*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula44 wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f701e8d1a1bb.jpg
A to nasz maleńki gość ! Przylazł rano do ogrodu. Wielkości mojej dłoni!
Dostał mięsko i...wupuściliśmy go do lasu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zawsze gdy piszecie o materacykach, łóżeczkach itp to czuję się dziwnie nieprzystająca
Kurcze, nie znam stanu wybierania sprzętów, nawet w pierwszej ciąży kupiliśmy łóżeczko z komisu, pierwsze na które się natknęliśmy, materacyk jakiś najprostszy kupili teściowie, a teraz to nawet to nie będzie używane
Wyprasowałam dziś kolejną partię ubranek: rajstopki, parę body i kaftaników, maleńką czapeczkęWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2014, 20:50
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Kejti ale w jakim rozmiarze wzięłaś ten materac? bo 140x70 nie wejdzie do łóżeczka.
My z MalenQ mamy w rozmiarze 120x60, taki ecru mi się wydaje kolor
i zamawialiśmy z tej strony co podałaMalenq, Kawa lubią tę wiadomość
-
Też mam ten materac 140x70 bo lozeczko 120x 60 wydaje mi się małe.
Idę rano na ta glukoze i nie mogę przez to spać. Potem jeszcze wizyta u ginki. Niby się nie steruje bo wiem że wszystko ok, ale brzuch mnie zaczął boleć. chyba jednak się stresuje. Już chyba tak do końca ciąży będę się stresowac.
kejti91 lubi tę wiadomość
-
zielarka wrote:Zawsze gdy piszecie o materacykach, łóżeczkach itp to czuję się dziwnie nieprzystająca
Kurcze, nie znam stanu wybierania sprzętów, nawet w pierwszej ciąży kupiliśmy łóżeczko z komisu, pierwsze na które się natknęliśmy, materacyk jakiś najprostszy kupili teściowie, a teraz to nawet to nie będzie używane
Wyprasowałam dziś kolejną partię ubranek: rajstopki, parę body i kaftaników, maleńką czapeczkę
Zielarko, ja niby wybieram rzeczy itd. ale tak naprawdę też często decyduję się od ręki, bez porównywania cen, opinii, bez robienia tabelek w excelu itd. Nie lubię się tak marketingowo nakręcać. Lubię ładne rzeczy, funkcjonalne, dobre jakościowo, a dodatkowo w dobrej cenie. Fajnie, jak coś też współgra z naturą. Uważam, że dziś rządzą nami mechanizmy marketingu. Przeraża mnie działanie firm farmaceutycznych. Póki co nie biorę żadnych suplementów, piję soki świeżo wyciskane i mam nadzieję, że dzięki temu dostarczę sobie i dzidziusiowi witamin, codziennie spożywam też olej lniany budwigowy z kwasami omega3 i DHA. Wprawdzie kupiłam tabletki na 2 trymestr, ale leżą w szafce nieruszone. Póki co mam już trochę ubranek, głównie od mojej mamy, która zaszalała i nakupowała nam pajace, bodziaki itd. Ale to tyle. Nie mamy nic poza tym, mąż mówi, że mamy czas, ja też tak uważam, tylko dziwnie się czuję, jak czytam na forum o pokoikach, materacykach itd. Bo my jeszcze nic takiego nie mamy! Planujemy kupić łózeczko jakieś, ale malutka będzie spała z nami prawdopodobnie. Mamy szerokie łóżko, więc powinniśmy się zmieścić. Mamy wolny pokój, prawie 30m, ale to na później. Na początek będziemy razem we trójkę w sypialni, żeby nasza dziewczynka mogła czuć sie bezpiecznie z nami. Ogólnie staram się nie nakręcać i wychodzę z założenia, że nasze dziecko przez pierwsze miesiące życia będzie potrzebowało opieki, czułości, oddania, bezpieczeństwa i moich pełnych cyców.) Zaczęłam też interesować się rodzicielstwem bliskości, zresztą moja mama(no i tato też) tak wychowywała mojego braka i mnie. Brat był karmiony do 3 roku życia i spał z rodzicami do jakiegoś 4, czyli do czasu aż zrobili mu pokój. Nie było żadnych problemów, zeby przeniósł się do swojego pokoju, sam chciał. Ja nie mam zamiaru karmić 3 lata, myślę, że rok wystarczy, ale podoba mi się taka bliskość z rodzicami. Uważam, że to naturalne i nie boję się wcale, że z dziecka zrobi sie mamisynek czy mamicóreczka. Dziecko samo się odłączy od rodzica, gdy poczuje się na tyle silne. Ale żeby nie było, każda mama wie co dla jej dziecka najlepsze, nie mam zamiaru oceniać ani krytykować innego podejścia. Bądźmy na forum open-minded:))
zielarka, nix, renia83, lwuska55592, MonikaDM, Tymi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja wyprawkę odkładam jeszcze, aż mi się unormuje wszystko, narazie sie poprostu boje kupowac. Maz narazie tworzy mi wyprawkę porodowa dla mnie w razie w, czyli laktator, butelki, majciochy jednorazowe, podpachy, koszule do karmienia itp żeby w razie czego było. jesli odpukac ourodziloby się niebawem to i tak zdąży wszystko zrobić w domu.
A dziś pierwszy raz od 2 tyg byłam.pod prysznicem:D:D:D nawet sobie nogi ogolilam:) ilez można żyć myjąc się chusteczkami nawilzajacymi i w umywalce:)
U mnie w nocy znów napinki brzuchola ale czekam na wizytę i zaraz im powiem żeby to hamowało póki nie są barzo częste ani regularne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 07:55
Malenq, Paula44, polaola, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Izabelko, ja tez soe zgadzam z Twoimi pogladami. Teraz juz bedziemy mieli drugie, wiec prawie wszystko mammy. Przy pierwszym tez nie szalalam z zakupami. Spalismy razem, chociaz nie planowalam tego i lozeczko bylo. Ale u nas wspolne spanie bylo wybawieniem, Wojtul mial tak czuly sen, ze np karmilam go przez 40 minut, zasypial przy cycu, probowalam odlozyc do lozeczka a on sie budzil i usypianie od nowa. Duzo wygodniej mi bylo przebudzic sie w nocy, wyjac cyca i isc spac dalej. No i tez planowalam karmic do roku, ale tak nam dobrze z tym, ze karmie dalej. No i tez staramy sie wychowywac w duchu rodzicielstwa bliskosci i musze powiedziec, ze to na prawde super sie sprawdza, wiec polecam kazdemu
pozdrawiam styczniowki i po raz kolejny obiecuje sobie, ze bede bardziej aktywna, ale pewnie jak zawsze przy energicznym dwulatku bedzie problem
Izabelka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAg...........:* niech Ci się ten brzuszek uspokoi...
ooooo to mamy dość "otwartych" mężów....mój bez problemu zawsze kupował mi tampony, podpaski, teraz jak robię listę, to też bez problemu, wie co to: majtki siateczkowe, podkłady itp.
Gabrysia nio niby my mamy duże łóżko, ale mój A. nie potrafi spać spokojnie, więc spanie z maleństwem nie wchodzi w grę.... -
No pewnie ze da rade kupić. A cóż to takiego?
Tak samo jego dziecko jak moje a ze ja nie mogę niech on kupi. zalogowalam mu belly na kompie, tam ma listy i wie co i jak:) prawdziwy skarb:D
A też nigdy niw miałam problemy, kupuje mi wkładki, tampony itp.
a jak tylko powiem ze trochę mi głupio go o coś prosić to dostaje zjebke ze to normalna rzecz i mam sie nie wygłupiać.
Mały juz wie ze nart w tym.sezonie nie dostanie, a jak będzie dalej tak harcowal to na nast też nie:) jego wybór.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 08:51
Paula44, MartaKD, jonka91, Malenq, MonikaDM, Kawa, M4DZI4, szpilka lubią tę wiadomość
-
Malenkq, moj tez sie wierci i ma mocny sen, wiec mlody zawsze spal kolo mnie. Ale mam swiadomosc, ze to nie rozwiazanie dla kazdego, trzeba sie czyc po prostu dobrze i bezpiecznie. Teraz planuje wyjac lozeczko i zaproponowac mu spanie oddzielne, ale zmuszac nie chce, bo on jeszcze maly. Jak sie nie przestawi to bedziemy spac w 4 a raczej 6 bo jeszcze 2 koty
Malenq lubi tę wiadomość
-
Hejka z rana:) ja tez nie kupuję jakiegoś specjalnego materacyka,będzie taki jaki znajde w łóżeczku na Allegro:) a do pól roku będzie spała z nami i w kołysce.
Mam wizyte w piatek,już się trochę stresuję,ale chyba kopniaki i miarowe tętno są dobrym znakiem:)