*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem co jest ale ja tez mialam ciezka noc, ok. 1.00 obudzilmnie bol brzucha wstalam zdazylam sie z nerwow upocic, wzielam nospe, zalatwilam sie bol / skurcze przeszly maz troche mnie poprzytulal Dzidka kopnela i przeszlo.
Czemu mam takie skurcze i bole na ubikacje? Spie na boku lewym raczej i widze ze sie pilnuje.
Balam sie jak cholera. Potem jeszcze panika, zwariowac idzie w tej mojej ciazy. -
ania_29 wrote:Melula jeśli nadal planujesz szare ściany i do tego te mebelki z niebieskimi wstawkami, to proponuję wprowadzić dodatki w ciepłym kolorze, żeby nie było za chłodno.
Dla mojej dziołchy mam podobną gamę kolorystyczną
więc teściówką się nie przejmuj - nie wie co dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 11:45
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Ja już tęsknię za nocnymi wycieczkami do toalety, mogę zamienić to na kręgosłup
U mnie jest ten problem, że ani na plecach, ani na jednym, ani na drugim boku nie jest mi lepiej, nie wie jak funkcjonować.
Poszukam w internecie, podzwonię może ktoś u mnie w mieście nakleja te plasterki, chociaż wątpię to małe miasto ;( -
Cześć Kobitki!
Dawno się nie odzywałam, bo ciągle coś.. A to wyjazd, a to jakaś impreza i ciągłe humorki.. Alle na bieżąco Was czytałamOd jakiegoś czasu mam straszną huśtawkę emocjonalną.. I w kółko tylko ryczę z byle powodu.. A to że ktoś się krzywo spojrzał, a to że mąka się rozsypała, albo że mąż się nie domyślił, że coś chce ze sklepu.. Ach głupia ja.. jest gorzej niż na początku ciąży..
Ostatnio spadłam ze schodów, nic mi się nie stało małego też czułam, więc postanowiłam nie jechać do szpitala, ale po powrocie męża z pracy opowiedziałam wszystko i doszliśmy do wniosku, że jedziemy.. Na miejscu lekarz od razu wziął mnie na usg i mówi że wszystko ok i że DZIECI prawidłowo się rozwijają.. Ja na niego patrzę się jak głupia, wybałuszyłam oczy i pytam się jak to dzieci, przecież spodziewamy się jednego dziecka, a on do mnie, że nie, bo dwójki, dziewczynki i chłopca!! Tak się zaczęłam stresować, że nie mamy imienia dla dziewczynki, że aż się obudziłam.. Środek nocy, a ja spać nie mogłam już do rana i myślałam nad imieniem dla dziewczynki..Taki realistyczny był ten sen, że później głupia sprawdzałam kartę ciąży, czy jest tam zaznaczona ciąża pojedyncza czy mnoga..
isabelle, Ewelina88, lwuska55592, Kawa, Buziulka, Paula44, Silatan, zielarka, bluegirl89, MonikaDM, Agus89, agnesik lubią tę wiadomość
-
jonka prawie spadłam z krzesła jak to czytałam! Bo mi się wydawało rano, że dwa serce przez detektor znalazłam i pomyślałam, że jak u Ciebie teraz to odkryli to u mnie chyb a to samo!!Oczywiście super byłoby ale nie jestem przygotowana na to.
-
Chyba wczoraj jakis taki dzien byl, u mnie wczoraj biegunkowa powtorka z rozrywki, zobaczymy jak bedzie dzis, ale juz zakupilam wegiel i probiotyki, no a wieczorem lezac na plecach tak kichnelam, ze myslalam, ze mi krzyz rozlupalo na kawalki, az sie mezowi kazalam posmarowac mascia rozgrzewajaca a potem spalam jakos niespokojnie
-
A ja dziś wstałam, ukręciłam sobie sok warzywno-owocowy, wypiłam dwie szklany, po czym dziwnie się poczułam... Mdłości, ślinotok no i sruuuuu do toalety. Przepraszam za dosłowność, ale w ciąży jeszcze tak nie pawiowałam jak dzisiaj.
Zrobiło się lepiej, po czym usmażyłam sobie omleta na słodko.
Dam Wam mój prywatny przepis, ja mam świra od kilku dni na tą pychotkę. Na maśle podsmażam śliwki, dodaję troszkę cukru pudru(w zależności od preferencji), cynamon i łyżkę mąki ziemniaczanej. Jak śliwki się podsmażą, to zalewam je ciastem naleśnikowym, u mnie akurat bezglutenowym, ciasta nie słodzę. Jak się usmaży(jest problem z przewróceniem, bo omlet jest duży i ciężki), to polewam wszystko płynnym miodem. Jaaaaakie to pyszne jest!!! Pychaaa!! Mmm... no i po tym nie pawiuję))
isabelle, Ewelina88 lubią tę wiadomość
-
Hej!
Jesteśmy już po wizycieMalutka ma ciut ponad 1kg
U mnie wszystko ok, szyjka, łożysko, krzywa cukrowa, przyrost wagi też piękny
Oglądaliśmy nosek z dziurkami, fafule, brewki, oczka itd., ale pozostało mi wierzyć na słowo, bo dla mnie to plamy w których ciężko cokolwiek się dopatrzeć
Za chwilkę uciekam pomagać mężowi a o 17 biegnę do szkoły rodzenia :)Mam dzisiaj w sobie wielkie pokłady optymizmu.jonka91, Paula44, Ag..., Kawa, isabelle, Ewelina88, zielarka, Malenq, MonikaDM, Agus89, nix, agnesik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyania_29 Jak te dzieciaczki rosną. Ciekawe ile moja waży. Myślę, że w 28 tygodniu cyba do kilograma nie dociągnie. Ale ja na wizytę idę dopiero w 31 tygodniu, bo chcę żeby na 4d było super jakości widać buźkę małej. Ostatnio jak byliśmy na usg to co prawda wyraźne ale te bąble w 22 tygodniu to jeszcze takie "kosmiczne"
Już nie mogę się doczekać.
-
Dziewczyny, a jak to jest z tą szkołą rodzenia, które z Was już chodzą? Chodzicie same czy z partnerami? podoba Wam się? ile płacicie? My zdecydowaliśmy się na taki kurs niedzielny, 6 spotkań po 4 godz. ze względu na pracę męża nie damy rady inaczej... płacić będziemy po 60 zł/ spotkanie w cenie są również jakieś materiały edukacyjne.
-
aswariatka wrote:Dziewczyny, a jak to jest z tą szkołą rodzenia, które z Was już chodzą? Chodzicie same czy z partnerami? podoba Wam się? ile płacicie? My zdecydowaliśmy się na taki kurs niedzielny, 6 spotkań po 4 godz. ze względu na pracę męża nie damy rady inaczej... płacić będziemy po 60 zł/ spotkanie w cenie są również jakieś materiały edukacyjne.
My chodzimy z mężem od dwóch tygodni. Szkoła jest za darmo, finansowana przez urząd miasta Wrocław, w szpitalu, gdzie będę rodzić. Mamy zajęcia z różnymi paniami, wykłady teoretyczne i ćwiczenia praktyczne. Wczoraj akurat były warsztaty 'pośpiewaj mi mamo, pośpiewaj mi tato", na których nauczyliśmy się śpiewać kołysankęNawet fajnie było. Chodzimy z mężem, nie namawiam go, on po prpstu sam chce i nawet pzyjezdza wcześniej z pacy w te dni, żeby zdążyć na 17. Zajęcia mamy 2 razy w tygodniu po prawie 2 godz.
-
nick nieaktualnyDostałam Różowe Pudełko Dzidziuś od szwagierki, z próbkami, 3xsmokami, ulotkami, poradnikami, książeczkami o KP i Rozwijanie przez przytulanie, Zdrowe żywienie, Dieta Mamy, 2xpieluchy r1 dada, itp
hy hy hy mam czytania do końca ciaży.
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, co do pieluch ja używałam na początku pampersów premium a potem dady. Dade używamy do dziś. Powiem Wam, że moim zdaniem nie trzeba na początku nawet przepłacać za pampersy. Noworodek po każdym karmieniu robi kupsko i i tak trzeba przebrać, więc nawet nie zdąży zasikać porządnie tej pieluchy. Oczywiście jak jest promocja na pampersy taka jak Kawa pisała to czemu nie, też teraz skorzystałam, ale moje doświadczenie mówi, że nie ma co kupować pampersów w regularnej cenie, dady są na prawdę ok. My ostatnio mamy fazę na zdrowe słodycze, mój synek nie je w ogóle białego cukru i takich tam i pieczemy placek z dyni. Jest na prawdę pyszny i ma tylko zdrowe rzeczy, więc jak któraś a ochotę to polecam
http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3983&highlight=ciasto+dyniowe
Ja nie daję słodu ryżowego tylko więcej daktyli i rodzynek