Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie cała noc bóle w krzyżu jak na okres, po prysznicu przeszły na chwilę, ale to też fałszywy alarm
dzisiaj czyszczę dywan, a wieczorem jeszcze gorąca kąpiel i dopadne męża, bo też to podzialalo wczoraj, a on nie narzeka 
)
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
Ja wymioty mialam.jak.z 4 cm.na 10 cm rozwarcie sie robilo hehe może cos już sie dziejeanulka557 wrote:mocne skurcze co 10 min, rzygać się chce, wykończy mnie to dziecko ... niech coś się konkretnie ruszy!Hanna<3
Mateuszek
13.08.2014
Emilka 08.07.2010
-
Hej
no dziewczyny szalejecie! Ja cala noc cierpialam z powodu cholernego bólu krzyża który wybudzał mnie średnio co półtorej dwie godziny i trwał tak mniej więcej 10minut. Od rana boli jednostajnie mniej lub więcej ale cały czas i tylko z lewej strony. Nie mam pojęcia czy to zapowiedź porodu czy jakieś inne cholerstwo i wolałabym żeby rozkrecilo się z tego coś więcej albo żeby przynajmniej te bóle krzyża zamieniły się w normalne skurcze...
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
nick nieaktualny
-
Ja się pakuje ostatecznie. od jutra będę w szpitalu...
W poniedziałek zabieg:)
Hip hip hurra.
Podziwiam was że tak rodzicie naturalnie. Jedna za drugą. Gratuluje wszystkim!
FasUla, monika_89 lubią tę wiadomość
4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka -
Gratulacje dla mam))
Viki to kciukamy jutro za Ciebie:)
Ja 7 stycznia bede wiedziec kiedy mnie "kroja"..z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej strach..nie wiem co silniejsze milego dnia dziewczyny
starania od maja 2013 ....z pomocą lekarzy od marca 2014
słabe nasienie
18.05.2015 - jeden z piękniejszych dni w życiu !! Wiktorek czekamy na Ciebie !! )))
-
nick nieaktualnyAprilia i Pati gratuluje ze idziecie juz do domku!
U mnie dzis termin ale cisza i spokoj wiec jedziemy zamówić kanapę do nowego mieszkania i spakować sie do końca:) synek grzeczny, bo w poniedziałek jeszcze malowanie łazienki, wiec chyba czeka aż sie remont całkiem skończy;)
Aprilia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AgataN. wrote:U mnie tez dzis termin i cisza...Jestesmy po ktg,wszystko w normie,a nastepne w poniedzialek,chyba ze cos sie zmieni.Doktor zalecila duzo wspolzyc i spacerowac,no to dzis zadzialamy
Na ktg chodzisz do swojego lekarza prowadzącego czy do szpitala? Kurcze moja lekarka nie zlecila mi żadnego ktg tylko dopiero na 8 dobę po terminie stawić się do szpitala...
widzę że dużo z Was chodzi na ktg właśnie, u nas jutro termin
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
nick nieaktualnyJa chodzę do szpitala, możesz iść bez skierowania i na pewno Ci zrobią według mnie w okolicy terminu warto przejść tym bardziej jesli niepokoi ilośc ruchów czy cos podobnego... Na pewno Ci nie odmówią, a sprawdzić mozna:) ja ide w poniedziałek, to bedzie 2 dni po terminie...
-
nick nieaktualnyu mnie to samo, ostatnią wizytę miałam 16 grudnia i jedyne co mi powiedziała to to, że mam się zgłosić tydzień po terminie do szpitala i tyle z opiekiAŚ_KA wrote:Na ktg chodzisz do swojego lekarza prowadzącego czy do szpitala? Kurcze moja lekarka nie zlecila mi żadnego ktg tylko dopiero na 8 dobę po terminie stawić się do szpitala... widzę że dużo z Was chodzi na ktg właśnie, u nas jutro termin
-
nick nieaktualny
-
Tygrysku ja tez martwilam sie o mleko tymbardziej ze mialam cesarke. Ale na 3 dobe cycki twarde jak skala sie zrobily. Z ta laktacja to nie jest prosta sprawa. Ja do dzis mam raz miekkir piersi raz twarde. Wczoraj zrobil mi sie zastoj w prawej piersi, od strony pachy byly wyczuwalne twarde grudki. Cycek ciezki jakby mial sie urwac i bolalo jak reke do gory chcialam podniesc. Ale dwa karmienia i poszlo. Polecam w takich przypadkach pozycje spod pachy to dziecko wymasuje piers od strony pachy.
-
Hej dziewczyny
Jestem lutową mamusią termin wg pierwszego usg 2.02.2016 choć wg miesiączki 31.01.2016 i coraz bardziej mi się wydaje że styczeń może być TYM miesiącem
Mam do Was pytanie, czy któraś z Was "wynajmuje" położną do porodu, czy zdajecie się na los. Pierwszy poród miałam koszmary i gdyby nie cudowna położna przy porodzie (przez przypadek tak mi się trafiło) albo ja albo synek nie przezylibysmy. Niestety 2 lata temu zmarła na raka Boję się że tym razem mogę nie mieć tyle szczęścia a dziecko ma być duże i nie wiem czy umawiać jakąś położną która pomoże mi w porodzie czy zdać się na los na jaką trafię.
