Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My dziś byliśmy na szczepieniu. Hania została zaszczepiona 5 w 1 ( pentaxim ) i WZW ( engerix) . Nad pneumokokami ciągle się zastanawiamy. Może ją doszczepimy jak będzie starsza.
Teraz jak nienormalna sprawdzam ciągle czy oddycha, mierze temperaturę itp. Bardzo dużo nerwów kosztują mnie te szczepienia. Wam też tak odwalalo ?Hania ♥♥♥3470g 56cm
-
Zoe nie odwala ci,to naturalne, że się martwisz. Tyle się słyszy o powikłaniach poszczepiennych. Lepiej sprawdzać i w porę reagować niż ignorować objawy. Głowa do góry, szczepienia to nic takiego strasznego.
PS. Ja też mierzyłam temperaturę i bacznie obserwowałamzoe31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anulka, dobrze zrobiłaś, teraz wszędzie mozna podlapac cos.
A ja chyba przeziębiłam pierś - przedwczoraj bol mięśni, zmęczenie, wczoraj wieczorem straszny bol piersi. Przypomniałam sobie, ze karmiłam mała w samochodzie, a mój mauz stał z otwartmi drzwiami, przy starszej circe i musiało mnie przewiac - fuck.
Zoe, tez tak man -
Dziewczyny czy Wasze maluchy często jedza w nocy? Moja córeczka od kilku dni budzi sie w nocy tylko raz na mleko, wczesniej 2-3 razy, teraz pije mleko okolo 21 , potem miedzy 2 a 4 a następnie okolo godz.7, na wadze przybiera prawidlowo, w dzien je co 3 godz.Czy to normalne ze tak male dziecko tylko raz wybudza sie w nocy?
-
zoe31 wrote:My dziś byliśmy na szczepieniu. Hania została zaszczepiona 5 w 1 ( pentaxim ) i WZW ( engerix) . Nad pneumokokami ciągle się zastanawiamy. Może ją doszczepimy jak będzie starsza.
Teraz jak nienormalna sprawdzam ciągle czy oddycha, mierze temperaturę itp. Bardzo dużo nerwów kosztują mnie te szczepienia. Wam też tak odwalalo ?zoe31 lubi tę wiadomość
-
U nas zmieniło się. Kładła się o 22 i wstawała o 7;)
Ale teraz wcześniej wymaga spania i kładę ją spać o 20 i budzi się o 5 na jedzenie a potem już o 9
W dzień co 3h. Więc też ma 9h zawsze bez jedzenia. Mam zamiar tą pobudkę o 5 wyeliminować. Mam nadzieję że do końca 3 miesiąca się uda. I będzie spać od 20 do 7 rano.
Lekarze jednak są oburzeni najczęściej kiedy mówie o tym. Bo dziecko wymaga do 6 miesięcy co najmniej jednego- dwóch karmień nocnych;/
Przesada. Mała rośnie i jest pogodna. Co ją będę budzić...
Ale przez dzień potrafi spokojnie 150 ml wciągnąć.
-
Ja pierdziele. Ale mnie teściowa wpienia;/
Małą płacze co wieczór, bo nie może sobie zasnąć i emocje z całego dnia z niej schodzą. (kupa norma, bąki też). Więc wyciszenie i ciepła kąpiel ją ratują. A ona co wieczór wbiega, że mała ma kolki i pieluchę tetrową jej na brzuch. Bo mała ma gazy i się pręży. Masakra. I rzuca mi tym dzieckiem na brzuszek, na plecy i tą pieluche ciepłą. Mała zgrzana- dyszy. Płacze coraz głośniej.Ma dość.
I tak co wieczór. Jak tylko teściowa pójdzie, bo ma już dość pomocy. To ją uspokoić nie mogę.
Co oni mają z tymi kolkami???
-
nick nieaktualnyMama84 wrote:Dziewczyny czy Wasze maluchy często jedza w nocy? Moja córeczka od kilku dni budzi sie w nocy tylko raz na mleko, wczesniej 2-3 razy, teraz pije mleko okolo 21 , potem miedzy 2 a 4 a następnie okolo godz.7, na wadze przybiera prawidlowo, w dzien je co 3 godz.Czy to normalne ze tak male dziecko tylko raz wybudza sie w nocy?
-
Viki wrote:Ja pierdziele. Ale mnie teściowa wpienia;/
Małą płacze co wieczór, bo nie może sobie zasnąć i emocje z całego dnia z niej schodzą. (kupa norma, bąki też). Więc wyciszenie i ciepła kąpiel ją ratują. A ona co wieczór wbiega, że mała ma kolki i pieluchę tetrową jej na brzuch. Bo mała ma gazy i się pręży. Masakra. I rzuca mi tym dzieckiem na brzuszek, na plecy i tą pieluche ciepłą. Mała zgrzana- dyszy. Płacze coraz głośniej.Ma dość.
I tak co wieczór. Jak tylko teściowa pójdzie, bo ma już dość pomocy. To ją uspokoić nie mogę.
Co oni mają z tymi kolkami???
Ale u nas o tyle dobrze że po 2 dniach jedzie do domu . Ogólnie jest spoko i wiem ze chce dobrze ale te jej bezcenne rady przed 40 lat powtarzane do znudzenia mogą wyprowadzić z równowagi
Hania ♥♥♥3470g 56cm
-
Viki, ale Wy jesteście rodzicami, dlaczego nie zamkniecie drzwi i nie powiecie 'mamo, teraz kąpiemy małą, nie przychodź'?
Nie rozumiem dlaczego ludzie dają sobie wchodzić na głowę, a potem narzekają.
W życiu bym nie pozwolila żeby mi ktoś rzucał dzieckiem, robił cyrki z pieluchą i wpieprzał się tam, gdzie nie powinien. -
Ja mam dobra tesciowa, nie wtraca sie, potrafi fajnie pomoc. Moi rodzice tez. Nie slyszalam jeszczr slowa krytyki ze cos robie nie tak. Zawsze jak jest problem to daja mi dziecko i robie po swojemu.
Moj maly ma problem ze spaniem wieczorem, czasem usnie dopiero o 23 a jak wczesniej to o chwila sie budzi. Jak usnie to wsaje roznie czasrm o 5 a czasem o 2. Nie ma reguly za bardzo, ale czesciej kolo 4-5 potem kolo 7-8
-
Liskova wrote:Viki, ale Wy jesteście rodzicami, dlaczego nie zamkniecie drzwi i nie powiecie 'mamo, teraz kąpiemy małą, nie przychodź'?
Nie rozumiem dlaczego ludzie dają sobie wchodzić na głowę, a potem narzekają.
W życiu bym nie pozwolila żeby mi ktoś rzucał dzieckiem, robił cyrki z pieluchą i wpieprzał się tam, gdzie nie powinien.
Niektórzy nie potrafią tak dosadnie komuś "pocisnąć", ja też mam ten problem że rady teściowej z przed 40 lat doprowadzają mnie do furii ale duszę to w sobie bo nie chcę jej obrazić, a ona robi to dość często. Później wydzwania do mojego męża że jej nie lubię i takie tam, więc wolę przemilczeć niż wprowadzać wojnę w rodzinie, ale chyba czas spiąć pośladki i się z nią porządnie pokłócić bo ostatnio jak byłam u niej w odwiedzinach i przewijałam malutką to podleciała z kartoflanką że trzeba dziecko zasypać... (skórkę moje dziecko ma idealną)
Najgorzej w tym wszystkim mają mężowie, bo stoją między młotem a kowadłem, nie chcą urazić ani mamy ani żony.
Co do spania u nas też zasypianie 23-24 pobudka ok 6-7. -
W srode bylismy u pediatry w zwiazu z zbyt rzadkim robieniem kupki u Szymonka. Pani doktor zmienila mu mleko na bebilon pepti. Ostatnio mniej pije mm, czesciej sie najada cyckiem. Ale ostatnio kupka byla po 6 dniach, dzis juz jest 5 dzien i byl maly kleks. Widac ze chce zrobic kupke, ale nie wychodzi. Puszcza smierdzace baczki, a czasem zaplacze po puszczeniu. Ostatnio czopek nie zadzialal, podzialalo 100ml rumianku. teraz daje mu codziennie albo rumianek albo koperek a kupki dalej nie ida. oprocz tego probiotyk i espumisan. Juz nawet daje mu mniej tego zelaza niz powinnam. Masakra nie wiem co juz robic. Za 2 tyg ide na szczepienie to bede dalej gadac z lekarzem. Juz w tym tyg nie ide.
-
Natalka to faktycznie macie problem z tymi kupkami. A gdyby tak piepsznąć tymi probiotykami i innymi lekami i po prostu zwykłe mm i twoje mleko bez wspomagaczy?
Może tak mały ma. Albo faktycznie za dużo żelaza. Rumianek i wodę bym dawała cały czas.
Przy karmieniu cyckiem to kilka razy dziennie powinny być.
Ty dajesz hipp? Przy hipie się zmieniły na gorsze kupki. Teraz jak w zegarku, piękne musztardowe
NIENAWIDZĘ PEDIATRÓW! Oni nic nie potrafią logicznego doradzić. Jak byłam z wysypką na twarzy to do mnie babka mówi : to może być skaza, azs lub potówki. No k*. To tyle to ja wiem...