Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Liskova da się przyzwyczaić jak bujasz dalej 4 miesięczne dziecko...
Teoria Karpa to teoria tzw. bliskości. Trochę przeciwstawna do tracy hogg.
Ja znalazłam złoty środek.
I mała na mnie nie wisi.
Każdy wychowuje swoje niemowlę jak chce;)
U mnie małej uczę samodzielności od 1 dnia życia. Dla kogoś to głupue dla kogoś mądre. -
Hej, jak zwykle nie mam czasu żeby przeczytać. Czy jest tu ktoś kto wprowadził "Język niemowląt" w życie i mógłby się ze mną podzielić co i jak? Bo przeczytałam książkę, nie do wszystkiego jestem przekonana, ale miło byłoby pospać w nocy:) Jeśli któraś z Was znajdzie chwilkę to proszę o priv, no chyba, że jest to gdzieś na forum to będę poszukiwać
-
Viki, masz rację, dla mnie głupie jest uczenie SAMODZIELNOŚCI jednodniowego noworodka, toż to nawet brzmi głupio
Co do bujania - a któraś ma tu 4 miesięczne dziecko, które buja? Bo nie zauważyłam.
No i ja nie uczę żadnej bzdurnej samodzielności, a nie znaczy to, że dziecko na mnie wisi. -
Liskova może brzmi głupio. Ale działa. Mała ma 8 tygodni i przesypia całe noce. W dzień jest pogodna i uśmiechnięta. Ja mam czas dla niej i dla siebie. Oraz męża. Nasze łóżko, nadal jest naszym łóżkiem. Dzięki samodzielności zasypiania nawet jak w nocy się obudzi to nas nie woła- hej pomocy nie mogę zasnąć!
Ja mam każdą noc przespaną i "łatwiej" na spokojnie porozumieć się z małą. Mąż nie przysypia w pracy i jest git;)
Moi znajomi mają 8 miesięczne- 10 kg dziecko i bujają non stop. A jak nie to ryyyk. Swoją drogą cały czas beczy i cały czas na rękach. Masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 20:45
-
Viki,ja nie narzekam, bo mały też przesypia całe noce,z pobudkami tylko na jedzenie, ale my jesteśmy wyłącznie na KP, więc wiadomo, że na razie nie prześpi całej nocy na piersi.
Jak dziecko cały czas beczy, to coś jest nie tak i trzeba szukać przyczyn, bo ono nie beczy tak sobie. -
Beczy od tak sobie- uwierz.
Jak była mała to każdy płacz próbowali ukoić np. grzechotką przed oczami, podskakiwaniem z dzieckiem, śpiewaniem itp. Dziecko na 5 minut spokój i znowu bek. No to oni znowu jakaś inna zabawka. Na chwile spokój i bek.PO 5 godzinach noszenia dziecko z wyczerpania zasypia na maminych rękach. I budzi się po 30 minutach. A rodzice- widzisz, ona tak krótko sypia i już jest wyspana. I historia na nowo.
Dziecko nigdy nie przespało ciągiem 2 godzin.
Na ten moment dziecko beczy tak sobie i domaga się ciągłej uwagi.
A Tracy o tym pisze wyraźnie- przestymulowanie jest najgorsze. Dziecko tez potrzebuje spokoju i wyciszenia. Pobycia sam na sam. -
Hej moj wazyl tydzień temu 5200 na samym kp oczywiście nie ma nocy bez pobudki na jedzenie ale jak się najw to idzie z powrotem do lozeczka spac. Czasem zasypia przy cycku i wierzcie mi nie da sie go dobudzic. Kiedys spał gdy go kapalam wiec patrzcie jaki ma sen. Co do bujania i noszenia. Serio gdy nic mu nie jest to guga śmieje sie. Potrafi nawet sam do siebie gugac w wozku czy na macie. Ale jak nie moze sie wysrac to nie pomaga nic bo widzę ze go boli wiec nosze go bo czasem go to uspokaja i na uciskany ten brzuszek i lepiej pryka. Czasem moge go polozyc na brzuszku ale nie lubi. A jak mu nic nie jest to nigdy nie plscze i nie domaga sie noszenia. Ewentualnie marudzi ale tym sie nie przejmuje tylko gadam do niego takie mam doświadczenia
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
Tez czytalam Jezyk niemowlat i wiele rzeczy mi sie podoba, wiele nie.
Kazda z nas wyciaga dla siebie cos z jednych porad, z innych, ale tak naprawde tworzymy wlasny sposób na dziecko.
Mlody jest na mm, budzi sie zazwyczaj raz w nocy okolo 3/4 na jedzenie, potem o 7. Ale zdarza sie budzic o 1/2, potem 4/5 i jeszcze 7/8, ale jezeli obudzil sie i placze z glodu ( zasysa smoka jak wariat) to znaczy ze jest glodny i tutaj Tracy pisze o wyeliminowaniu tego karmienia. Z tym sie nie zgadzam. Jesli jest glodny musi jesc. Z reszta nie mam problemu z godzinna przerwa w nocy, bo tyle mniej wiecej trwa karmienia, odbicie.
To co jest super to samodzielne zasypianie i fakt, to stosuje id samego poczatku. Nie zasypia w naszym lozku, nie zasypia na rekach, ( mkze kilka razy kiedy mial na kp "kolki") odkladam do lozeczka kiedy widze odplywajace oczka i zasypia sam. Kiedy sie obudzi, nie placze, umie chwile zajac sie sam. Chwile. Potem zaczyna wolac. Jak nje ma reakcji na wolanie to zaplacze.
Chustowanie mi sie podoba, mam juz chuste, ale jeszcze nie nosilam. Jakos tak nie mam kiedy. Jest duzo karmienia, duzo zabaw w lezaczku, albo na leżąco, troche chodzenia i zwiedzania, spacer, no nie mam kiedy
I pytanie do mam karmiacych mm. Czy wasze dzieci placza jak puszczaja bąki albo robią kupke? Z czego to wynika? Moj placze jak czuje ruchy jelit, ok, to normalne. Ale czasami zdarza sie ze placze nawet orzy bąku... Od poczatku byl na kp i nan pro. Teraz jest tylko na nan pro. Wczoraj zmienilam na bebilon, ale nie wiem czy dobrze...
-
Wiecie co no metody nie zastosowalam zadnej. Zjadl chwile mialam go narekach, przytulil sie. Powiedzialam mu ze poloze go do lozeczka i bedzie spal. Bylam gotowa ze bedzie plakal i bede musiala go brac na rece, tak jak Viki mowila, ale nie bylo takiej potrzeby. Jedynie co to podlozylam dlon pod policzek i chwilke trzymalam i troche bujalam i usnal snem kamiennym.
Od wczoraj jestem u tesciow, bo maz w delegcji i nie chialam sama w domu siedziec, i jak przyjechalismy to maly zjadl, pobawil sie godzine i widac ze spac mu sie chce, to go do wozka, smoka do buzi, pielucha wokol szyi owinelam zeby sie przytulil i zeby smok nie wypadal i spi. I tak w kolka caly dzien. I dzis tez tak jest! Usnal na noc po 21, obudzil sie o 4 na karmienie potem o 8. Pobawil sie i spi!
No i wczoraj przez caly dzien zjadl tylko 90 mm. A kiedys jadl tyle co karmienie. Szczesliwe dziecko ogolnie, ale kupy wczoraj nie bylo. Tylko baki smierdzace. Zeby sie uregulowaly te kupki bo teraz byla na 7 dzien
I dzis konczymy 3 miesiace. Jeszcze troche i bedzie mozna bedzie dac troche soczku itp:-)Viki lubi tę wiadomość
-
Ediii jak moj nie robi kupki przez kilka dni to potem tez placze jak baka pusci. Jak robi kupke to nie placze.
Ja zmienilam na bebilon pil tydzirn i potem dostal bebilon pepti, narazie poprawy nie widze, ale jeszcze tamto mleko moze sie nie wyplukalo narazie czekam, czytalam o leku debridat ponoc dobrze dziala na jelita, poprosze i recepte jak bede na szczepieniu za tydzien
-
Natalka super;)
Jak zasnął od razu to najlepiej. Położyłaś go w idealnym dla niego momencie i sam zasnął.
Mało zjadł Ci wczoraj. Ja pilnuje, żeby mała mimo tej całej nocy bez jedzenie zjadała 700 ml.
Ale wiadomo- może nie miał takiej potrzeby.
Nan jest z syropem glukozowo-fruktozowym oraz maltodekstryną. Więc zbyt słodko i niezdrowo.
Po bebiku u mnie jest najlepiej. Tzn bebiko=bebilon. Kupuje zmiennie, zależy jaka promocja. Kupki co najmniej 2 razy na dzień- musztardowe.
Ale ciemeniucha nas zaatakowała. Co polecacie?
-
U nas wirus...najpierw rodzice na piętrze i pomimo że odesparowalismy małą i siebie to wczoraj zlapało mnie i męża. Cała noc nie przesłana...na zmianę biegalismy do wc...koszmar. teraz oby tylko maleńka sie nie zaraziła bo już raz byliśmy w szpitalu z powodu wymiotow i bardzo źle to wspominam.
U nas średnia jedzenia przez dobę to ok 600mlWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 11:20
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Malo zjadl, ale to znaczy ze z cycka sie najada. Bo wczesniej jak niedojadal to caly blok slyszal ze jest glodny. Ale bede go wazyc zeby zobaczyc czy przybiera dobrze.
A sluchajcie bo Szymek ostatnio ciagle na prawa strone glowe odraca. Jak sie bawimy to ciagle mu prostowac moge albo podpierac zeby mu nie leciala. Jak temu zaradzic? Na boku go nie moge polozyc w dzien bo zaraz sie na plecy odwraca. Jak spi to troche na boku polezy. A tak to nie ma sily na niego. Zeby mu sie nie skrzywila ta glowa.
-
A olejuszka "Skarby matki"?
Liskova kupię ten z ziaji, bo faktycznie nawet ładny ma skład;)
Też miałam na brwiach, ale zeszła. Policzki wyleczone olejem tamanu. To teraz ciemieniucha. Wiecznie walczę, aby to dziecko jakoś się prezentowało na zdjęciach;) -
Moja ciągle główkę na lewą stronę kładzie. Jak zaśnie staram się ją jej przekręcać na prawą ale widzę, że gorzej się skręca. Pewnie trzeba trochę czasu zanim zmieni swoje przyzwyczajenia.
Piszecie, że bawicie się z dziećmi. Ja nie wiem jak mam to robić. Pokazuję książeczki to popatrzy i się zaraz nudzi i patrzy w przestrzeń. Śpiewam jej trochę, zaczepiam zabawkami ale widzę, że to jeszcze za wcześnie. Gapić się na karuzele też jej się nie chce, czasem coś pogaworzy ale więcej to do taty (chyba mu opowiada jak jej minął dzień, lub się na mnie skarży )Kiedy ją bujam to m zasypia i już sama nie wiem co robić aby ją stymulować a nie przeboccować. -
Arga jak się nie patrzy lub odwraca wzrok to zmęczony
Ja mówię do niej dużo. Praktycznie ciągle. A im głupiej do niej mówię tym mocniej się śmieje. No i zabawki tak po 10 minutach ją męczą. Za wcześnie. Irytuje się i idzie spać... -
Mi pediatra mowila zeby brac dziecko z drugiej strony, tak aby przekrecalo glowke.
Moj chetnie lezy na prawej stronie, wiec ja podchodze z prawej i reke podkladam to musi glowke przekrecic na lewo. Tak samo na przewijaku, raz w jedna raz w druga. Podobno tak byl ulozony w brzuchu i dlatego preferuje ta strone, ale jak sie cwiczy to to mija. I akurat kladzenie na jednym czy drugim boku nie ma na to wplywu, bo chodzi o to aby ruszal główką, cwiczyl, odchylał ją i wredy pomaga.
Ciemieniuche przegonilam oliwka z hipp. Pol godz przed kapiela nas,arowalam, potem umyte wloski w czasie kapieli i styknie. Nie trzeba wyczesywac. Mial na czubku glowy.
Z tym mlekiem i kupkami- u nas nie ma problemu, a juz nie daje biogai, jak wczesniej. Kupki sa codziennie rano nawet o tej samej godzinie i po poludniu. Tylko czasami tak ma ze placze jak puszcza bąka, no a sporo tego jest...
Maltodekstryna fakt, ale syropu glukozowo fruktozowego nie ma w Nan, chyba ze ma jakas tajemnicza nazwe a bebiko i bebilon to serio idento mleko? Sklad i proporcje te same?
Zabawy. Gadanie, spiewanie, chodze po domu i opowiadam, pytam duzo, karuzela w lóżeczku to hit od trzech dni, radości co nie miara.