Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
asia1985 wrote:Kompletnie brak mi energii. Cała noc spałam a wcale się nie wyspałam. Normalnie wypiłabym kawę ale nie piję jej już od dwóch tygodni. Popołudniu będę musiała położyć się na godzinkę inaczej nie wysiedziałabym do wieczora.
Może kawa by Ci pomogła? Jedna filiżanka dziennie nie jest zabroniona.01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualnynaali13 wrote:No ja mojego od początku mieszkania razem, czyli już jakieś 4 lata, przyzwyczajałam, że mieszkanie sprzątamy razem, bo ja mając 19 lat, nie chciałam zostać kurą domową. ) Także wiele się nie zmieniło.
Ja tez czuję, ze od kilku dni jestem bardziej nerwowa. -
nick nieaktualnyZjedz coś jeszcze przed wstaniem z łóżka, polez 10 min i dopiero wstawaj. U mnie sie sprawdza
anulka557, Monika34 lubią tę wiadomość
-
Felicity wrote:Giannaa co to znaczy że tarczyca zaczęła się zmieniać chorobowo?
sorry że tak pytam ale mi wyszła na usg budowa niejednorodna guzkowata ale anty tpo mam w miare ok (o ile pamiętam 19 a norma do 35. Pytałam wtedy endo od czego to zależy i czy te guzki mogą rosnąć to powiedziala że co pół roku mam kontrolować czy nic sie z nimi nie dzieje ale ze nie ma konkretnej przyczyny..
Ja mam taki opis w skrócie... miąższ tarczycy niejednorodny z licznymi obszarami obniżonej echogeniczności z kilkoma drobnymi torbielami. Podejrzenie choroby tarczycy o podłożu autoimmunologicznym- hashimoto. A to, że tarczyca zmienia się chorobowo to znaczy, że mój wynik TSH daje obraz własnie na tarczycy. -
Czesc troszke nie pisalam ale bacznie sledzilam wasze wpisy. U mnie sytuacja wyglada nastepujaca, jak bylam w Polsce byl to dokladnie 4t3d gin zrobil usg powiedzial ze widzi zalazzek pecherzyka zbadal mnie i powiedzial ze zadnych plamien itp wiec wszystko wyglada dobrze. Ide tutaj prywatnie na usg to bedzie dokladnie pierwszy dzien siodmego tygodnia, mam nadzieje ze juz wszystko zobacze razem z serduszkiem, normalnie tyle stresow mam ze znowu bedzie to samo (2 poronienia, 1 ciaza pozamacicznaP) ze wariuje. W pracy powiem dopiero jak bede po tym usg i wszytsko bedzie dobrze. POzdrawiam was;)
lucy1983, Beatrice lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
ewe pozdrawiam również
co do mężów to mój musi wszystko sam robić łącznie z kładzeniem młodego spać sprzątaniem robieniem mleka itp... ale ja mam dość leżenia juz ale jak mus to mus:)
Jak rano wstaje czuje w przełyku , że mi coś podchodzi ale wymiotować mi się nie chce ale strasznie dużo rzeczy mnie obrzydza..
odnośnie usg podobno pęcherzyk widoczny przy becie 1000 ale beta becie nie równa:)
Monika34 -
FasUla wrote:Pierwsze wymioty zaliczone:( mam nadzieje ze nie dopadnie mnie jutro w pociągu...Was tez męczą? Na jedzenie nie moge patrzeć, wiem, ze nie powinno sie wstawać na czczo, ale cieżko mi cos przełknąć
a wcześniej miałaś mdłości same?
mnie nie męczą ale w ciąży z synkiem miałam je dokładnie tym samym Tygodniu co ty i zostały do 12 tygodnia. Oby tobie szybko przeszły
Monika34 -
FasUla wrote:Pierwsze wymioty zaliczone:( mam nadzieje ze nie dopadnie mnie jutro w pociągu...Was tez męczą? Na jedzenie nie moge patrzeć, wiem, ze nie powinno sie wstawać na czczo, ale cieżko mi cos przełknąć
-
nick nieaktualnyFasula może spróbuj z krakersami? ja położylam sobie przy łóżku w pudełku i rano jak juz minie pół godziny od euthyroxu to od razu wcinam krakersa.. narazie mi to pomaga jakoś się zwlec z łóżka..
Też nie mam apetytu, najgorzej właśnie rano, strasznie trudno mi zjeść więcej niz pół kajzerki -
Dzień dobry
Morwa mamy prawie identyczne wyniki
Co meżów to mój akuray bardzo pomaga. Pracuje na zmiany, nie zawsze ma czas np pozmuwać ale lepij żeby było brudno niż ja bym miala się meczyc
Lecę po pracy do gin po luteinę. Stresa mam ogromnego...13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Marta8880 wrote:Ja nie mam żadnych mdłości, a energii mam wręcz nadmiar. Jak zawsze pokładałam się spać po południu i lubiłam pospać do 12. To od kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży wstaje 6-7 rano i nie pod sypiam w południe.
Ja bym mogłą ciagle leżeć.
Ale dziś bede miała trochę zajęcia bo bede robiłą zaproszenia na ślub siostry!01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Nadrobiłam...
co do mężów oni tez potrzebują czasu na oswojenie się z sytuacją...
mój na przykład wraca późno z pracy, staram się, żeby ta kolacja była (dzisiaj nawet usłyszałam, że wtedy to on mnie kocha najbardziej jak wraca i ma chociaż kanapki na stole...taka ot miłość mężczyzny)
chyba ważne jest aby od początku związku wypracować sobie pewne schematy, u nas od początku było wspólne sprzątanie ewentualnie równy podział ale później praca zmusiła mojego do powrotów o nieludzkiej porze więc większość przejęłam ja, teraz kolei ogarniam minimum bo zwyczajnie nie mam siły...dłuższe postanie w kuchni i bolą plecy, chodzi o to, że musi się chłop znowu przestawić (taka zaskoczka:))
Od nas zależny rozwój naszego związku...
dla rozbawienia dodam, że wrócił mój z pracy wczoraj i oznajmia mi się, źle się czuł i kręciło mu się w głowie...więc się pytam czy w ciąży jest? Krzyczy żebym dała mu test będzie sikał!
Trochę się zaniepokoiłam, że mi do domu zniesie coś...ale chyba chłopu potasu brakuje (a kto mu kazał w sobotę tak intensywnie świętować? nieprzyzwyczajone to a ze szczęścia to chyba zapomniał o ilości) -
U nas podział wygląda trochę inaczej. To znaczy, mąż mój pracuje jakby na dwa etaty. Pracuje w dużej Spółce plus prowadzi własną działalność. Z tym że nie codziennie zajmuje się działalnością. Tylko około 3 razy w tygodniu. I w te dni gdy więcej go nie ma niż jest to ja przejmuję obowiązki domowe. Ogólnie gotuję też zawsze ja. Chyba że wypada mi cały dzień w pracy, to wtedy coś tam próbuje robić. Na co dzień pomaga mi sprzątać, typu odkurzanie, naczynia. Ogólnie średnio mu to wychodzi i wolę robić to ja. Teraz z racji tego że jeszcze pracuję to się uzupełniamy, ale gdy przejdę na L4 to raczej większość będę robić ja bo chyba bym zwariowała gdybym miała cały dzień leżeć. Sprzątanie mnie relaksuje. Lubię swój ład i porządek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 10:22
Arizona_R lubi tę wiadomość
-
Gumisia wrote:U nas podział wygląda trochę inaczej. To znaczy, mąż mój pracuje jakby na dwa etaty. Pracuje w dużej Spółce plus prowadzi własną działalność. Z tym że nie codziennie zajmuje się działalnością. Tylko około 3 razy w tygodniu. I w te dni gdy więcej go nie ma niż jest to ja przejmuję obowiązki domowe. Ogólnie gotuję też zawsze ja. Chyba że wypada mi cały dzień w pracy, to wtedy coś tam próbuje robić. Na co dzień pomaga mi sprzątać, typu odkurzanie, naczynia. Ogólnie średnio mi to wychodzi i wolę robić to ja. Teraz z racji tego że jeszcze pracuję to się uzupełniamy, ale gdy przejdę na L4 to raczej większość będę robić ja bo chyba bym zwariowała gdybym miała cały dzień leżeć. Sprzątanie mnie relaksuje. Lubię swój ład i porządek.
Monika34