Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGiannaa wrote:Właśnie sobie poczytałam w internecie o tym tomografie... wykonują to badanie u ciężarnych ale bardziej w monecie zagrożenia życia. Dziwne, że u Ciebie trawo tak długo zdiagnozowanie...pewnie migreny masz bez aury ? Moje bóle głowy nie były aż takie silne ale te aury były najgorsze. Trochę się boje bo podobno w ciąży migreny nasilają się i jak to przeżyć bez leków?
Gumisia...lek który mi wczoraj podałaś...on w sumie drogi jest -
nick nieaktualnymarta1987 wrote:Czesc dziewczyny....troche mnie nie bylo, ale ciagle cos do zalatwiania ze slubem....ja mam wizyte teraz w poniedzialek, serduszka jeszcze na bank nie bedzie ale potrzebuje zwolnienie i niepokoja mnie bole brzucha, trzecia noc z rzedu sie budze....
i wszystko normalnie..ale takie nocne sytuacje strasznie mnie stresują choć teraz świadoma, że to gazy już tak nie panikuje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej
mój M. już po biopsji czuje się okej, a ja siedzę w domu i ryczę. Wczoraj jak wychodziłam ze szpitala z teściami to miała miejsce bardzo nieprzyjemna sytuacja. Otóż mamy się żegnać, więc idę w stronę M. po buziaka a tu wymija mnie moja teściowa i leci go ściskać. Mnie zamurowało ale dla M. wszystko okej. Mnie pomachał i poszedł na oddział.
Myślałam, że zdał sobie sprawę z tego, że będzie mężem i ojcem...
Nie jadę do niego dzisiaj. Nic mu się tam nie dzieje. Do tego mam małe rewolucje żołądkowe i nie będę ryzykować.dorbie lubi tę wiadomość
Mama Zosi -
nick nieaktualnyketka91 wrote:Hej
mój M. już po biopsji czuje się okej, a ja siedzę w domu i ryczę. Wczoraj jak wychodziłam ze szpitala z teściami to miała miejsce bardzo nieprzyjemna sytuacja. Otóż mamy się żegnać, więc idę w stronę M. po buziaka a tu wymija mnie moja teściowa i leci go ściskać. Mnie zamurowało ale dla M. wszystko okej. Mnie pomachał i poszedł na oddział.
Myślałam, że zdał sobie sprawę z tego, że będzie mężem i ojcem...
Nie jadę do niego dzisiaj. Nic mu się tam nie dzieje. Do tego mam małe rewolucje żołądkowe i nie będę ryzykować.
i wcale nie oznacza to, że nie przejął się rolą ojca...Słońce znam Twój tok myślenia, mam za sobą bardzo podobne doświadczenia jedyne co mogę Ci poradzić (choć wiem, że nie mam takiego prawa by Ci coś narzucać) to wspomnij mu następnym razem, że ta konkretna sytuacja sprawiła Ci przykrość ...na prawdę mógł nie zorientować się, że w ten sposób Cię zlekceważył/ ignorował...a w celowość tego działania na pewno nie uwierzę...mówię to na podstawie swojego doświadczenia bo mi też (ale i pewnie każdej z nas takie sytuacje się zdarzyły)
Marta8880, Carmen1724 lubią tę wiadomość
-
Widzisz ale tak samo było przy upoważnianiu do informacji. Powiedział, że mnie upoważni itd. Upoważnił, ale mamusie też ;/ o czym mi już nie powiedział. I wkurza mnie to, że jego mama może sobie iść do lekarza zapytać jak tam jej synuś (który ma 28 lat!!). Będzie się chciała dowiedzieć to pyta albo mnie albo jego. Nie musi o wszystkim wiedzieć. Ciekawe czy o moich problemach ginekologicznych i tym, że mu kupiłam test nasienia też jej powiedział.
Tak samo wczoraj: poprosił mnie, żebym mu wypłaciła 20 zł, żeby miał przy sobie jak mu się czegoś zachce. Zapomniałam o tym, wiec się przypomniał przy rodzicach- no to wyciągnęłam portfel i mu dałam, a teściowa "a to masz tu więcej od mamusi" i mu daje 50 zł... Albo coś tam się droczymy i mówie do niego, że moze zapomnieć o obiedzie w sobotę i się śmiejemy, a teściowa "zawsze możesz do mamusi na obiad przyjechać"... nosz kur...Mama Zosi -
ketka91 wrote:Widzisz ale tak samo było przy upoważnianiu do informacji. Powiedział, że mnie upoważni itd. Upoważnił, ale mamusie też ;/ o czym mi już nie powiedział. I wkurza mnie to, że jego mama może sobie iść do lekarza zapytać jak tam jej synuś (który ma 28 lat!!). Będzie się chciała dowiedzieć to pyta albo mnie albo jego. Nie musi o wszystkim wiedzieć. Ciekawe czy o moich problemach ginekologicznych i tym, że mu kupiłam test nasienia też jej powiedział.
Tak samo wczoraj: poprosił mnie, żebym mu wypłaciła 20 zł, żeby miał przy sobie jak mu się czegoś zachce. Zapomniałam o tym, wiec się przypomniał przy rodzicach- no to wyciągnęłam portfel i mu dałam, a teściowa "a to masz tu więcej od mamusi" i mu daje 50 zł... Albo coś tam się droczymy i mówie do niego, że moze zapomnieć o obiedzie w sobotę i się śmiejemy, a teściowa "zawsze możesz do mamusi na obiad przyjechać"... nosz kur...
Czy Twój mąż jest jedynakiem ? Wiem co przechodzisz bo byłam w podobnym związku, na szczęście szybko się obudziłam... naprawdę współczuje -
Mnie pewnie też ubijesz, ale myślę że my lubimy sobie wyolbrzymiać i dodać coś od siebie, a nasi mężczyźni faktycznie nie działają celowo
. Ja na swojego też wczoraj najechałam, oczywiście obiecałam sobie, że nie będe tego robić, ale emocje mnie poniosły
. Kiedyś sobie ustaliłam, że nie będę robiła wyrzutów swojemu mężowi, bo raz jak mu tak nawrzucam, to jemu też jest przykro a przecież on odbiera różne rzeczy inaczej, a dwa staram się z nim rozmawiać i jak coś mi nie pasuje to spokojnie mówię, że mnie coś uraziło, jest mi przykro i bla bla bla. To sprawia taką równowagę, bo jak miałam fochy to było ciśnienie z 2 stron
.
P.S ja na swojego naskoczyłam, że za mało się przejmuje, a powinnam była się przymknąć, bo w końcu On też może przeżywać, to że wcześniej straciliśmy ciążę na wczesnym etapie i może dlatego teraz tak nie okazuje emocji. Ja za to staram się cieszyć jak tylko mogę, bo teraz chcę myśleć tylko pozytywniedorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyketka91 wrote:Widzisz ale tak samo było przy upoważnianiu do informacji. Powiedział, że mnie upoważni itd. Upoważnił, ale mamusie też ;/ o czym mi już nie powiedział. I wkurza mnie to, że jego mama może sobie iść do lekarza zapytać jak tam jej synuś (który ma 28 lat!!). Będzie się chciała dowiedzieć to pyta albo mnie albo jego. Nie musi o wszystkim wiedzieć. Ciekawe czy o moich problemach ginekologicznych i tym, że mu kupiłam test nasienia też jej powiedział.
Tak samo wczoraj: poprosił mnie, żebym mu wypłaciła 20 zł, żeby miał przy sobie jak mu się czegoś zachce. Zapomniałam o tym, wiec się przypomniał przy rodzicach- no to wyciągnęłam portfel i mu dałam, a teściowa "a to masz tu więcej od mamusi" i mu daje 50 zł... Albo coś tam się droczymy i mówie do niego, że moze zapomnieć o obiedzie w sobotę i się śmiejemy, a teściowa "zawsze możesz do mamusi na obiad przyjechać"... nosz kur...
ok...mamusia pozostawia wiele do życzenia:) Tu się z Tobą zgodzę. Faceci jednak troszeczkę inaczej do tego podchodzą...tak jakby niby są samodzielni a jednak jak widać...a tak swoją drogą...mamusia dorosła baba a kuźwa nie widzi co robi...nie mówię już o Twojej teściowej ale dużo jest takich mamuś które głównie o dziwo synkowi dogadzają nie widząc, że prowadzają zamieszkanie w ich rodzinnym życiu.
Mój dobry znajomy, chłop ma już swoje lata a do niedawna mamusia chciała prawie że wychowywać jego dzieci...na szczęście ogarną się chłopaczyna i uświadomił mamusie, no ale chłop ma 38 lat:P -
nick nieaktualnyCzesc!
Ja wczoraj zakrwawiłam i okazało się, że to krwiak pod zarodkiem. I leżę. Masakra, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejszy i dzidzia dalej bedzie rosła i nie wywiaże się jakaś czynność skurczowa. Na razie maluch ma 19mm i akcje serca 170, widziałam całe serce, byłam w szoku, ze tak skurcze serca mozna zobaczyc na takim etapie, dobre usg, to mozna. -
cześć z rana.
żeby się doleczyc dziś jeszcze siedzę w domu.
wczoraj kuło mnie podbrzusze, w nocy też, ale mam nadzieję, że to efekt wczorajszego przemęczenia i biegania cały dzień.
ketka nie dziwię się, że się wkurzyłaś, mój mąż też czasem mial takie zagrania, ale parę razy mu przypomniałam, że ma się zastanowić czy żyje ze mną czy z mamą i sytuacja się uspokoila.
Strasznie nie lubię takich bab. Niby to miła, troskliwa, ale jakoś tak jednak jadowita żmijka13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
ketka91 wrote:Hej
mój M. już po biopsji czuje się okej, a ja siedzę w domu i ryczę. Wczoraj jak wychodziłam ze szpitala z teściami to miała miejsce bardzo nieprzyjemna sytuacja. Otóż mamy się żegnać, więc idę w stronę M. po buziaka a tu wymija mnie moja teściowa i leci go ściskać. Mnie zamurowało ale dla M. wszystko okej. Mnie pomachał i poszedł na oddział.
Myślałam, że zdał sobie sprawę z tego, że będzie mężem i ojcem...
Nie jadę do niego dzisiaj. Nic mu się tam nie dzieje. Do tego mam małe rewolucje żołądkowe i nie będę ryzykować.Trzymaj się.
-
Ketka jak ja sie cieszę, że nasi rodzice mieszkają od nas 120 km ... nie zniosłabym takich sytuacji.
Choć jak zamieszkaliśmy razem, to musiałam oduczyć teściową że nie będzie codziennie dzwonił do niej że już wrócił z pracy do domu.dorbie lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
ketka91 wrote:Widzisz ale tak samo było przy upoważnianiu do informacji. Powiedział, że mnie upoważni itd. Upoważnił, ale mamusie też ;/ o czym mi już nie powiedział. I wkurza mnie to, że jego mama może sobie iść do lekarza zapytać jak tam jej synuś (który ma 28 lat!!). Będzie się chciała dowiedzieć to pyta albo mnie albo jego. Nie musi o wszystkim wiedzieć. Ciekawe czy o moich problemach ginekologicznych i tym, że mu kupiłam test nasienia też jej powiedział.
Tak samo wczoraj: poprosił mnie, żebym mu wypłaciła 20 zł, żeby miał przy sobie jak mu się czegoś zachce. Zapomniałam o tym, wiec się przypomniał przy rodzicach- no to wyciągnęłam portfel i mu dałam, a teściowa "a to masz tu więcej od mamusi" i mu daje 50 zł... Albo coś tam się droczymy i mówie do niego, że moze zapomnieć o obiedzie w sobotę i się śmiejemy, a teściowa "zawsze możesz do mamusi na obiad przyjechać"... nosz kur... -
dorbie wrote:Czesc!
Ja wczoraj zakrwawiłam i okazało się, że to krwiak pod zarodkiem. I leżę. Masakra, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejszy i dzidzia dalej bedzie rosła i nie wywiaże się jakaś czynność skurczowa. Na razie maluch ma 19mm i akcje serca 170, widziałam całe serce, byłam w szoku, ze tak skurcze serca mozna zobaczyc na takim etapie, dobre usg, to mozna.
No to jest cudowne, nie ?My się smiejemy, ze całe nasze maleństwo to było serducho
A nasz miał 4mm!
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
dorbie wrote:Czesc!
Ja wczoraj zakrwawiłam i okazało się, że to krwiak pod zarodkiem. I leżę. Masakra, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejszy i dzidzia dalej bedzie rosła i nie wywiaże się jakaś czynność skurczowa. Na razie maluch ma 19mm i akcje serca 170, widziałam całe serce, byłam w szoku, ze tak skurcze serca mozna zobaczyc na takim etapie, dobre usg, to mozna.Na pewno będzie dobrze.