Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniówki 2016
Odpowiedz

Styczniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Iriss Autorytet
    Postów: 1748 642

    Wysłany: 29 maja 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niektóre mamusie, to powinny sie puknąć w głowę i otrzeźwieć, wspierać związek dzieci, a nie takie pierdoły opowiadać.

    Uwaga, próbuję wyjść do apteki, mam nadzieję, że to będzie te 10min bez rewolucji :D

    dorbie, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
    Trzymam też kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty:)
    Ja jednak zdecydowałam sie na wizytę 7t+3d, czyli 23.06 jakoś przeżyję ten szmat czasu.

    dorbie lubi tę wiadomość

    h84fe6ydttjiala2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ketka91 wrote:
    Widzisz ale tak samo było przy upoważnianiu do informacji. Powiedział, że mnie upoważni itd. Upoważnił, ale mamusie też ;/ o czym mi już nie powiedział. I wkurza mnie to, że jego mama może sobie iść do lekarza zapytać jak tam jej synuś (który ma 28 lat!!). Będzie się chciała dowiedzieć to pyta albo mnie albo jego. Nie musi o wszystkim wiedzieć. Ciekawe czy o moich problemach ginekologicznych i tym, że mu kupiłam test nasienia też jej powiedział.
    Tak samo wczoraj: poprosił mnie, żebym mu wypłaciła 20 zł, żeby miał przy sobie jak mu się czegoś zachce. Zapomniałam o tym, wiec się przypomniał przy rodzicach- no to wyciągnęłam portfel i mu dałam, a teściowa "a to masz tu więcej od mamusi" i mu daje 50 zł... Albo coś tam się droczymy i mówie do niego, że moze zapomnieć o obiedzie w sobotę i się śmiejemy, a teściowa "zawsze możesz do mamusi na obiad przyjechać"... nosz kur...
    Ketka, a czy musisz odwiedzac swojego meza z jego rodzicami? Jedź do niego sama.
    Zawsze tak jest na poczatku małżeństwa. Ja tez tak miałam. Moja teściowa nie żyła, a to babcia mojego męża dała mi trochę nieprzyjemnych sytuacji, np przy składaniu życzeń przy Wigilii ominęła mnie mimo, ze stałam obok mojego męża ( a bylismy juz małżenstwem 3 lata bo mieliśmy już syna), poskładała życzenia swoim 3 wnuczkom ode mnie o 10 lat młodszych i dopiero wróciła do mnie. Albo mówiła, że nie umiem gotować, nauczę się, bo mój mąz schudł na twarzy.Na szczęscie nie mieszkamy razem nawet w innym mieście jesteśmy, stąd tez była moja decyzja, byśmy pozostali w Gdańsku.

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie wrote:
    Czesc!
    Ja wczoraj zakrwawiłam i okazało się, że to krwiak pod zarodkiem. I leżę. Masakra, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejszy i dzidzia dalej bedzie rosła i nie wywiaże się jakaś czynność skurczowa. Na razie maluch ma 19mm i akcje serca 170, widziałam całe serce, byłam w szoku, ze tak skurcze serca mozna zobaczyc na takim etapie, dobre usg, to mozna.

    Będzie dobrze bo musi być dobrze, Są u nas dziewczyny które też mają krwiaki i nic się u nich nie dzieje ;-) Zarodek ładnie rośnie i akcja serca też ładna ;-) trzymam kciuki będzie dobrze!

    a.png
    a.png
  • ketka91 Ekspertka
    Postów: 190 106

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jest jedynakiem : ma 3 rodzeństwa, ale on jest pierworodny ;/ On po prostu nie widzi, że ona sie wpierdziela niemiłosiernie i chce mieć nad wszystkim kontrole. A do niedawna wychwalałam ją pod niebiosy ;/ Zobaczymy co będzie jutro, bo ma wyjsc rano i plan jest taki ze mam sama po niego jechać, ale juz wczoraj teściowa cos gadała że ona przyjedzie i jego brat i na dwa auta pojadą (nasze stoi pod szpitalem), żeby M. nie musiał prowadzić. Paranoja ;/

    dorbie lubi tę wiadomość

    Mama Zosi :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iriss wrote:
    No niektóre mamusie, to powinny sie puknąć w głowę i otrzeźwieć, wspierać związek dzieci, a nie takie pierdoły opowiadać.

    Uwaga, próbuję wyjść do apteki, mam nadzieję, że to będzie te 10min bez rewolucji :D

    dorbie, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
    Trzymam też kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty:)
    Ja jednak zdecydowałam sie na wizytę 7t+3d, czyli 23.06 jakoś przeżyję ten szmat czasu.
    Przeżyjesz, ja też tak byłam i od razu serduszko zobaczyłam

  • ketka91 Ekspertka
    Postów: 190 106

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorbie sama jeździłam, wczoraj miałam jechać popołudniu i oni też, więc mnie zgarnęli.

    dorbie lubi tę wiadomość

    Mama Zosi :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa wrote:
    Czy Twój mąż jest jedynakiem ? Wiem co przechodzisz bo byłam w podobnym związku, na szczęście szybko się obudziłam... naprawdę współczuje :(
    nie znamy dobrze relacji...tutaj mogą być sytuacje to rozwiązania, na pewno nie ma mowy o spisaniu związku na straty jako czegoś bez wyjścia
    Ketka...przecież Twój facet to mądry chłop, powiedz mu, że mamusia to w niedziele na obiedzie a teraz to już ON, Ty i maleństwo i trzeba wziąć odpowiedzialność za swoją rodzinę
    mam kuzyna, długo trzymaliśmy się razem, w jego rodzinnym domu mimo, że normalnie to jednak wiecznie coś...ożenił się chłopak, żona zaszła w ciążę i przeprowadził się do teściów, zarzucając rodzinom wieczne awantury i brak spokoju w domu ( żeby dać obraz sytuacji...moi wujkowie są zwyczajnie głośni i sprawy załatwia się "ożywioną rozmową" ale nic więcej się tam nie dzieje, taka specyfika)...jaki on zadowolony był, że u teściów spokój, że cisza...urodził mu się syn, znalazł się w dość trudnej sytuacji materialnej i on gotowy spierdzielać do mamy pod spódnicę...mówiąc żonie, że on ich nie może utrzymać itp. No rzesz...jak ja się wpieniłam, chłopak ma 25 lat więc...ale tak się na niego wydarłam, ze gówniarz zasrany, że rodzinę zakładać mu się chciało a od cycka matki nawet nie powinien odchodzić...i to tak jest z tymi facetami:P

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie ja miałam krwiaka plamisz krwawisz? faktycznie może się wolniej dzieciątko rowijać przez niego ale tylko leżenie pomaga:)

    ketka ja miałam chłopaka z będzina bardzoo długo i jak sobie wspomnę jaki to był debil -przepraszam za wyrażenia to nie wiem jak mogłam tyle czasu z nim by dlatego takie akcje też były mi znane dobrze ale dobrze, że już po:)to nie tak, że wszystkich jedną miarą mierze nie nie nie myśl tak tylko wiem co czujesz i musisz mu to powiedzieć bo teściowej zmieniać nie będziesz a chłopem czasem trza potrząsać:)

    dziewczyny jak morwa i felicity?

    ja co do teściowej nie mam co narzekać jest na prawdę oki:)


    muszę do gina napisać bo mam dalej te skurcze !


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie wrote:
    Czesc!
    Ja wczoraj zakrwawiłam i okazało się, że to krwiak pod zarodkiem. I leżę. Masakra, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejszy i dzidzia dalej bedzie rosła i nie wywiaże się jakaś czynność skurczowa. Na razie maluch ma 19mm i akcje serca 170, widziałam całe serce, byłam w szoku, ze tak skurcze serca mozna zobaczyc na takim etapie, dobre usg, to mozna.
    3 mamy kciuki:)

    dorbie lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika_89 wrote:
    dorbie leżysz w domy czy w szpitalu? to teraz l4, co? dobrze, że to tylko krwiak
    Leże w domu. Dla mnie l4 to masakra, bo nie zarabiam, a mam dzialalność. Musiałam dużo rzeczy odwołać i stresuje mnie to jak długo. W piatek za tydzien ide na kontrolę
    Generalnie dobrze, ze krwiak pod zarodkiem przy szyjce, ale nie wiadomo dokładnie jak duży jest. I oby nie wywołał czynności skurczowej, bo jak szyjka by sie zaczeła rozwierać to dupa, po ciązy. Już nie mam świeżej krwi, tylko taka ciemna stara, w nocy sporo, teraz mało. Mam nadzieje, ze więcej sie do niego nie dolewa.
    Generalnie jestem przerażona, w marcu mialam poronienie, ale wtedy zarodek nie rósł od 6 tyg ciazy. Teraz ładnie rośnie, ale krwiak...

  • ketka91 Ekspertka
    Postów: 190 106

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja broń Boże nie spisuje związku na straty. Zamierzam wojować jak będzie trzeba tylko boli mnie to, że on nie dostrzega jak to wygląda. Mówiłam mu dzisiaj, że było mi przykro itd. Nic sobie z tego nie zrobił. Przeprosił, ale ile te przeprosiny są warte ;/

    dorbie, Arizona_R, Carmen1724 lubią tę wiadomość

    Mama Zosi :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika34 wrote:
    dorbie ja miałam krwiaka plamisz krwawisz? faktycznie może się wolniej dzieciątko rowijać przez niego ale tylko leżenie pomaga:)

    muszę do gina napisać bo mam dalej te skurcze !

    Niestety krwawię... Krwiak pojawił się wczoraj i od razu zakrwawił, bo we wtorek byłam na usg i nie było krwiaka. Krwiak jest przy szyjce, takze dlatego sie opróznia, u mnie nie wpływa na rozwój zarodka, wszystko w czasie.

    Jak masz skurcze, to weź No-Spa, nie zastanawiaj się, możesz

  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie niestety pamiętam z "ciąży po poronieniu". Szczęście że tylko tak sie skończyło. Odpoczywaj jak najwięcej

    dorbie lubi tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ketka91 wrote:
    Nie jest jedynakiem : ma 3 rodzeństwa, ale on jest pierworodny ;/ On po prostu nie widzi, że ona sie wpierdziela niemiłosiernie i chce mieć nad wszystkim kontrole. A do niedawna wychwalałam ją pod niebiosy ;/ Zobaczymy co będzie jutro, bo ma wyjsc rano i plan jest taki ze mam sama po niego jechać, ale juz wczoraj teściowa cos gadała że ona przyjedzie i jego brat i na dwa auta pojadą (nasze stoi pod szpitalem), żeby M. nie musiał prowadzić. Paranoja ;/
    No, paranoja. Zadzwoń do narzeczonego i powiedz o tym, zeby ją poinformował, ze wraca z Tobą. Jakies przedstawienia będzie Wam robić teściowa. Współczuję, Bądź silna i tylko się nie kłóć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 10:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa wrote:
    Gardło mnie boli w sumie od poniedziałku, tabletki do ssania nic nie pomagają kaszel suchy krtaniowy aż mam odruchy wymionie do tego katar i czuje się za przeproszeniem cała zaflegmiona...z rana wstaje z tak zawalonym gardłem, że nie mogę mówić ;/ Dobrze, że Tobie chociaż mama może podesłać lekarstwa, nie masz tam na miejscu jakiś lekarstw dla ciężarnych ?

    Ojj, to niedobrze, z takim kaszlem lepiej nie ryzykować :( do tego może wywoływać mini skurcze. Mam nadzieję że lekarz cię poratuje i da coś sensownego.

    Tu leków dla ciężarnych jest pod dostatkiem ;) tylko ja raczej unikam ;) jak jest możliwość to wolę naturalne sposoby a dopiero jak to nie pomaga to sięgam po coś silniejszego. A jak już mi mama to przysłała, to nie będę kupować ;)
    Ja tutaj mam dobrą opiekę bo moim lekarzem rodzinnym jest moja teściowa, cudowna kobieta :) więc jak mi coś jest to na ogół mam wizytę domową i leki też nam daje. I ona też unika dawania antybiotyków, raczej leczy naturalnie i homeopatią a dopiero jak to nie działa to idzie cięższy arsenał ;)

    Daj znać co ci lekarz powiedział :)

    Giannaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ketka..ale Ci tu kącik porad urządziłyśmy:)...ale to tylko dlatego, że każda z nas miała podobne sytuacje:)
    Uszy do góry jak wróci do domu to chłopa uświadom! Musi wiedzieć jak Ty to widzisz i niech stanie na wysokości zadania. U nas z teściami nie ma większego problemu (mój miał budowniczy charakter za młodu) i jest spokój ale jego starszy brat już chłopak innej natury (ma 32lata) i uwaga...teść, teść go rozstawia po kontach, może rozstawia to złe słowo ale zawsze ma tysiące rad i wie lepiej co jego syn z żoną powinni zrobić...do nas nie ma tyle odwagi aby narzucać swoje zdanie, jasne, że "daje" nam rady ale ich charakter jest inny i też gdzieś podświadomie ja jestem przygotowana to ataku , a wszystko to tylko dlatego, że miałam okazję obserwować jak potraktował starszego syna, niby nic wielkiego się nie dzieje ale nie lubię jak ktoś koniecznie chce narzucić mi swoją wolę, cenię odmienne zdanie bo wszystkich rozumów nie zjadłam ale np. ostatnio jak źle się czułam i zaczęłam powoli wpadać w panikę bo nie wiedziałam czy to co odczuwam to naturalne czy coś jednak się dzieje a moja ciocia zaczęła mi litanie, ze powinnam........(w miejsce dwukropek wstawcie sobie co tam chcecie) to mnie tak zirytowała, że jej w końcu grzecznie wypaliłam, że jak zacznie się dziać coś niepokojącego to będę wiedziała co zrobić, i co z tego że chiała dobrze

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie wrote:
    Niestety krwawię... Krwiak pojawił się wczoraj i od razu zakrwawił, bo we wtorek byłam na usg i nie było krwiaka. Krwiak jest przy szyjce, takze dlatego sie opróznia, u mnie nie wpływa na rozwój zarodka, wszystko w czasie.

    Jak masz skurcze, to weź No-Spa, nie zastanawiaj się, możesz
    skurcze łydek mam kochana napisałam do gina czekam na odpowiedź


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :) ja też się szykuje na styczeń ;) juz się nie mogę doczekać ;) jeszcze nigdy tak na zimę nie czekałam ;)

    monika_89, Arizona_R, zoe31, Carmen1724, vincaminor, Beatrice, Justi2 lubią tę wiadomość

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie a czemu zarodek nie rósł ? było serduszko?


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Gumisia Autorytet
    Postów: 2036 816

    Wysłany: 29 maja 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bez sensu że te krwiaki się robią... :( Trzymajcie się Kochane! :)

‹‹ 294 295 296 297 298 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ