Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydla zaznaczenia sytuacji moja ciocia mimo wielu lat starań nie ma dzieci...wypaliła mi właśnie ostatnio, że ja to się w sumie jeszcze mało starałam i teraz jak się poskarżyłam, w luźnej rozmowie że dziwnie się czuje...to wypaliła z teksem coś w stylu "a nie mówiłam.." (w sensie, że miałam nic nie robić itp)dużo mnie kosztowało aby nie wybuchnąć bo kobieta nie robiła tego złośliwie, ona przeżywa swoje doświadczenia i nie ma w niej za grosz złośliwości ale cała ta rozmowa zabolała
-
Arizona kącik jak najbardziej potrzebny, bo dobrze mieć miejsce gdzie można się wygadać (wypisać
)
Pojadę jutro rano, ale jak ją zobaczę pod szpitalem to zawracam. I niech sobie Misiu Pysiu Synuniu myśli co chce. Rozmowę z nim poważną przeprowadzę jutro popołudniu i zobacze czy coś się zmieni. Jak nie to przejdę do ataku
dorbie lubi tę wiadomość
Mama Zosi
-
nick nieaktualnyDorbie, współczuję... Ja nie wiem czy na twoim miejscu zachowałabym tyle spokoju, pewnie dawno byłabym już w drodze do gina albo do szpitala. Takie rzeczy moim zdaniem trzeba sprawdzać.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie, ja dzisiaj poszłam po receptę na luteinę no i Pan doktor chciał od razu sprawdzić czy wszystko prawidłowo się rozwija. A więc tak:
jest serduszko, wszysko ok wg USG 8t4d
Uspokoiłam się troszkę bo przez zanik wszystkich objawów strasznie się bałam. Dostałam już skierowanie na badania i następna wizyta 8 czerwca i wtedy założymy kartę ciąży
Monika34, Arizona_R, ketka91, naali13, lucy1983, zoe31, anulka557, Carmen1724 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwcia a nie mówiłam!ewka315 wrote:Witajcie, ja dzisiaj poszłam po receptę na luteinę no i Pan doktor chciał od razu sprawdzić czy wszystko prawidłowo się rozwija. A więc tak:
jest serduszko, wszysko ok wg USG 8t4d
Uspokoiłam się troszkę bo przez zanik wszystkich objawów strasznie się bałam. Dostałam już skierowanie na badania i następna wizyta 8 czerwca i wtedy założymy kartę ciąży
i też masz 8 czerwca jak ja:) -
nick nieaktualny
-
Nie ogarniam czemu Ci lekarze zwlekają z założeniem Wam karty ciąży? Ja miałam od razu na pierwszej wizycie - 6t5d
monika_89 lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
ja tam rozumiem.naali13 wrote:Nie ogarniam czemu Ci lekarze zwlekają z założeniem Wam karty ciąży? Ja miałam od razu na pierwszej wizycie - 6t5d
pierwszą miałam założoną w 5 tc i teraz leży prawie pusta i tylko dołuje.
prawda jest taka, że póki nie ma
duzo może sie stać. Taka trrochę ostrożność.
-
To rozumiem, ale wiele dziewczyn po serduszkowej wizycie nadal nie ma karty.monika_89 wrote:ja tam rozumiem.
pierwszą miałam założoną w 5 tc i teraz leży prawie pusta i tylko dołuje.
prawda jest taka, że póki nie ma
duzo może sie stać. Taka trrochę ostrożność.
A jak leży i dołują to ją spal! wyrzuć
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
Arizona_R wrote:nie znamy dobrze relacji...tutaj mogą być sytuacje to rozwiązania, na pewno nie ma mowy o spisaniu związku na straty jako czegoś bez wyjścia
Ketka...przecież Twój facet to mądry chłop, powiedz mu, że mamusia to w niedziele na obiedzie a teraz to już ON, Ty i maleństwo i trzeba wziąć odpowiedzialność za swoją rodzinę
mam kuzyna, długo trzymaliśmy się razem, w jego rodzinnym domu mimo, że normalnie to jednak wiecznie coś...ożenił się chłopak, żona zaszła w ciążę i przeprowadził się do teściów, zarzucając rodzinom wieczne awantury i brak spokoju w domu ( żeby dać obraz sytuacji...moi wujkowie są zwyczajnie głośni i sprawy załatwia się "ożywioną rozmową" ale nic więcej się tam nie dzieje, taka specyfika)...jaki on zadowolony był, że u teściów spokój, że cisza...urodził mu się syn, znalazł się w dość trudnej sytuacji materialnej i on gotowy spierdzielać do mamy pod spódnicę...mówiąc żonie, że on ich nie może utrzymać itp. No rzesz...jak ja się wpieniłam, chłopak ma 25 lat więc...ale tak się na niego wydarłam, ze gówniarz zasrany, że rodzinę zakładać mu się chciało a od cycka matki nawet nie powinien odchodzić...i to tak jest z tymi facetami:P
Nie spisałam związku na stary
Napisałam tylko, że byłam w związku gdzie matka do wszystkiego się wpieprzała a synkowi to pasowało i nic z tym nie robił wiec w koncu się zapakowałam i wyniosłam
Teraz teściową mam 140km ode mnie i jestem przeszczęsliwa... Oczywiście, że często jest tak, że facet nie zdaje sobie sprawy ze jego relacje z mamusią mogą drażnić jego kobietę i o tym trzeba rozmawiać
-
jakoś tak szkoda. Niech sobie tam leży. Zresztą już jestem znowu w ciąży to aż tak mnie nie drażninaali13 wrote:To rozumiem, ale wiele dziewczyn po serduszkowej wizycie nadal nie ma karty.
A jak leży i dołują to ją spal! wyrzuć 

ale rozumiem podejście lekarzy do zbyt wczesnego zakładania kart
gumisia wydaje mi sie, że można
-
nick nieaktualnyGianna....nie to nie było wymierzone w ciebie...luźna sugestia, nie odbieraj personalnie, proszęGiannaa wrote:Nie spisałam związku na stary
Napisałam tylko, że byłam w związku gdzie matka do wszystkiego się wpieprzała a synkowi to pasowało i nic z tym nie robił wiec w koncu się zapakowałam i wyniosłam
Teraz teściową mam 140km ode mnie i jestem przeszczęsliwa... Oczywiście, że często jest tak, że facet nie zdaje sobie sprawy ze jego relacje z mamusią mogą drażnić jego kobietę i o tym trzeba rozmawiać 
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny:) lecicie z tymi wątkaaaaamiiiii

jeśli chodzi o relacje z teściową, to ja nie narzekam:) moja teściowa nigdy nie lubiła się narzucać, więc jest spoko - choć mąż jest jedynakiem
też nie wiem, jak to będzie gdy urodzi się dziecko, bo może być różnie
ale póki co jest dobrze.
ja dzisiaj muszę zrobić pranie i to raczej kilka prań
bo już ledwo co się mieści do kosza na pranie
pogoda u nas ładna, świeci słońce, choć pewnie na dworze nie jest specjalnie ciepło. dzisiaj rozkwitł pierwszy pączek na moim storczyku:))) uwielbiam storczyki tylko denerwuje mnie w nich to, że jak przekwitną, to potem trzeba znów tak długo czekać na nowe pączki
Carmen1724 lubi tę wiadomość
-
lucy1983 wrote:Ojj, to niedobrze, z takim kaszlem lepiej nie ryzykować
do tego może wywoływać mini skurcze. Mam nadzieję że lekarz cię poratuje i da coś sensownego.
Tu leków dla ciężarnych jest pod dostatkiem
tylko ja raczej unikam
jak jest możliwość to wolę naturalne sposoby a dopiero jak to nie pomaga to sięgam po coś silniejszego. A jak już mi mama to przysłała, to nie będę kupować 
Ja tutaj mam dobrą opiekę bo moim lekarzem rodzinnym jest moja teściowa, cudowna kobieta
więc jak mi coś jest to na ogół mam wizytę domową i leki też nam daje. I ona też unika dawania antybiotyków, raczej leczy naturalnie i homeopatią a dopiero jak to nie działa to idzie cięższy arsenał 
Daj znać co ci lekarz powiedział
Ale masz fajnie
Treaz to duży plus mieć lekarza w rodzinie. Byłam u lekarza i dostałam w zasadzie syrop islandzki, na gardło mówiła, że mogę isle i prenalen ale lepsza jest isla mimo wszystko
Jeśli mi nie przejdzie albo się pogorszy to mam przyjść bo infekcja nieleczona jest gorsza dla dziecka niż antybiotyk. W pierwszej ciąży pamiętam, że miałam antybiotyk bioparox i chyba on jest najbezpieczniejszy z tych wszystkich antybiotyków.






