Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja co tydzień nie dotrzymałam, nie chce mi się teł rozwijać, może jak juz większy bruzchol bedzie
Na razie mamy takie
monika_89, lucy1983, Carmen1724, Aprilia, ewka315, Arizona_R, Mama84, dorbie lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
monika_89 wrote:naali dla nas tez jest piwo 0,0% Bavaria
zdjęcia baaardzo fajne, ja uwielbiam fotografię dziecięcą
Mordeczko tak zrób, jutro też odpoczywaj, mąż niech ogarnia chatęmonika_89 lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualnynaali13 wrote:
Fajowa fotka
Mój mąż to robi takie normalne fotki tylko dla nasnajbardziej go interesują piersi i bezuszek żeby sobie porównywać jak się zmieniają
więc fotki są raczej dla dorosłych
-
Naali Bardzo ładne zdjęcia...jestem miłośniczką fotografii uwielbiam oglądać dobrze zrobione zdjęcia
Być może i jak kiedyś wpadnę na sesje do Ciebie
Mój mąż jest z Bydgoszczy ja tam kilka lat mieszkałam ale się wyprowadziliśmy ale nadal mamy tam teściów. W lipcu będziemy jechali w odwiedzimy przed wyjazdem do Norwegii. Najchętniej to zrobiłabym sesje mojemu młodemu ale on się jakiś wstydliwy zrobił
naali13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak już tak rozmawiamy o tych zdjęciach to mam fotkę wykonaną 7 min po urodzeniu młodego. http://aguagu.pl/fotos/4/f/e/b/29167.L.jpg Dodam, że jak ja rodziłam była zmiana personelu i położnej nie chciało się odebrać porodu wiec przez godzinę leżałam z pełnym rozwarciem dlatego Olek miał strasznie zniekształconą głowę bo naciskał na kanał rodny...oczywiście wszytko wraca do normy po kilku dniach
Monika34, Carmen1724, Arizona_R lubią tę wiadomość
-
Giannaa wrote:Jak już tak rozmawiamy o tych zdjęciach to mam fotkę wykonaną 7 min po urodzeniu młodego. http://aguagu.pl/fotos/4/f/e/b/29167.L.jpg Dodam, że jak ja rodziłam była zmiana personelu i położnej nie chciało się odebrać porodu wiec przez godzinę leżałam z pełnym rozwarciem dlatego Olek miał strasznie zniekształconą głowę bo naciskał na kanał rodny...oczywiście wszytko wraca do normy po kilku dniach
Nie wyobrażam sobie co to będzie jak mój maluch się pojawi.
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny, mnie dopadła jakaś deprecha...
z niecierpliwością czekam na poniedziałek godz.18 na wizytę u gina, oby fasolka troche podgoniła..
poza tym wczoraj miałam lepszy apetyt i wszelkie objawy ciążowe znikły, dziś natomiast utrzymuje sie ból krzyża, troche leżałam ale to nic nie dało
źle sie czuje, ale to nie mdłości, nie wiem co sie dziejedorbie lubi tę wiadomość
-
monika_89 wrote:jak leżałam w szpitalu i powiedziałam kuzynce męża (sama po 3 poronieniach więc w temacie) że dostałam lutkę stwierdziłam, że dobrze, bo jak ciąża sie rozwija to ją podtrzyma, a jak jest kiepsko to ją "puści" w sensie pomoże orgaznimowi się jej pozbyć.
co do samej lutki wg mnie pomaga i warto bo widziałam, że miałas jakieś dylematy czy warto. Mi gin na początku nie chciał dawać, ale jak pokazałam mu wyniki progesteronu to zaraz dosatałam receptę.
i eh. niestety wypada pożegnać doktora google, jak pisała vincaminor
Dzięki Monia, mauz powiedział, ze mam brać, bo jak cos nie tak, to organizm i tak wydali i tak. Ja biorę dupka;)