Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnylucy mam to samo
przed ciążami, w poprzednich ciążach jadłam co chciałam i ile chciałam, a teraz muszę się zmuszać.. mam wrażenie, że na coś mam ochotę, ale jak to zrobię to zanim zacznę już mi się odechciewa, moje porcje jedzenia to połowa z tego co zawsze jadłam, czasem nawet mniej.. a tak samo jak Ty uwielbiam jeść
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Arizona_R wrote:u mnie od rana się dzieje...mój niemal nie wstaje z toalety, a jak robił jajecznicę to go zemdliło...a też dzisiaj taka nieciekawa
wygoniłam go do swojego pokoju i organizuje niańkę do 30 baby na po południe
Monika34 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My dzisiaj jedziemy do teściów i... im powiemy
Bo mąż zapytał, czy by im nie powiedzieć. W końcu to jego rodzice, więc jak chce, to pewnie
A tym bardziej, że pisałam Wam tu, że teściówka wyniuchała
Mieliśmy po serduszkowej dopiero mówić, ale z drugiej strony, niech się też ucieszą!lucy1983, Arizona_R lubią tę wiadomość
-
Arizona_R wrote:ale mamy tematy:)
mnie niepokoi to że każde moje poranne wypróżnianie wymaga sporego napięcia mięśni, to nie są zatwardzenia, i wówczas krwi jest sporo i jest to żywa krew
Monika34 -
O boże. My wczoraj powiedzieliśmy teściom. Tak się tym przejęłam, że całą noc śniłam że poroniłam...I ich zawiodłam. Czemu mam takie sny?
Ale wiecie jak powiedzieliśmy?
Zapakowaliśmy zdjęcie usg do rafaello i wysłaliśmy im nad morze- bo akurat się wakacjują. Że to niby spóźniony na dzień matki. Jak dostali to to odłożyli bo się im słodkiego nie chciało... Eh. Cały dzień wczoraj czekałam aż rozpakują te cholerne ciastka.
Ale byli szczęlśliwiiiii!!!! TAk się cieszyli że masakra:)asia1985, dorbie, eneska, Pola_x, anulka557, Beatrice, Carmen1724, Liskova, Arizona_R lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyByłam na usg i jest OK!
Maluch rozwija się ok, fikał nóżkami, a po krwiaku nie ma śladu i nic się nie odkleja, także się cieszę niesamowicieasia1985, Viki, eneska, Pola_x, lucy1983, anulka557, Ediii, Beatrice, Liskova, Arizona_R lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydorbie wrote:Byłam na usg i jest OK!
Maluch rozwija się ok, fikał nóżkami, a po krwiaku nie ma śladu i nic się nie odkleja, także się cieszę niesamowicie
Viki, super pomysł
a co do słodkiego, to ja dziś w sklepie znalazłam takie cudo http://www.regenbogenblog.de/kindercountry-creamcrock/
Boże, jakie to dobrehaha, ja w ogóle uwielbiam, ubóstwiam Kinder - wszystkie ich słodycze, a to jest mistrzostwo
na obiad dziś wymyśliłam nic specjalnegokupiłam z Pudliszek sos słodko-kwaśny, do tego zrobię kurczaka i wszystko zmieszam z makaronem takim grubym i już
dorbie lubi tę wiadomość
-
Lecicie z postami. Ja dzis w pracy i nam dosc. Wszystko mnie boli, nic mi sie nie chce. Chyba na to l4 pojde szybciej niz pozniej
chcialam pracowac jak najdlużej ale po 8h siedzenia po prostu padam.
W nd chyba powiemy rodziciom, zaraz potem powiem szefowi zeby sie szykował na moje zniknięcie.
Miłego dnia Wam życzę, wpadnę poczytać wieczorem -
dorbie wrote:Byłam na usg i jest OK!
Maluch rozwija się ok, fikał nóżkami, a po krwiaku nie ma śladu i nic się nie odkleja, także się cieszę niesamowicieobym ja tez tak miala w poniedzialek. Mozesz juz chodzic ?
dorbie lubi tę wiadomość
Monika34 -
nick nieaktualny
-
Hej Kochane, nie było mnie cały dzień wczoraj i pewnie nie uda mi się wszystkiego nadrobić. U mnie taka huśtawka nastrojów że i ja mam dosyć i mąż. Jeszcze tylko 3 dni do USG!
Dorbie cudowna wiadomość!
Arizona Kochanie trzymaj się tam i dużo odoczywaj!dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanulka557 wrote:lucy mam to samo
przed ciążami, w poprzednich ciążach jadłam co chciałam i ile chciałam, a teraz muszę się zmuszać.. mam wrażenie, że na coś mam ochotę, ale jak to zrobię to zanim zacznę już mi się odechciewa, moje porcje jedzenia to połowa z tego co zawsze jadłam, czasem nawet mniej.. a tak samo jak Ty uwielbiam jeść
U mnie dziś jakby ciut lepiej ale pewnie tylko dlatego że mąż w domu bo idzie do pracy dopiero po południu.
Na obiad zamówiliśmy pizzę i nawet weszłanajważniejsze że nie musiałam gotować
a na deser zrobiłam smothie z truskawek mango i kefiru.... Pycha
nie za słodkie i lekko kwaskowe czyli to co mi teraz odpowiada najbardziej
I kupiłam dziś ciążowe spodniechciałam poczekać do przyszłego czwartku ale mam tylko jedną parę dżinsów która pasuje i nie uwiera a w dresach przecież nie pójdę do pracy
Są super wygodne z taką elastyczną częścią aż pod cycki, nic nie uwiera i nie ciśnie... I o dziwo nie były droższe od normalnych spodni czy dżinsów, aż się zdziwiłam pozytywnie a są z porządnej firmy
więc jestem mega szczęśliwa
A teraz lenistwo na leżaku pod parasolem bo pogoda przepiękna