Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Vuko wrote:Nie mowie o martwieniu sie,ale o chorobliwym zamartwianiu sie i mowieniu ciagle,ze na pewno jest zle. To tak jak z plodnoscia czasami jest, narzad nieuzywany zanika i sama znam przypadki,ze babki gadajace nie chce dzieci itd pozniej jak zmieniaja zdanie to maja problem ogromny z zajsciem. I w druga strone, przypadki chorob, gdzie lekarz mowi zostalo Ci tyle i tyle zycia, a ktos ma tak ogromna wole zycia i wierzy,ze sie uda,ze wychodzj z tego cudem. Nie mowie,ze to regula,ale uzywamy tak malej czesci naszego mozgu,ze wierze w takie rzeczy, bo to w koncu mozg odpowiada za wszystko co w nas zachodzi
Jestem tego samego zdania. -
naali13 wrote:Monika34 napisała na fb, że niestety brak tętna u jej maleństwa
kazała Wam przekazać...
Ale mi przykro
Fakt, gadalyśmy jej o braku objawów, ale kurczę, dobrze wiecie, że się BARDZO nakręcała, a to naprawdę jest szkodliwe dla malucha
Poza tym mamy tu dziewczyny z totalnym brakiem objawów, a wszystko z ciążą jest dobrze...
Wiecie też, że ja się od 2 dni martwię brakiem objawówAle naprawdę staram się nie myśleć o tym, bo nie chcę się negatywnie nakręcać.
-
Laski, ale przecież nikt niekomu nie każe z grupy korzystać, a ja się fajniej poczułam jak wiem, kto jest po drugiej stronie
lucy1983 lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylucy1983 wrote:Dziewczyny normalnie nie wierzę...
dopiero co nadrobiłam zaległości a tu takie smutne wieści
Monia trzymaj się Slońce... Czy lekarz chce jeszcze zrobić usg za kilka dni czy od razu zabieg?
Tak mi przykro
Strasznie przykrE.. -
nick nieaktualnynaali13 wrote:Laski, ale przecież nikt niekomu nie każe z grupy korzystać, a ja się fajniej poczułam jak wiem, kto jest po drugiej stronie
Naali kochana mam podobne odczucia kochana
Tak w ogóle wszystkiego najlepszego z okazji urodzinekdużo miłości i radości :*
-
Vuko, ja mam identyczne zdanie jak Ty. Też głęboko wierzę, że nasze myśli mają duży wpływ na nasze życie. A Monika praktycznie od początku miała złe myśli, nawet mimo wizyty, USG i przecież na tamten moment było okej, ale martwiła się niewiarygodnie.
Ja też uważam, że czasem po prostu złymi myślami człowiek ściąga na siebie nieszczęście. Może to głupie, nie musicie się zgadzać ze mną, ale ja tak uważam
I to, co Vuko mówi: pacjenci mający wiarę w leczenie, siłę i chęc do walki, radość życia - mają dużo lepsze rokowania, niż ci skupieni na 'nie uda się'.
Poza tym ja ze swojego życia wyniosłam taki pogląd, że nawet jak jesteś w naprawdę beznadziejnej sytuacji, która nie ma wyjścia i wydaje Ci się, że nic się nie da zrobić - poczekaj - życie samo podsunie Ci dobre rozwiązanie
Nie będę tu dokładnie opisywać, ale naprawdę w baaardzo trudnej sytuacji się tak stało, a rozwiązanie tej sytuacji było rozwiązaniem wieloletnich i wielowątkowych problemów.
Także - myślmy pozytywnie mimo wszystko i kochajmy nasze Fasolkimonika_89, Giannaa, Vuko lubią tę wiadomość
-
Przykro mi z powodu Moniki
A jeśli chodzi o objawy, to nie jest to akurat wyznacznik. Mam koleżanki, które całą ciążę przeszły bezobjawowo i urodziły zdrowe dzieci. Tutaj dziewczyny po poronieniach też mówiły, że mimo że coś było nie tak, to objawy były. Ciąża ciąży nie równa.
Ja nie ogarniam i tutaj i na fb wszystkiego, za dużo się produkuje i tu i tu. Jednak fajnie wiedzieć kto siedzi po drugiej stronie -
nick nieaktualny