Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTeż mam Taaka nadzieję
Ponoć w drugim trymestrze libido większe...z korzyścią dla naszych mężów kochanych
będą się cieszyc
Wzięłam sobie chrupki kukurydziane o smaku owocowym, kupiłam tu w De, jak chruplam to dretwial mi językszok. Odłożyłam od razu. Ciekawe czemu..
menka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStrach chyba nam non stop towarzyszy. Od wizyty do wizyty. Ja teraz się stresuję prenatalnymi, idę za ciut ponad tydzień
A w tym tygodniu miałam 2x plamienia jak nie brałam no-spa, nie wiem czy to ma związek ale wyrażnie jak wzięłam to od razu przechodziły po kilku godzinach. I nie miałam ich po jakimś wysilku, tylko po nocy. A wiem, że krwiaka nie mam już.
Za to strasznie męczy mnie parcie na mocz, dziś w kinie to przeszłam już siebie, przed seansem byłam 3x i w trakcie jeszcze raz i po miałam wrażenie ze nie zdąże do wc. A w domu mi przeszło -
alexa wrote:Też mam Taaka nadzieję
Ponoć w drugim trymestrze libido większe...z korzyścią dla naszych mężów kochanych
będą się cieszyc
Wzięłam sobie chrupki kukurydziane o smaku owocowym, kupiłam tu w De, jak chruplam to dretwial mi językszok. Odłożyłam od razu. Ciekawe czemu..
Wie z doswiadczenia bo siostra po dwóch ciążach ;p
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
anulka557 wrote:zresztą dla mnie dziwne, że na dopochwowe nie chcą wpuszczać mężów.. no jakby co najmniej tej dziurki nigdy w życiu nie widzieli hahahah
anulka557 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynaali13 wrote:Mój szwagier mówił mojemu mężowi, że tak 5-6 miesiąc jest najlepszy pod tym wzgledem
Wie z doswiadczenia bo siostra po dwóch ciążach ;p
) i za każdym razem nie miałam ochoty, a teraz bym chciała, ale po tym krwawieniu i plamieniach to się boję
-
Arizona_R wrote:FasUla...głównie leże, nie ukrywajmy że jest to kwestia którą niemal każdy lekarz zaleca...wieczorem np. sucho...chyba to co rano miało wypłynąć to wypłynęło.
Jak byłam na kontroli w pon. to miałam właśnie te brązowe plamienia, mój lekarz był świadomy o co pytam...to co udało mi się zaobserwować w ciągu dnia to fakt, że "oczyszczam" się wraz z pobolewaniem brzucha, brzuch się uspokaja plamień brak. Na pewno nie odważę się na żaden spacer:) Dam sobie czas..mam jeszcze tydzień a bardzo chciałabym usłyszeć że krwiak się wchłonął bądź zmniejszył, i że dzidzia nadgoniła tą różnice.dorbie lubi tę wiadomość
-
Arizona_R wrote:dobra pojadę po całości, tylko bez opierdzielu poproszę...kuźwa jak ja się boje! I wcale nie mam na myśli tych dzisiejszych plamień....to co zżera mnie od środka to że maleństwo nie dało rady a potem mam ochotę strzelić sobie, że w ogóle o tym myślę, tadam!
Trzymaj się!
I próbuj jak najwięcej relaksować, nie myśleć o złych rzeczach.
Arizona_R lubi tę wiadomość
-
Viki wrote:Jak tu cicho. Chyba jako jedyne na tym forum przeniosły się wszystkie na facebooka.
Nienawidzę facebooka. Chyba trzeba będzie się przenieść do grudniówek...
Wróciła z wesela i jak trochę potańczyłam to zaraz wróciły te ćmienia w podbrzuszu.
Plamienia nadal brak.
Za parę dni idę do gina. Brać męża? To będzie prawie 12 tydzień się zaczynał.
Jeszcze nie był ze mną...
A i bierz męża! Cudowne przeżycie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 21:44
-
A z tego co u mnie:
- Mieliśmy dość kiepski początek dnia, bo facet nam przerysował porządnie auto i uciekł z miejsca zdarzenia. Ja akurat siedziałam w samochodzie, a mąż wybierał pieniądze z bankomatu. Wyszłam do faceta i krzyczę do niego by został i się dogadamy jakoś, a on odjechał. Na szczęście zapamiętałam markę samochodu (Daewoo Tico) i numery rejestracyjne. W tym momencie mąż wsiadł do samochodu i zaczęliśmy faceta gonić i zadzwoniliśmy na policję. Gdzieś nam zniknął za zakrętem, ale ostatecznie po kilku minutach go znaleźliśmy, ale nam uciekał... Goniliśmy Audi Tico, a żeby tego było mało dwa radiowozy w tym Alfa, która ma prawie 300 koni też go goniła haha. W końcu się poddał. Okazało się że nie ma meldunku, coś tam nie tak z uprawnieniami do prowadzenia pojazu, nie jego auto. Musiał zapłacić na miejscu mandacik i to spory. I jeszcze jego teściowej pociągną z polisy ubezpieczeniowej. Później przepraszał. No niestety głupi błąd popełnił. A gdybyśmy tak się dogadali nie byłoby sprawy. Za głupotę się płaci! Niestety zestresowałam się bardzo i mam nadzieję że nie miało to wpływu na bobaska.Później byliśmy nad jeziorkiem, poopalałam nóżki, brzuszek schowany pod T-shirtem. Wciągnęłam lody i pizzę. Czuję się bardzo dobrze. Mdłości ustępują.
- W czwartek jadę na test PAPPA!!! Pewnie będę się okropnie stresować wynikami.
Całuję i ściskam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 21:48
dorbie, Arizona_R lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydzień dobry...nawet nie wiecie jaka miała piekną noc...spokój, bez bólu i całej reszty, sen tez był spoko mimo, że śniły mi sie pogrzeby:P
Sniło mi sie, że wprowadził sie tak jakby do domu moich rodziców policjant ponieważ obok w mieszkaniu, ludzie prowadzili tak jakby dom starców i wszelkie starsze osoby szybko tam umierały...i ten policjant wiadomo szukał dowodów ale w tak abstrakcyjny sposób i do tego u mnie na działce, że w sumie śmieszne to było:P
a po wszstkim rozpłynął sie jak we mgle...
życze miłego dnia:) -
Kurde ... mam wrażenie, że trochę spuchły mi palce...
Dzisiaj jeszcze trochę swędzą, ale już nie tak bardzo, ale chyba pójdę jutro na krew i zrobię sobie
ALAT ASPAT, bilirubine i fosfatazę... będe chyba spokojniejsza.01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
naali13 wrote:Kurde ... mam wrażenie, że trochę spuchły mi palce...
Dzisiaj jeszcze trochę swędzą, ale już nie tak bardzo, ale chyba pójdę jutro na krew i zrobię sobie
ALAT ASPAT, bilirubine i fosfatazę... będe chyba spokojniejsza.
Po co Ci próby wątrobowe ? -
Giannaa wrote:Po co Ci próby wątrobowe ?01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200