Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynaali13 wrote:Ja też niby nie mam żadnych powodów do niepokoju, a boję się środowej wizyty, myśle, że nawzajem mocno się nakręcamy.
ale pocieszam się tym, że na wizycie zobacze moje maleństwo z którym jest ok!!! i że będę miała założoną kartę ciąży, poznam dokładny termin porodu bo do tej pory nie wiem kiedy ja w końcu mam rodzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 17:06
Arizona_R lubi tę wiadomość
-
Arizona ja też nic złego nie powiem, bo to zrozumiałe, że się boisz. Strach jest chyba nieodłącznym elementem ciąży. A jeszcze jak pojawiają się jakieś komplikacje, to człowiek najchętniej podpiął by się pod usg i monitorował cały czas czy wszystko jest w porządku. Chociaż nawet jak nic się nie dzieje, to człowiek myśli o tym maleństwu jak się ma. No nie da się tego z głowy wyrzucić. Ja staram się myśleć pozytywnie cały czas, ale no nie wiem czy jest taka, która się nie martwi.
dorbie, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
anulka557 wrote:to na pewno, ja juz pisałam, że im więcej czytam tym większy strach
ale pocieszam się tym, że na wizycie zobacze moje maleństwo z którym jest ok!!! i że będę miała założoną kartę ciąży, poznam dokładny termin porodu bo do tej pory nie wiem kiedy ja w końcu mam rodzić
Arizona_R, dorbie lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyArizona według mnie nie powinnaś wstawać nawet na sikanie, przynajmniej jak minie ta magiczna granica pierwszego trymestru, po co ma sie zwiększać plamienie i Cię to bardziej stresować... Niektóre babki musza leżeć cała ciąże, moze jak Ty poleżysz jeszcze przez te kilkz tygodni na spokojnie, to pozniej juz bedzie wszystko ok.
A co do wizyty, to trzymam kciuki, na pewno bedzie dobrze:) -
nick nieaktualnyFasUla...głównie leże, nie ukrywajmy że jest to kwestia którą niemal każdy lekarz zaleca...wieczorem np. sucho...chyba to co rano miało wypłynąć to wypłynęło.
Jak byłam na kontroli w pon. to miałam właśnie te brązowe plamienia, mój lekarz był świadomy o co pytam...to co udało mi się zaobserwować w ciągu dnia to fakt, że "oczyszczam" się wraz z pobolewaniem brzucha, brzuch się uspokaja plamień brak. Na pewno nie odważę się na żaden spacer:) Dam sobie czas..mam jeszcze tydzień a bardzo chciałabym usłyszeć że krwiak się wchłonął bądź zmniejszył, i że dzidzia nadgoniła tą różnice. -
nick nieaktualny
-
Viki, ja bym brała męża
Ja idę 29.06 do gina na prywatną wizytę i chcę własnie męża zabrać
Wg USG to będzie 10 t 2 d. Mąż bardzo chce, bo nie słyszał serducha jeszcze
Najpierw wejdę sama, bo wywiad itp (pierwszy raz idę), a potem zapytam, czy możemy męża zaprosić. Mnie nie przeszkadza, że to USG dopochwowe - bo zazwyczaj jak dopochwowe, to z tego, co widzę mężów nie zapraszają.
Anulka, głupie pytanie, aleeee wysikujesz się do końca? W księdze ciąży Searsów o tym pisali i naprawdę warto to zastosować, bo ja też sikam, niby koniec, ale jak poczekam i 'dosikam' to sporo się zbiera jeszcze. Bo niemożliwe jest że ledwo przeszłaś, usiadlaś i już tyle nerki przefiltrowały, po prostu to nieopróżniony pęcherz do końca.
Mogę Ci wkleić co tam piszą o tym sikaniu
Arizona, ja tam się nie dziwię Twoim obawom. Sama co jakiś czas je mam, mimo że nie mam powodu, bo serducho biło, na USG wszystko pięknie. No ale właśnie - TYLE SIĘ CZYTA, ze ciąża obumarła, że serducho przestało bić itd.
I to jest ten błąd - nie czytac tyle! ja tu pisałam, że mi mama właśnie zwróciła uwagę - nie czytaj tyle internetów. Kiedyś nie było i jakoś kobiety nie miały takich rozkmin co chwilę, co się dzieje z dzieckiem.
Ja jedynie o co się teraz martwię, to o to, że mam naprawdę ciężkie 2 tygodnie i codziennie powtarzam fasoli, że ma się mocno trzymać mamy, bo mama ma ciężki czas, ale że już niedługo będziemy odpoczywać! -
Liskova wrote:Viki, ja bym brała męża
Ja idę 29.06 do gina na prywatną wizytę i chcę własnie męża zabrać
Wg USG to będzie 10 t 2 d. Mąż bardzo chce, bo nie słyszał serducha jeszcze
Najpierw wejdę sama, bo wywiad itp (pierwszy raz idę), a potem zapytam, czy możemy męża zaprosić. Mnie nie przeszkadza, że to USG dopochwowe - bo zazwyczaj jak dopochwowe, to z tego, co widzę mężów nie zapraszają.
Mój tam wszedł ze mną od razu, był całą wizytę i nie czułam się skrępowana usg dopochwowym, mój był wpatrzony w monitor, ja zresztą też!Liskova lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyliskova wydaje mi się, że do końca, ale zwrócę na to uwagę, dzięki za radę
ja mam z mężem zakaz, chcieliśmy raz go obejść, ale po 2 dniach dostałam brązowego plamienia, jak mam być szczera to w tej ciąży miałam je 4 razy, z czego 3 razy po seksie jak się później okazało, co lepsze, nie zaraz po, ale po 2 dniach dopierotakże już nie kuszę, ale mąż nie raz mi mówi, żebym się ubrała, bo do gwałtu dojdzie hahaha
mój na wizyty nie chodzi, ale chce go na prenatalne zabrać -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymy też nie mamy zakazu, gorzej z moim libido
a raczej gorzej z "dograniem się", haha, bo jak kładę się do łóżka, to mąż jeszcze siedzi, a nawet jak kładzie się ze mną, to ja nie marzę o niczym innym, jak tylko o śnie
mam nadzieję, że trochę odżyję po tym 3 m-cuLiskova lubi tę wiadomość