Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Summerka wrote:Gianna, w państwowym szpitalu nie ma takiej opcji wyboru.
Ale za to w szpitalu, w ktorym chodziłam do szkoły rodzenia - znieczulenie było za darmo;)
W prywatnym to oczywiście wszystko możesz sobie zażyczyć
Miałąś lepszy szpital... ja to byłam przeciwna znieczuleniu powiedziałam, że nie wezmę i koniec... o północy jak zaczęłam chodzić po ścianach to prosiłam o znieczulenie ale dupa nawet jakbym zapłaciła to bym nie dostała
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyw moim szpitalu nie ma zzo, więc przy drugim chciałam jechać 30 km dalej, do innego, gdzie dawali.. i całe szczęście, że nie pojechałam bo mąż by w aucie odbierał
teraz też nie będę ryzykowała, jade gdzie najbliżej, bo jak to mój stwierdził "przy trzecim nogę podniesiesz i samo wyleci"
Vuko, Giannaa, Aprilia lubią tę wiadomość
-
Ja doskonale rozumiemSummerka wrote:Vincaminor - kuzynka mojego męża tak miała i dwa razy szykowali ja do cc i dwa razy nie zdążyli, bo urodziła naturalnie;)
To nieprawda, ze w szpitalu nie robią lewatywy, zależy w ktorym, sa takie co nie robią, sa takie co robią.
Ja miałam cc (id początku tak chciałam) i nie wyobrażam sobie porodu naturalnego (tylko błagam niech teraz nikt mnid nie przekonuje o korzyściach), druga tez bedzie cc, ale rozumiem dziewczyny, ktore wola rodzic naturalnie;)
Tez zawsze myślałam tylko i wyłącznie o cc, a teraz chyba przez hormony zaczęłam rozważać nieśmiało naturalny. Szczerze to chciałabym mieć wskazania do cc i dylemat z głowy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja mam odwrotnie, panicznie boję się cc i za wszelką cenę chcę uniknąć.. mimo, iż wiem, że sn to też rzeźniaSummerka wrote:Vincaminor - kuzynka mojego męża tak miała i dwa razy szykowali ja do cc i dwa razy nie zdążyli, bo urodziła naturalnie;)
To nieprawda, ze w szpitalu nie robią lewatywy, zależy w ktorym, sa takie co nie robią, sa takie co robią.
Ja miałam cc (id początku tak chciałam) i nie wyobrażam sobie porodu naturalnego (tylko błagam niech teraz nikt mnid nie przekonuje o korzyściach), druga tez bedzie cc, ale rozumiem dziewczyny, ktore wola rodzic naturalnie;)
widać każdy co innego woli, obojętne, ważne, żeby dziecko bez komplikacji się urodziło
-
nick nieaktualny
-
anulka557 wrote:ja mam odwrotnie, panicznie boję się cc i za wszelką cenę chcę uniknąć.. mimo, iż wiem, że sn to też rzeźnia
widać każdy co innego woli, obojętne, ważne, żeby dziecko bez komplikacji się urodziło 
Ja też... ja panicznie boje się zabiegów operacyjnych i tego jak to się wszytko później goi. -
nick nieaktualnyja jeszcze po drugim trafiłam do sali na przeciw której były dziewczyny po cc.. one tam wyły i cierpiały, a ja się czułam jak teraz, wszystko mogłam robić.. no ale też połogi różne, hardcorowy też przeszłam więc to jest ruletka.. ale mimo wszystko brzuch chcę mieć cały i swobodnie się ruszać zaraz poGiannaa wrote:Ja też... ja panicznie boje się zabiegów operacyjnych i tego jak to się wszytko później goi.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja dla odmiany, przy pierwszej ciąży byłam aktywna, wysportowana i 2 miesiące do siebie dochodziłam, żeby normalnie funkcjonować!! a przy drugim ruch tyle co przy dziecku, żadnych innych aktywności i połóg marzenieGiannaa wrote:Oj niestety jest to ruletką...ja niestety 2 tyg siadać normalnie nie mogłam tylko na kółku... wiec nie wiem czy przy cesarce mniej bym się nie męczyła ale kategorycznie jestem temu przeciwna...żadnych operacji.
nie ma reguły, albo trafisz dobrze, albo źle 
dobra ide, bo nie pójdę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 22:21
-
vincaminor wrote:-8 z groszami plus astygmatyzm.
Astygmatyzm z tego co zdążyłam się dowiedzieć jest już wskazaniem do cesarki.
U mnie jest tylko krótkowzroczność, więc jestem ciekawa co mi powiedzą.
Ja kiedyś chciałam cc, potem zaczęłam się skłaniać do naturalnego.
-
nick nieaktualny
-
Ja wolałabym rodzić naturalnie, bo jednak cc to bardzo poważna operacja a ja umierałam ze strachu nawet przed prostą laparoskopią diagnostyczną.Pola_x wrote:Astygmatyzm z tego co zdążyłam się dowiedzieć jest już wskazaniem do cesarki.
U mnie jest tylko krótkowzroczność, więc jestem ciekawa co mi powiedzą.
Ja kiedyś chciałam cc, potem zaczęłam się skłaniać do naturalnego.
No ale nie ma się co oszukiwać - oczy mam słabe, za duże ryzyko...grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*

-
nick nieaktualnyhej dziewczyny, cały weekend mnie nie było, bo się szkoliłam w Warszawie

trochę Was tu podczytałam.
Bardzo mi się podoba ten wózek Riko - muszę go obejrzeć na żywca
)
Ja też chciałam kiedyś CC, ale teraz skłaniam się do porodu SN. Mam wadę wzroku (krótkowzroczność) oraz leczę się na serce - mam nadzieję, że mimo wszystko będę mogła rodzić naturalnie. Kardiolog na razie dała zielone światło, u okulisty jeszcze nie byłam, wybiorę się na początku III trym.







