X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniówki 2016
Odpowiedz

Styczniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Liskova Autorytet
    Postów: 1423 748

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vuko, wiem wiem, ale chodzi mi o to, że w tym wieku chyba bym już całkiem odpuściła dziecko, zwyczajnie bym się bała.

  • Vuko Autorytet
    Postów: 2016 1196

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liskova wrote:
    Vuko, wiem wiem, ale chodzi mi o to, że w tym wieku chyba bym już całkiem odpuściła dziecko, zwyczajnie bym się bała.
    Mysle,ze bys nie odpuscila, bo pragnienie dziecka to ogromna sila :-) mam
    Znajoma,ktora urodzila dwoje dziecie kolo 40tki, teraz starszy ma 7 lat i jest super mama,bo to z natury aktywna, pozytywna babka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 17:31

    0d1yflw1ktiwk49i.png
  • JATA Autorytet
    Postów: 366 216

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie nie ma co gdybać póki się samemu nie znajdzie w danej sytuacji. Nie wiem z tą trzydziestką jakoś nie chce mi się wierzyć że istnieje coś takiego jak "magiczna granica" po której nagle bach i spada płodność. Chyba każdy organizm jest inny, staram się jakoś nie myśleć takimi schematami.

    thgfvfxm3bi7mzv7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama zaszła w ciaze dwa razy w okolicach 40tki ale juz żadnej nie utrzymała, mimo ze wcześniejsze były książkowe, także to tez nie jest czasem juz takie łatwe...w dodatku nie miała żadnych objawów ze cos sie dzieje złego a juz za każdym razem nie dało sie nic zrobic. Choć czasem udaje sie bez problemu, moja babcia ma siostrę 20 lat młodsza, która urodziła sie z 55 letniej prababci;) ale sama bym juz tak nie chciała osobiście;)

  • JATA Autorytet
    Postów: 366 216

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to sobie można dywagować jak człowiek nie ma medycznej wiedzy. W każdym razie póki co nam dziewczyny idzie dobrze, mam nadzieję że moja magiczna chwila się trochę odłoży w czasie i dam rade jeszcze i drugie urodzić ;)

    menka lubi tę wiadomość

    thgfvfxm3bi7mzv7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z medycznego punktu widzenia najlepszy dla kobiety okres do zajścia w ciążę to czas między +/- 18 a 26 rokiem życia. Przemawia za tym wysoki poziom hormonów płciowych, wysoka płodność, silny, dojrzały organizm kobiety, znacznie mniejsza zachorowalność na choroby przewlekłe i względnie małe ryzyko komplikacji. Zachodząc w ciążę w tym przedziale wiekowym zmniejsza się znacząco ryzyko wystąpienia poważnych wad wrodzonych i zespołów wad wrodzonych, zmniejsza ryzyko nieprawidłowego rozwoju dziecka. Biorąc pod uwagę te uwarunkowania przemawiają one za tym, żeby urodzić dziecko do +/- 26, 27 roku życia. Minusem podjęcia decyzji o zajściu w ciążę między +/- 27 a 35 rokiem życia jest wzrastające ryzyko zaburzeń hormonalnych i owulacyjnych, szczególnie po 30rż., niektóre kobiety mogą mieć trudności z zajściem w ciążę. Kobiety po +/- 35, 36 roku życia chcące urodzić dziecko mają coraz niższy poziom hormonów płciowych i wspomniane powyżej ryzyko wad genetycznych u płodu.


    Nam zawsze profesor z ginekologii mówił, żebyśmy zdążyły do 26 roku zycia;) i zgadzam sie ze to statystyka, ale nawet u gina jak myslalam zeby podchodzić do inseminacji mówiono mi ze moje szanse sa juz znacząco mniejsze niż szanse np 24 latki. Na szczęście obyło sie bez, ale jednak po cos te dane sie zbiera i to sa fakty. Choć wiadomo ze statystycznie idąc z psem na spacer mamy po 3 nogi;) i wiadomo ze z biologicznego punktu widzenia inny wiek jest dobry na ciaze, ze społecznego i psychologicznego inny, a zycie i tak pisze swój scenariusz;)

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie postanowiłam, że do 30 muszę zajść w drugą ciąże bo po 30 już mi się nie będzie chciało...i wierze, że byłabym w stanie zostać przy jednym gdybym nie zdążyła się zdecydować. Zbierałam się z decyzją na drugie dziecko 6 lat i do końca nie wiedziałam, czy uda mi się zdecydować na drugie. To wszytko pewnie się wzięło z traumatycznych przeżyć w które miałam trakcie i po porodzie... na samą myśl o kolejnym porodzie odechciewało mi się dziecka...teraz chyba do tego dorosłam chociaż i tak mam wielkie obawy ale uspokaja mnie to, że będę mogła dostać znieczulenie na życzenie...

    a.png
    a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna to współczuje przeżyć...tym razem na pewno bedzie lepiej, a myślałaś tez o cc?

  • Kamila8k Autorytet
    Postów: 720 316

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje, że my już po badaniu:) Maluch jest zdrowiutki ale chował się przed usg... strasznie długo to trwało, zakrywał buzię rączkami, odwracał się plecami i machał rączką <na papa> aż lekarz się śmiał, że takiego dziecka jeszcze nie widział...

    eneska, Vuko, Giannaa, Felicity, JATA, FasUla, anulka557, Summerka, Pola_x, Carmen1724, Aprilia, Liskova, naali13, mimi87, ewka315 lubią tę wiadomość

    klz9df9h204986rx.png
    w57vlbet2okrugwn.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FasUla wrote:
    Gianna to współczuje przeżyć...tym razem na pewno bedzie lepiej, a myślałaś tez o cc?

    Nie, rodziłam SN ...położna przetrzymała mnie godzinę od pełnego rozwarcia bo nie chciało jej się porodu odbierać tylko czekała na nową zmianę... Jedno szczęście, że dziecko się nie udusiło. Ze dwie godziny po porodzie miałam drugi poród tym razem czegoś co zostało we mnie... ból dosłownie taki sam jak przy porodzie aż przyszły skurcze parte i zalałam się po łopatki krwią jak zobaczyła to pielęgniarka to była przestraszona...nie dostałam żadnej krwi... w pierwszy dzień po porodzie nie chciałam nikogo widzieć byłam zbyt słaba ledwo co wstawałam i szłam do toalety...ciemno robiło mi się przed oczami kręciło w głowie i zatykały uszy o mało co nie zemdlałam... na szczęście okazało się, że w personelu który zajmuje się noworodkami była znajoma mojej mamy i zajmowała się Olkiem aż ja doszłam do siebie... a tak nikt kompletnie się mną nie interesował. Już nie wspomnę o tym jak mnie wszytko na dole bolało bo byłam szyta... po prostu trauma...

    Ale uwierzcie to nie jest regułą, że pierwszy poród jest ciężki... w mojej rodzinie są przypadki, że szczuplutkie dziewczyny "wypluwały" dzieci i dzień po nie czuły się jakby rodziły ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 18:26

    a.png
    a.png
  • Vuko Autorytet
    Postów: 2016 1196

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila, nie lubi pozowac :-P

    Kamila8k lubi tę wiadomość

    0d1yflw1ktiwk49i.png
  • Kamila8k Autorytet
    Postów: 720 316

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vuko wrote:
    Kamila, nie lubi pozowac :-P
    po mamie...

    klz9df9h204986rx.png
    w57vlbet2okrugwn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa wrote:
    Nie, rodziłam SN ...położna przetrzymała mnie godzinę od pełnego rozwarcia bo nie chciało jej się porodu odbierać tylko czekała na nową zmianę... Jedno szczęście, że dziecko się nie udusiło. Ze dwie godziny po porodzie miałam drugi poród tym razem czegoś co zostało we mnie... ból dosłownie taki sam jak przy porodzie aż przyszły skurcze parte i zalałam się po łopatki krwią jak zobaczyła to pielęgniarka to była przestraszona...nie dostałam żadnej krwi... w pierwszy dzień po porodzie nie chciałam nikogo widzieć byłam zbyt słaba ledwo co wstawałam i szłam do toalety...ciemno robiło mi się przed oczami kręciło w głowie i zatykały uszy o mało co nie zemdlałam... na szczęście okazało się, że w personelu który zajmuje się noworodkami była znajoma mojej mamy i zajmowała się Olkiem aż ja doszłam do siebie... a tak nikt kompletnie się mną nie interesował. Już nie wspomnę o tym jak mnie wszytko na dole bolało bo byłam szyta... po prostu trauma...

    Ale uwierzcie to nie jest regułą, że pierwszy poród jest ciężki... w mojej rodzinie są przypadki, że szczuplutkie dziewczyny "wypluwały" dzieci i dzień po nie czuły się jakby rodziły ;-)
    o matkoo..

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.popularnie.pl/matki-i-ojcowie/?bonie ----To tak na rozluźnienie złych opowieści ;-) Nie powiem uśmiałam się :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 18:44

    eneska lubi tę wiadomość

    a.png
    a.png
  • JATA Autorytet
    Postów: 366 216

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa wrote:
    Nie, rodziłam SN ...położna przetrzymała mnie godzinę od pełnego rozwarcia bo nie chciało jej się porodu odbierać tylko czekała na nową zmianę... Jedno szczęście, że dziecko się nie udusiło. Ze dwie godziny po porodzie miałam drugi poród tym razem czegoś co zostało we mnie... ból dosłownie taki sam jak przy porodzie aż przyszły skurcze parte i zalałam się po łopatki krwią jak zobaczyła to pielęgniarka to była przestraszona...nie dostałam żadnej krwi... w pierwszy dzień po porodzie nie chciałam nikogo widzieć byłam zbyt słaba ledwo co wstawałam i szłam do toalety...ciemno robiło mi się przed oczami kręciło w głowie i zatykały uszy o mało co nie zemdlałam... na szczęście okazało się, że w personelu który zajmuje się noworodkami była znajoma mojej mamy i zajmowała się Olkiem aż ja doszłam do siebie... a tak nikt kompletnie się mną nie interesował. Już nie wspomnę o tym jak mnie wszytko na dole bolało bo byłam szyta... po prostu trauma...

    Ale uwierzcie to nie jest regułą, że pierwszy poród jest ciężki... w mojej rodzinie są przypadki, że szczuplutkie dziewczyny "wypluwały" dzieci i dzień po nie czuły się jakby rodziły ;-)
    Trudny poród to jedno, ale co to za szpital!!!!!!!!!!!!??????Jak opowieści ze średniowiecza.

    thgfvfxm3bi7mzv7.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JATA wrote:
    Trudny poród to jedno, ale co to za szpital!!!!!!!!!!!!??????Jak opowieści ze średniowiecza.

    Ehhh szkoda słów... szpital u mnie w mieście pozostawiał wiele do życzenia...teraz trochę tam odnowili wiec warunki są lepsze ale czy personel zmądrzał nie wiem ...

    a.png
    a.png
  • Vuko Autorytet
    Postów: 2016 1196

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutne,ale takied podejscie jest w wiekszosci szpitali :-( nie wliczam prywatnych.

    0d1yflw1ktiwk49i.png
  • JATA Autorytet
    Postów: 366 216

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dlatego ja mam taki dylemat z wyborem szpitala, jednak to może mieć bardzo duże znaczenie

    thgfvfxm3bi7mzv7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra Gianna współczuje:( moja koleżanka tez miała problem z łożyskiem, pózniej przekraczali jej krew, brała antybiotyki i w ogóle mogła tego nie przeżyć...

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak kogoś stać to lepiej iść do prywatnego szpitala... Nie mówię, że wszystkie Państwowe są złe ale ja bym nie zaryzykowała kolejnych złych przeżyć przy drugim porodzie. Jednak w prywatnym szpitalu skaczą koło Ciebie i widzisz, że sie interesują.

    Ja byłam z młodym wyciąć migdałki w prywatnym szpitalu... słuchajcie cud miód ...własna sala z toaletą i bezpłatnym tv ;-) Lekarze przychodzą rozmawiają zaglądają pytają o samopoczucie ehhh bez porównania... ale może w innych miastach szpitale lepiej wyglądają i opieka ...to już Wy same musicie wiedzieć jakie standardy ma Wasz szpital... mojemu mówię kategorycznie nie...

    a.png
    a.png
‹‹ 512 513 514 515 516 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ