Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
JATA wrote:Może z kimś z klientów się zabiorę, kto będzie akurat jechał. Samej mi się nie chce samochodem. Albo autokarem pojadę w ostateczności. Trochę długo, ale z drugiej strony pewnie będę spać większość drogi, a na miejscu planuję co najmniej 3 tygodnie więc sobie odpocznę

Ja jechałam na kolonie w wieku 14 lat autokarem do Chorwacji ...powiem krótko coś okropnego
Wymęczysz się okropnie. A może poszukaj lotów z innych lotnisk w pl albo lądowania na innych lotniskach w Chorwacjo może będzie coś takiej... a najwyżej mąż by po Ciebie podjechał ?
-
Ale lekarz maLiskova wrote:Pracodawca nie ma prawa zapytać o ciążę

poAza tym nie ma,ale i tak pytaja i co wtedy?przeciez nikt nie powie "nie masz prawa pytac,ziom"
poza ttm czesc pracodawcow (ma do tego prawo) i daja do podpisania druczek,ze w razie ciazy poinformuja pracodawce,niby zeby mogl dostosowac warunki pracy
-
nick nieaktualnywiem, że o tym już było i chyba aż za dużo ale potrzebuje się uspokoić.
Odebrałam swoje wyniki, oczywiście martwi mnie wynik na Toxoplazmozę
IgG 287,60 IU/ml
<0,8 ujemny
0,8-30 watpliwy
>30 dodatni
IgM 0,199 S/CO
<0,8 ujemny
0,8-1,0 wątpliwy
>1,0 dodatki
ok co do IgM sprawa jest jasna ale dobrze to zrozumiałam, że mam za sobą zakażenie, powinnam się martwić tak wysokiem IgG?
wiem nie ma jak kierować takie pytania na forum zamiast do lekarza...ale wiem, ze temat był omawiany i może nie warto panikować
-
Super. A jakie witaminy Ci polecil?Giannaa wrote:AAaaa zapomniałabym...
Vuko Co do witamin... mój gin powiedział, że nie muszę ich brać codziennie w okresie letnim. Morfologie mam dobrą warzywa i owoce jem to wystarczy brać kwas foliowy i co np 3 dzień tabletkę z witaminami.
I co do lotów samolotem...powiedziałam lekarzowi, że wyjeżdżam ale będę przylatywać na wizyty i czy nie widzi przeciwwskazań...powiedział, że nie i najwyżej później tylko będzie mi zaświadczenia wystawiał. -
Tak,jest ok. Totak jakja mialam rozyczke i igg wyszlo mi dodatnieArizona_R wrote:wiem, że o tym już było i chyba aż za dużo ale potrzebuje się uspokoić.
Odebrałam swoje wyniki, oczywiście martwi mnie wynik na Toxoplazmozę
IgG 287,60 IU/ml
<0,8 ujemny
0,8-30 watpliwy
>30 dodatni
IgM 0,199 S/CO
<0,8 ujemny
0,8-1,0 wątpliwy
>1,0 dodatki
ok co do IgM sprawa jest jasna ale dobrze to zrozumiałam, że mam za sobą zakażenie, powinnam się martwić tak wysokiem IgG?
wiem nie ma jak kierować takie pytania na forum zamiast do lekarza...ale wiem, ze temat był omawiany i może nie warto panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 20:06
-
nick nieaktualny
-
wiem, wiem ja dużo tak jezdziłamGiannaa wrote:Ja jechałam na kolonie w wieku 14 lat autokarem do Chorwacji ...powiem krótko coś okropnego
Wymęczysz się okropnie. A może poszukaj lotów z innych lotnisk w pl albo lądowania na innych lotniskach w Chorwacjo może będzie coś takiej... a najwyżej mąż by po Ciebie podjechał ?
no jeszcze kombinuję. Może ktoś się jeszcze trafi samochodem, tak by było najwygodniej dla mnie
-
Nie ma sensu. Jak sie zachoruje, to najpierw rosnie igm, pozniej dopiero igg i to igg juz zostajeArizona_R wrote:wiadomo każdy taki wynik niepokoi, zwłaszcza ze jest wysoki
warto powtorzyć badanie w celu sparwdzenia czy IgG rośnie? bo jeśli nie to nie ma problemu gorzej jak by wzrastało -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyróżyczki nie robiłam...ale chorowałam w dzieciństwie (ja tam twierdze, mama mówi o ospie) i byłam szczepiona więc przeciwciała na pewno sąVuko wrote:I nie przejmuj sie. U mnie rozyczka igg to wyszlo niemal 230

Jeszcze raz dziękuje za uspokojenie i info:) -
nick nieaktualnya ja zaglądnęłam do książeczek i UWAGA w pierwszej ciąży pindy nie zrobiły mi ani różyczki, ani toxoplazmozy, ani HIV !
przy córce różyczka była zrobiona (igG duuuży wynik, bo przechodziłam mając 2 miesiące
) toxo ujemna, dalej bez hiv.. o badaniach TSH w obu ciążach, a raczej o ich braku nie wspomnę, o konsekwencjach tego już wam pisałam..
dobrze, że w cholere zostawiłam tą przychodnię..
teraz tylko różyczki nie miałam robionej, ale dlatego, że przechodziłam już..
a toxo w ogóle nie przechodziłam jeszcze :oWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 20:34
-
nick nieaktualnyja też nie przechodziłam toxoanulka557 wrote:a ja zaglądnęłam do książeczek i UWAGA w pierwszej ciąży pindy nie zrobiły mi ani różyczki, ani toxoplazmozy, ani HIV !
przy córce różyczka była zrobiona (igG duuuży wynik, bo przechodziłam mając 2 miesiące
) toxo ujemna, dalej bez hiv.. o badaniach TSH w obu ciążach, a raczej o ich braku nie wspomnę, o konsekwencjach tego już wam pisałam..
dobrze, że w cholere zostawiłam tą przychodnię..
teraz tylko różyczki nie miałam robionej, ale dlatego, że przechodziłam już..
a toxo w ogóle nie przechodziłam jeszcze :o
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane,
zaglądam do Was z sentymentem - byłam z Wami na samym początku, ale poroniłam.
Jak fajnie już dobijacie do końcówki pierwszego trymestru - po czym będzie już z górki.
Ja chcę powiedzieć, że u mnie stał się cud.
Po poronieniu zebrałam myśli i doszłam do wniosku, że koniec loterii i idę w IVF. Jednakże, na badaniu ginekologicznym przed podpisaniem umowy lekarz stwierdził ciążę.
Zaszłam chyba w pierwszym serduszkowaniu od utraty. Teraz też nie jest lekko, plamię - byłam już raz na izbie przyjęć, ale jestem zbadana przez 3 lekarzy i wszyscy potwierdzają, że jest ładnie. Beta ładnie przyrasta - dobija już do 10 tyś.
Wierzę zatem, że moje dzieciątko urodzi się kilka tygodni po Waszych. Trzymam za nas wszystkie kciuki !!!
Vuko, Aprilia, Giannaa, anulka557, Arizona_R, eneska, Liskova, Felicity, FasUla, Befff, Carmen1724, ewka315, mimi87, madzia4, Kamila8k lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypiękne zakończenie mało fajnej historii....dużo zdrówka życzę i rozgość się u nas:)justikf wrote:Kochane,
zaglądam do Was z sentymentem - byłam z Wami na samym początku, ale poroniłam.
Jak fajnie już dobijacie do końcówki pierwszego trymestru - po czym będzie już z górki.
Ja chcę powiedzieć, że u mnie stał się cud.
Po poronieniu zebrałam myśli i doszłam do wniosku, że koniec loterii i idę w IVF. Jednakże, na badaniu ginekologicznym przed podpisaniem umowy lekarz stwierdził ciążę.
Zaszłam chyba w pierwszym serduszkowaniu od utraty. Teraz też nie jest lekko, plamię - byłam już raz na izbie przyjęć, ale jestem zbadana przez 3 lekarzy i wszyscy potwierdzają, że jest ładnie. Beta ładnie przyrasta - dobija już do 10 tyś.
Wierzę zatem, że moje dzieciątko urodzi się kilka tygodni po Waszych. Trzymam za nas wszystkie kciuki !!! -
nick nieaktualnyBoże justik pobeczałam się!!! gratuluję Ci i będę z całych sił trzymać kciuki i się modlić, żeby tym razem było wszystko dobrze!!! musi być!!justikf wrote:Kochane,
zaglądam do Was z sentymentem - byłam z Wami na samym początku, ale poroniłam.
Jak fajnie już dobijacie do końcówki pierwszego trymestru - po czym będzie już z górki.
Ja chcę powiedzieć, że u mnie stał się cud.
Po poronieniu zebrałam myśli i doszłam do wniosku, że koniec loterii i idę w IVF. Jednakże, na badaniu ginekologicznym przed podpisaniem umowy lekarz stwierdził ciążę.
Zaszłam chyba w pierwszym serduszkowaniu od utraty. Teraz też nie jest lekko, plamię - byłam już raz na izbie przyjęć, ale jestem zbadana przez 3 lekarzy i wszyscy potwierdzają, że jest ładnie. Beta ładnie przyrasta - dobija już do 10 tyś.
Wierzę zatem, że moje dzieciątko urodzi się kilka tygodni po Waszych. Trzymam za nas wszystkie kciuki !!!
justikf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto jest niesamowitejustikf wrote:Kochane,
zaglądam do Was z sentymentem - byłam z Wami na samym początku, ale poroniłam.
Jak fajnie już dobijacie do końcówki pierwszego trymestru - po czym będzie już z górki.
Ja chcę powiedzieć, że u mnie stał się cud.
Po poronieniu zebrałam myśli i doszłam do wniosku, że koniec loterii i idę w IVF. Jednakże, na badaniu ginekologicznym przed podpisaniem umowy lekarz stwierdził ciążę.
Zaszłam chyba w pierwszym serduszkowaniu od utraty. Teraz też nie jest lekko, plamię - byłam już raz na izbie przyjęć, ale jestem zbadana przez 3 lekarzy i wszyscy potwierdzają, że jest ładnie. Beta ładnie przyrasta - dobija już do 10 tyś.
Wierzę zatem, że moje dzieciątko urodzi się kilka tygodni po Waszych. Trzymam za nas wszystkie kciuki !!!
trzymam kciuki za zdrową ciążę - teraz na pewno się uda, wierzę w to !









