Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
anulka557 wrote:na razie jeszcze nie, ale przy córce i synku miałam z BABYONO i byłam zadowolona

Też go używałam i mogę polecić
FasUla rozumiem Twoje obawy
ale nie stresuj się na zapas, będzie dobrze 
Ja będę z Polski sobie ściągać Bebilon pepti jeśli w Norwegii go nie będzie, mleko jest przeznaczone dla dzieci z alergią kolkami itp... typowo dla alergików to już tylko Nutramigen Olek był oporny żeby to pić bo śmierdzi okropnie i Nutramigen chyba tylko jest na receptę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 13:48
-
nick nieaktualnyja zamierzam karmić piersią, ale w razie w. chyba też od razu wejdę na bebilon pepti, albo coś dla dzieci z problemami brzuszkowymi, tak zapobiegawczo.. w ogóle stracha mam na to co będzie się działo po porodzie i ciągu pierwszych miesięcy dziecka, boję się, że będzie miało ten wadliwy gen i wyjdą problemyGiannaa wrote:Też go używałam i mogę polecić

FasUla rozumiem Twoje obawy
ale nie stresuj się na zapas, będzie dobrze 
Ja będę z Polski sobie ściągać Bebilon pepti jeśli w Norwegii go nie będzie, mleko jest przeznaczone dla dzieci z alergią kolkami itp... typowo dla alergików to już tylko Nutramigen Olek był oporny żeby to pić bo śmierdzi okropnie i Nutramigen chyba tylko jest na receptę.
ot tyle lepiej, że wiem już co grozi i dziecko będzie mogło być od razu zdiagnozowane, a nie jak córa męczyć się 3 lata zanim doją o co chodzi
-
anulka557 wrote:ja zamierzam karmić piersią, ale w razie w. chyba też od razu wejdę na bebilon pepti, albo coś dla dzieci z problemami brzuszkowymi, tak zapobiegawczo.. w ogóle stracha mam na to co będzie się działo po porodzie i ciągu pierwszych miesięcy dziecka, boję się, że będzie miało ten wadliwy gen i wyjdą problemy
ot tyle lepiej, że wiem już co grozi i dziecko będzie mogło być od razu zdiagnozowane, a nie jak córa męczyć się 3 lata zanim doją o co chodzi 
Anaula przypomnij o co chodziło z Twoją córką i z tym wadliwym genem bo coś mi się kojarzy, że ktoś tam pisał o jakich chorobach ale nie wiem kto. -
nick nieaktualnymamy realne zagrożenie chorobą hirschsprunga. Nosicielem jest mąż, a że sam choruję dowiedział się dopiero jak zdiagnozowali córkę, sam cierpiał na straszne zaparcia do 10 roku życia, do tej pory jeszcze czasem go męczą..Giannaa wrote:Anaula przypomnij o co chodziło z Twoją córką i z tym wadliwym genem bo coś mi się kojarzy, że ktoś tam pisał o jakich chorobach ale nie wiem kto.
Najgorsze, że nie idzie tego wykryć wcześniej jak po urodzeniu dziecka, często już jest problem z oddaniem smółki przez dziecko, u mojej córy choroba uaktywniła się dopiero jak przestałam karmić piersią, czyli w wieku 4 miesięcy, w styczniu miała z tego powodu operacje, wycięli jej kawałek wadliwego (bezzwojowego) jelita.
Częściej ta choroba dotyka chłopców, ale synka oszczędziło, padło na młodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 14:33
-
anulka557 wrote:mamy realne zagrożenie chorobą hirschsprunga. Nosicielem jest mąż, a że sam choruję dowiedział się dopiero jak zdiagnozowali córkę, sam cierpiał na straszne zaparcia do 10 roku życia, do tej pory jeszcze czasem go męczą..
Najgorsze, że nie idzie tego wykryć wcześniej jak po urodzeniu dziecka, często już jest problem z oddaniem smółki przez dziecko, u mojej córy choroba uaktywniła się dopiero jak przestałam karmić piersią, czyli w wieku 4 miesięcy, w styczniu miała z tego powodu operacje, wycięli jej kawałek wadliwego (bezzwojowego) jelita.
Częściej ta choroba dotyka chłopców, ale synka oszczędziło, padło na młodą.
No tak faktycznie pisałaś o tym... Dobrym rozwiązaniem może być u Was bebilon pepti ale może okazać się to tylko rozwiązanie chwilowe... bo jeśli dziecko będzie tez miało tą chorobę to nie na długo to pomoże... ja trzymam kciuki, żeby dzieciątko było zdrowe.
anulka557 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa pewno nie będzie rozwiązaniem, ale powinno ulżyć. No ale mam nadzieję, że to tylko teoretyczne rozwiązanie, że z dzieckiem będzie okGiannaa wrote:No tak faktycznie pisałaś o tym... Dobrym rozwiązaniem może być u Was bebilon pepti ale może okazać się to tylko rozwiązanie chwilowe... bo jeśli dziecko będzie tez miało tą chorobę to nie na długo to pomoże... ja trzymam kciuki, żeby dzieciątko było zdrowe.
jest nawet szansa, że nie odziedziczy po mnie niedoczynności tarczycy bo się lecze, także w ogóle już staram się myśleć optymistycznie, musi być ok
)
Vuko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitaj wśród naskoktajlowa wrote:Hejka
Chciałabym do was dołączyć o ile mnie przyjmiecie
Jestem tu nowa, dopiero założyłam konto bo przez przypadek trafiłam i stwierdziłam, że dosyć przyjemne forum 
Termin porodu mam na 20 stycznia.
Dziewczyny jak jeszcze nas podczytujecie a nie ujawnilyscie sie to nie bac sie
Na pewno ktos jeszcze nas czyta 
Na liscie jest nas 92, fajnie byloby jakbysmy dobily do 100
anulka557, dorbie, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Z tymi podróżami w pozycji siedzącej to trzeba uważać. Jak nie trzeba wiele godzin jechać samochodem to po co ryzykować. W tym roku nie wybieramy się nigdzie na wakacje, bo mam zakaz od gina (już raz poroniłam). Jest za dużo do stracenia żeby ryzykować

btw. podczytywałam Was troszkę i widze, że już niektóre z Was są po prenatalnych
ja już się też wizyty nie mogę doczekać. 10.07 mam wizyte u mojej pani dr, a 15.07 prenatalne.
dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rany, dziewczyny, czy Wam się też tak przetłuszczają włosy?
wszędzie czytam, że w ciąży przetłuszczają się MNIEJ, a ja mam jakąś masakrę!
Dawniej jak umyłam włosy w poniedziałek rano, to kolejny raz mogłam przy dobrych wiatrach umyć w czwartek. A w środę to już w ogóle bez spiny.
A tu umyłam w piątek rano, a dzisiaj to wyglądam jakbym już 4 dni nie myła
I taaaka zgaga mnie męczy już od kilku dni, że szok!
Jutro wizyta, umieram ze strachu! a to dopiero o 18:30..
dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo tak jest ze skórą, włosami i paznokciami. U mnie włosy super, mniej sie tluszcza, mniej wypadaja, a skóra pełno wyprysków na plecach, szyi i brodzie i pozostają przebarwieniaLiskova wrote:Rany, dziewczyny, czy Wam się też tak przetłuszczają włosy?
wszędzie czytam, że w ciąży przetłuszczają się MNIEJ, a ja mam jakąś masakrę!
Dawniej jak umyłam włosy w poniedziałek rano, to kolejny raz mogłam przy dobrych wiatrach umyć w czwartek. A w środę to już w ogóle bez spiny.
A tu umyłam w piątek rano, a dzisiaj to wyglądam jakbym już 4 dni nie myła
I taaaka zgaga mnie męczy już od kilku dni, że szok!
Jutro wizyta, umieram ze strachu! a to dopiero o 18:30.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie dziś o tym rozmawiałyśmy na facebooku haha. Ja generalnie problemów z włosami nie mam, ale tak od tygodnia konkretnie mnie wysypało na twarzyLiskova wrote:Rany, dziewczyny, czy Wam się też tak przetłuszczają włosy?
wszędzie czytam, że w ciąży przetłuszczają się MNIEJ, a ja mam jakąś masakrę!
Dawniej jak umyłam włosy w poniedziałek rano, to kolejny raz mogłam przy dobrych wiatrach umyć w czwartek. A w środę to już w ogóle bez spiny.
A tu umyłam w piątek rano, a dzisiaj to wyglądam jakbym już 4 dni nie myła
I taaaka zgaga mnie męczy już od kilku dni, że szok!
Jutro wizyta, umieram ze strachu! a to dopiero o 18:30..
dorbie, Liskova lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny




ale jak już gin wpisała w kartę 15, no to niech jej będzie



