Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Viki wrote:Kurde a ja mojego lekarza pytam; co z połówkowym? A on, że w sumie to u mnie to takie niepotrzebne... Ze pomierzymy organy następnym razem, ale już widzi, że wszystkie organy są uwidocznione i dobrze rozwinięte.Więc nie wiem czy on będzie to badanie robił czy co?
Może ja się do innego ginekologa przejde? -
hej ja się witam po połówkowym niestety nasz Bartuś nie chciał współpracować i caly czas był odwrócony kręgosłupem ;p ale fikał nieźle. Twarzyczki i serduszka nie chciał pokazać, za to cały czas pokazywał siusaka ;p takie małe ziółko nam rośnie. Waży już około 300 g i wsio jest ok
jedyny minus to taki że położony jest bardzo nisko główką prawie w samej szyjce i to lekarz niepokoi ale mam nadzieje że się przekręci
Lekarz wysłała mnie na jeszcze jedno połówkowe do bardzo wypasionego gabinetu i mam je 7.09 może wtedy zacznie dzieciątko współpracować
A i mówiła że połówkowe dobrze jest zrobić do 24 tygodnia
a im później tym lepiej widać. Co do nereczek dalej ma powiększone miedniczki ale tylko troszkę
Aprilia, monika_89, Liskova, anulka557, Mama84, Felicity, Giannaa, ewka315, Carmen1724 lubią tę wiadomość
synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
nick nieaktualnyViki na bym zrobiła usg na własna rękę. Ja ide na l4 od 22 tc 3 d, o ile nie zmienia sie plany ale jestem na dg wiec liczę sie z kontrola. Zazdroszczę kobietom na etacie, ja juz mam dość pracy a tylko sam stres przez dg i jeszcze macierzyński kilka daży mniejszy niz zarobki przez nowa ustawę
Co do ruchów to juz czuje wyraźnie:) natomiast waga znowu w dół, boje sie ze dziecko bedzie niespokojne bo ostatnio mam pełno stresu i wyrzucam sobie ze daje sie nakręcaćsłyszałam ze moze to nawet prowadzić do rozszczepow, musze myslec pozytywnie. W końcu kobiety w ciazy przeżywały smierć bliskich itd i dzieci były chyba zdrowe...
-
dzień dobry
Viki zawsze możesz na własną rękę gdzieś indziej zrobić, choc to też zależy od tego jaki Twój gin ma sprzęt, skoro widział wszystko dokładnie i twierdzi że jest ok może nie chce Cię narażać na koszy Mój ma średni więc wysyła na połówkowe
mimi super wieści, dobrze, że z tymi miedniczkami nie wynikło nic poważnego -
A ja już jestem pewna, że czuję ruchy
Wczoraj jeden był taki meeega wyraźny, jakby dziecko zrobiło fikołka
Poza tym ja leżałam, TŻ słuchał brzucha i dokładnie w tym momencie, co on słyszał plumkanie, to dzieć się ruszał.
Co najlepsze, chwilę wcześniej nie czułam nic, dopiero jak się położyłam, a on masował brzuch i gadał do niego, to dzieć się obudził
Jadę do lekarza po skierowanie na echokardiografię, to podejrzę malucha -
nick nieaktualny
-
Właśnie sęk w tym, że nie może
Byłam jakiś rok temu u rodzinnego. Chiałam zrobić podstawowe badania: morfologia, cukier, mocz. Powiedziała, że skoro nie mam podstaw (objawów) żeby to robić i traktuję to tylko profilaktycznie, to ona mi skierowania nie da, bo "nie istnieje takie cos jak profilaktyka w ramach nfz". Wiadomo, że to dość tanie badania no ale jednak wydawało mi się że przysługuje mi taka możliwość raz na jakiś czas...
No i teraz zastanawiam się, czy w ciąży tez mnie tak oleje i powie, żebym sobie płatnie robiła... -
nick nieaktualny
-
mysz85 wrote:Właśnie sęk w tym, że nie może
Byłam jakiś rok temu u rodzinnego. Chiałam zrobić podstawowe badania: morfologia, cukier, mocz. Powiedziała, że skoro nie mam podstaw (objawów) żeby to robić i traktuję to tylko profilaktycznie, to ona mi skierowania nie da, bo "nie istnieje takie cos jak profilaktyka w ramach nfz". Wiadomo, że to dość tanie badania no ale jednak wydawało mi się że przysługuje mi taka możliwość raz na jakiś czas...
No i teraz zastanawiam się, czy w ciąży tez mnie tak oleje i powie, żebym sobie płatnie robiła...
moja rodzinna nigdy mi badań nie żałowała a mi się zdaje że raz na rok można zrobić badania chociażby żeby sprawdzić wyniki bo wiele chorób wcześnie można wykryć przez badania podstawowe a objawy dają w bardzo zaawansowanej fromie dopierosynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
mysz85 wrote:Właśnie sęk w tym, że nie może
Byłam jakiś rok temu u rodzinnego. Chiałam zrobić podstawowe badania: morfologia, cukier, mocz. Powiedziała, że skoro nie mam podstaw (objawów) żeby to robić i traktuję to tylko profilaktycznie, to ona mi skierowania nie da, bo "nie istnieje takie cos jak profilaktyka w ramach nfz". Wiadomo, że to dość tanie badania no ale jednak wydawało mi się że przysługuje mi taka możliwość raz na jakiś czas...
No i teraz zastanawiam się, czy w ciąży tez mnie tak oleje i powie, żebym sobie płatnie robiła...
To zależy tylko od dobrej woli rodzinnego właściwie.. Ja do mojej chodzę praktycznie co miesiąc i co tylko może mi napisać na NFZ to pisze. Natomiast wiem że inny lekarz w mojej przychodni nie napisze od tak żadnych badań. Wiadomo, zawsze coś można zaoszczędzić nie płacąc chociażby za takie podstawowe badania. Może teraz jak jesteś w ciąży inaczej Cie potraktuje. -
Ja zawsze robiłam jak radzi mimi, szlam do rodzinnego i mówiłam, ze gin na urlopie, a ja potrzebuje skierowania i nie było problemu;)
Viki, pierwszy raz słyszę o czymś takim, ze wyglada w porządku i nie robi połówkowego? Ja mam usg na każdej wizycie, ale to takie okej, okej, serduszko, etc., ale i tak połówkowe muszę zrobić...ja bym na Twoim miejscu poszła prywatnie, zapłacisz 250 zł i będziesz miała pewność, wg mnie dziewczyny maja racje - akurat to usg jest bardzo ważne. -
Witam dziewczynki po małej przerwie, byliśmy nad jeziorem i się opaliliśmy jak nie wiem co, ale ciężko wyrobić w taką pogodę
Gratuluję wszystkim udanych wizyt, świetnie się czuta takie dobre wieści
Dwa dni temu byłam na wizycie i moja dzidzia na 70% stała się chłopcemAle lekarz wciąż nie daj gwarancji i poczekamy do 8 września. Najważniejsze że jest zdrowe i dobrze się rozwija.
Kupuję powoli wszystkie rzeczy, mój M nadal wychodzi z założenia, że wszystko lepiej robić na ostatni moment więc wszystko jest na mojej głowie. Jutro jadę do księgowej poradzić się co i jak, od wczoraj jestem na l4.Liskova lubi tę wiadomość