Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Viki, idź na połówkowe gdzie indziej ale idź. Tak na gębę to lekarz nie powinien tego załatwiać. Na połówkowym jest szczegółowo oceniany każdy narząd,przepływy i łożysko. Wszystko jest dokładnie opisane. Bardzo często oprócz zdjęć dostajesz film z tego usg.Matka fantastycznej 4
-
nick nieaktualny
-
A no właśnie zastanawiałam się nad tym certyfikatem. O ile na usg 12tyg moja ginka wysłała mnie do certyfikowanej ginekolog, to połówkowe powiedziała, że zrobi sama...
co prawda na tym sprzęcie, na którym pracuje certyfikowany lekarz, ale ona raczej nie ma certyf.FMF.
A wy macie robione połówkowe u certyfikowanych lekarzy?? -
nick nieaktualnyMartii wrote:A no właśnie zastanawiałam się nad tym certyfikatem. O ile na usg 12tyg moja ginka wysłała mnie do certyfikowanej ginekolog, to połówkowe powiedziała, że zrobi sama...
co prawda na tym sprzęcie, na którym pracuje certyfikowany lekarz, ale ona raczej nie ma certyf.FMF.
A wy macie robione połówkowe u certyfikowanych lekarzy??w poprzednich ciążach nie miałam pojęcia o czymś takim jak certyfikat i normalny gin mi usg zawsze robił i ok było, też wszystkie parametry co powinny być zmierzone, były
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 12:48
Martii lubi tę wiadomość
-
A gdzie takie info znaleźć Martii? Mój mi robił genetyczne i połówkowe też mi robi.
Muzyczkę już puszczamChopina, Mozarta i kołysankę -Brahm's Lullaby, która jest najczęstszym motywem w pozytywkach, więc też chcę małego przyzwyczaić do niej i puszczać jak się urodzi
Martii lubi tę wiadomość
-
FasUla wrote:Bo zwykle robi je gin ze specjalnym certyfikatem, wytyczne sie zmieniają, to jest dokładne badanie i trzeba mieć so tego specjalne szkolenia
-
nick nieaktualny
-
ania.g wrote:Puszczam wszystko poza popem, disco, disco polo, techno.
Mi już kilka osób sugerowało puszczanie muzyki klasycznej.
Tylko jakoś nie pałam miłością do tego gatunkunie wiem jak miałabym sluchac tego całymi dniami
ania.g, ona0000, Carmen1724 lubią tę wiadomość
-
Martii wrote:Tu jest link do listy z nazwiskami certyfikowanych lekarzy:
https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
eeej, właśnie sprawdziłam, że na tej liście jest moja ginka
To po co mnie wysylała do innej na usg 12tyg
Że też ja tego wcześniej nie sprawdziłam...FasUla lubi tę wiadomość
-
Mojego gina nie ma, dzięki któremu jestem w zdrowej ciąży. Ginekologa, który jest profesorem i swojego czasu ratował mi życie nie ma.
A ginekolog, który wmawiał mi że z moją ciąż jest ok, mimo że byłam w 8 tygodniu a nie było nawet zarodka, a godzinę przed poronieniem stwierdził że jest idealnie a ta krew to nie wie skąd- oczywiście jest na tej liście.
Więc mimo jego certyfikatu- podziękuje. Kasował jak szalony za wizytę.
Lekarz, który mi zrobił łyżeczkowanie w 6 tygodni mimo, że mogłam się sama oczyścić bo regularnie krwawiłam a macica była pusta- jest na liście.I jeszcze paranoik wezwał mnie po hista-pato na konsultacje bo były tam tylko skrzepy i obawiał się, że zarodek zostawił. A ja tam po prostu nic nie było i bezsensownie zrobili mi łyżeczkowanie. Masakra.
Dlaczego tak jest????