Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie rozumiem tej nagonki na cc. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam dopóki raz nie przeczytałam właśnie, że niby cc jest gorsza i kobiety, które tak urodziły traktuje się jakby nic nie wiedziały o prawdziwym porodzie. Moja siostra miała cc i wcale przez to jej córka nie ucierpiała ani nic takiego. Ale ja to zawsze myślałam, że najważniejsze jest to aby dziecko przyszło na świat całe i zdrowe a nie to którędy
-
nick nieaktualny
-
Ja kompletnie nie wiem o co chodzi w tych cesarkach? Tzn. czemu to taki problem.
Nie mówiąc o tym, że to jest problem osób postronnych, a za przeproszeniem to nie ich pipka i nie ich brzuch...
Ja nie wiem jeszcze jak u mnie wyjdzie. Chciałabym SN, ale mogę mieć wskazania do CC i pewnie bliżej porodu co nieco się wyjaśni.
Każdy poród ma swoje plusy i minusy. SN jest bardziej 'naturalny', ale można popękać itp. Z kolei CC to już normalna, regularna operacja, przecięcie powłok brzusznych, potem pionizacja = na początku problem z opieką nad maluchem.
Ale to każdej z nas (lub naszych lekarzy) decyzja JAK urodzimy. Ja nigdy nikogo nie oceniam, że rodził tak, czy śmak.
Ba, nawet jak ktoś mówi, że miał/chce mieć CC na życzenie, bo się boi, to.. niech ma. Przecież to nie mój biznes. A my nie jesteśmy w głowie drugiej osoby, nie znamy jej myśli, odczuć, nie mówiąc o wynikach badań i wskazaniachania.g lubi tę wiadomość
-
Monika no w sumie tak, ale skąd się to bierze?
Wiadomo, każdy poród ma swoje pozytywy i negatywy. I nie ma co tutaj dyskutować, bo lepszy pewnie naturalny.
Ale czemu tak wszyscy się wtrącają. A już te rady mnie wytrącają z równowagi.
Musisz spac z dzieckiem, musisz karmić, nie musisz karmić naturalnie, musisz mieć łóżeczko, musisz kupić taki i taki wózek. Zero szans, żeby samemu cieszyć się z macierzyństwa i popełniać błędy.
Juz mam taki mętlik dobrych rad, że masakra. -
nick nieaktualnyJa nie bede spać z dzieckiem, według mnie dobrze, zeby miało swój pokoik i tam uczyło sie spac, a choć godzina, dwie wieczoru została dla rodziców. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Co do kp to tez nie zamierzam na sile, jak sie nieudanych to trudno, terror laktacyjny mnie przeraża, ale na razie sie nie nastawiam na nic, pewnie zycie to zweryfikuje. Chciałabym pozostać normalna mimo całej miłości do maluszka i tez pozostać sobą a nie tylko matka Polka;) ale wiem ze na pewno rodzinka i inni bedą sie wtrącać, tak jak teraz to robią, ale mysle, ze nie bede sie tym przejmować
Teraz tez czesto słyszałam opinie przeciwników zbyt częstych USG, lotów samolotem czy mycia okien, według mnie trzeba miec swój rozum i jak juz to radzić sie profesjonalnego lekarza, a nie innych, co maja swoje poglądy.
A te śpiworki do spania to jakies ocieplane na zimę czy zwykle?
A fotelik do samochodu macie upatrzony?na początek to w jakim przedziale wiekowym sa te foteliki?
Wczoraj kupiłam fajny ręczniczek z kapturkiem z lewkiem dla mojego małego tygryska;)monika_89 lubi tę wiadomość
-
Bo sporo matek cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu
a tak serio na fb jest profil "beka z mamus na forach". Są zrzuty ekranu i aż człowiek czyta i nie wierzy że ktos może tak jechac po innych matkach przec cc albo karmienie mm.
Kazdy ma swoj rozum, mozna sie odezwac, zaproppnowac cos ale nie narzucac komus swojego zdania. Ja mam zamiar swoje dziecko wychowac po swojemu i nikomu nic do tego. Jak ktos bedzie mi narzucac własne metody to będę odpowiadać ze ta osoba miała okazję się wykazać przy swoim dziecku i koniec. A gadac niech gadają ile chcąania.g, Viki, Bree, Carmen1724 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie małe/duże dziecko, moja pani dr ostatnio mi powiedziała że wolałaby żeby mały ważył do 3100g bo będę miała problem z porodem, jestem dość wąska, sama nie wierzę w to że będzie miał 3100 jeżeli dotrwamy do terminu bo z tego co widzę dookoła (po rodzinie, znajomych) to wszystkie praktycznie dzieciaki rodzą się z wagą ok. 3300-3600
-
FasUla wrote:Ja nie bede spać z dzieckiem, według mnie dobrze, zeby miało swój pokoik i tam uczyło sie spac, a choć godzina, dwie wieczoru została dla rodziców. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Co do kp to tez nie zamierzam na sile, jak sie nieudanych to trudno, terror laktacyjny mnie przeraża, ale na razie sie nie nastawiam na nic, pewnie zycie to zweryfikuje. Chciałabym pozostać normalna mimo całej miłości do maluszka i tez pozostać sobą a nie tylko matka Polka;) ale wiem ze na pewno rodzinka i inni bedą sie wtrącać, tak jak teraz to robią, ale mysle, ze nie bede sie tym przejmować
Teraz tez czesto słyszałam opinie przeciwników zbyt częstych USG, lotów samolotem czy mycia okien, według mnie trzeba miec swój rozum i jak juz to radzić sie profesjonalnego lekarza, a nie innych, co maja swoje poglądy.
A te śpiworki do spania to jakies ocieplane na zimę czy zwykle?
A fotelik do samochodu macie upatrzony?na początek to w jakim przedziale wiekowym sa te foteliki?
Wczoraj kupiłam fajny ręczniczek z kapturkiem z lewkiem dla mojego małego tygryska;)a potem jak mówisz życie weryfikuje... Ja nawet wczoraj leżałam już w łóżku i tak sobie myślałam jak to będzie itd. I tak sobie myślałam jak by to było żebym ja z mężem w sypiani a ten mały Franuś obok sam w taaakim dużym pokoiku i już mi się zrobiło go szkoda:) także pewnie przez jakiś czas będziemy mieszkać w trójkę w jednym pokoiku
-
nick nieaktualny
-
Viki, a ja szczerze mówiąc na razie nie mam tych złotych rad w otoczeniu
Nikt nam nie mówi, czy mamy spać z dzieckiem, czy nie, czy mam cycem karmić, czy butlą, jak mam rodzić, jaki wózek kupić, no nic kompletnie
Pewnie po porodzie się zacznie
My akurat chcemy spać z dzieckiem. Tzn. chcemy mieć łóżeczko przystawione do swojego i zdjęty bok, żeby można było w nocy wystawić rękę i pogłaskać małego jakby kwękał
FasUla, co do mycia okien, to też jest dla mnie przesada, jak niektórzy krzyczą żeby ich broń boże nie myć! Okej, nikt w ciąży chyba nie myje 15 okien pod rząd, ale jak umyję sobie codziennie 1 okno, to nic mi nie będzie.
Tak samo, jak czytałam ostatnio,że 'nie wieszaj prania!'. Ok, długie stanie z rękami w górze nie jest wskazane, no ale dżizas, czy każda z Was wiesza pranie gdzieś pod sufitem?Ja wieszam na suszarce = na poziomie moich bioder, lub na sznurku. Ale wtedy też nie wieszam wszystkiego w 5s., tylko jak się zmęczę to kilka sekund przerwy i wieszam dalej.
Nie piorę dla pułku wojska, więc też nie mam na raz do powieszenia 40 par spodni, 40 koszul itd
Co do fotelika, to my chyba weźmiemy MaxiCosi CabrioFix, bo ma dobre opinie i pasuje do naszego wózka. Chciałam BeSafe IziSleep, bo się rozkłada na płasko (po przełożeniu do wózka lub postawieniu na podłodze), ale on chyba nie podejdzie do naszego wózka
-
Ja chciałam zrobic pokoik dla dziecka ale mąż się absolutnie nie zgadza, chce do 2 lat miec łózeczko w naszej sypialni (tiaaa na pewno
). Na razie stanelo na tym, ze niech ma łóżeczko w sypialni, w przyszłym roku jesienią/zimą mamy w planach przeprowadzkę do naszego domu i potem dzidziol idzie do swojego pokoiku chocby maz sie miał buntowac
Liskova mi w domu tez marudzą że wieszam pranie bo za wysoko, no ale przeciez nie bede wołać za kazdym razem kogoś zeby to zrobił za mnie. Na tej składanej do rozłozenia w domu mogę wieszaćpoza tym tato ciagle lata do mnie z jego eko owocami i warzywami bo to zdrodze niz ze sklepu
-
Cześć
Gratuluję wizyt, poznania płci i wyjścia ze szpitala
Jak dla mnie SN przereklamowany. Przeżyłam najgorszy z możliwych i dziękuję bardzo za wiecej. Poza tym co ma wspólnego poród naturalny z naturą po napompowaniu oksytocyna? Kiedy skurcze walą cie o podłogę a dziecko rodzi się sine w częściowej zamartwicy? Jak dla mnie nic.
KP i owszem ale nie za wszelką cenę.
Co do spania z dzieckiem...tez miałam nie spaća teraz śpię albo z nim albo w jednym pokoju. Jeśli dziecko potrzebuje bliskości to dlaczego miałabym mu tego ne dać?
Fasula ja mam spiworki grobag. 2,5 tog na chłodniejsze dni i na gorac 1,0 tog. -
nick nieaktualnymój na pewno nie będzie z nami spał
synka wzięliśmy i tym efektem do prawie 5 lat MUSIAŁ z kimś spać, jak nie z nami to z babcią, sam nie chciał za cholerę.. z córką powiedziałam, że tego błędu nie popełnię, do spania systematycznie ją odkładałam do łóżeczka (żeby nie było, że dziecko czułości nie miało, bo miało
) i tym sposobem zawsze sama ładnie w łóżeczku zasypiała, bez bujania i innych kombinacji alpejskich z suszarkami itp
z Tymkiem mam zamiar robić tak samo
a mając na myśli, że z nami spać nie będzie miałam na myśli tylko łóżko, w pokoju będziemy razemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 15:10
-
Liskova, izi sleep jest straaaasznie ciężki. Ja ledwo ten izi go z bazy wyciągam.
A co do mycia okien i wieszania wysoko... może będę drastyczna, ale koleżance tez mówili nie wieszaj, nie dźwigaj syna, nie myj okien bo ci się łożysko odklei. Nie posłuchała. Odkleilo się, a córki nie uratowali. Chyba przez te kilka miesięcy może ktoś za nas przejąć takie obowiązki? A jak okna nie będą do zimy umyte to tez się nic nie stanie -
Więc z mężem postanowiliśmy, że kupujemy ten kosz shnuggle będę go miała przy samym łóżku.Tak z pół roku a potem do swojego pokoiku.
Wózek moje marzenie to : Riko nano alu tech albo Riko Brano Ecco. One są razem z fotelikiem maxi cosi.FasUla lubi tę wiadomość