Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyViki wrote:Więc z mężem postanowiliśmy, że kupujemy ten kosz shnuggle będę go miała przy samym łóżku.Tak z pół roku a potem do swojego pokoiku.
Wózek moje marzenie to : Riko nano alu tech albo Riko Brano Ecco. One są razem z fotelikiem maxi cosi.się zastanawiałam ostatnio i przypomnieć sobie nie mogłam
ja biorę riko nano grey fox z maxi cosi citi
-
nick nieaktualny
-
Liskova miłe ale czasem aż przesadza
jak zjem pomidora czy marchewkę ze sklepu to przecież nic mi sie nie stanie
Mandragora mycia okien bym sie nie podjęła, za duzo machania ale jak raz na jakis czas powieszę kilka tshirtów to nic się nie stanie. Wszystko z głową i umiarem. Jak mam meza w domu akurat to go wykorzystuje do domowych prac a jak nie to powoli na raty tez zrobieBree lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja odkąd jestem w ciazy mam szał na sprzątanie i myje okna co 2 miesiace...ale po jednym dziennie i nic sie nie dzieje. Poza tym raz spadłam z krzesła jak chciałam ścigane szklankę i tez było wszystko ok. Tylko ze u mnie ciaza nie jest zagrożona, jakby było cos nie tak, na pewno bym uważała, a tak to jestem ostrożna ale tez i robię to co przed ciaza z domowych rzeczy i jest ok.
Mnie tez lista wyprawkowa troche przeraża, kupuje na raty, zeby sie wyrobić finansowo. Dzis kupiłam komplecik zimowy z czapeczka i ubranko świąteczne:D bedzie mały model;) -
Fasula oczywiście każdy podejmuje swoje decyzje
ale ani moja ciąża ani ciąża koleżanki nie były zagrożone... ja bym uważała i nie czekała aż coś się stanie.
Viki to sprawdź sobie jeszcze lusterko benbatt do samochodu takie interaktywne. Ja dużo jeżdżę wiec małego musze mieć na oku a on je uwielbia -
mandragora wrote:Liskova, izi sleep jest straaaasznie ciężki. Ja ledwo ten izi go z bazy wyciągam.
A co do mycia okien i wieszania wysoko... może będę drastyczna, ale koleżance tez mówili nie wieszaj, nie dźwigaj syna, nie myj okien bo ci się łożysko odklei. Nie posłuchała. Odkleilo się, a córki nie uratowali. Chyba przez te kilka miesięcy może ktoś za nas przejąć takie obowiązki? A jak okna nie będą do zimy umyte to tez się nic nie stanie
Co do drugiej kwestii: uważam, że każda wie,jak się czuje i nie wierzę, że od umycia 1 okna dziennie raz na parę m-cy + od wieszania prania raz na kilka dni, odkleiło jej się łożysko
Noszenie syna - tu już faktycznie mogło być to przyczyną, kwestia ile ważył + jak często go nosiła.
Przecież prania nie wieszasz 3x dziennie. Te okna nieszczęsne, to tak jak mówię: max po 1 dziennie. Jak umyjesz wszystkie, to masz spokój na dłuższy czas.
Owszem, umycie okien może ktoś za mnie przejąć, bo umyje mąż w weekend, spoko. Ale pranie nie bardzo, bo jeśli jestem w domu, to nie będę czekać do 17 czy 18 żeby mi ktoś pranie powiesił
Ja uważam, że zdrowy rozsądek + własne myślenie, powinna mieć każda
-
Za dużo mam stresów i za dużo razy w tej ciąży leżałam w szpitalu żeby sobie umyć beztrosko okna. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby przez taką głupotę coś się stało mojemu dziecku. Od ostatniego pobytu w szpitalu do sklepu chodzę tylko po lekkie bułki czy papier toaletowy, a mokre pranie z pralki wynoszę na suszarkę na balkonie w czterech partiach, a jak jest mąż to jego o to proszę. Jakoś dziwnym trafem wszystkie moje ,,wizyty" w szpitalu były po tym jak: 1.nosiłam 2letnią podopieczną 2.biegałam po mieście z ciężkimi zakupami 3.pojechałam do biblioteki autobusem z mega ciężkim, starym laptopem.
-
Przepraszam a kim Ty jesteś żeby takimi tekstami tu sypać? dla Twojej wiadomości, startowałam z niedowagą i póki co, do 6 miesiąca przytyłam tylko 3kg, więc za mało, a nie za dużo.
Ale już zdążyłam zauważyć, że Cię bardzo boli jak kobiety za wcześnie idą na L4nooo, to mamy odpowiedź
pewnie, niech w ciąży noszą ciężary, latają bez przerwy a potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Nie wrzuca się wszystkich do jednego worka, bo nie wszystkie kobiety pracują w jednym zawodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 18:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oj tak, ciężarnym trzeba spokoju :p
Kobiety, które rodziły, może mi pomogą, a może inne mają info na ten temat- kilka razy w ciągu dnia 2-3 razy,, stawia mi się ta macica, twardnieje, trwa to z pół minuty, no i to jest ten Braxton chyba, tylko czemu wszędzie piszą , że to normalne, a w szpitalu co chwilę mi się pytali czy twardnieje mi brzuch i jak mówiłam, ze tak to dawali mi3x dziennie nospę, jakby to było coś złego?.. -
nick nieaktualnytygrys73 wrote:Oj tak, ciężarnym trzeba spokoju :p
Kobiety, które rodziły, może mi pomogą, a może inne mają info na ten temat- kilka razy w ciągu dnia 2-3 razy,, stawia mi się ta macica, twardnieje, trwa to z pół minuty, no i to jest ten Braxton chyba, tylko czemu wszędzie piszą , że to normalne, a w szpitalu co chwilę mi się pytali czy twardnieje mi brzuch i jak mówiłam, ze tak to dawali mi3x dziennie nospę, jakby to było coś złego?..i dalej nie wiem o co z tym chodzi
ja jeszcze chyba nie mam tego twardnienia, czasem mi się wydaje, że jest, ale kończy mi się na linii majtek, albo jest z jednej strony więc to raczej dziecko
ale też rzadko tak mam