Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już po warsztatach Mamo to ja. Generalnie warto, kilka naprawdę fajnych porad, jeden minus to te że miało się skończyć o 20.30, a przeciągnęli do 21.05 i dla mojej Zosi to było za dużo siedzenia na pupie i macica się tak postawiła, że ustąpić nie chciała...
Duży plus to taki, że mogę oficjalnie powiedzieć, że zaczęłam kompletować wyprawkęW ramach gadżetów dawali po 2 butelki, pieluchę (chyba flanelową), wkładki laktacyjne i jakiś kosmetyki Johnsonsa dla dziecka. Jutro mam w planach po glukozie zakup kilku śpiochów, skarpetek i takich tam:)
Dobranoc.Magdalena83 lubi tę wiadomość
-
appee wrote:Ja już po warsztatach Mamo to ja. Generalnie warto, kilka naprawdę fajnych porad, jeden minus to te że miało się skończyć o 20.30, a przeciągnęli do 21.05 i dla mojej Zosi to było za dużo siedzenia na pupie i macica się tak postawiła, że ustąpić nie chciała...
Duży plus to taki, że mogę oficjalnie powiedzieć, że zaczęłam kompletować wyprawkęW ramach gadżetów dawali po 2 butelki, pieluchę (chyba flanelową), wkładki laktacyjne i jakiś kosmetyki Johnsonsa dla dziecka. Jutro mam w planach po glukozie zakup kilku śpiochów, skarpetek i takich tam:)
Dobranoc.
Appee też byłam wczoraj na tych warsztatach i też jestem bardzo zadowolonawiadomo informacji dużo, część sponsorowanych ale inaczej nie byłoby to darmowe
jestem zadowolona, tylko jak dla mnie za długo to trwało..
-
Szi wrote:Ja też póki co mam ok 4.5/5kg na plusie, a to 25 tydzień, jestem bardzo ciekawa ile będzie ostatecznie...
Oczywiście od początku niczego sobie nie odmawiam, wręcz przeciwnie jem dużo więcej słodyczy niż przed ciążą, liczę że dojdę do plus 12
Ja mam już 9 kg na plusie...na szczęście waga teraz powoli wzrasta więc się cieszębo od połowy sierpnia do połowy września chyba 5 kg mi wpadło
-
Ja na wadze mam 8 kg na plusie, jak na razie to jestem zadowolona ze swojej sylwetki, jakos tych dodatkowych kilogramów nie widać w miejscach gdzie bym ich nie chciała
, w pierwszej ciązy przytyłam 33kg
, ale wszystko zrzuciłam a nawet 6 kg więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 08:16
-
nick nieaktualny
-
Fasula Ty chudzinko
Ja już 11kg na plusie...
Witam się oficjalnie w trzecim trymestrzeWyczytałam że najpiękniejszy okres ciąży się skończył i teraz będzie tylko gorzej
Skoro moje dolegliwości do tej pory, to był piękny czas to strach pomyśleć co będzie teraz
U mnie cukier wyszedł średnio bo naczczo dobrze (84), po 1godz za wysoki (199) a po 2godz 118. Zobaczymy co gin powie -
nick nieaktualnyU mnie po wczorajszej wizycie nie jest ciekawie
a właściwie to mam doła..
gin pierwszy raz zmierzył mi długość szyjki głowicą..chyba coś go zaniepokoiło przy zwykłym badaniu.. no i wyszło ze szyjka ma tylko 1,9cm i powiedział ze widać też takie "ciche rozwarcie" i jest duże zagrożenie porodem przedwczesnym. Byłam w takim szoku ze nawet nie zapytałam o szew ani pessar a gin tez nic o tym nie wspominal.. kontrola za 2tygodnie
Zmienił luteine na duphaston i dalej mam brac nospe. Kazał zrobić badania: CRP, morfologie, glukoze i posiew moczu bo w sumie nie wiadomo od czego sie skraca ta szyjka.. Oczywiście bezwzględny nakaz leżenia i zakaz spacerów itd. więc niestety nici z warsztatów, szkoły rodzenia i wyjazdu w góry ehh
no ale zrobie wszystko byle mała jak najdłużej posiedziała w brzuszku.
A dzis byłam zrobic te badania i glukozę. W smaku nawet dobra z cytrynką jednak po 5 minutach wszystko zwróciłam.. ale ja niestety mam problem dalej z wymiotami (choc juz nie tak często jak wczesniej) więc wiem ze nastepnym razem tez nie dam rady..i co teraz?
-
nick nieaktualnyFelicity współczuje:( mam nadzieje ze leżenie pomoże!
Co do wymiotów to u mnie dalej ale dzis właśnie jestem na glukozie i przed wyjściem wymiotowałam i nie piłam juz wody i mysle ze dzieki temu na razie sie trzymam bez rzygania. Dasz radę następnym razem na pewno. Najważniejsze zeby z szyjka sie uspokoiło, glukoza sie na razie nie przejmuj;) -
nick nieaktualnyLiskova gin mi powiedział że normą jest szyjka od 2,5cm ehh..
szkoda ze wczesniej nie wpadl na to zeby mierzyc szyjke bo wiadomo odkąd tak chodzę...
a w lab powiedzieli że dostane taką kartkę i przy nastepnym podejsciu nie bedę musiała placić. Zadzwonie dzis do mojego gina, zobacze co mi powie bo w sumie mam przeciez leżec a nie biegać co chwile do przychodni -
nick nieaktualnydzieki dziewczyny, trzymajcie mocno te kciuki bo sie przydadzą..!
dla poprawy humoru to chyba zacznę robić zakupy wyprawkowe na allegro
dobrze ze chociaz mała fajnie rośnie- wczoraj miała 1057g czyli przybrała 330g przez 2tygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 09:33
bacha8709, Ducha lubią tę wiadomość
-
Felicity to do kitu ze nie mierzyl bo teraz nie wiadomo czy ona od dawna taka jest czy sukcesywnie sie skraca. Mi gin mierzy na kazdej wizycie ale szczerze mowiac z tego co widze to naprawde rzadkosc. U mnie bylo ostatnio 4cm i mowil, ze dluga, zamknieta i trzyma dziecia. Zobaczymy w poniedzialek jak bedzie.
330 w 2 tygodnie to ksiazkowy przyrostbo teraz ma przybierac 170g tygodniowo
-
nick nieaktualnyLiskova wrote:Felicity to do kitu ze nie mierzyl bo teraz nie wiadomo czy ona od dawna taka jest czy sukcesywnie sie skraca. Mi gin mierzy na kazdej wizycie ale szczerze mowiac z tego co widze to naprawde rzadkosc.
no właśnie do kitupewnie tez dlatego nie mowil nic o szwie tylko bedzie chcial porownac dlugosc za 2tygodnie..