Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZostało mi 45 min do końca ale nie dałam rady wytrzymać;( szkoda ze to tak długo trwa albo ze nie mozna tego w domu jakos zrobic:/ a wizytę u gina mam dopiero za tydzień i nigdy mi nie mierzył długości szyjki usg, mam nadzieje ze mimo to jest ok...
-
Ja też już po glukozie - dla mnie z cytrynką pyszota - lemoniadka:) Mogę iść jeszcze raz, ciekawe jak wynik.
Ja ważę się co dwa tygodnie żeby się nie załamywaćWagę przed ciążą miałam w normie BMI równe 20, w poprzedni poniedziałek było 4 kg do przodu.
-
Felicity wrote:U mnie po wczorajszej wizycie nie jest ciekawie
a właściwie to mam doła..
gin pierwszy raz zmierzył mi długość szyjki głowicą..chyba coś go zaniepokoiło przy zwykłym badaniu.. no i wyszło ze szyjka ma tylko 1,9cm i powiedział ze widać też takie "ciche rozwarcie" i jest duże zagrożenie porodem przedwczesnym. Byłam w takim szoku ze nawet nie zapytałam o szew ani pessar a gin tez nic o tym nie wspominal.. kontrola za 2tygodnie
Zmienił luteine na duphaston i dalej mam brac nospe. Kazał zrobić badania: CRP, morfologie, glukoze i posiew moczu bo w sumie nie wiadomo od czego sie skraca ta szyjka.. Oczywiście bezwzględny nakaz leżenia i zakaz spacerów itd. więc niestety nici z warsztatów, szkoły rodzenia i wyjazdu w góry ehh
no ale zrobie wszystko byle mała jak najdłużej posiedziała w brzuszku.
A dzis byłam zrobic te badania i glukozę. W smaku nawet dobra z cytrynką jednak po 5 minutach wszystko zwróciłam.. ale ja niestety mam problem dalej z wymiotami (choc juz nie tak często jak wczesniej) więc wiem ze nastepnym razem tez nie dam rady..i co teraz?
u mnie jest możliwość żeby szkoła rodzenia przychodziła do domu może i u ciebie tak jestsynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
nick nieaktualnyDla mnie w smaku było ok ale po godzinę zaczęło mnie mdłości strasznie. Co z tym zrobic? Polozna pozwoliła napić sie trochę zimnej wody ale to juz był koniec, myślicie ze leżenie pomoże? Chyba niepotrzebnie dzis jeszcze morfologię robiłam ale boje sie ze za drugim razem tez nie dotrwam do końca:( a wynik na czczo miałam 5,5 czyli na granicy, myślicie ze jest ryzyko cukrzycy?moze wystarczy in odznaczenie po godzinę i nie bede musiała powtarzać?
-
Felicity wrote:dzieki dziewczyny, trzymajcie mocno te kciuki bo sie przydadzą..!
dla poprawy humoru to chyba zacznę robić zakupy wyprawkowe na allegro
dobrze ze chociaz mała fajnie rośnie- wczoraj miała 1057g czyli przybrała 330g przez 2tygodnie -
Felicity wrote:Liskova gin mi powiedział że normą jest szyjka od 2,5cm ehh..
szkoda ze wczesniej nie wpadl na to zeby mierzyc szyjke bo wiadomo odkąd tak chodzę...
a w lab powiedzieli że dostane taką kartkę i przy nastepnym podejsciu nie bedę musiała placić. Zadzwonie dzis do mojego gina, zobacze co mi powie bo w sumie mam przeciez leżec a nie biegać co chwile do przychodni
ja też wymiotowałam po glukozie nawet 4 razy podchodziłam masakra a mój gin się zlitwała nade mną i powiedziała żebym poszła naczczo do przychodni zrobiła glukozę później zjadła tam swoje kanapki chyli tak jak zazwyczaj jadam i zrobiła glukozę po godzinie i po dwóch i to pokaże czy jest cukrzyca czy nieFasUla lubi tę wiadomość
synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
Hej dziewczyny rozumiem Was ja też walczyłam z mdłościami podczas badania.
Mi ginekolog nigdy usg nie mierzył szyjki zawsze sprawdza na badaniu czy jest zamknięta i tyle. Mówi że wszystko w porządku więc chyba nie mam czego się obawiać.
Ja dzisiaj piorę pierwszą część ubranek dla Wojtusia, mamy tego naprawdę sporo.
-
nick nieaktualnyMama dwa body biale w czerwone paski/kropki i nie wiem czy dac to do bialego prania czy nie zafarbuje i lepiej osobno w rekach wyprac?w sumie dzieciece ciuszki sa 100% bawelny wiec nie powinno farbowac, jak sadzicie?a tak na przyszlosc zapytam, jesli ubranie bedzie poplamione to do dzieciecych nie uzywa sie vanisha ale takie mydelko do odplamiania powinno byc bezieczne, prawda?
Glukoze powtorze w przyszly poniedzialek:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 11:22
-
nick nieaktualnyA mi pomagało lizanie cytryny...i stanęłam tak blisko lanolatorium jak sie dało kilka kroków i sobie leżałam w aucie, okno uchylone i juz:) jak mulilo luz cytryny...radyjko i kocyk i minelo...bo te krzesła i ściśnięty brzuch to tragedia:///
FasUla lubi tę wiadomość
-
Felicity trzymam kciuki!!! Dobrze, że chociaż teraz gin sprawdził szyjkę i skoro dał dwa tygodnie do następnej wizyty to wszystko będzie dobrze
Musi być
A Dzidzia już taka duża!!! Super:)
Ja mam jutro o glukozę, brrrr już się boję;/
Fasula w Biedronce są takie ściereczki, które zapobiegają farbowaniu, jak nie jestem pewna czegoś to wrzucam i jeszcze nie miałam problemów:DWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 12:18
FasUla lubi tę wiadomość
-
Felicity, nie martw sue. Mojej koleżance tez sie szyjka skracała, miała pessar, potem gin jej wyjął i powiedział, ze lada chwila urodzi - urodziła po 3 tyg, tylko, ze obs nid leżała, nosiła starsze dziecko, etc. Wiec Ty sie oszczędzaj i bedzie git. Ja ide na glukozę w przyszłym tyg...
Ja startowałam z waga 53 (ważyła mnie w 11 tc), teraz mam 57;(.
Z Zuza zaczynałam od 52,5, doszłam do 66...
Zobaczymy, ale ja nie mam kłopotów z waga, bo u mnie wszyscy sa bardzo szczupli, wiec akurat tym sie nie martwię... -
nick nieaktualnyfelicity ja też trzymam kciuki, wage to ma już super
u mnie tragedia, plecy nie puszczają, ba rzuciło mi się na podbrzusze, doszły bóle, skurcze.. dziś poszłam zrobić glukoze, przy okazji zahaczyłam gin, szyjka trzyma ale ewidentnie jestem przeciążona i chciała mnie na oddział położyć, ale się nie zgodziłam bo nie mam co z dziećmi zrobić... z mężem też się pokłóciłam, bo tak jak zawsze wyrozumiały był, tak wczoraj coś mu odpier@#$ i zaczął się do mnie rzucać,że bałągan w domu, że talerze nie pomyte, gdzie ja ledwo funkcjonuje i cały dom i dzieci na mojej głowie.. po dzisiejszej wizycie słowem nic się nie odezwał, zabrał się do pracy a ja zostałam jak zwykle ze wszystkim sama na głowie.. bo przecież on siedząc w domu z córką od 8 do 11,30 biedy nie miał czasu i siły posprzątać w domu, palcem nic nie ruszył... -
nick nieaktualnyja mam obecnie 3 kilo na plusie, z czego ostatnie 2 w 2 tyg, położna do mnie że mam na diete przejść! już nie chciałam jej mówić, że ją porąbało chyba, jak 6 miesiecy nie tyłam nic to spoko,a teraz problem wielce.. przy synku też tak tyłam, do 6 mies nic i później do końca przez 3 mies 12 kilo..