Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasula, ależ moze sie wchłonąć bez ćwiczeń, czego sama jestem przykładem - nie ćwiczyłam, nue stosowałam specjalnej duety i brzuch jakbym nigdy nie rodziła;) tylko, ze ja jestem szczupła z natury;) wuec nie musze wierzyć, sprawdziłam na sobie;) ale teraz zamierzam zastosować pas - to moje zdanie, przecież nikogo nie zmuszam;))
-
nick nieaktualnyJa widziałam ładne staniki do karmienia w esotiq i z alles mama, koszulki do szpitala tez kupiłam ładne, jedna tez na ramiączkach, ale do porodu biorę jakiś stary i długi podkoszulek męża, który pozniej wyrzucę
zastanawiam sie tylko nad suszarka, czy tam gdzie bede rodzic, bedzie w ogole jak to zrobic bo łazienki chyba wspólne i domyślam sie, ze bedzie sajgon:/
-
nick nieaktualnySummerka bez ćwiczeń oczywiście ze moze sie wchłonąć ale mięśnie sie bez nich nie ukształtują
no ale to juz zależy jaki komu sie brzuch podoba;) ja tez nikogo nie zmuszam ani nie odciągał od tego pomysłu, mysle ze warto to dobrać do siebie, ale ufać specjalistom a nie internetowi czy koleżankom.
Summerka lubi tę wiadomość
-
Viki wrote:Magdalena83 to polska firma lupline, mają takich mnóstwo . I jakie piękne biustonosze do karmienia! Usztywniane.
Ale wiem, że wiele kobiet ma w dupie jak wygląda na porodówce. I słusznie:)
Ale ja jak widzę te obleśne koszule do karmienia na allegro i te biustonosze takie białe i nietrzymające to mam dreszcze. Chce pozostać kobietą nawet na porodówce. Może to dziwne, ale mój mąż mnie będzie widziałA dla niego lubię się stroić i ładnie wyglądać.
Koszula kosztuje na allegro 89,00 zł.)) ale cena koszuli zabójcza
hehe pod choinkę sobie kupię
ooo usztywniane biustonosze do karmienia !!
tylko czy ja będę mieć pokarm?
więc chyba ten zakup po porodzie ....
A propo starania się..to ja chciałabym po porodzie mieć siłę na dbanie o siebie..ciekawe jak to wyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 10:09
Summerka lubi tę wiadomość
-
Magdalena83 wrote:Tak, tak firmę znam
)) ale cena koszuli zabójcza
hehe pod choinkę sobie kupię
ooo usztywniane biustonosze do karmienia !!
tylko czy ja będę mieć pokarm?
więc chyba ten zakup po porodzie ....
A propo starania się..to ja chciałabym po porodzie mieć siłę na dbanie o siebie..ciekawe jak to wyjdzie
Ja teraz po porodzie biore sie za siebie - mauz zrobił siłownie w pustym pokoju - bede ćwiczyć, plus na 2017 rok mam zaplanowane serie zabiegów: korekta nosa i uszy, etc;) bo po cuazy z Zuza strasznie sie zaniedbałam;(
-
Summerka wrote:Ja teraz po porodzie biore sie za siebie - mauz zrobił siłownie w pustym pokoju - bede ćwiczyć, plus na 2017 rok mam zaplanowane serie zabiegów: korekta nosa i uszy, etc;) bo po cuazy z Zuza strasznie sie zaniedbałam;(
Super) ja od marca planuję biegać trochę bo jak najszybciej będę chciała wrócić do wagi sprzed ciąży..53,5...no i o czym jeszcze marzę to pójść na solarium choćby na 5 minut..oczywiście jak nie będę karmić
i makijaż permanentny na brwi chociaż ...bo co tydzień muszę hennę robić
no ale to takie marzenia małe są
Summerka lubi tę wiadomość
-
ania.g wrote:A jeszcze do szpitala zabieram nakładki jednorazowe na wc.
będzie luksus jak w domuania.g lubi tę wiadomość
-
Magdalena83 wrote:Super
) ja od marca planuję biegać trochę bo jak najszybciej będę chciała wrócić do wagi sprzed ciąży..53,5...no i o czym jeszcze marzę to pójść na solarium choćby na 5 minut..oczywiście jak nie będę karmić
i makijaż permanentny na brwi chociaż ...bo co tydzień muszę hennę robić
no ale to takie marzenia małe są
Moja waga sprzed to 53, o nia sie nie martwie;) martwie sie, ze żniw beda mi po porodzie włosy wypadać - wypadały garściami;(
-
Sliczna ta koszulka nocna, tylko ja nie lubie na ramiaczkach bo szybko marzne i zaraz boli mnie gardlo, musze miec rekawek. Ja kupilam dwie koszule w textil market rozpinane z przodu za 27zl. I styka.
Ja sie zawsze zastanawialam czemu kobiety w ciazy chodza nieumalowane i w dresach. Teraz jak sama jestem w ciazy i musze lezec to tez sie nie maluje i chodze caly dzien w pizamie. Jak ide na badania to sie w miare ubiore w sukienke czy coa, ale juz tez sie nie maluje. Ale robilam makijaz codziennie jeszcze do wrzesnia. Teraz i tak ciagle buzia na poduszce to szkoda zachodu. Ale wyobrazalam sobie ze kupie po porodzie jakies fajne ciuchy, zrobie wlosy i bede sexi mama. Przed ciaza zawsze elegancka, codziennie w spodnicy i szpilkach. Ostatnio szpilki zalozylam w sierpniu i myslalam ze niewyrobie hehe.Summerka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam zamiar założyć szpilki na wesele ale na max pare godzin;) strasznie mi puchną nogi i ręce... Poza tym żniw łapią mnie skurcze w łydkach, aż rano nogi bolą, jakbym biegała;)
No i po porodzie tez mi pewnie bedą wypadać włosy ale polecam szampon dermena repair, mnie trochę pomógł, bo miałam z tym juz wczesniej problem...
Za to teraz mam cerę i włosy jak nigdy i jest to ewidentne zasługa ciazy, bo nigdy tak dobrze u mnie nie było, aż nie chce myslec co bedzie po porodzie;) -
Ja się maluje- bo do pracy, na obcasach też cały dzień...
Jak wy dajecie radę w domu tyle czasu biedne wy?
Z drugiej strony czasem bym też poleniuchowała, ale wole nie mieć takich wskazań.
Dziś mam pierwszy gorszy dzień. Coś mi blokuje płuca w oddychaniu. Jest to męczące...
-
FasUla ja na razie nie puchnę na szczęście.
O matko, ale mam dziś aktywne dziecko.Czuć wyraźnie jej duże stópki jak uderza we wszystkie strony. Słodkie to.
Ona ma taki zwyczaj 2 dni spokoju, 2 dni zabaw. Chyba jak jest spokojniejsza to chyba rośnie:) -
nick nieaktualnyMoj tez tak ma;) ciekawe jak bedzie po porodzie;)
Ja teraz na zwolnieniu mam wiecej rzeczy niz jak w pracy byłam:/ najbardziej stresuje mnie remont i przeprowadzka oraz ogarnianie kredytu, maz w pracy i sama to wszystko robię, razem z kupowaniem wyprawki i jeszcze meble, farby...
Najtrudniej mi teraz z moja mama, straszna presje na mnie wywiera, ze to moja wina ze mam anemię, i ciagle tylko wszystko trzeba robic dla dziecka, najlepiej rak do gory nie podnosić, na krześle nie stawać i w ogole tego typu histerie... Boje sie ze po urodzeniu bedzie krytykować jak chowam Małego, juz teraz uważa ze trzeba karmić piersią za wszelka cenę, ze szczepieniami ostrożnie, dziecko ma spać z rodzicami i ogólnie matkowanie na całego... moja wizja jest trochę inna i mam nadzieje, ze nie jakos sobie poradzę z tym jej wtrącaniem i krytykowaniem... To bedzie pierwszy wnuk w rodzinie i czasem juz mam trochę dość tego nadmiernego zainteresowania, czuje sie przez to tylko jak inkubator, który ma tylko jedna funkcje i ma sie poświecić bezgranicznie, bo inaczej jest zła matka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 13:53
-
Viki ja mialam w planach pracowac do listopada, zycie pokazalo co innego i jestem na zwolnieniu od 7tc. W sumie lepiej bo tam teraz tyle nerwow i stresu ze bym juz dawno urodzila. Bywa ciezko bo jestem dlugo sama, ale teraz juz sie przyzwyczailam i moge lezec i patrzec w okno caly dzien. Mam duzo hobby lubie scrapbooking i decoupage i inne artystyczne robotki, ostatnio nawet szylam na maszynie zabawki, ale bym musiala siedziec, a to nie jest wskazane.
Ja na szczescie nie puchne i nie bola mnie nogi, troche po nocy mam palce spuchniete ale szybko schodzi, za to jakis czas temu strasznie cierply mi w nocy rece, ale teraz juz przeszlo.
A oto moje "dziela"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 15:00
Aprilia, Summerka, mitzula, bacha8709, FasUla, anulka557, Felicity lubią tę wiadomość
-
A ja mimo, że leżakuję to codziennie wstaję o 7 i zaczynam dzień od mycia łebka i malowania się
Mam pytanie odnośnie adaptera do pasów - jadę w listopadzie na wesele siostry 300 km i wolałabym w pasie. Nie będę na jedne wyjazd kupować, ale wypożyczę. Na razie znalazłam w Łodzi za 30 zł z Mamaija, może znacie jeszcze coś tańszego:)??