Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ja nie liczę na nikogo, przynajmniej jeszcze się nikt nie zdeklarował, jak będą chwili to niech się do łóżeczka, pościeli i komody dołożą .
i wszystkiego innego
dopiero zaczynam kompletować wyprawkę a i tak mam wrażenie że mam jeszcze spooooro czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 16:55
-
mitzula wrote:ja nie liczę na nikogo, przynajmniej jeszcze się nikt nie zdeklarował, jak będą chwili to niech się do łóżeczka, pościeli i komody dołożą .
i wszystkiego innego
dopiero zaczynam kompletować wyprawkę a i tak mam wrażenie że mam jeszcze spooooro czasu
My tez nie, ale bardzo nalegali...myśleli chyba, ze to sa tańsze sprzęty;) w końcu stanęli na tym, ze powiedzieliśmy, ze jak bardzo chca, to niech dadzą tyle, ile zamierzali, a resztę dołożyliśmy sami;))
Hikaru - fajny wozek;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 17:27
-
mitzula wrote:ja nie liczę na nikogo, przynajmniej jeszcze się nikt nie zdeklarował, jak będą chwili to niech się do łóżeczka, pościeli i komody dołożą .
i wszystkiego innego
dopiero zaczynam kompletować wyprawkę a i tak mam wrażenie że mam jeszcze spooooro czasuSummerka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my powiedzieliśmy teściom, właściwie to mąż powiedział, że powinni chociaż wózek kupić jednej wnuczce. Bo to nasze 4 dziecko, żadnemu nie kupili nic.
Za to siostrze mojego męża i jej dzieciom kupowali kompletne wyprawki od A do Z, synowi brata mojego męża co roku pełna wyprawka do szkoły i książki...a naszym kuźwa nigdy nic. Nawet mnie w szpitalu nigdy z żadnym nie odwiedzili a do tamtych latali.
Widziałam jak mężowi nie raz było przykro, kiedy on był taki dumny jak nam się dzieci rodziły a oni nawet miesiąc od narodzin się u nas nie pojawiali
Dlatego tym razem bezpardonowo im powiedział, że ma nadzieję, że chociaż raz kupią coś dla wnuczki (zresztą to ich jedyna, bo reszta to sami chlopcy w rodzinie) i jak spotkał się z milczeniem i tradycyjnym "paleniem głupa" to wręczył im karteczkę z nazwą wózka, kolorem itp.
NoI jest
Stać nas, nie chodzi o kasę. Chodzi o zasadę. Mi to było obojętne, ale szkoda mi było męża...
ania.g lubi tę wiadomość
-
Pchełka smutne to co napisałaś
my na szczęście dostaliśmy wózek, łóżeczko, bujaczek, nosidełko, karuzelę, ciuchów trochę i inne gadżety od mojej siostry po jej synku..także nam bardzo dużo kosztów odeszło..ale i tak na całą resztę którą dokupiliśmy wydaliśmy ponad 1.000,00 ...dobrze,że stopniowo to kupowałam to tak nie odczuło się ubytku pieniążków
-
nick nieaktualnyu nas tez niby dziadkowie zadeklarowali kupno wózka ale jak narazie cisza z ich strony , myslalam o max kwocie 1500 zeby nie ciagnac od nich za bardzo. Najwyżej reszte dołożymy. Od szwagierki i koleżanek mam ciuszki dla małej, kombinezony. I na tym koniec. Reszte kupujemy powoli sami.
Zamówiłam też wieksza torbe do szpitala bo mam jedynie takie mniejsze.
Jeśli przyjdzie w tym tygodniu to juz chyba zacznę się pakować -
nick nieaktualny
-
U nas rodzice i tescie super. Rodzice zasponsorowali mi lozeczko z calym zestawem pościeli, rozkiem, ochraniaczem itd i komode a tescie kupili wozek 3w1. Ciuszki wszysciutkie az za duzo dostalam od kuzynki, nie musze do ubrania kupowac nic. Laktator od zony brata meza i chyba jeszcze lezaczek bujaczek dostaniemy. Mama mi jeszcze obiecala termometr do czoła na gwiazdke a tesciowa okrycie kapielowe. Ogólnie obie babcie beda dawac prezenty jestem o tym przekonana. Teraz jestem u mamy to teściowa mnie odwiedza, przywozi owoce. Dobrze ttafilismy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymy nic nie dostaliśmy i raczej nie dostaniemy dla Tymka, wszystko sami kupujemy.. mąż śmiał się, że swoją matkę na łóżeczko zmaltretuje bo też przy żadnym dziecku nic nie kupowała, ale ja na to nie liczę, stać nas i na moje skończy się tak, ze sami kupimy
-
My też raczej wszystko będziemy kupować chociaż mama jak się dowiedziała że będzie córeczka to powiedziała mi że kupi mi kołyskę do małej jak się urodzi
No właśnie Beatrice dopisz mi córeczkę Gabrysię na 1 stronieGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs