Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się już nie tylko jako słodka mama, ale również jako mama insulinowa - po dzisiejszej kontroli w poradni diabetologicznej dostałam (na szczęście według słów lekarza to wciąż jeszcze dmuchanie na zimne a nie jakaś wielka patologia...) insulinę raz dziennie na noc. Mój Maz zostanie chwilowo pielęgniarką, bo muszę psychicznie dojrzeć do robienia sobie wkłuć samodzielnie.
W ramach poprawienia nastroju po paskudnym poranku zamówiłam dzisiaj w końcu brykę dla Synkagrudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Vincaminor, zakupy dobre na wszystko! Ja bryki nadal nie mam, musze sie zmobilizowac.
Mam pytanie do przebywajacych na L4. Jak to jest z wyplatami ze strony ZUSu? Dostalam pisemna decyzje gdy zwolnienie trwalo ciagle 30.dni, za wrzesien mialam wyplacone czesciowo od pracodawcy (w zwyklym terminie wyplat), czesciowo przez ZUS (wyplata 16 pazdziernika). Zwolnienie jest kontynuowane bez przerwy, najpierw mialam poszpitalne, a potem od mojej gin. Dostarczalam je w terminie do pracodawcy. Od ostatniej wyplaty nie dostalam nic, bylam przekonana, ze teraz dniem wyplat bedzie 16 kazdego miesiaca. Czy za kazdym razem po otrzymaniu przez ZUS zwolnienia beda prowadzone osobne postepowania i bede dostawac kolejne decyzje, a co za tym idzie bede otrzymywac kase w innych terminach?
ZUS wlasciwy sprawie jest 45 km ode mnie, a dodzwonic sie nie moge. A kasa by sie przydala... -
vincaminor wrote:Melduję się już nie tylko jako słodka mama, ale również jako mama insulinowa - po dzisiejszej kontroli w poradni diabetologicznej dostałam (na szczęście według słów lekarza to wciąż jeszcze dmuchanie na zimne a nie jakaś wielka patologia...) insulinę raz dziennie na noc. Mój Maz zostanie chwilowo pielęgniarką, bo muszę psychicznie dojrzeć do robienia sobie wkłuć samodzielnie.
W ramach poprawienia nastroju po paskudnym poranku zamówiłam dzisiaj w końcu brykę dla Synka
Idzie się przyzwyczaić do robienie zastrzyków samemuja od początku ciąży, wprawdzie nie zastrzyki z insuliną, ale robię sobie zastrzyki Fraxiparine do brzucha. Przy wkłuciu pomaga przyłożenie lodu, a później zastrzyk
-
nick nieaktualnyprzyszly mi dzis te oslonki na sutki (z Canpol -standard) kurcze ale wydaja sie takie mega duze...ja mam raczej takie srednie sutki no i sama nie wiem, bo one chyba powinny przylegac do sutkow i nie powinno byc tam zbyt duzo wolnej przestrzeni?
-
nick nieaktualny
-
Pati ja jestem na zwolnieniu ale takich problemów nie mam...dostaję zawsze wypłatę w terminie i to od pracodawcy, fakt jest inaczej naliczana niż wcześniej ale to pracodawca mi ją wypłaca.
A Ty masz działalność czy normalne zatrudnienie? -
Felicity wrote:przyszly mi dzis te oslonki na sutki (z Canpol -standard) kurcze ale wydaja sie takie mega duze...ja mam raczej takie srednie sutki no i sama nie wiem, bo one chyba powinny przylegac do sutkow i nie powinno byc tam zbyt duzo wolnej przestrzeni?
-
Pati78 wrote:Vincaminor, zakupy dobre na wszystko! Ja bryki nadal nie mam, musze sie zmobilizowac.
Mam pytanie do przebywajacych na L4. Jak to jest z wyplatami ze strony ZUSu? Dostalam pisemna decyzje gdy zwolnienie trwalo ciagle 30.dni, za wrzesien mialam wyplacone czesciowo od pracodawcy (w zwyklym terminie wyplat), czesciowo przez ZUS (wyplata 16 pazdziernika). Zwolnienie jest kontynuowane bez przerwy, najpierw mialam poszpitalne, a potem od mojej gin. Dostarczalam je w terminie do pracodawcy. Od ostatniej wyplaty nie dostalam nic, bylam przekonana, ze teraz dniem wyplat bedzie 16 kazdego miesiaca. Czy za kazdym razem po otrzymaniu przez ZUS zwolnienia beda prowadzone osobne postepowania i bede dostawac kolejne decyzje, a co za tym idzie bede otrzymywac kase w innych terminach?
ZUS wlasciwy sprawie jest 45 km ode mnie, a dodzwonic sie nie moge. A kasa by sie przydala...
zus chyba każde l4 rozpatruje indywidualnie i jak zapada decyzja to wtedy wysyłają pieniążki. U mnie różnie to wygląda czasem zaraz po zakończeniu zwolnienia jest przelew, czasem tydzień po. nie mam pojęcia co na to wpływa13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Nessa wrote:Idzie się przyzwyczaić do robienie zastrzyków samemu
ja od początku ciąży, wprawdzie nie zastrzyki z insuliną, ale robię sobie zastrzyki Fraxiparine do brzucha. Przy wkłuciu pomaga przyłożenie lodu, a później zastrzyk
No a tu chciał nie chciał patrzeć trzeba.
No ale damy radę - pierwszy raz strzała zapoda mi Mąż, później spróbuję sama.
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
vincaminor wrote:Melduję się już nie tylko jako słodka mama, ale również jako mama insulinowa - po dzisiejszej kontroli w poradni diabetologicznej dostałam (na szczęście według słów lekarza to wciąż jeszcze dmuchanie na zimne a nie jakaś wielka patologia...) insulinę raz dziennie na noc. Mój Maz zostanie chwilowo pielęgniarką, bo muszę psychicznie dojrzeć do robienia sobie wkłuć samodzielnie.
W ramach poprawienia nastroju po paskudnym poranku zamówiłam dzisiaj w końcu brykę dla Synka
A mnie nic nie bolało, brzuch mi ani razu nie stwardniał, a szyjka i tak się skróciła prawie o 1.6 cm w 5 tygodni. Mimo brania Luteiny, leżenia i odpoczywania.tygrys73 wrote:Kamila a mi widząc moja nieźle skróconą szyjkę i główkę bardzo nisko stwierdził że spokojnie donosze i nawet nie kazał leżeć. Skurczy mam mało biorę nospe i lutke. Jutro zobaczymy ile się skróciła od trzech tygodni. Ale z tego co widzę to czy się stoi czy się lezy to szyja leci na łeb na szyjebacha8709 wrote:Mi też własnie poduszka rogal za bardzo nie pomaga
-
Magdalena83 wrote:Pati ja jestem na zwolnieniu ale takich problemów nie mam...dostaję zawsze wypłatę w terminie i to od pracodawcy, fakt jest inaczej naliczana niż wcześniej ale to pracodawca mi ją wypłaca.
A Ty masz działalność czy normalne zatrudnienie?
"Normalne". Ciekawe, ze jedni maja placone przez pracodawce, a inni przez ZUS. To chyba zalezy od wielkosci zakladu pracy. Mam nadzieje, ze mi sie do niczego nie przyczepili, pazdziernik spedzilam w szpitalach, chyba naturalne, ze nie pracowalam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja czekam tylko na koniec tygodnia, aż mój wzór pościeli do łóżeczka się pojawi i zamawiam ją, łóżeczko, przewijak i prześcieradełka do przewijaka
i będzie to koniec wyprawki! tzn jeszcze kupić muszę bepanthen i octenisept ale tego już nie liczę, wszystko inne mam!
-
Pati78 wrote:Vincaminor, zakupy dobre na wszystko! Ja bryki nadal nie mam, musze sie zmobilizowac.
Mam pytanie do przebywajacych na L4. Jak to jest z wyplatami ze strony ZUSu? Dostalam pisemna decyzje gdy zwolnienie trwalo ciagle 30.dni, za wrzesien mialam wyplacone czesciowo od pracodawcy (w zwyklym terminie wyplat), czesciowo przez ZUS (wyplata 16 pazdziernika). Zwolnienie jest kontynuowane bez przerwy, najpierw mialam poszpitalne, a potem od mojej gin. Dostarczalam je w terminie do pracodawcy. Od ostatniej wyplaty nie dostalam nic, bylam przekonana, ze teraz dniem wyplat bedzie 16 kazdego miesiaca. Czy za kazdym razem po otrzymaniu przez ZUS zwolnienia beda prowadzone osobne postepowania i bede dostawac kolejne decyzje, a co za tym idzie bede otrzymywac kase w innych terminach?
ZUS wlasciwy sprawie jest 45 km ode mnie, a dodzwonic sie nie moge. A kasa by sie przydala...
Z tym Zusem to jest tak, że pierwsze 33dni L4 wyplaca zawsze pracodawca. Później jest to uzależnione od ilości osób które zatrudnia. Jeżeli zatrudnia powyzej 20 osób to pracodawca wyplaca Ci wynagrodzenie-najczęściej w tym samym terminie w którym wcześniej wypłacane było wynagrodzenie. Później sam rozlicza się z ZUS. Sprawa niestety zazwyczaj się komplikuje gdy zatrudnionych jest mniej niż 20 osób. Znam to z autopsji...wynagrodzenie wyplaca wtedy zus...od momentu dostarczenia Twojego L4 do Zus mają 30 dni na wypłatę świadczenia...ja na pierwszą czekałam równe 2 msc...porażka.Kolejne wypłaty mogą być różnej wysokosci- w zależności od ilości dni zwolnienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 19:53
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
anulka557 wrote:a ja czekam tylko na koniec tygodnia, aż mój wzór pościeli do łóżeczka się pojawi i zamawiam ją, łóżeczko, przewijak i prześcieradełka do przewijaka
i będzie to koniec wyprawki! tzn jeszcze kupić muszę bepanthen i octenisept ale tego już nie liczę, wszystko inne mam!
A ja czekam na szafe do pokoju malego. Dzis maz dzwonil do tego faceta i mowi ze bedzie na poczatku grudnia. No co za gosc, najpierw dwa tyg przekladal spotkania bo cos mu wypadalo, w koncu przyjechal, wymierzyl, mialo byc 3-4tyg. Liczylam ze za tydzien bedzie montowal. Chcialabym zeby ciusziu byly uprane i uprasowane, ale jak nie mam ich gdzie schowac to nie bede prac narazie... Moj maaz jakos spokojnie do tego podchodzi. Ja wole miec zrobione wszystko juz, jemu sie nie spieszy. A jeszcze trzeba pomalowac te zwierzaku na scianie. Narazie prace stoja...
Mi brakuje pieluch, chusteczek i kosmetykow dla malucha, reszta kupiona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 19:58
-
Pati78 zapytaj też na wszelki wypadek pracodawcy czy aby napewno dostarczył twoje zwolnienie w terminie do Zus...im później je złożył tym gorzej tak naprawdę dla Ciebie bo dostaniesz pozniej wyplate.
Teoretycznie pracodawca ma bodajże tydzień (nie wiem dokładnie) na złożenie do Zus l4 ale różnie to bywa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 19:58
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
nick nieaktualnynatalka0887 wrote:A ja czekam na szafe do pokoju malego. Dzis maz dzwonil do tego faceta i mowi ze bedzie na poczatku grudnia. No co za gosc, najpierw dwa tyg przekladal spotkania bo cos mu wypadalo, w koncu przyjechal, wymierzyl, mialo byc 3-4tyg. Liczylam ze za tydzien bedzie montowal. Chcialabym zeby ciusziu byly uprane i uprasowane, ale jak nie mam ich gdzie schowac to nie bede prac narazie... Moj maaz jakos spokojnie do tego podchodzi. Ja wole miec zrobione wszystko juz, jemu sie nie spieszy. A jeszcze trzeba pomalowac te zwierzaku na scianie. Narazie prace stoja...
Mi brakuje pieluch, chusteczek i kosmetykow dla malucha, reszta kupiona