Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, muszę się wtrącić - przetestowałam w swojej karierze 2 laktatory z Neno, mocno je zajechałam i żaden nigdy nie przeciekał. Więc obalam mit. Nie wiem, jak to cenowo wypada, czy jakkolwiek korzystniej, ale ja Neno bardzo polecam 😉
Tigra, Mamausia, Holibka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,była któraś z was na targach dzieciecych?Zastanawiam się czy sie wybierać,oplaca się jak mam juz prawie wszystko,a moze darować sobie wyiazd?
KINGA89 wrote:No patrz, a ja znowu wyczytałam, że:
"W większości przypadków chłopcy rodzą się więksi od dziewczynek (z tego względu, że płód męski szybciej rozwija się w trakcie ciąży), niejako zmuszając matkę już na etapie ciąży do dostarczenia męskiemu płodowi większej ilości składników odżywczych [5]. Co więcej, w okresie laktacji synowie stymulują u matki produkcję bardziej kalorycznego i wartościowego pokarmu, dzięki któremu możliwy jest ich intensywniejszy rozwój fizyczny [6].".
Źródło: https://nauka.uj.edu.pl/aktualnosci/-/journal_content/56_INSTANCE_Sz8leL0jYQen/74541952/141339350 -
Uspokoiłyście mnie w kwestii wagi - najważniejsze, że Malutka rośnie zdrowo 🙂
Wpadłam w szał gotowania i przetwarzam warzywa przywiezione od rodziców - jest już rosół, krem z dyni, pasta z bakłażana i leczo 🙈 chyba czas na odpoczynek, bo będę musiała sąsiadów zaprosić na obiad 😉Holibka lubi tę wiadomość
-
Ja dostałam zniżkę od limango na 50 zł i skusiłam się na kocyki z lullalove, bo ze zniżka dobrze cenowo to wychodziło. Wiec temat kocykow tez zamknięty kupiłam jeden taki „mgiełkę do otulania” i jeden grubszy całoroczny, kupiłam tez z lionello całoroczny i chyba starczy. Zrezygnowałam z kocyka merino, podejrzewam ze na kocyki bobasy „ulewaja” a jak trzeba będzie często je prac to nie jest najlepszy materiał do częstego prania. Miałam do października dać sobie spokój ale serio cenowo to dobrze wyszło, wiec szkoda było nie skorzystać.
Holibka, Rocky, Tigra, Mamausia, Podkoszulka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Rocky wrote:Z tym wiekiem ciąży to w ogóle jakaś matematyczna porażka 🤯 40 tygodni = 9 miesięcy? 😳
Ale czemu niby porażka?
Zakładając, że te 9 miesiecy to miesiace kalendarzowe (no a jednak większość społeczeństwa właśnie takimi operuje, to 40*7 tygodni / 9 daje nam 31,1. Czyli praktycznie długość miesiąca kalendarzowego.
Inna sprawa, że np. Preglife to jeszcze inaczej liczy te miesiące kalendarzowe, bo i wg niej nadal jestem w 5 miesiacu i nie wiedziec czemu zaczne 6. miesiac dopiero 25 wrzesnia
Jak rozmawiam z kimś znajomym, to po prostu mówię który miesiąc, a liczę to trochę po swojemu - jeśli termin mam na 18 stycznia, to uznaję, że 19-go każdego miesiąca rozpoczynam kolejny miesiąc ciąży. Wg mnie to najlogiczniejsze, a przecież gadając z sasiadką, czy znajomą to nie będę tłumaczyć który tydzień, bo nikt tego poza kobietami w ciąży i świeżo upieczonymi matkami nie ogarnia -
KINGA89 wrote:Łączę się w bólu. Byłam dzisiaj u lekarza z przeziębieniem i infekcją zatok. Pani doktor spokojnie wysłuchała, wzdychnęła sobie i powiedziała:
- Z tego, co mogę zaproponować, to sól hipertoniczna...
Kurtyna.
O widzisz, a ja byłam ostatnio i dostałam spray z kortykosteroidem - Metmin, tak na wszelki wypadek, gdyby ból zatok się nasilił.
Babeczka powiedziała, że jeśli będzie żle, to mam brać chociażby ze 2 dni, bo lepiej wziąć steryd miejscowo, niż gdyby infekcja miała się rozszerzyć i niewykluczone, że mógłby być konieczny antybiotyk.KINGA89 lubi tę wiadomość
-
Mam wyniki glukozy:
Na czczo 86,31
Po 1h: 129,66
Po 2 h: 98,56
Chyba okNomeolvides, Murilega, Tigra, Domi.Nika, Zaqwsx, Podkoszulka, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, Ottioli, kattalinna lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Jeśli chodzi o wagę to zaczynałam z 59 spadłam do 57 w pierwszych tygodniach (w okolicach 11 tygodnia ważyłam najmniej) od tamtej pory waga rośnie i aktualnie jest 61. Ja w tym momencie nie wiem czy mam to liczyć jako plus 4 czy 2 😅
Wracam też z stanikami Mitex, powiem wam niezłe są. Niby mają szew w okolicach sutkow, ale od środka jest tak płaski że nawet moje podrażnione skutki tego nie czują. Milky jest bawełniany, miękki ale rozciągliwy. Mammi dużo mocniej trzyma, biust ładnie wygląda, no ale jest bardziej sztuczny. Ja nie mam jakoś b. dużego rozmiaru bo brałam 70D (wszystko jest idealnie pasujące względem tabelki). Ale mam wrażenie że znalezienie 70 w stanikach do karmienia łatwe nie jest... A że przeskoczyłam z 60E (ew. 65D/E) to różnica jest widoczna. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września, 14:16
Holibka lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Jakasienka wrote:O widzisz, a ja byłam ostatnio i dostałam spray z kortykosteroidem - Metmin, tak na wszelki wypadek, gdyby ból zatok się nasilił.
Babeczka powiedziała, że jeśli będzie żle, to mam brać chociażby ze 2 dni, bo lepiej wziąć steryd miejscowo, niż gdyby infekcja miała się rozszerzyć i niewykluczone, że mógłby być konieczny antybiotyk.
Wydaje mi się, że to dobre zalecenie. Jak jest bardzo źle, to jednak coś konkretniejszego trzeba wziąć. Mnie jako tak zatoki nie bola, tylko mam w nich dużo wydzieliny, którą trzeba usuwać i obrzęk śluzówki nosa, w zasadzie on jest największym utrapieniem, szczególnie do snu. Ale ja mam akurat zapalenie zatok nawracające od wielu lat, więc już jako tako się z tym oswoiłam i zawsze wykorzystuje do leczenia taki plan minimum, z antybiotykiem w ostateczności.
Zdrówka dla Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września, 14:36
-
Dominika też chciałam czekać,ale później pomyślałam,że różnie w zyciu bywa,wole mieć wcześniej.Znajoma urodziła miesiąc wcześniej i nie miała nic,nawet łóżeczka.Nie chcieli zapeszać.Mąż zamiast iść kupić łóżeczko to spał z dwa miesiące na podłodze.Nie rozumiem tego.
Wylała mi zmywarka,ech -
Tigra mam nadzieję że dużych strat nie będzie po wylaniu 🤞🏼
Dziewczyny owies.i.len na ig opowiada i trochę pokazuje na sobie stanik z the miracle makers. Cos mówiła ze teraz jest jakaś nowa rozmiarówka, może którejś z Was się przyda ☺️Mamausia, Tigra, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dzięki za opinie o tych laktatorach. Dalej ciężki wybór 🤪 ja chyba nie mam jakichś wielkich wymagań. Przy starszaku odciągałam ręcznym Philips avent. Wiem że nie chce tego znowu robić bo mnie ręce bolały 😅. Zależy mi na wygodzie, ale szkoda mi wydać 500 zł na coś, co będę używać sporadycznie.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Tigra my już mamy bardzo dużo rzeczy według mnie 😅 ale wiadomo ze chcemy się przygotować jak najlepiej.
Brakuje nam jeszcze kilku rzeczy termometr (xiaomi) i inhalator (medel profesional lub Flaem Nebulair +) będę myśleć, ten drugi jest dość drogi ale inhalator chciałabym porządny. Pieluch kilka już kupiłam „przy okazji” jak coś zamawiałam. Ale dalej nie wiem ile ich jest potrzebnych, i jakie rozmiary najbardziej się przydadzą. Jak ktoś chce się nt. temat wypowiedzieć to chętnie posłucham. I ewentualnie polecić jakieś marki pieluch. Na razie kupiłam jakieś co złapałam w rossmanie x5 , 3 x z lionello bambusowe przy okazji i z lulallove 4 x flanelowe. Ale do samego szpitala chcą żeby spakować aż 9 (lista ze szpitala: 2 - tetrowe na wypadek chłodzenia piersi lub nawału pokarmu, 2 tetra/flanela/muslin - dla bobasa do porodu, i 5 tetra/flanela/muslin pieluch na po porodzie dla bobasa). Czyli w domu tez potrzebne jest minimum drugie tyle czyli Ok 20 ? Dobrze myśle ? Na początek. -
Ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze wykłady ze szkoły rodzenia. Narazie jesteśmy zadowoleni i już nie mogę się doczekać na jutrzejsze spotkanie
Co do Momcozy to ja mam biustonosze (3szt) oraz laktator ten s12pro. Biustonosze wybrałam ze względu na moje upodobania i to, że po prostu potrzebowałam czegoś na teraz ale i na następne miesiące. Laktator pomógł mi wybrać YouTube. 🤪
Poczytałam też opinie i porównania. Jeśli chodzi o s12 to starczy na 4/5 sesji odciągania. Łatwo się go rozbiera i myje. Do tego ma trochę programów ale na tym się dokładniej nie znam i będę testować już jak przyjdzie czas ogólnie też polecały mi go znajome.
Jejku to ja oprócz ubranek (a i tak mi brakuje rozm.62) to prawie nic nie mam 😬 mam nadzieję się zmobilizować w 7 miesiącu i ogarnąć większość rzeczy.
Myślałyście już o ogarnianiu walizki do szpitala? Może nie o samym pakowaniu ale kupnie niezbędnych produktów?
Holibka lubi tę wiadomość
-
LeniweKluski ja pobrałam listę ze strony szpitala, i będę się według niej pakowała mniej więcej patrze co tam potrzebne i ile tak orientacyjnie na co się szykować. Ale takie „apteczno/higieniczne” rzeczy chce kupić po usg trzeciego trymestru i wtedy pewnie będę myślała bardziej o pakowaniu się
LeniweKluski lubi tę wiadomość
-
Ja myślę aby walizkę do szpitala spakować w połowie listopada - tak mniej więcej miesiąc przed planowanym porodem. Ale kompletować rzeczy pewnie będę wcześniej, w sumie to ciągle coś dokupuję bo jednak mniej się odczuwa te wydatki gdy są rozłożone w czasie.
LeniweKluski lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Dziewczyny na szczęście wylanie nie narobiło wiele szkód,ale mam teraz inny problem.
Płakać mi sie chce,zauważyłam,że brakuje kapsułek ibuprofenu.Pomyliłam je z omega3.Nie wiem ile ich wzięłam i kiedy i martwię się,ze zaszkodziłam dziecku.Kapnęłam się bo ot tak dziś spojrzałam na drugą stronę a tam kolor fioletowy.Jesetm załamana.Tyle razy cierpiałam z bólu i nie brałam nawet paracetamolu a tu takie coś. -
Tigra wrote:Dziewczyny na szczęście wylanie nie narobiło wiele szkód,ale mam teraz inny problem.
Płakać mi sie chce,zauważyłam,że brakuje kapsułek ibuprofenu.Pomyliłam je z omega3.Nie wiem ile ich wzięłam i kiedy i martwię się,ze zaszkodziłam dziecku.Kapnęłam się bo ot tak dziś spojrzałam na drugą stronę a tam kolor fioletowy.Jesetm załamana.Tyle razy cierpiałam z bólu i nie brałam nawet paracetamolu a tu takie coś.
Tigra, na spokojnie. Gdybyś miała wyrządzić jakąś krzywdę to jedynie przez długotrwałe branie, np parę tygodni. Tak jak zjedzenie np jednego czy dwóch tiramisu w drugim trymestrze nie spowoduje FAS.
Podobno ciężarna jeśli musi to w drugim trymestrze max 600mg na dobę może wziąć. Miałaś tabletki 400mg?
Największą szkodę ibuprofen moze wyrządzić na początku ciąży i w 3 trymestrze z tego co kojarzę. Najlepiej będzie przyspieszyć wizytę u swojego lekarza, żeby zbadał co u Twojego synka słychać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września, 21:00
-
LeniweKluski wrote:Tigra, na spokojnie. Gdybyś miała wyrządzić jakąś krzywdę to jedynie przez długotrwałe branie, np parę tygodni. Tak jak zjedzenie np jednego czy dwóch tiramisu w drugim trymestrze nie spowoduje FAS.
Podobno ciężarna jeśli musi to w drugim trymestrze max 600mg na dobę może wziąć. Miałaś tabletki 400mg?
Największą szkodę paracetamol moze wyrządzić na początku ciąży i w 3 trymestrze z tego co kojarzę. Najlepiej będzie przyspieszyć wizytę u swojego lekarza, żeby zbadał co u Twojego synka słychać. -
Tigra na spokojnie. W drugim trymestrze jest on względnie bezpieczny. Niezalecany ale bezpieczny. Koniecznie trzymaj leki w oryginalnych opakowaniach i nie przejmuj się tym, żeby nie zaszkodzić stresem. Nie przekroczyłaś dziennej dawki dopuszczalnej biorąc to jako kwas omega. Przejedź się dla świętego spokoju na wizytę żeby lekarz potwierdził ze wszystko jest ok
Tigra, Holibka, kinia982 lubią tę wiadomość