Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Ja też dzisiaj od godziny 6tej na nogach i nie mogłam spać. A teraz coś mnie zmożylo i usnęłam na 40 min. Telefon mnie obudził.. Maluszek chyba też w końcu śpi, bo dwa dni szalał jak nigdy 😅. Ja już kończę z wyprawką, został mi tylko pokoik do ogarniecia i wyprawka do szpitala. A z Merino nic nie mam. Tak mnie zachęciłyście, że teraz bede sie rozglądać 😄
Hej Soundia! Powodzenia, żeby wszystko było dobrze 😍.
Muszę sobie też ogarnąć jakaś szkole rodzenia, bo jeszcze nic w tym temacie nie zrobiłam 😅 a widzę że niektóre z was są już po.
Rozgladam się tez intensywnie za jakimś dobrym termometrem bez dotykowym. Czy któraś z Was ma jakiś przetestowany i poleca?soundia lubi tę wiadomość
-
Ja standardowo nie spałam od 3 do 4.30. Mały się praktycznie nie ruszał od wczorajszego wieczoru i dopiero 2h po śniadaniu się ruszył, a teraz chyba nadrabia.
Z tematów psowych to moja jest nerkowcem i niestety raz na miesiąc jesteśmy na kontroli u weta i trochę już mi ciężko psychicznie pod tym względem. Co do jej relacji z dzieckiem, to sama się zastanawiam jak będzie, bo ona jest raczej dość rozpieszczona i trochę dzika ze skakaniem i żebraniem o jedzenie.
-
Soundia, naprawdę trzymam w kciuki za przede wszystkim Twoje samopoczucie. Ja jestem z tych oszołomów co wierzą w delulu i przyciąganie dobrej energii. Jasne, że wszystko może się zdarzyć (jak choćby poród przedwczesny) -ale! Podobno teraz zazwyczaj większość kobiet i tak rodzi kolo 38 tyg. gdzieś tak słyszałam, więc to na pewno nie jakaś pewna informacja, lecz jest w pewien sposób krzepiąca 😃
Belo, ja kiedyś kupiłam termometr evercheck swift. Użytkujemy go już od jakiś 2 lat i jest niezawodny. Tylko trzeba mierzyć zgodnie z instrukcją obsługi (np czoło czyste i suche a nie tłuste i z makijażem). Dla mnie plus, że ma jeszcze końcówkę do ucha. I nie kosztuje milion monet.
Dziewczyny. Rzucam pytanie o butelki. W jakie się zaopatrujecie i ile? Osobiście chce szybko przejść z kp na kpi (a może i nawet od samego początku). Zastanawiam się jedynie jakie buteleczki. Avent? Lansinoh?Belo, soundia lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj w nocy z 2 h nie spałam, w końcu wstałam zjadłam banana i zasnęłam 🤔 może dziecko było głodne.
Dodam ze wczoraj nie miałam zgagi po takiej ilosci jedzenia a przed wczoraj jadłam mniej i miałam zgagę 🫣 jeszcze wieczorem wysłałam męża po paczkę z togoodtogo do A. Bikle po coś słodkiego i był sernik który mi nie zasmakował między innymi. A dziś rano po śniadaniu mi już smakował. Czuje się jak wariatka w tej ciąży. Muszę pamiętać o tym jak Kazik będzie chciał żeby mu wypłukać makaron z sosu „bo dziś nie lubi”. Jakieś przygotowanie cierpliwości rodzicielskiej.
Współczuje wam tych delegacji. Ja bym chyba zaprotestowała. Wiem ze nie zawsz można, praca ważna sprawa. Ale ja chce żeby mój maz pierwszy miesiąc siedział w domu. Tak ustaliliśmy. Ze bierze te 14 dni urlopu, a po urodzeniu dostanie dodatkowy dzień pracy zdalnej i ma w roku dodatkowe 24 dni pracy zdalnej okazjonalnej, wiec wtedy będzie wykorzystywał. Bardzo nie chce być sama w połogu z maluchem w domu, dopóki się nie oswoimy z sytuacja.ultramaryna_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
LeniweKluski ja będę chciała trochę kp a trochę kpi nie wiem czy tak można nawet ale mam nadzieje ze tak. Dokładnie te dwie butelki kupię na początku.
Soundia jesteś dzielna ze to znosisz. Jesteśmy już coraz bliżej. Za 2 miesiące pewnie już zaczniemy fale porodowa na tym wątku.soundia lubi tę wiadomość
-
LeniweKluski, my dostaliśmy ze szkoły rodzenia jedną z neno i ona ma dobre opinie i dokupimy chyba jeszcze ten avent, ale u nas ta butelka to tylko dla taty jak ja będę chciała wyjść z domu więc właściwie nie wiem czy od razu będziemy kupować czy poczekamy i zobaczymy czy ta neno Leosiowi przypasuje.
Ja mam z kolei pytanie o pieluszki tetrowe/muślinowe. To, że hurtowe ilości raczej brać to wiem, ale w jakich rozmiarach? Te 30x30 w większości i kilka większych czy na odwrót? -
Dzięki dziewczyny za polecajki.
Ja właśnie mam ambitny plan rozkręcenia laktacji i mrożenia - tak, żebym właśnie nie była uwiązana i żeby mąż też mógł karmić. Jak wyjdzie w praniu to zobaczymy; mój syn może się okazać cyckowisem i cały misterny plan wiadomo co 😝
Yowelin, ja się zaopatrzyłam w 30x30 20 sztuk i większe 70x50 (jakoś tak; nie pamiętam dokładnie rozmiaru) 6 sztuk. Kupiłam jedynie muslinowe, najbardziej mi odpowiadają sensorycznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 11:46
Yowelin, Faelwen90 lubią tę wiadomość
-
Nie kupuję żadnej butelki. W razie potrzeby będziemy ogarniać na szybko stacjonarnie. Jeśli chodzi o mnie, to ja już wolę być uwiązana na odległość cycka, niż ryzykować utratę kp. Wiem, skrajności, ale po doświadczeniu z córką wolę takie nastawienie. Jak się uda, żeby młody pił także z butelki okazjonalnie to będę przeszczęśliwa, ale to nie jest moim priorytetem 🙂
Holibka lubi tę wiadomość
-
LeniweKluski wrote:
Dziewczyny. Rzucam pytanie o butelki. W jakie się zaopatrujecie i ile? Osobiście chce szybko przejść z kp na kpi (a może i nawet od samego początku). Zastanawiam się jedynie jakie buteleczki. Avent? Lansinoh?
a no wlasnie u mnie tez temat do rozkminienia, czytam sobie ksiazke Heidi Murkoff (lubie ja bo ma dosc konkretne podejscie, ale nie bedzie to jedyne zrodlo informacji) + historie od kolezanek, ze jednak jak sie najpierw daje piers i wprowadza butelke dopiero jak mleko ustabilizowane po kilku tygodniach to lepiej. No i ze czasem z butelki leci latwiej a dzieci musza sie nauczyc dobrze ssac piers, to potem moga preferowac butle a tez moze to wplynac na ilosc pokarmu.
Ale w tej ksiazce piszą, zeby nie czekac za dlugo z butelka bo potem dziecko moze juz miec mocne preferencje do piersi. Co ciekawe piszą też, ze z medycznego punktu widzenia nie trzeba podgrzewac mleka (!) i butelki oprocz pierwszego uzycia normalnie w zmywarce mozna myc, ale ze dzieci czesto preferuja cieple. Macie jakies opinie/doswiadczenia?
Ja bym bardzo chciala wprowadzic butelke, kpi albo nawet mix z mm, bo chcialabym bardzo moc wyjsc na pare godzin albo dluzej i zeby mąż albo ktos do pomocy mogl tez karmić.. No i mamy taki plan, ze bedziemy dzielic noc na dwie czesci, zeby karmic razem i zebym mogla troche odsypiac.
W którymś wątku chyba Nome polecała i sobie zapisałam do kupienia Philips Avent Natural Response i dr browns -anti colic
no ale to Taki delikatny balans pomiedzy tym co dzidzia chce, twoim pokarmem, odciaganiem... Ale mysle ze mozna planowac a wyjdzie w praniu potem po swojemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 12:45
LeniweKluski, Holibka lubią tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Ja kupuje (a właściwie już kupiłam część) butelki MAM, z odkręcanym dnem. To były jedyne butelki, które się nie zapowietrzaly podczas jedzenia, a mój syn jadł tylko mm więc bardzo mi na tym zależało. Inne trzeba było co chwilę odrywać od buzi bo się zasysały 🤷🏻♀️
Pewnie drugim wyborem byłby Avent natural. Nad innymi się nie zastanwiam na razie, dopiero gdy będą problemy.
Ja słyszałam o mleku w temp pokojowej, żeby spróbować jeśli dziecko ma problemy brzuszkowe i próbowałam z synem, możliwe że było minimalnie lepiej.
Jescze jakbyście dziewczyny kiedykolwiek trafiły z niemowlakami do szpitala (odpukac), to jeśli pielęgniarki wam podgrzewają mleko, to nie zakładajcie, że podgrzewają je do właściwej temperatury 🤦🏻♀️ ja tak podałam kiedyś synowi bo myślałam, że mają jakiś podgrzewacz czy coś. A okazało się, że było gorące bo jedna dawała do mikrofali na 5sek a inna na 20sek 🤦🏻♀️ a ja w ogóle nie pomyślałam, także jakby któraś też miała nie pomyśleć, to uczcie się na moich błędach. 🤦🏻♀️
Swoją drogą tych małych buteleczek w szpitalu, ktore dają po porodzie też się nie podgrzewa.
Osobiście nie polecam dawać butelek do zmywarki, tak samo potem bidonów(chyba że szklane). Nie wiem czy to ja mam jakąś dziwną zmywarkę ale nawet z super ekstra proszkiem bio, te plastiki przechodzą smakiem tego proszku więc ja się boję co tam zostaje na tym. Kiedys napilam się z bidonu syna, który bywał w zmywarce i się przerazilam. Wszystko wywaliłam.. także ja już tylko ręcznie takie rzeczy.
Ja wolę trochę większe pieluchy, więc kupuje te 60x60 czy jakos tak.
Ja tez dzisiaj średnio spałam, jakaś dziwna ta noc 🙈
Holibka swietny deal z tymi czapkami 👍
Co do odwiedzin, to też jestem za tym, żeby byli tylko tatusiowie. U mnie w rodzinie akurat nikt się nie pcha ani do szpitala ani do domu więc nie mam problemu ale też nie rozumiem tych wycieczek do szpitala. Poprzednio rodziłam jeszcze podczas częściowo pandemicznych warunków więc odwiedziny były 2h popołudniu i u dziewczyny z sali był tatuś ale wychodzili na korytarz. Ja z mężem też byliśmy na korytarzu, chyba że coś przynosił/zabierał, to na chwilę wchodził zostawić żebym nie dźwigała. I widziałam, że wiele par siedziało na korytarzu.
Ja byłam tylko 1 dzień na normalnej sali (miałam wykupioną prywatną salę i teraz też będę wykupywać ale nawet tam nie przyjęłabym gości (nie wiem nawet czy można bo podczas pierwszego porodu mógł być tylko mąż i na szczęście mógł wychodzić i wchodzić dowolnie bo tego też się baliśmy wtedy) teraz może mogą być dodatkowe osoby ale zupełnie nie wiem po co 😛)
Widziałam też dyskusje o takich prywatnych salach i ja bardzo polecam jeśli możecie być z kimś, te trzy dni po porodzie były bajką, w porównaniu z czwartym dniem w standardowej sali (do dziś bardzo żałuję, że nie zapłaciłam za dodatkowy dzień), opieka zupełnie inna, wygoda to niebo, a ziemia(jeśli chodzi o temperaturę, łóżko, miejsce, przewijak, łazienkę) . Jedzenie jak restauracyjne a nie stos chleba z masłem i sałatą 🤦🏻♀️
No nie wiem może źle trafiłam potem ale jak ktoś może sobie pozwolić to polecam.
Natomiast dziewczyna z pokoju miałam bardzo fajna, tylko że ona tam już siedziała tydzień i nie zapowiadało się na wypis i mi strasznie było przykro że ja już wychodzę, a ona płacze bo co chwilę jej się współlokatorki zmieniały 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 13:26
Aleale lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Nie kupuję żadnej butelki. W razie potrzeby będziemy ogarniać na szybko stacjonarnie. Jeśli chodzi o mnie, to ja już wolę być uwiązana na odległość cycka, niż ryzykować utratę kp. Wiem, skrajności, ale po doświadczeniu z córką wolę takie nastawienie. Jak się uda, żeby młody pił także z butelki okazjonalnie to będę przeszczęśliwa, ale to nie jest moim priorytetem 🙂
Jasne. Ale karmienie kpi nie równa się utracie karmienia. Przecież są laktatory.
Nawet w szpitalach zachęcają do laktatorów żeby właśnie rozkręcić laktację.
Ale rozumiem preferencjeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 12:42
Aleale, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Właśnie po to zakupiłam laktator żeby moc wyjść z domu, nie stracić laktacji a dziecko mogło zjeść coś jak mnie nie będzie. Bardzo mi zależy żeby moc wychodzić chociaż na 2 h po połogu na jogę, albo z psem na spacer. Tak bym chciała ale życie zweryfikuje moje oczekiwania i możliwości.
Aleale, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Na mojej szkole rodzenia, zaufajpoloznej, mówili, że jeśli chodzi o jedno karmienie nocne, które mógłby przejąć tata butelką, to jest jak najbardziej do zrobienia, ale mama i tak musi się obudzic i chociaż odciągnąć mleko w tym czasie żeby właśnie to nie zaburzyło laktacji i nie przysporzyło nam problemów z zapaleniami. Tak samo jeśli chodzi o zostawianie malucha pod czyjąś opieką w porze karmienia. Więc dla nas nocne karmienie przez tatusia odpada skoro i tak mam być rozbudzona, a z wyjściami to zobaczymy jak będziemy to organizować.
kattalinna, Holibka lubią tę wiadomość
-
LeniweKluski wrote:Jasne. Ale karmienie kpi nie równa się utracie karmienia. Przecież są laktatory.
Nawet w szpitalach zachęcają do laktatorów żeby właśnie rozkręcić laktację.
Ale rozumiem preferencjeLeniweKluski lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Ależ ja niczego nie neguję, nie ujęłam kpi w poście bo ono jest po środku, a ja w tym temacie biorę pod uwagę póki co skrajności 😉 moje cycki są antylaktatorowe, jak młody nie rozkręci to raczej nie daję dużych szans pompie...
Ah widzisz, myślałam, że właśnie bezpośrednio odnosisz się do kp i kpi.
A próbowałaś słodu? Albo doradcy laktacyjnego?
Moja mama miała problemy ze swoim pokarmem, więc gdzieś z tyłu głowy mam również obawy. Ale z drugiej strony te rzeczy idą tak do przodu… mam wrażenie, że sama różnica 5 lat robi tyle zmian w wiedzy ze hej.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Jestem po wizycie, wszystko jest ok, a moja zawodniczka waży 872 g. Zasłaniała się rękami, więc nie udało się zrobić jej ładnego zdjęcia.
Butelki kupiłam Philips avent (sprawdziła się u syna, ale odrzucił po niej pierś i musiałam potem walczyć) i dr browns. Miałam ogromne problemy z laktacją na początku i butelki + laktator + awaryjne mm to dla mnie must have. Potem karmiłam piersią 21 mies. Ale początki to początki. Czasem trzeba karmić mieszanie aż rozwiąże się problem (np podcięcie wędzidełka).
Prawdą jest, że jeśli dziecko wypije mm to już tyle mleka nie wypije z piersi (a mózg dostanie sygnał, że nie trzeba tyle mleka), więc podanie mm wymaga odciągania laktatorem (nawet na sucho) 15-20 min każda pierś jeśli ktoś nie chce stracić laktacji po 3 mies. (okres stabilizacji).
No i zawsze trzeba wiedzieć, że nie ma butelek idealnie zastępujących pierś i jeśli dziecko pozna butelkę to może te pierś odrzucić. Nie odrzuca piersi dzieci, które nie znają butelki.
Co do wyjazdu mojego męża to na pewno rodzice mi pomogą. Mama jeszcze pracuje, więc pewnie popołudniami pomoże. Może weźmie trochę wolnego. Ale ja generalnie też jestem Zosia Samosia.
LeniweKluski, Domi.Nika, Aleale, Yowelin, potforzasta, ultramaryna_, KINGA89, kattalinna, Holibka, Faelwen90, Rocky, Liyss🧚🏻, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
Oto mój pierwszy zestaw do wielopieluchowania, posiadanie tego sprawia mi jakąś dziwna radość. Mało który element wyprawki mnie tak ekscytował 😅
Wydałam na to (45 zł za formowanki z vinted + koszt wysyłki tego co dostałam za darmo 18 zł wiec jak się nie polubimy to nie będzie szkoda).
https://zapodaj.net/plik-tB1dhsxAnEZaqwsx, LeniweKluski, Tigra, ultramaryna_, KINGA89, kattalinna, Liyss🧚🏻, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Właśnie też jestem podekscytowana tematem wielopieluchowania. Mam wielką nadzieję że wszystko się uda bo w teorii bardzo mi się podoba.
Co do karmienia to mam pytanko bo chciałabym dobrze rozkręcić laktację na start, ale też koło 7-9 msc karmienia powoli hamować laktację żeby ułatwić sobie zajście w ciążę. Co w takich sytuacjach? Wprowadzać MM jakoś wcześniej żeby się oswoił ze smakiem i odciąć korek czy jakoś mieszać z mrożonkami, które mam nadzieję że uda mi się zrobić? 🙈
Właśnie zjadłam kebab boxa który okazal się dla mnie tak dużą porcją, że po zjedzeniu prawie zemdlałam. Zrobiło mi się słabo i prawie upadłam 🤣 Odpoczywam teraz już po jedzeniu jak po maratonie 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 14:25
Belo, kattalinna lubią tę wiadomość