Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi.Nika wrote:Oto mój pierwszy zestaw do wielopieluchowania, posiadanie tego sprawia mi jakąś dziwna radość. Mało który element wyprawki mnie tak ekscytował 😅
Wydałam na to (45 zł za formowanki z vinted + koszt wysyłki tego co dostałam za darmo 18 zł wiec jak się nie polubimy to nie będzie szkoda).
https://zapodaj.net/plik-tB1dhsxAnE
Ojejejjejejjejeeeeej! Jakie skarby upolowałaś! Zazdroszczę samozaparcia. Najchętniej poszłabym w wielo ale przeraża mnie pranie i noszenie tego worka z brudnymi wkładami ze soba.
Podesłałabyś jakieś strony z tematem? Ja się nadziewam na strony producenta i oczywiście same peany..
Karolka89 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Leniwe kluski. Termometr zakupiony! 🥰
Podziwiam was dziewczyny z tym wielopieluchowaniem.... To nie dla mnie akurat 😆. Jakoś pranie tego do mnie nie przemawia. Ale z ekologicznego i ekonomicznego unktu widzenia to super pomysł!
Też bym bardzo chciała mieć prywatną salę, ale chyba skończy się na prywatnej położnej.
Co do butelek, kupie jedną avent natural response i mleko smilk, bo nie chce żeby podawali te szpitalne z butli z wielkim otworem, żebym potem miała problem z karmieniem. Liczę na to, że skoro moja mama miała nawał mleka to mi tez sie uda 😆LeniweKluski lubi tę wiadomość
-
KINGA89 wrote:@Beza27 ile taka prywatna sala? To jest na dobę? We wszystkich szpitalach jest taka opcja, czy tylko jakieś wybrane? Muszę się w tym temacie zorientować.
Nie wszystkie szpitale mają ale w większych miastach niejeden szpital ma to w ofercie.
Dla mnie wart każdych pieniędzy więc nawet jakby żądali 2000 to bym wzięła 🤡KINGA89 lubi tę wiadomość
-
LeniweKluski wrote:Ojejejjejejjejeeeeej! Jakie skarby upolowałaś! Zazdroszczę samozaparcia. Najchętniej poszłabym w wielo ale przeraża mnie pranie i noszenie tego worka z brudnymi wkładami ze soba.
Podesłałabyś jakieś strony z tematem? Ja się nadziewam na strony producenta i oczywiście same peany..
Wrzuciłam kiedyś link do takiego wykładu, ale raczej jest nie aktywny. Na YouTube sobie można wpisać tam tez oglądałam. Raczej w przyszłości postawie na takie pieluchy z systemem „SIO” , czyli pieluszki maja taka zapinkę w środku i wełniane otulacze. Ale dla niemowlaka podobno spoko jest tetra bo często się zmienia i „ekonomiczniej wychodzi” niż kupowanie tych wkładów chłonnych. Jest tez coś takiego jak pieluchoteka ze można sobie wypożyczyć i przetestować.
Ale ja raczej spróbuje w trybie mieszanym czyli na wyjścia i noce może zwykle pieluszki żeby było łatwiej a w ciagu dnia wielorazowe. Ale zobaczymy jak to będzie szło.
LeniweKluski, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dominika ja mam parę majtusiów i sporo pieluszek.Spróbuję w ciagu dnia bo na noc na pewno pójdą jednorazowe.Muszę jeszcze dokupić majtki.
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj po dentyście i po urofizjo - jestem zadowolona. Poćwiczyłam i dowiedziałam się, że nie jest ze mną wcale tak źle, jak myślałam. Nie idealnie, ale w normie i całkiem w porządku. U dentysty byłam dzisiaj na NFZ pierwszy raz od jakichś 10 lat (tej samej, do której chodzę prywatnie) i stwierdzam, że borowanie płatne vs niepłatne jest tak samo do bani, na szczęście znieczulenie wzięłam już prywatne a nie "a a a kotki dwa na NFZ".
Ale tak ogólnie jestem zadowolona. Właśnie wznoszę toast sokiem z kiszonego buraka - wasze zdrowie.
Po medykach wpadłam do Kika i Pepco, o jeny, jakie piękne zakupy zrobiłam. Małe śliniaczki, spodenki, akcesoria pielęgnacyjne. U mnie wyprawka w zasadzie kompletna, zostało tylko kupić fotelik do samochodu.
Co do butelek, ja kupiłam Philips Avent Response i jeszcze jakąś jedną dobrze ocenianą, ale nie pamiętam już nazwy.
@Beza27 ojej, dużo. Myślałam, że to może być dopłata w zakresie 300-400 zł, ale jak 1000 zł to jak za super hotel. Z jednej strony 3000 zł za takie 3 dni, to sporo za coś, co w zasadzie "się należy" z racji płacenia składek. Moje są tak ogromniaste, że - mimo iż nie jestem wcale sknerą - serce aż mnie boli, że miałabym płacić za to w zasadzie jeszcze raz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 16:42
Holibka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
LeniweKluski wrote:Ah widzisz, myślałam, że właśnie bezpośrednio odnosisz się do kp i kpi.
A próbowałaś słodu? Albo doradcy laktacyjnego?
Moja mama miała problemy ze swoim pokarmem, więc gdzieś z tyłu głowy mam również obawy. Ale z drugiej strony te rzeczy idą tak do przodu… mam wrażenie, że sama różnica 5 lat robi tyle zmian w wiedzy ze hej.LeniweKluski, Holibka lubią tę wiadomość
-
Też się boję strasznie utraty laktacji 😬 jakoś mega się nastawiłam na kp. Ale wiadomo, życie zweryfikuje. Z drugiej strony tak jak Domi.Nika też bym chciała chociaż wyjść gdzieś na 2h i nie stresować się, że dziecko będzie płakać cały czas...
Słyszałam, że must have to żeby mieć jedna butelkę i trochę mm. Bo różne rzeczy się mogą wydarzyć np zapalenie piersi i dziecko nie może wtedy nic zjeść przez kilka godzin. Ale to mówię co słyszałam, ja zamierzam mieć w razie czego 🙂 -
kattalinna wrote:Oliwka, ja mieszkam w takim miejscu, że dosłownie 5 minut i zakupy zrobione, 15 z chodzeniem po kilku miejscach i porównywaniem produktów 😉 z tego względu teraz niczego nie kupuję bo zawsze zdążę.
To też zdrowe podejście 🙃 z drugiej strony jak jest butelka to kusi żeby się przełamać i dać w jakiejś kryzysowej sytuacji... A jak nie ma to się robi co może.
A w ogóle pisałam Wam chyba wczoraj, że nie mam miejsca na jedzenie to dziś mała poszła w dół, czuję ewidentnie, że i żołądek mnie nie boli i chodzę i jem jak odkurzacz 😅 wspaniałe uczucie tylko znów teraz ciągle sikam, bo ciśnie dół 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 17:20
-
Cześć. U Nas mała od samego początku jest na samym dole i non stop sikam. Teraz tydz temu dr powiedziała, że główkę ma na dole. A wierci się skubana, kopie, czka, że czasami odnoszę wrażenie iż wyskoczy z brzucha 🙈😅.
Dziewczyny, a kupiłyście albo kupujecie mleko na po porodzie... I jakie... Bo się zastanawiam , a też nie wiem jak z pokarmem. Bardzo chce karmić piersią bo cycki mi 2r urosly ale dobrze wiemy, że to od Nas nie zależy.
👩🏽 Ja 35 lat
Od zawsze plamienia na 10dni , 7 dni przed miesiączką .
Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
Od Tego momentu starania .
05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
% endometriozy.
07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31
👦Mąż 37lat
zdrów jak 🐟
Plemniczki żywe-pracusie ✔️
Kariotyp prawidłowy męski-wynik 46,XY.
( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
Zaczynamy :
- 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)
02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY
-
LeniweKluski wrote:Ojejejjejejjejeeeeej! Jakie skarby upolowałaś! Zazdroszczę samozaparcia. Najchętniej poszłabym w wielo ale przeraża mnie pranie i noszenie tego worka z brudnymi wkładami ze soba.
Podesłałabyś jakieś strony z tematem? Ja się nadziewam na strony producenta i oczywiście same peany..
Super zestaw ale ja jednak ide w jednorazowe 🤪.
Kupilismy z mężem z firmy huggies i zobaczymy jak dadzą radę.
👩🏽 Ja 35 lat
Od zawsze plamienia na 10dni , 7 dni przed miesiączką .
Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
Od Tego momentu starania .
05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
% endometriozy.
07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31
👦Mąż 37lat
zdrów jak 🐟
Plemniczki żywe-pracusie ✔️
Kariotyp prawidłowy męski-wynik 46,XY.
( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
Zaczynamy :
- 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)
02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY
-
Domi.Nika wrote:Kattalina na pewno formowanki mam z PUPPI, i jeden wełniany otulacz. Reszty otulaczy nie pamietam, ale jutro przyjdzie paczka wiec wszystko sobie zobaczę.
Liyss mi jeszcze nic nie puchnie, ale tez zdjęłam jakos w weekend. Żeby nie było za późno 🫣
Jakasienka my tez mamy adoptowanego psa, jest z nami dwa lata ale to anioł cierpliwości. Dzieci znajomych wkładają mu całe ręce ze smaczkami do budzi a on nic. Do tej pory nie znalazłam odpwiedzi dlaczego go ktoś oddał (w jego zachowaniu), bo jest psem niemalże idealnym. No ma swoje wady, na spacerze w lesie go nie spuścimy bo wiaodmo to polnocniak i poleci za jakaś sarenka albo wiewiórka. I lubi czasami coś „ukraść” ostatnio zarąbał skarpetki młodego ale tylko rozpakował z opakowania nic im nie zrobił 🫣
Przebudzenie na siku i dziś ta noc ze trudno potem zasnąć 😳
A to jeśli chodzi o odbieranie smaczków to mój pies jest mega delikatny i cierpliwy. Be∂zie siedział i czekał licząc na to, że ktoś się zlituje i coś mu da. Nawet jeśli chwilę wcześniej wystartował do kogoś z warczeniem i dziamaniem, to po żarcie potulnie przyjdzie
Mamy z nim trochę problemów, ale po spotkaniach z bahawiorystą nie było większej poprawy. Tzn była jeśli chodziłam z garścią smaczków, a umówmy się to nie takie proste w zimie i z wózkiem na spacerze.
Natomiast jeśli chodzi o zachowanie w stosunku do młodej to jego reakcja jest wynikiem lęku, bo jak wspomniałam, nasza 2-latka bywa nieobliczalna. No ale liczę na to, że powoli da się jej co nieco wytłumaczyć jeśli chodzi o zachowanie w stosunku do psa
-
Nomeolvides wrote:Jakasienka mega podziwiam że ogarnęliście nowego psiaka i maluszka!
Ja bardzo chciałam psa, więc skoro już mieliśmy ku temu lepsze warunki (ogród) i mąż dał się przekonać to trzeba było kuć żelazo póki gorące Adoptowaliśmy z fundacji, której właścicielka wydawała się być bardzo rozsądna i wybrała nam kilka psów, które wg niej będą się "nadawały" w naszej sytuacji. Ja miałam tylko wymaganie, żeby nie był za duży i był raczej młodszy niż starszy.
Uważam, że łatwiej było wziąć psa zanim pojawiło się dziecko, niż po narodzinach, bo jestem pewna, że później przez długi czas nie byłoby dobrego momentu, bo z dzieckiem jest wystarczajaco dużo roboty, żeby dokładać sobie kolejnąkattalinna lubi tę wiadomość
-
Domi fajnie to wygląda! Ja na razie odpuściłam temat 🙈
Przyszły nasze krzesełka z kinderkraft, jedno złożyliśmy i wygląda to bardzo fajnie, jestem hepi ze kupiliśmy to teraz na tej promce ☺️
Mąż zaczął dzisiaj malowanie pokoju, więc jeszcze troszkę i będę mogła prać i układać. Mam teraz taką potrzebę posprzątania i wywalenia wszystkiego co niepotrzebne, potem poukładania i znalezienia miejsca dla każdej rzeczy ze to aż niemożliwe 🙈
No i powoli rozkminiam nad mealprepem. Pomrozimy pewnie trochę różnych rzeczy, żeby mieć na kryzysowe momentyHolibka, Mamausia, Podkoszulka lubią tę wiadomość
-
KINGA89 wrote:@Beza27 ojej, dużo. Myślałam, że to może być dopłata w zakresie 300-400 zł, ale jak 1000 zł to jak za super hotel. Z jednej strony 3000 zł za takie 3 dni, to sporo za coś, co w zasadzie "się należy" z racji płacenia składek. Moje są tak ogromniaste, że - mimo iż nie jestem wcale sknerą - serce aż mnie boli, że miałabym płacić za to w zasadzie jeszcze raz.
U nas w szpitalu to jest prawie jak w hotelu,
Dość mocno podrożało ale to jak wszystko 🤷🏻♀️ dla mnie taki komfort po porodzie jest bardzo ważny więc jestem gotowa tyle dać 😛
Choć nie ukrywam że za pierwszym razem zdecydowaliśmy się na tę opcję przez pandemię bo bałam się że zostanę zupełnie sama. A jak już poznałam takie życie , to ciężko zrezygnować 🙈🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 20:02
KINGA89 lubi tę wiadomość
-
Beza, to brzmi jak z folderu hotelu ze spa, a nie ze szpitala 😀 takie komercyjne luksusy w szpitalu państwowym są dostępne? Aż jestem ciekawa czy u mnie jest taka opcja. Nigdy nie słyszałam o tym, wprawdzie nie odczuwam potrzeby, ale czysto teoretycznie dobrze jest wiedzieć 😉
-
kattalinna wrote:Beza, to brzmi jak z folderu hotelu ze spa, a nie ze szpitala 😀 takie komercyjne luksusy w szpitalu państwowym są dostępne? Aż jestem ciekawa czy u mnie jest taka opcja. Nigdy nie słyszałam o tym, wprawdzie nie odczuwam potrzeby, ale czysto teoretycznie dobrze jest wiedzieć 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 20:03
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Z tymi salami komercyjnymi to musi być tak że jeszcze musza być wolne a nie zajęte my skorzystamy jak będzie wolna i akurat będę rodzic w południowym bo co tydzień mam nowy pomysł 😂
Nome nie dziwie się ze odpuszczacie, będziecie mieli dużo roboty przy dwójce. A masz może fotkę w życiu prawdziwym ? Bo myśle dziś czy go nie zamówić.
Jakasienka No u nas opcja spacer z psem i wózkiem nie wchodzi w grę, jest za duży i ma jednak instynkt pociągnięcia do wiewiórki. Jestem w stanie widzieć takie rzeczy i zadbać o to ale jak bobas będzie wymagał uwagi i pies to może być ciężko. Może z chustą będziemy próbować.
Byli dziś u nas panowie wymienić szybę w kuchni i dzielnie zniósł siedzenie w klatce kennelowej wiec będzie to jakaś opcja.