Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Leniwe kluski co to za kule gdzie można to dostać ? Pierwsze słyszę.
Mi tez w suszarce nic się nie skurczyło kocham ja, nie mam miejsca w łazience ale trzymam ja w szafie w korytarzu i nie żałuje. Jeden dzień pranie zrobione i wysuszone nie wała się po domu ta suszarka no wspaniałe! Tylko stary coś tam ze za prąd płacimy dwa razy więcej, no trudno życie 🤣
Ja właśnie wstałam czuje się jakby był środek nocy 🙈 i kurde czy tez tak macie ze czujecie bardziej dzieci teraz ? Ja mam wrażenie że czuje jego każde przeciągnięcie, szczególnie jak leżę. -
Hej dziewczyny, ja już dzisiaj to mam jakieś załamanie nerowe, nie daje sobie rady z tą sytuacją z mężem i z tą jego nogą, ciągle narzeka, ciągle go coś boli, ciągle go uwiera coś tam w tym bucie, a to noga dretwieje, a to palców wyprostować nie może, a to zimno mu w noge, eh mam już dosyć i nie wiem co robić 😓
Jedyny plus dzisiejszego dnia to że zamówiłam aptekę i czekam na paczki które mają jeszcze do mnie dotrzeć.♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Leniwe, moje pranie bez kul jest mięciutkie i bez sierści. Kiedyś nawet miałam plan kupić ale spotkałam skrajne opinie i odpuściłam. Jak masz kule to podobno fajnie się sprawdza zakroplenie na nie olejku eterycznego - nie trzeba wtedy żadnej dodatkowej chemii z zapachem. Ja osobiście się bardzo już przyzwyczaiłam do bezzapachowego prania 😉
Domi, bardziej czuję bo też więcej człowieka siedzi 😉
Oliwka, szyjka 2,5-2,7 to chyba faktycznie przyzwoita całkiem w końcówce ciąży. Ja też mam taką i tej wersji się trzymam 😉 grunt, żeby się nie skracała szybko i do terminu została pancerna. -
E_welka88 wrote:Hej dziewczyny, ja już dzisiaj to mam jakieś załamanie nerowe, nie daje sobie rady z tą sytuacją z mężem i z tą jego nogą, ciągle narzeka, ciągle go coś boli, ciągle go uwiera coś tam w tym bucie, a to noga dretwieje, a to palców wyprostować nie może, a to zimno mu w noge, eh mam już dosyć i nie wiem co robić 😓
Jedyny plus dzisiejszego dnia to że zamówiłam aptekę i czekam na paczki które mają jeszcze do mnie dotrzeć. -
U nas bez suszarki więc już 3 pranie z rzeczami dla Nikodema się suszy 🥲 Wrzuciłam póki co wszystko do komody co wyschło i liczę, że zachce mi się jutro prasować te rzeczy... zazdroszczę wam tych suszarek 🥹
Zamówiłam dziś w końcu momcozy s12 pro... odkładałam i odkładałam ten temat, no ale w końcu ten dzień nastał 🤪
Z wyprawką apteczną dalej się wstrzymuje z zamówieniem choć już mam idealny koszyk na gemini... ale kurde mam lenia na maxa z pakowaniem, więc codziennie tylko mówię, że zamówię jutro i jutro nie nastaje ;/ Mamy walizkę i torbę kupione od tygodnia i sobie tak puste leżą 🙈 Chyba potrzebuje jakiegoś kopniaka żeby się zebrać do zamówienia ostatnich rzeczy i spakowania.
Dziś M pojechał do rodziny na 3 dni, ostatni wyjazd przed powitaniem naszego chłopca na świecie ☺️ Ja sobie odpuściłam podróż bo już jestem marudna, nie wysypiam się we własnym łóżku a co dopiero czyimś, wstaje x10 do toalety w nocy 😀 Więc przyznam, że mam czas odpoczynku od niego trochę, bo się zasiedział ostatnim czasem w domu 😀
Czy was też dziewczyny tak wszystko "ciągnie"? ciężko mi się zasypia bo czuje jakby mi nogi i ręce przeszkadzały we własnym ciele 🙈 Też śpię po 5-6h i jestem w stanie funkcjonować jak kiedyś po 10, nie wiem czy już mnie organizm przygotowuje ale jestem w szoku bo ja jestem z tych co śpią chore ilości czasu, a teraz po tych 5 godzinach czuje się wyspana na maxa.
I kolejne pytanie: macie może jakieś nowe polecajki serialowe? już obejrzałam chyba wszystko 😕
-
Domi.Nika, na allegro możesz dorwać. Wpisz sobie wełniane kule do suszarki - ja mam akurat z firmy SIPO.
Kattalina, sierść sierści nie równa ja mam psa bez podszerstka, który ma krotka sierść, ale z tendencja do wbijania się. Niestety przed praniem np skarpet musze wytrzepywać potencjalne pranie. Bo filtr bym czyściła chyba co tydzień hahaha Plus on przebywa z nami wszędzie, czy to łóżko czy kanapa; te wełniane kule naprawdę mi pomagają w odklaczaniu tekstyliów
I ja tez czuje młodego coraz bardziej. Coraz mocniej się rozpycha a i mam takie ukłucia czasem. Wizyta dopiero za tydzień, także mam nadzieje, ze szyjka tam jako tako trzyma jeszcze (na początku listopada było 4 cm).
Ewelka88, moj maz aktualnie ma męskie przeziębienie. wpisane na listę chorób śmiertelnych i nieuleczalnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2024, 18:44
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hej suszarkę polecam jak najbardziej nie wyobrażam sobie już że jej nie mam airfrayer też super sprawa.
Kinia też właśnie tak mam teraz że śpię kilka godzin i mogę funkcjonować cały dzień a wcześniej to minimum 10 godzin i chodziłam wiecznie śpiącą to jakaś magia.kinia982 lubi tę wiadomość
-
E_welka88 złamana noga jest nieprzyjemna i swędzi I boli jednocześnie. Ja mialam pękniętą tylko, ale źle wspominam a w wydaniu męskim to rozumiem że się nasluchasz. Ja dzisiaj mam gorszy dzień i też dużo narzekam. Mam wrażenie że to też irytuje mojego męża, do tej pory mało narzekałam ale tak jak dzisiaj mam tragiczny dzień ( kręgosłup wysiada, wymioty co chwile i mało ruchów - siedzę i osłuchuje tętno czy jest w normie). Rzadko narzekam ale jak zaczęłam to się czuje niewysłuchana 🥲
Ja lubię nie czuć zapachów prania. Rzadko któryś mi pasuje. O dziwo bardzo podoba mi się zapach tęgi eko proszku do pieluch wielorazowych i to jedyny zapach ktory mnie nie denerwuje. Chyba wszystko w nim będę prać 😅
Kulek nie mam i sierść kota syberyjskiego pięknie zbiera ( a sierść to czasem w kulkach na ziemi można u mnie znaleźć i kotek oczywiscie moze wchodzic wszedzie... 😆). Suszarka też nigdy mi jeszcze nic nie zmniejszyła ani nie zniszczyła a mam już 1.5 roku.
Ruchy czułam mocniej do dzisiaj. Dzisiaj to raz na jakiś czas coś mnie kopnie lub przesunie. Jak jutro dalej tak będzie to chyba pierwszy raz na izbę pojadę 😪
A co do spanka to ja z tych co padają o 22 i mogą śmiało funkcjonować od 4...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2024, 18:53
kinia982 lubi tę wiadomość
-
Kinia982 serialowo ja ostatnio na Netflixie ogladalam Perfect Couple, Nobody Wants This i jeszcze Anatomy of Scandal - to ogladalam sama bo moj facet nie lubi psychologicznych, razem ogladamy Pingwina na HBO, no i White Lotus sprawdz jak jeszcze nie widzialas.
Ja mam rozkmine z laktatorem... moja polozna powiedziala, ze odradza zakup.. ze jak bedzie potrzebny to sie ogarnie w szpitalu i ze generalnie to nie jest cos co jest jakies niezbedne na start, co wy o tym myslicie? Moze raczej, co myslicie wogole o uzywaniu laktatorow przy kp, bo to ze w sumie warto miec w razie czego to rozumiem, chociaz nie jest to tez tanie. U mnie mozna z recepta wypozyczyc z apteki ale to jest chyba taki reczny.
Ale teraz sie naczytalam o tym, ze mleko to jest to delikatny balans popyt/podaż i że mozna sobie przestymulowac laktacje laktatorem a wtedy z kolei problem z nawałem itp. bądź tu mądry... Na chłopski rozum to dziecko bierze ile potrzebuje i do tego dopasowuje się laktacja. W książkach, które czytam wogole nie pisza o uzywaniu laktatorow przy kp, chyba, ze sie odciaga na wyjscia itp, albo jak kpi.. Jakie sa Wasze przemyślenia/doświadczenia w tym temacie ?
kinia982 lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Aleale, ja właśnie nie kupuję - plan jest taki, że jeśli będzie potrzeba to w szpitalu skorzystam ze szpitalnego a mąż kupi albo w międzyczasie zamówię własny. Ale nie wydaje mi się, że to będzie konieczne. Jeśli uda mi się bez mm w szpitalu to myślę, że damy radę.
Aleale lubi tę wiadomość
-
Ja mam otulacz do fotelika. Wybrałam to zamiast śpiworka, bo wydaje mi się, że łatwiej dziecko w samochodzie odkryć z otulacza, niż śpiworka. Ja też nie planuję wypraw z malcem w foteliku i na stelażu wózka, żeby musiał mieć jakoś mocno ciepło. Jedyne tyle co przenieść z samochodu do domu/przychodni/sklepu , więc otulacz wystarczy.
Ale nieraz widuję kobiety, które spacerują gdzieś dalej z malcem w foteliku, i wtedy bym bardziej rozważała śpiworek.
Ja z mojej dzisiejszej wizyty jestem średnio zadowolona. A właściwie to bardzo niezadowolona. O ile w pierwszej ciązy ta lekarka mnie fajnie do porodu prowadziła, i umówiła nawet termin CC w swoim szpitalu, tak teraz jakaś olewka. Powiedziała, że ustalimy na kolejnej wizycie 17 grudnia, a to będzie już 34 tydzień i kurczę, boję się że zacznie się wcześniej, zwłaszcza przez to moje ryzyko porodu przed 34tc (ryzyko >1:4). Zbadałą mnie na fotelu, posłuchałą przez chwilę serduszka i to by było na tyle. USG nie zrobiła
Gdyby nie fakt, że chodze jeszcze na wizyty w Luxmed, to u niej ostatnie USG miałam chyba w 15tc.
Zawiodłam się bardzo. Jeszcze wspomniała, że brzuch mocno wypełniony i jej zdaniem musze mieć dużo wód. Ale czy to dobrze, czy źle to już nie wiem. Zasiałą tylko iarno niepewności. Całe szczęście, że jutro mam trzecie prenatalne, i mi tego dzieciaczka pomierzą porządnie, bo zatrzymałam się na wadze 980g i doskwiera mi to bardzo.
Później 27 listopada badanie 3 trymestru w Luxmed, więc jakaś kontrola wagi będzie.
Jeśli chodzi o hybrydy to ja sciągnę. Nie jestem z tego powodu szczęśliwa, ale przeżyję. Ten luksus, ze pazury robie sobie sama, więc frezarka w dłoń i mogę sciągać w każdej chwili. Ale już mnie bolą palce na samą myśl, jakie będą nadwrażliwe opuszki, bo wielu latach noszenia długich paznokci.
Z pierwszym synem przez jakiś miesiąc po porodzie nosiłam krótkie paznokcie, a później już dłuższe (w granicach rozsądku oczywiście)
Nome, gratki po wizycie. Cieszę się, że u Ciebie bardziej owocnie
Oliwka, ja w pierwszej szufladzie miałam leki (te które nie wymagały lodówki) , kosmetyki, gaziki, waciki i pampersy. Niżej w szyfladzie body + spodenki , niżej pajace i bluzy/koszulki, a jeszcze niżej pieluchy tetrowe, flanelowe + skarpetki, czapeczki i inna drobnicę. Idealnie by było miec chyba pieluchy materiałowe, w pierwszej szufladzie, ale mi się nie zmieściło
Teraz ubraniowe rzeczy będą w szafie, w koszach. A koło łóżeczka planuje tylko taki jeżdzący wózek z przyborami i jeszcze nie mam pojęcia jak to rozplanuję. Na pewno pod ręką chcę mieć kosmetyki, pampersy, jakaś awaryjną flanelę i dyżurny zestaw ubranek
Ja sobie marzę o suszarce, ale niestety miejsca brak. Nawet stawiając suszarkę nad pralką nie ma szans, bo nad pralką jest junkers. Także jedyne co może mnie czkeać to pralko-suszarka. A , że opinie dla nich są raczej kiepskie, to ciągle sie powstrzymuj. Choć mam juz powoli serdecznie dość tej rozłożonej suszarki.
Kinia , taaaak , też tak mam, nie wiem co mam zrobic z rękami i nogami. Miałam podobne napady przed ciążą, lekarz nazywał to RLS (syndromem niespokojnych nóg), i może to być objaw niedoborów potasu i czegoś jeszcze.
Teraz mam to mocno nasilone. Pomaga mi rozciąganie przed snem, albo rozgrzewanie maścią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2024, 19:21
kinia982 lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
My jeszcze nie mamy suszarki, ale kusicie… 😉 Ogólnie bardzo chętnie bym kupiła, tylko musielibyśmy kombinować jak ją postawić na pralkę, a druga rzecz, że przy obecnych wydatkach trafiła na koniec mojej listy 😬 Natomiast nienawidzę prać i później tego prania wieszać, a domyślam się jak to będzie wyglądać przy noworodku 🫣
@Zaqwsx, z ruchami wiadomo, że lepiej sprawdzić w razie wątpliwości, ale ja już zauważyłam, że takie ciche dni od czasu do czasu występują. U mnie potrafi jednego dnia kopać z każdej strony, a później dwa dni są tak ciche, że potrafiłam wyciągać detektor. Ostatnio gorzej się czułam i zauważyłam, że wtedy dziecię chyba się z tym utożsamia. Oby u Ciebie też się zaraz unormowało! ✊🏼
I też ostatnio lubię narzekać 😅
@Oliwka daj znać jak efekt suszenia 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2024, 19:33
Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Limonka26 Ja też właśnie tak zauważyłam, dlaywgo nie panikuje dzisiaj tylko będę jakoś jutro. Dzisiaj dostaję co jakiś czas kopniaka i to serduszko wciąż bije i to tak na ucho normalnie. Boję się tylko ze właśnie wpływam na dziecko i przez mój ostatnio rozchwiany nastrój będę miała niespokojne dziecko bo mu za dużo negatywnych połączeń w mózgu wytworze. Nakręcam się w taki sposób i mam później zły humor i się robi pętla jakas taka głupia 😪
Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Gumcia1989 współczuję wizyty. Jest to denerwujące że mając pacjenta nawet nie zajrzy żeby przez powłoki sprawdzić czy na oko chociaż jest ok. Ja nad tym ubolewałam po ostatniej wizycie na nfz. A z wielkością wód to serio dziwny komentarz. Zestresowalby mnie. Dobrze ze jutro wizyta i się uspokoisz
-
O widzicie, to ta szyjka nie taka zła. Może bardziej ją zmartwiło że w 3 tygodnie 1,5 cm się skróciła, ale też jakoś się tego nie czepiała bardzo, więc ja też nie zamierzam.
Ewelka współczuję niedysponowanego chłopa, domyślam się, że nie jest lekko 🫂
Gumcia nie wyobrażam sobie takich wizyt 😱 jak można USG nie zrobić. Dobrze, że masz jeszcze wizyty u innego lekarza. Trzymam kciuki za prenatalne! 🤞🏼
Zaqwsx takie spokojniejsze dni mogą być, ale jeśli Cię to niepokoi to jak najbardziej jedź sprawdzić. Spokojna głowa jest ważna i lepiej raz za dużo niż za mało pojechać 🫂
Oliwka ja mam szufladę hemnesa (ta z 4 małymi szufladami u góry)
Szuflada 1: smoczki, leki, termometry, termofory, zestaw do paznokci, aspirator do nosa, zapasowe pudełko soli fizjologicznej i wacików
Szuflada 2: pieluchy i nawilżane chusteczki
Szuflada 3: pieluchy tetrowe
Szuflada 4: skarpetki, rajstopy, czapeczki, apaszki, opaski
Szuflada 5: rozmiar 44 kilka sztuk i 50
Szuflada 6: rozmiar 56
Szuflada 7: rozmiar 62
Szuflada 8: kocyki, śpiworki, rożki, otulacze
W szafie:
- prześcieradła
- ręczniki
- ubranka „wyjściowe” (jakieś kompleciki, sukienki) i kombinezony
- czapki zimowe
- kosz z zabawkami
Na szafie pojemnik z rozmiarem 68. Pod komoda pieluchy. Na komodzie mam jeszcze koszyczek w którym są pieluszki, krem do pupy, balsam, szczotka, gaziki, waciki, patyczki.Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Gumcia1989, współczuję tej wizyty. Ja się zastanawiam jak ona wywróżyła ilość wód płodowych? Zamiast głowica do USG to jeździła Ci taka różdżka do szukania wody? Komentarz z czapy. bo nawet nie wiesz czy to dobrze czy nadprodukcja czy co, równie dobrze dziecko mogło opróżnić akurat pęcherz. Ale jak to ona wywróżyła ta ilość to nie wiem.
Zaqwsx, z tym wytwarzaniem 'negatywnych połączeń w mózgu' to nie jest tak hop siup. Jakby faktycznie tak było, to cale pokolenia urodzone podczas wojen i klęsk kończyłyby na sznurku pod sufitem. A tak się jakoś nie dzieje Jak masz gorszy czas to daj sobie przyzwolenie na to, tak po prostu. Człowiek składa się z całej palety emocji i jest to normalne. (pomijam ekstremalne przypadki typu: niedożywienie, depresja, manie etc.; raczej mam na myśli taka jesienna handre).
Ja mam pralko-suszarke i jestem mega zadowolona. Raczej ludzie nie polecają czegoś czego nie maja, albo maja naprawdę specjalistyczne potrzeby co do danego sprzętu. Jak dla rodziny 2+2 (gdzie drugie 2 to pies i dziecko ) to dla mnie sprzęt jak znalazł.Domi.Nika, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny z ochrony zdrowia i mamy po CC - dajcie znać, jak to jest z tym cewnikowaniem do operacji? To jest bardzo uciążliwe? Boli? Kiedy się to zakłada/zdejmuje? Wielkie sprawdzone informacje mile widziane - tak się próbuje psychiczne przygotować do tych wszystkich procedur medycznych, które są mi tak bardzo obce.Synek 29.12.2024.
-
Zaqwsx to normalne że rodzice maja zły dzień. Jak Cię to niepokoi to powiedz dziecku że masz zły dzień ale to nie jego wina jesteś dorosła i sobie z tym poradzisz dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje.
Ja to nie umiem w te porządki w szufladach, będę to modyfikować po porodzie bo nie wiem jak się sprawdzi.
Lepsza pralko suszarka niż brak suszarki u nas mamy całe 45 m2 i zamieściłam oba sprzęty. Ale ja właśnie nie nawidzę rozwieszać tego prania i zbierać. A ona nie musi mieć połączeni z woda wystarczy tylko prąd może być gdzie kolwiek 😅
Gumcia a wiedziała ta lekarka że masz jutro III prenatalne ? Ale i tak zostawiła Cię z takim niepewnym komentarzem.
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Kinga89 wszędzie są inne standardy, mogą chcieć zacewnikowac przed znieczuleniem jeszcze ( wtedy sam żel powinien dać radę, ale jest to troszkę takie nieprzyjemne rozpieranie w cewce) a jeżeli po znieczuleniu to nie powinnaś nic czuć I wydaje mi się że w większości już cewnikują na sali przed nacięciem skóry. Później będziesz mogła czuć lekkie parcie na mocz, które nie wiem czy po ciąży zrobi wrażenie bo np ja mam ciągle parcie na mocz i tak. Wyjęcie przed pionizacją jak już trochę zejdzie znieczulenie 2-6h w zależności od przypadku i wtedy powinnaś poczuc lekkie zapieczenie cewki jak przy zakazeniu, szybkie jest bardzo wyjecie, możesz nawet nic nie poczuc.
Domi.Nika właśnie też na głos nie reagował dzisiaj. Na męża jedynie jak wrocil z pracy dłużej powalił i później co jakiś czas lekkie kopnięcie...
Dzisiaj jest dzień w którym straciłam pępek 🥲 Do tej pory było coś widać na brzuchu a teraz jest taki wypukły bez pępka. Śmiesznie to wyglądaKINGA89 lubi tę wiadomość
-
KINGA89 wrote:Dziewczyny z ochrony zdrowia i mamy po CC - dajcie znać, jak to jest z tym cewnikowaniem do operacji? To jest bardzo uciążliwe? Boli? Kiedy się to zakłada/zdejmuje? Wielkie sprawdzone informacje mile widziane - tak się próbuje psychiczne przygotować do tych wszystkich procedur medycznych, które są mi tak bardzo obce.
W sumie to nie wiem dlaczego mi tak późno wyciągnęli, bo wszędzie czytam że wyciągają szybciej 🤔KINGA89 lubi tę wiadomość