Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Limonka26, mój mały też ma ten wymiar BPD zawsze w granicach 97%, cała reszta to jakieś 70-80%. Nigdy nikt się tym nie przejmował, a jeśli kojarzysz historię mojego dziecka, to wiesz, że oglądali go najlepsi specjaliści 🫠 Mąż też ma dużą głowę choć wizualnie tego nie widać, ale przy wybieraniu czapki czy kasku zawsze jest problem więc obstawiałabym, że po prostu taka natura Twojego dziecka albo właśnie chwilowo ta głowa jest większa i później zrówna się do innych wymiarów.
@Nome, ooo, trzymaj się tam dzielnie do terminu! Chyba teraz powinnaś sporo odpoczywać także się nie forsuj. Powiedz maluchom, że i tak dostaną prezenty na mikołajki i święta więc mogą spokojnie siedzieć w brzuszku jeszcze 🥹Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Liyss już lepiej, poszłam na tyle wcześniej se dopiero zaczął mi się robić stan zapalny i sytuacja opanowana 🙃 także uf.
Ja dziś spałam w nocy z od 23 do 8 bez przerwy, zero siku, budzących skurczy, szalejącego bobasa. Jezus co za regeneracja! Wspaniale się czuje.
O kurde Nome nieźle z tym czopem! Widzisz cos ze odchodzi ? Ja jutro mam wizytę! Ciekawe jak Kaziutek się trzyma. Aczkolwiek wczoraj czułam czkawkę na górze wiec nie robię sobie nadziej.
Mam pytanko o invitro. Moi znajomi mieli kolejna próbę, już trzecia. Nie wiem czy mogę ich jakoś wesprzeć. Transfer był tydzień temu w czwartek, dziś z sikanego testu nic nie wyszło, ale maja zrobić betę w w sobotę. Tak bardzo chciałabym żeby im się udało, czy jest jakaś możliwość ze ta beta im jeszcze wyjdzie ?Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Nome, teraz to się już oszczędzaj, żeby robaczki siedziały jak najdłużej w brzuszku. Trzymam kciuki za Was i niech szkraby teraz pięknie i szybko przybierają 🫶🫡
A sny… dzisiaj miałam na obiedzie w domu rodzinnym Pedro Pascala, więc niech to mówi samo za siebie 😅Zaqwsx, kattalinna, Podkoszulka, Holibka lubią tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Domi.Nika jak mam być szczera z doświadczenia jak już sikaniec tydzień po transferze nie wyszedl to albo było nic albo biochem( nie wiadomo co gorsze). Wiadomo że zdarzają się różne rzeczy, ale standardowa ciaza już daje o sobie znać po tygodniu. Przykro mi z powodu znajomych i życzę żeby się późno zagnieździł. Mi się udało przy 10-11 zarodku. Warto się nie poddawać i walczyć o swoje.
Na ich miejscu robiłabym betę pierwsza 6-7dpt. Wtedy mialam zalecenia od lekarza i jeżeli była dwucyfrowa to rokowała dobrze. A to dwa dni stresu mniej.
Edit bo transferowali blastocysty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 10:48
-
Szłam 3.5km piechotą do maczka na loda żeby dostać o połowę mniejszego i rozpuszczonego. Mimo że w lokalu było 2 klientow. Musiałam się od rana pokłócić z obsługą 😂
Karolka89, Podkoszulka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
W Rossmann w kuponach za uśmiech w aplikacji jest promocja na proszki, kapsułki i płyny i wchodzą te dla bobasów lovela, bobini itp
Ja kupiłam 2 płyny za 19,99 i 2 proszki za 23 zł. Tak więc jak któraś potrzebuje to warto dziś się zaopatrzyć 😁Zaqwsx, Yowelin, Nomeolvides, kattalinna, Karolka89, LeniweKluski, Murilega, Domi.Nika, kknn, Podkoszulka, Rocky, Hello123, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
Nie wiem ile ma Szyjka, z wrażenia nie dopytałam 🙈 jeśli chodzi o czop to widzę po prostu więcej śluzu, ale wydawało mi się to standardowe, nie wiązałam tego z czopem. Lekarka powiedziała, że już ewidentnie się odwarstwia i może sobie tak powoli odchodzić a może jednego dnia wypaść taki różowy/zielony korek 🙈. A no i np wczoraj jak sobie kucnęłam przed suszarka to poczułam, ze coś wyleciało, ale jakbym miała oceniać to prędzej wody niż czop
Powiem Wam, że ja to bym chciała żeby zaczęło się samo. Wiadomo, że jeszcze nie teraz, ale jakby tego np 12.12 już coś się zaczęło dziać to przyjmę to z radością, bo przynajmniej nie będzie 3 dni wywoływania 😜
W ogóle położna mówiła mi, że kiedyś termin porodu liczyło się jako 20 tygodni od wyczucia ruchów (takich ewidentnie dzieciowych, nie że a może to jelita ). Ja miałam takie ruchy już po skończonym 16 tc, ciekawe czy to się sprawdzi
Mam jeszcze wizyte z ktg 2.12 u drugiej lekarki, wiec też będzie jeszcze updateWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 11:07
Zaqwsx, kattalinna, LeniweKluski, Domi.Nika, Podkoszulka, Liyss🧚🏻, Rocky, kknn lubią tę wiadomość
-
Murilega moi powiedzieli, że się nie będą szczepić 🙁 coś tam zagaiłam temat ale nie chce ich namawiać, bo to ich zdrowie itd. Najwyżej nie będę wpuszczać do dziecka xD Ja się zaszczepię, mam nadzieję, że młoda dostanie wystarczająca ilość przeciwciał. A swoją drogą są dostępne szczepionki dla innych niż ciężarne? Bo znów męża chcemy zaszczepić
Nome trzymam kciuki oby jak najdłużej ale pamiętaj, że jesteś już tak daleko jak na bliźniaki, że w razie co dadzą sobie dzieciaczki radę ❤️
Wy też macie takie duszności? 🫠 -
Oliwka91 są dostępne inne i zazwyczaj nie ma z nimi problemu w aptece. Teoretycznie dobra magister farmacji powinna móc nawet wypisać w aptece receptę na to bo uprawnienia mają ale nie każda chce
Oliwka91 lubi tę wiadomość
-
Nome, trzymam w kciuki, żeby zaczęło się samo! Juz naprawdę dziela cie dni od poznania bobasów ^^ Cudnie!
Domi.Nika, co do znajomych to można brać i leki i stawać na rzęsach. Jak się uda to się uda. Oczywiście można sobie pomoc ale na ile to wszystko działa....brałam cala plejadę leków, od sterydów do takich po przeszczepach i na neutropenie. Zarodek oczywiście przebadany, akurat najwyższej klasy. I naprawdę nie wiem co pomogło. Po transferze miałam po prostu zryta przez siebie banie, ze się udało i koniec.
Lyiss, dzięki za cynka. idę kupić, na pewno się przyda
Murilega, co do szczepien. U mnie wiem, ze będzie trudno prosić o szczepienia rodzine. Dlatego sama się szczepiłam (akurat fajnie, ze na NFZ się dało). Ja wykluczam rodzinne odwiedziny w szpitalu, czy u siebie w domu w pierwszym miesiącu życia dziecka. Jak dojdzie do odwiedzin to jedynie zdrowe osoby i bez całowania ofc.
Oliwka91, wczoraj u lekarza się zasapałam jak dzik. A byłam jedynie ściągnąć spodnie i doczołgałam się na ta kozetkę na usg. Było mi lekko wstydLiyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx dobra motywacja z tym lodem 🤣 ja bym zjadła takiego loda zamrożone mango. Ale żeby smakował jak mango.
Ciekawe z tymi ruchami ja poczułam Ok 17 tygodnia. Pamietam bo mieliśmy wtedy ślub 🤣 jeśli tak to będę tydzień po tobie. Ale wiadomo że w naszym przypadku inaczej się to pewnie zacznie i skończy. Jestem ciekawa co by było jakby ten poród zaczął się naturalnie a bobas byłby ułożony miednicowo? Wiecie może? Zapytam się prowadzącej za tydzień.
Liyss dobra promka!
Ehhh No szkoda mi ich strasznie z tym invitro jest to strasznie trudny proces. I mieli histeroskopie i leczone zapalenie endometrium. Ale czy transferowane były blastocysty to nie mam pojęcia.
Muszę im kupić ten kocyk pod choinkę spróbuje wszystkiego 🫣Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a tak a propos jak się wywiązał temat szczepień u rodziny i odwiedzin. Jak się na to zapatrujecie i na co nastawiacie? Mi się mama z mężem już zapowiedzieli, że chcieliby chociaż na chwilę do szpitala przyjechać i mi to nie będzie przeszkadzało, bo jesteśmy z nimi blisko, bardzo nam pomagają i jak będą chcieli tylko zobaczyć dziecko, to dla mnie spoko. Tylko właśnie jak to jest w kontekście dobra dziecka? Czy jest jakieś ryzyko z takich odwiedzin?
I tak samo zastanawiam się już jak będziemy w domu. Pomijam aspekty chęci bycia sam na sam z dzieckiem w nowej sytuacji, dochodzenia do siebie itd., ale tak stricte jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Jakie są wytyczne i zasady takich odwiedzin?ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Wytycznych jako tako chyba nie ma oprócz tego żeby odwiedzający nie mieli infekcji i nie całowali dziecka. Ale wiadomo, że czasem nie ma objawów infekcji, a ona już działa i co wtedy?
Ja do szpitala raczej nikogo nie zapraszam, bo sale są zazwyczaj kilkuosobowe i chce zadbać o komfort swój i innych pacjentek. Pierwsza wizyta domowa rodziców to myślę min. po tygodniu w zależności od tego jak będziemy się odnajdywać w nowej rzeczywistości. A cała reszta, to myślę że i nawet po miesiącu. Na szczęście wszyscy mają do nas 50km więc niespodziewanych wizyt nie przewiduje. I też nie będę cisnąć z tego względu o szczepienie na krztusiec rodziców, myślimy jeszcze nad mężem, ale czas jeszcze mamy na decyzję. -
Domi.Nika jeżeli były to zwykle zarodki a nie blastki to może się uwidocznią jeszcze jutro. Ja tych sikanych testów nie akceptuje, robiłam w dniu w którym robiłam bhcg żeby ewentualnie krócej się niepokoić. Współczuję bo nie chciałabym znowu być w tym samym miejscu. Teraz nawet jak już nie będzie nam szło to jednak fakt udanej procedury dużo podnosi szanse na kolejne i nie będziemy tak rozpaczać mając jedno dziecko.
Oliwka91 ja mam dni że się dusze siedząc i mam takie że mogę iść na silownie na rowerek i jechać godzinkę. Nie wiem od czego to zależy.
Milvaaa ważne żeby osoby przychodząc do szpitala/domu rozebrały się z wierzchnich ubrań, umyły ręce i twarz no i nie dawałabym całować dziecka po twarzy przez conajmniej 2 tygodnie. Jak ktoś ma widoczne stany zapalne albo opryszczki to na odległość niestety. W szpitalu może jest to przemyślane i dają fartuszki barierowe, jak nie to dobrze jakby te osoby nie miały na sobie ubrań w których chodzą od tygodnia. A resztę to dziecko nie jest jałowe, będzie się stykać z gamą bakterii i wirusów i przed wszystkim nie uchronisz. W szpitalu można sobie ręce też zdezynfekować, ale nie dotykać dziecka od razu po dezynfekcji żeby odparował trochę ten środek 😅 -
Dziewczyny pamiętajcie o czym już nie raz pisałam. Mój syn miał głowę na 98 centylu a nóżki na 5! Spędzało mi to sen z powiek. I potem się pięknie wyrównało (na USG przed samym porodem) i jest ślicznym proporcjonalnym chłopcem. Więc proszę nie zadręczajcie się tym
LeniweKluski, kattalinna, Limonka26, Hello123, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Liyss dzięki za cynk o kuponie! Ja to rzadko w to klikam, bo się boję że potem zobaczę swój niewyjściowy wizerunek gdzieś 😅
Pytałaś o paznokcie, nie ma za bardzo czego pokazywać 😅 Pierwszy raz od kilku lat krótkie i bez lakieru.
Domi może jeszcze coś tam ruszy, ale 7dpt to już faktycznie taki graniczny czas jeśli mieli transferowane 5/6 dniowe blastki. Myślę, że jakby się nie udało to możesz nawet polecić im to forum. W dziale starając się z pomocą medyczną będą mogli dostać wsparcie od osób w podobnej sytuacji i może ktoś ich na coś naprowadzi. A kocyk to super pomysł! 🩷
Jeśli chodzi o odwiedziny to ja się spodziewam pewnie rodziców w szpitalu, ale to dosłownie na chwileczkę. Resztę rodziny dzieciaki poznają pewnie już po nowym roku. Teść będzie mieć 4.12 operację na kolano i raczej w grudniu już do nas nie przyjadą (dla mnie lepiej, wolę się najpierw ogarnąć, o ile przed rodzicami mogę chodzić w tej pielusze, zapłakana i z tłustymi włosami o tyle przed teściami byłoby mi jakoś niekomfortowo). Brat męża z dziećmi zapowiadają się na luty.
Moja mama się szczepi na krztusiec, tata się jakoś nie może wybrać do lekarza 🙄 Ale jak im dzisiaj powiedziałam co było na wizycie to zaczął aż przebierać nogami z ekscytacji, więc może się zmobilizuje 😁 Mega to jest kochane jak oni na te dzieci czekają 🥺
Z takich zasad odwiedzin to u nas będzie na pewno zakaz przychodzenia z jakimkolwiek przeziębieniem i katarem „bo brzoza pyli w styczniu” 🙄. Mycie rąk, zero całowania w twarz i po rączkach. Niewyperfumowane ubrania. Myślę że zupełne podstawy.
Oliwka ja nie mam duszności, zdecydowanie gorzej było w końcówce drugiego trymestru.
Yowelin a Ty na który szpital się ostatecznie zdecydowałaś? Czy jeszcze nie wiesz?
Rozstrzał w pomiarach do dwóch tygodni w którakolwiek stronę od terminu z OM jest podobno normalny, tak mi mówią obie lekarki. To co ewentualnie może niepokoić to jak brzuszek jest mniejszy o te min 3 tygodnie od TC wynikającego z OM. No i teraz te pomiary to też wiadomo, że maja coraz większy margines błędu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 12:44
Zaqwsx, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
W szpitalu nie chce nikogo. W domu myślę że dopuściłabym właśnie rodziców, ale właśnie czułabym się lepiej jakby się zaszczepili. Niby są za szczepieniami, a tu nagle tak wyszło a pi co i w ogóle. Rok temu szczepili się na grypę i Covid a w tym jakoś napotkałam mur. Jeśli chodzi o rodziców to najchętniej jakoś tydzień po porodzie by się ogarnąć w rzeczywistości, ale jak się uda to zobaczymy. Cała resztę ludzi to najchętniej po szczepieniach w 6tygodniu (pewnie w okolicy 2msc) by było to już bezpieczniejsze. Rodziców przedszkolaków to najczetniej jeszcze później ale to raczej nie wyjdzie. 😅No i oczywiście mycie rąk, czy brak infekcji to podstawa.22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Ja już zapowiedziałam, że żadnych odwiedzin w szpitalu, bo po prostu bez pardonu wygonię. W domu najlepiej nie wcześniej niż po miesiącu, ale jestem skłonna obniżyć standardy do tych minimum 2 tyg. na krótko, bez dotykania/brania dziecka na ręce i wyłącznie osoby zdrowe.Synek 29.12.2024.
-
Nomeolvides wrote:Nie wiem ile ma Szyjka, z wrażenia nie dopytałam 🙈 jeśli chodzi o czop to widzę po prostu więcej śluzu, ale wydawało mi się to standardowe, nie wiązałam tego z czopem. Lekarka powiedziała, że już ewidentnie się odwarstwia i może sobie tak powoli odchodzić a może jednego dnia wypaść taki różowy/zielony korek 🙈. A no i np wczoraj jak sobie kucnęłam przed suszarka to poczułam, ze coś wyleciało, ale jakbym miała oceniać to prędzej wody niż czop
Powiem Wam, że ja to bym chciała żeby zaczęło się samo. Wiadomo, że jeszcze nie teraz, ale jakby tego np 12.12 już coś się zaczęło dziać to przyjmę to z radością, bo przynajmniej nie będzie 3 dni wywoływania 😜
W ogóle położna mówiła mi, że kiedyś termin porodu liczyło się jako 20 tygodni od wyczucia ruchów (takich ewidentnie dzieciowych, nie że a może to jelita ). Ja miałam takie ruchy już po skończonym 16 tc, ciekawe czy to się sprawdzi
Mam jeszcze wizyte z ktg 2.12 u drugiej lekarki, wiec też będzie jeszcze update
Ciekawa ta teoria, mi by wtedy wpadł poród po 16.12 licząc od tych ruchów 😆
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰