Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nomeolvides wrote:Liyss dzięki za cynk o kuponie! Ja to rzadko w to klikam, bo się boję że potem zobaczę swój niewyjściowy wizerunek gdzieś 😅
Pytałaś o paznokcie, nie ma za bardzo czego pokazywać 😅 Pierwszy raz od kilku lat krótkie i bez lakieru.
Domi może jeszcze coś tam ruszy, ale 7dpt to już faktycznie taki graniczny czas jeśli mieli transferowane 5/6 dniowe blastki. Myślę, że jakby się nie udało to możesz nawet polecić im to forum. W dziale starając się z pomocą medyczną będą mogli dostać wsparcie od osób w podobnej sytuacji i może ktoś ich na coś naprowadzi. A kocyk to super pomysł! 🩷
Jeśli chodzi o odwiedziny to ja się spodziewam pewnie rodziców w szpitalu, ale to dosłownie na chwileczkę. Resztę rodziny dzieciaki poznają pewnie już po nowym roku. Teść będzie mieć 4.12 operację na kolano i raczej w grudniu już do nas nie przyjadą (dla mnie lepiej, wolę się najpierw ogarnąć, o ile przed rodzicami mogę chodzić w tej pielusze, zapłakana i z tłustymi włosami o tyle przed teściami byłoby mi jakoś niekomfortowo). Brat męża z dziećmi zapowiadają się na luty.
Moja mama się szczepi na krztusiec, tata się jakoś nie może wybrać do lekarza 🙄 Ale jak im dzisiaj powiedziałam co było na wizycie to zaczął aż przebierać nogami z ekscytacji, więc może się zmobilizuje 😁 Mega to jest kochane jak oni na te dzieci czekają 🥺
Z takich zasad odwiedzin to u nas będzie na pewno zakaz przychodzenia z jakimkolwiek przeziębieniem i katarem „bo brzoza pyli w styczniu” 🙄. Mycie rąk, zero całowania w twarz i po rączkach. Niewyperfumowane ubrania. Myślę że zupełne podstawy.
Oliwka ja nie mam duszności, zdecydowanie gorzej było w końcówce drugiego trymestru.
Yowelin a Ty na który szpital się ostatecznie zdecydowałaś? Czy jeszcze nie wiesz?
Rozstrzał w pomiarach do dwóch tygodni w którakolwiek stronę od terminu z OM jest podobno normalny, tak mi mówią obie lekarki. To co ewentualnie może niepokoić to jak brzuszek jest mniejszy o te min 3 tygodnie od TC wynikającego z OM. No i teraz te pomiary to też wiadomo, że maja coraz większy margines błędu.
A kupiłaś płyn czy proszek? 😁
Ale wyglądają na twarde paznokcie kurde zazdro. Ja chciałam ściągnąć ale mam tak cienkie jak kartka papieru 😪😪
Chyba zrobię sobie tym razem hybrydę, samą bazę bo nie wiem jak rozwiązać problem tych paznokciNadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
U mnie też jak odwiedziny to osoby zdrowe. Jak ktoś będzie mieć nawet katarek to ja będę wypraszać i nie interesuje mnie to co sobie o mnie pomyślą. Już widzę te komentarze, że przewrażliwiona 😆
I opowieści bo kiedyś to się od razu spotykało, a bo taka o taką z rodziny to już minutę po porodzie wpuściła itp itd 😆Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
Nome, jestem raczej nastawiona na Zaspę, bo jednak mam wciąż wizję tego porodu SN, ale zobaczymy jak wyjdzie, bo póki co syn zapowiada się dużym dzieckiem i to mówią wszyscy lekarze, którzy widzieli USG więc zobaczymy jakie finalnie będę miała wskazania. Cykam się indukcji, bo też czytałam te komentarze o baloniku na zaufajpołoznej i generalnie się mówi, że jednak ból jest gorszy przy porodzie indukowanym. Jeśli miałabym wskazanie do CC na zimno, to chyba bym próbowała iść do UCK, ale tutaj nie potrafię podać sensownego argumentu. Jakoś w mojej głowie szpital ten stoi wyżej jeśli chodzi o zabiegi planowane. Zobaczymy co ta moja cudowna lekarka wymyśli, wizyta dopiero 13.12.
-
Nome pewnie dlatego tak ustąpiły duszności, że już masz ich niżej. Ja zdecydowanie czuje ostatnio wszystko wysoko. Mam wrażenie, że nawet poszła wyżej ale przecież nie tedy droga xD
Zaqwsx ja to samo, jest dzień, że spacerki, sprzątanie, dużo energii a przychodzi taki, że siedzenie na kanapie mnie męczy.
A właśnie odnośnie sprzątania. Bo teraz taki czas, że się przygotowuje dom, pokoik, prasowanie itp. Wszyscy dookoła mówią, żeby się oszczędzać ale co to znaczy wg Was? Bo ja np odkurzam normalnie, ścieram kurze, robie zmywarke, robię prania, kucam, schylam się zmieniam pościel ale nie dźwigam, jak coś trzeba zdjąć gdzieś z góry to wołam męża, nie wchodzę na żadne stołki itp. Ogólnie czuje się czasem po takich napadach energii zmęczona i plecy mnie bolą i się zastanawiam czy nie przesadzam. Z drugiej strony nie robie jakiś ciężkich rzeczy, gdzie jest ta granica? 🤔
Ja też nie chcę odwiedzin w szpitalu. W domu tak widzę to po ok tygodniu najbliżsi zdrowi oczywiście. Bardziej chyba ze względu na swoje samopoczucie, jakoś tak od razu po porodzie sobie nie wyobrażam z kimś spotykać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 13:56
-
Nomeolvides zazdroszczę płytki. Super kształt. Moje to są "łopaty" 😂
Oliwka91 ja ograniczam dźwiganie jedynie, wykonuje wszystkie czynności po ktorych nie czuję się źle. Raczej nic nie sprawia mi jeszcze problemu. Nie powinno się wchodzic na stołki i wysoko nigdzie, ale akurat tego nie przestrzegam niestety
.. Dzisiaj zawieszałam światełka orzy suficie i sprzątałam żyrandole 🤭 Jakbym się czuła jakoś inaczej przy tych czynnościach to bym je przerwała oczywiścieOliwka91, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Liyss wzięłam płyny, bo proszek jeszcze mam. Jakoś wolę płyn 🙈
Jeśli chodzi o paznokcie to zobacz może manicure japoński? Tam się wciera jakiś specjalny specyfik z witaminami i to trochę utwardza płytkę. Ja ściągnęłam tą hybrydę bo kazali, bałam się właśnie w jakim stanie będą paznokcie bo od 5 lat bez przerwy pod hybrydą, ale są właśnie zadziwiająco super.
Yowelin rozumiem, u mnie właśnie jakoś podobnie - SN to zaspa, planowane CC bardziej UCK. Stanęło na uck ostatecznie, ale jakoś w 100% przekonana do tej decyzji cały czas nie jestem. Oby lekarka na końcówce stanęła na wysokości zadania i zadbała o co trzeba 🤞🏼
Wrzucam pokoik naszych bąbli. Na razie jedno łóżeczko, zobaczymy jak to się sprawdzi. I chyba ustawię je jednak równolegle do łóżka 🤔 Za pół roku nasze łóżko robi wyjazd do sypialni i dzieciaki mam nadzieję zostaną same w pokoju 😁 Wstawimy pewnie hemnesa, żeby w razie czego dało się tam przespać.
Liyss🧚🏻, Zaqwsx, Oliwka91, Akma, Yowelin, Domi.Nika, kknn, LeniweKluski, Podkoszulka, Podkoszulka, Limonka26, Holibka, kattalinna, Rocky, Gumcia1989, Hello123, ultramaryna_, Karolka89, _Aliya_, Aleale, Murilega, Perli_92 lubią tę wiadomość
-
Oliwka91 wrote:Ogólnie czuje się czasem po takich napadach energii zmęczona i plecy mnie bolą i się zastanawiam czy nie przesadzam. Z drugiej strony nie robie jakiś ciężkich rzeczy, gdzie jest ta granica? 🤔
Myślę, że granicą leży w Twoim poziomie komfortu. Dopóki coś nie powoduję złego samopoczucia i takiego wrażenia, że to już dla mnie za dużo, dopóty jest ok. Chyba nie ma lepszego miernika, jak własne samopoczucie i taka skala tego, co Tobie osobiście wydaje się ok. Ciało to chyba czuje. Ja tak miałam np. z aktywnością fizyczną. Od początku ciazy wewnętrznie czułam, że pójście na rower jest dla mnie ok i wskazane, ale już z biegania zrezygnowałam od razu. Kiedy też przyszedł taki dzień, że jazda rowerem w terenie okazała się niekomfortowa, przestałam to robić.Oliwka91 lubi tę wiadomość
Synek 29.12.2024. -
Oliwka91 wrote:Nome pewnie dlatego tak ustąpiły duszności, że już masz ich niżej. Ja zdecydowanie czuje ostatnio wszystko wysoko. Mam wrażenie, że nawet poszła wyżej ale przecież nie tedy droga xD
Zaqwsx ja to samo, jest dzień, że spacerki, sprzątanie, dużo energii a przychodzi taki, że siedzenie na kanapie mnie męczy.
A właśnie odnośnie sprzątania. Bo teraz taki czas, że się przygotowuje dom, pokoik, prasowanie itp. Wszyscy dookoła mówią, żeby się oszczędzać ale co to znaczy wg Was? Bo ja np odkurzam normalnie, ścieram kurze, robie zmywarke, robię prania, kucam, schylam się zmieniam pościel ale nie dźwigam, jak coś trzeba zdjąć gdzieś z góry to wołam męża, nie wchodzę na żadne stołki itp. Ogólnie czuje się czasem po takich napadach energii zmęczona i plecy mnie bolą i się zastanawiam czy nie przesadzam. Z drugiej strony nie robie jakiś ciężkich rzeczy, gdzie jest ta granica? 🤔
Ja też nie chcę odwiedzin w szpitalu. W domu tak widzę to po ok tygodniu najbliżsi zdrowi oczywiście. Bardziej chyba ze względu na swoje samopoczucie, jakoś tak od razu po porodzie sobie nie wyobrażam z kimś spotykać.
No ja też czasami odkurzę albo umyję podłogi ale głównie mąż sprzątał całą ciążę w domu. Robię obiady czasami 😆 ale jak dłużej stoję w kuchni to mnie boli kręgosłup i brzuch twardnieje. Często w kuchni coś kroję na siedząco. Nie dźwigam ciężkich rzeczy ale to całą ciążę no i też z góry mąż mi ściąga rzeczy. Staram się nie schylać i kucać ale czasami to robię bo nie chce mi się czekać na pomoc męża 😆
Dla mnie oszczędzanie się to na pewno nie są remonty, gruntowne sprzątanie na kilka godzin roboty itp. Można dużo rzeczy ale z przerwami bo nie wiem jak Wy ale ja się szybko męczę, mam mniej energii i siły w ciąży 🙈Oliwka91 lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
Nome przepięknie macie 🥹💗 serio zazdroszczę paznokci! Bo u mnie już ostatnio ściągnęła mi dziewczyna żele i takie słabe są paznokcie, że założyłam żel 😆
My mamy kącik dla maluszka w sypialni a pokoik dla córeczki będzie robiony może jak będzie mieć rok/2 zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie 😆
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
U nas pokój dziecka to dalej składzik/ pokój do pracy 😂 ale chyba nikt nie ma z naszej dwójki siły żeby teraz to ogarniać 🙈 będziemy działać jak trzeba będzie włożyć tam łóżeczko.
Ale mam ochotę na ciasto banoffie, idę na spacer z psem może będzie w takiej restauracji w parku 🙈
Stary tez sie uśmiechnął do swojej aplikacji wiec nasz proszek tez kupimy! 😅 wiec 4 proszki w cenie 2 dobry deal!Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Ja też dopisuje się do klubu przyszłych mam bez energii. Dłuższe stanie w kuchni u mnie również kończy się bólem lędźwi i twardym brzuchem. Generalnie schylam się i kucam, ale nie wchodzę na wysokości i nie sięgam po nic z góry, nie dźwigam.
Jeśli chodzi o sprzątanie, to bardzo szybko opuszczają mnie siły (poniedziałkowa szafka wszystko i nic mnie pokonała). Trzeba umyć okna jeszcze i chyba pierwszy raz zaprzęgnę do tego męża, bo jakoś nie widzę tego.
Święta spędzamy w domu więc chciałam w grudniu zrobić pierniczki i pierogi, ale póki co to się zastanawiam czy na siedząco się da 😅
Dzisiaj rozmawiałam z położną i trochę mnie zmartwiła, bo mówiła, że taki ucisk na dole jak dziecko jest w pozycji główkowej może świadczyć o tym, że szyjka się skraca, a u mnie przez ostatni tydzień takie były odczucia i zaleciła więcej odpoczynku. No a ja i tak głównie leżę więc już naprawdę nie wiem czego mam robić mniej. -
Zaqwsx wrote:Nomeolvides jak zrobiliście tą ścianę? 🤣 Malowane u dołu i u góry tapeta? Super to wygląda 😀
Taki był plan na początku, ale stanęło na naklejkach 😁 już minimum miesiąc są przyklejone i jak na razie nic nie odpadło, więc jestem zadowolona a wyszły nas mega tanio w porównaniu do tapety. Zapłaciłam chyba 150 zł za dwa zestawy naklejek, bo jeden to byłoby mało -
Nomeolvides wrote:Taki był plan na początku, ale stanęło na naklejkach 😁 już minimum miesiąc są przyklejone i jak na razie nic nie odpadło, więc jestem zadowolona a wyszły nas mega tanio w porównaniu do tapety. Zapłaciłam chyba 150 zł za dwa zestawy naklejek, bo jeden to byłoby mało
-
Jeju banoffee to też było moje ostatnie marzenie, siostra mi je spełniła i zrobiła ciacho 😁
Teraz mam jakąś fazę na kostkę piernikową, no cudowne to jest z tymi powidłami śliwkowymi. Odkąd jestem z mężem to co roku robiliśmy piernik staropolski na święta, ale w tym roku nie ma opcji 😅
Yowelin ta szyjka już i tak ma prawo się skracac. Myślę że właśnie jedyne czego możesz pilnować to, żeby nie dźwigać, nie skakać po parapetach/krzesłach i jak czujesz, że potrzebujesz leżeć to właśnie to robić. Teraz nawet przy stwierdzeniu skracającej szyjki wytyczne są takie, żeby nie było reżimu łóżkowego, więc na spokojnie. Mi kiedyś lekarka powiedziała „choćby pani skręcała tylko w lewo to na pewne rzeczy nie ma pani wpływu” i w sumie jakoś to do mnie trafiło 😅Yowelin, Domi.Nika, Liyss🧚🏻, Karolka89 lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Ale widać że to naklejki czy raczej kto się nie przyjrzy ten nie zauważy? I skąd zamawiałaś? Wygladaja bardzo porządnie. W szoku jestem jaki super efekt
Moim zdaniem nie widać. Jak znajomi czy moja siostra u nas byli to też właśnie pytali co to za fajna tapeta. Tu masz zdjęcie z bliska
picnic gif
Generalnie jedyne co to niby nie powinno się przyklejać na lateksowe farby, ale u nas jest lateksowy beckers i wszystko się trzyma póki co.
Sprzedawca na Allegro to MiniDekor_Zaqwsx, Liyss🧚🏻, Karolka89 lubią tę wiadomość
-
Nome, dzięki! Ja wiem, że ma prawo się skracać, tylko martwię się w jakim tempie to się ewentualnie teraz dzieje, bo jednak do donoszonej ciąży u mnie jeszcze 5 tygodni także musi się trzymać dzielnie. Oczywiście jak powiedziałam o tym dziś mężowi, to ten najlepiej już by mnie obłożył poduszkami i na wózku woził po mieszkaniu 😅
Piękny pokoik dla maluchów. My też postawiliśmy na naklejki, bo tapeta nawet na jedną ścianę to drogi biznes. Uważam, że wyglądają spoko jak za taką cenę (50 zł). U nas jeszcze nie skończone urządzenie, ale już chociaż odgruzowane. -
Nome skad masz przewijak? Wlasnie szukam identycznego i tez chce zeby lezał bokiem na komodzie a ten wyglada czadowo 🙏🏻🥰
No i tez te pojemniki na patyczki i płatki? ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 15:06
-
A ktoś już zdzierał kiedyś takie naklejki ze ścian? Jak ewentualnie się później ściana po czymś takim zachowuje? Czy nie trzeba od nowa ścian gruntowac zeby np pomalowac jednolitą farbą? 😅
Dzięki Nomeolvides. Ja już intensywnie myślę o pokoiku dziecięcym i pewnie będziemy startować z remontem koło marca/kwietnia i szukałam natchnienia. Naklejki sa super 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 15:05
-
kinia982 wrote:Nome skad masz przewijak? Wlasnie szukam identycznego i tez chce zeby lezał bokiem na komodzie a ten wyglada czadowo 🙏🏻🥰
No i tez te pojemniki na patyczki i płatki? ❤️
Przewijak to Leander, ale kupiłam na vinted trochę taniej, bo nówka jednak to drogi biznes. Pojemniki te małe są z pepco a duży z sinsaya.
Zaqwsx aż poszłam odkleić jedną i odchodzi bez tynku 😁 Mam nadzieję że tak zostanie 😅kinia982 lubi tę wiadomość