Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nomeolvides wrote:Nasza suszarka też Beko 👹 tylko to nam pasowało wymiarami ale niestety dosyć dużo było niezbyt dobrych opinii
Mój mąż teraz odkrył, że ona ma 3 nóżki i wg nie jest wypoziomowana na łączniku. Montaż robili ludzie z mediamarkt więc jak przyjedzie ten serwisant i to stwierdzi, to nie wiem kogo winić. Co za szajs. -
U mnie też ostatnio płytki krwi się obniżyły, jakoś w okolice tych 100k. Z tym, że ja lekko obniżone mam od zawsze, ale raczej słyszałam, że jakąś bardziej szczegółową diagnostykę robi się przy wartościach poniżej 100k, a w ciąży ginekolog powiedział, że diagnostyka w ogóle nie ma sensu, bo i tak różne parametry mogą być zaburzone. Aktualnie biorę taki naturalny preparat Zaax, który niby ma te płytki podnieść, ale wygląda na to, że zupełnie nie działa
Ja bardzo chcę rodzić naturalnie, nawet się zupełnie nie boję bólu, wydaje mi się, że nie może być tak źle, żeby nie dało się przeżyć tych paru godzin (ciekawe, jak bardzo się zdziwię, jak już się zacznie ) i też mi się kiedyś wydawało, że CC z wyboru to taka niepotrzebna fanaberia. Ale im bardziej się zagłębiam w temat, tym bardziej widzę, że nikogo nie można do niczego zmusić i taki wymuszony poród SN na pewno nie będzie miał więcej korzyści ani dla matki, ani dla dziecka. Więc super, że są lekarze jak u Aleale, którzy wspierają kobietę w jej decyzji, jaka by nie byłaAleale, Stokrotkkka, Limonka26, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Staram się Was czytać na bieżąco, ale nie bardzo było co opowiadać ostatnio walczę z refluksem, zgaga i innymi żołądkowymi dolegliwościami 🥲. Po tygodniu brania xonvea po pol tabletki odstawiłam zupełnie i od 3 nocy słabo śpię
Podgoniłam trochę wyprawkę - czy któraś z was ma jeszcze zapisana swoją listę apteczną? To będzie mój kolejny krok.
Mi również lekarz proponował CC z uwagi na wiek powyżej 35 i ivf, jeśli bym chciała. Zdecydowałam się spróbować naturalnie, mam nadzieję że nie będę tego żałować 😅. Co ciekawe, mam wadę wzroku -10, ale u mnie po badaniu dna oka okulistka stwierdziła brak przeciwwskazań do porodu naturalnego. Powiedziała, że dzisiaj wytyczne są takie, żeby w razie czego przed porodem zrobić jeszcze operacja laserowa oczu, i że to lepsze od CC. Co lekarz to opinia 😳👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰 -
Kinga, tak. U mnie tokofobia. Gdyby można było się tak zamieniać, ehh życie byłoby łatwiejsze 😉
Nicia, cześć. Jeśli zostaniesz z nami do końca, to pewnie będziesz jedną z ostatnich, zamykających styczniowe porody. Styczeń czy luty, gruntu żeby poszło po Twojej myśli
Ja Cie z góry przepraszam. Nie jest to w żaden sposób złośliwe czy coś, ale muszę napisać. Wczoraj po 17 latach pożegnałam naszą kotkę i kurczę.... nazywała się Nicia właśnie.
Aż mnie ścisnęło w dołku na ten zbieg okoliczności
Domi, podobno są praktyki typu "cesarka na życzenie" , ale myślę podobnie jak Ty, że to życzenie też z czegoś wynika, nie z wygody przecież. Bo mimo że modlę się o CC i przez lata bałam się zajść w ciążę z powodu wizji porodu to wiem, że to CC i rekonwalescencja urlopem pod palmami nie są. Wydaje mi się, że za każdą taką decyzją stoi lęk, mimo że sama kobieta może sobie nie zdawać z tego sprawy.
Aleale, taki ginekolog jak Twój jawi mi się jako skarb. Moja w sumie też nie naciska na SN , ale właśnie potrzebuje podkładki, dupochronu, bo pewnie się boi, że ktoś coś jej zarzuci.
Niestety, z punktu widzenia osoby, która przeszła kiedyś kilkumiesięczną terapię,. która po drodze spotkała wielu ginekologów to tylko ta jedna od początku uszanowała mój strach i słowem nie naciskała. A poza tym, wszyscy patrzą jak na kosmitę. Że ja nie wiem co robię, że robie krzywdę dziecku, że nie wiem z czym się wiąże CC (a kurczę, masę naukowych artykułów przeczytałam).
Kiedyś spotkałam na swojej drodze psychiatrę która rozmawiała ze mną słowami typu "ale kobiety rodzą od lat" "nie pani pierwsza będzie rodzić " " jak dojdzie do spadków ciśnienia u dziecka to JEST SZANSA , że w porę zdążą zrobić pani to CC " .
Ja jej o wieloletnich lękach, że mój brat zmarł przez niedotlenienie, bo lekarze tyle czasu męczyli matkę porodem SN , a ona do mnie że nie jestem pierwsza, która ma rodzic. Poszłam po pomoc, a usłyszałam wtedy puste słowa i nudne frazesy,. których wysłuchiwałam od lat.
W tej materii jest wiele do zrobienia, bo każdemu trzeba na każdym kroku udowadniać, że jest się świadomym człowiekiem, a nie półmózgiem, który ma fanaberie. 😑Aleale lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Beko? Za czasów jak pracowałam jako projektant mebli kuchennych/lazienkowych/pod zabudowę i przy okazji dobierałam AGD to niestety Beko to było coś na co najbardziej psioczyli nasi montażyści. Po prostu w tamtym okresie ta marka miała bardzo liche wykonanie. Jej główną zaletą była cena. To były lata +/- 2008-2018. Nie wiem jak jest teraz.
Suszarki najlepsze miał Electrolux i LG.
Mój starszak miał dziś wieczór chodzenia po ścianach. Chyba ciągle bobasa trawi. Rozmawiam, tłumaczę, poświęcam czas na aktywności mózgowe. Dziś zaliczyliśmy nawet spacer o 18:30 (nie polecam na wsi, chyba wszyscy rozpalali wtedy w piecach 💭). A jak zasypiał to stwierdził, że on chce spróbować mojego mleka. No cóż, obiecałam że jak już będzie mleko to ok i odciągnę mu troszkę w jakiegoś kielona, niech ma 🤪
Mąż odebrał dziś naszą bazę do fotelika i kolejny fotelik od rodzinki i dostał kamerkę. Także zakup tego ostatniego gadżetu odpada
Przyszła mi dziś wanienka primabobo Ola - jak ktoś jeszcze się waha to polecam, dobry produkt w rozsądnej cenie. Jak coś pasuje idealnie na przewijak Guliwer
Odnośnie sposobów rodzenia - SN czy CC to chyba już wszystko mądrze napisałyście Wg mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo matki i dziecka i kwestie zdrowotne. Także kwestia zdrowia psychicznego.Aleale lubi tę wiadomość
-
Ja bym chciała przynajmniej spróbować SN, a jak wyjdzie zobaczymy. Przu okazji ogarnęłam (rychło w czas 😅), że mam w domu książkę Izabeli Dębińskiej "Rodzi można łatwiej". Zabrałam się za nią z myślą, że będzie namawiała jak Natuli, ale przyznaję jest lepiej zbilansowana i bardziej trzymająca się faktów niż przekonań. Dla przykładu podrzucam jej plusy i minusy SN i CC, co jest znaczące, bo Natuli nie umiało znaleźć plusów CC jak pamiętam 😅
https://zapodaj.net/plik-etdk06DShX
https://zapodaj.net/plik-b7HWKk2U4lHolibka, Aleale, _Aliya_, ultramaryna_, Stokrotkkka, kattalinna lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Yowelin jakieś dwa miesiące temu maks kupiliśmy 🤦🏼♀️
Ja to coraz bardziej się boję SN chociaż i tak jakoś dziwnie spokojna jestem jak na siebie 😅 Ten czop mi chyba coraz bardziej odchodzi, bo jak byłam chwilę temu w kibelku to taki galaretowaty śluz się pokazał. Ale lekarka mówiła, że to nie jest zwiastun porodu. Że może się zacząć w ciągu godziny od wypadnięcia czopa a może być i dwa tygodnie 🙈Aleale, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Gumcia, ten argument, że kobiety rodzą od lat też jest tak z d*py, że nie wiem... bo umieralność zarówno dzieci jak i matek przy porodzie była (i w niektórych krajach nadal jest) wielka. I tylko dzięki osiągnięciom medycyny jest to w naszych czasach bezpieczniejsze, ale skoro zaawansowana medycyna pomaga, i np. w domu samej też by Ci raczej nie doradzali tego robić to odwoływanie się do argumentu natury i historii jest idiotyczne. Przykre jest to, że jest taka nierównowaga pomiędzy lekarzem i pacjentem, szczególnie w przypadku położnictwa, że nie traktuje się często kobiety i jej potrzeb jako człowieka poważnie. Współczuję bardzo tych doświadczeń Gumcia, trzymam kciuki żeby tym razem poszło wszystko dobrze i po Twojej myśli
Murilega dzieki za polecenie ksiazki !! Ja wlasnie bym chciala jak najwiecej wiedziec zarowno w temacie SN i CC, a tak natuli pojechało po bandzie typu: zalety CC dla dziecka+matki = nie ma, WADY SN dla dziecka+matki = nie ma, a w konfiguracji wady CC i zalety SN długa lista
często jak oglądam jakies wideo okołoporodowe na yt czy insta, to mówią, że "w Polsce jest za dużo cesarskich", może teraz jest presja na lekarzy, żeby to ograniczać.. ale może się powinni zainteresować z czego to wynika, a nie poprostu ograniczać dostęp
Ja podziwiam kobiety zdecydowane na SN, trochę zazdroszczę odwagi. Ja wiem, że bym nie dała rady nerwowo i pewnie wpadła w jakąś histerię w trakcie, bo mi się zdarzało w przeszłości przy mniej skomplikowanych zabiegach. A jakby to miało być na siłę, wbrew mnie i moim życzeniom to już wogóle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 23:46
Perli_92, Domi.Nika lubią tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Ile z naszych dziewczyn się spodziewa rozwiązania jeszcze przed Świętami ? @Nome ? @Holibka? już za chwileczkę już za momencik 🍿
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 23:47
Rocky lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Domi.Nika wrote:Tzn tak ja ogólnie myśle z tymi skierowaniami na cc planowane, ze jak ktoś się boi to faktycznie się boi a nie wymyśla. Bo jaka miałby motywacje żeby rodzic przez cc nie bojąc się porodu sn ?
Jedni są na siłach spróbować inni nie i moim zdaniem nikomu tutaj tego oceniać. Czy ktoś się boi na prawdę czy fikcyjnie przecież takie myśli bez lęku by nie przychodziły. Trzeba zadbać o siebie. (Tak sobie myśle o tych zaświadczeniach od psychiatry, okulisty czy tam kogoś).
Ale boję się też, że jak wykluczę tę opcję, to mogę kiedyś żałować 🤷♀️ Takie dziwne myślenie 😅
Yowelin - mój też właśnie powiedział, że jak „dojedziemy do końca” na 100tys. to będzie dobrze. Jaką masz wartość obecnie? U mnie dość drastyczny spadek, bo z ponad 300tys. na 140 🫣 Za tydzień zobaczę, jaka będzie tendencja 😉
Co do suszarki - ona zaczęła piszczeć po kilku dniach, więc wciąż mogliśmy ją zwrócić do sklepu i wymienić na inną 😊 Nie widzę sensu w naprawianiu czegoś, co jest praktycznie nowe… Choć wciąż czekam na wymianę, jeszcze się nie pofatygowali 🤷♀️ I tak jak Nome, wybór padł ze względu na gabaryty, bo niestety pralkę Electroluxa mam tak wąską, że 90% suszarek odpadło na starcie 🫤Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
17.12. 2600g córci 🥰 (34+2)
30.12. 2725g, KTG 👌 (36+2)
🩺 7.01.
-
Gumcia, bardzo współczuję tych „konsultacji” 🫤 Nie brzmi to dobrze nawet dla osób postronnych, zupełnie nie w temacie… I to jeszcze lekarz, do którego człowiek idzie po pomoc 🫣
I też mam wrażenie, że chodzi o papierologię, aby mieć ewentualnie podkładkę, bo wprost uzyskałam odpowiedź, że obecnie nie ma czegoś takiego jak cesarka po cesarce bez jasnych wskazań 🤷♀️ Kiedyś była, ale zmieniły się zalecenia.
Cześć, Nicia 🙋♀️ Witamy kolejną styczniowkę 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2024, 00:49
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
17.12. 2600g córci 🥰 (34+2)
30.12. 2725g, KTG 👌 (36+2)
🩺 7.01.
-
Ja znam historię gdzie dziewczyna trafiła na porodówkę z zielonymi wodami i wiecie co ze nie chcieli zrobić cięcia i czekali i czekali aż się wypisali i pojechali do innego szpitala i tam rozwiązali ciążę ale dziecko do tej pory ma problemy i jest chore. Więc dziwię się lekarzom że nawet w taki sytuacjach czekają aż ktoś da w łapę żeby zrobić cesarkę. Chore.
Więc nie dziwię się że dziewczyny wybierają też miejsca do porodu gdzie cesarke można mieć na życzenie. U mnie doktor też nie robi problemu powiedział że jak bym uparła się na cesarke to powód by znalazł ale że ja sama nie wiem jak chce rodzić to już inna bajka.
Ja mam tylko jedno wymaganie abym zdążyła do nich dojechać 120km żebym nie musiała rodzic u siebie w tym nieszczęsnym oddziale u siebie w szpitalu😬♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Ogólnie lekarze staraja się zmniejszyć współczynnik cięć, ale nikt mądry nie robi tego kosztem dziecka. Matka z prawdziwą tokofobią wpłynie nerwami na swoje dziecko. Problemem są osoby które mimo braku doświadczeń myślą że ciecie jest super wygodne i szybsze i nie ma powikłań.Spotkałam się z yakim zachowaniem. Wiem że ciężko w to uwierzyć, ale myślę że osoby na tym forum są bardziej świadomą bańką i po nikim tutaj sie nie spodziewam czegos takiego. To w takich probują uderzać lekarze uświadamiając plusy SN nad CC. Niestety ginekolodzy często nie mają podejścia holistycznego do pacjenta bo jest to przemiał ludzi i tacy z prawdziwymi problemami mogą zostać źle potraktowani i zdołowani niepotrzebnymi komentarzami. Myślę że trzeba zastosować w Polsce jakiś kompromis, ale sama nie mam pomysłu na to. Dużo się mówi o aferach szpitalnych jak to ktoś został podczas SN niedotleniony albo nawet jak mlode mamy umierały. Wydaje mi się że wydzielenie większych funduszy na ginekologię, żeby położne nie bały się iść do lekarza gdy coś się dzieje mogłoby rozwiązać problemy. Nie raz wynika to z przeciążenia pracowników i to jak w każdej zabiegowce, wpływa bezpośrednio na pacjenta.
A tak jak Ultramaryna napisała, każdy chce mieć papier i najlepiej niech to będzie podkladka od kogoś innego.
Holibka słodkie z tym mlekiem w sumie. Mnie to trochę brzydzi żeby ktoś inny próbował mleka mojego. Mąż się odgraża że chce. Niby nie żartuje ale dla mnie to trochę fujka... 🤣
Holibka, Perli_92 lubią tę wiadomość
-
Ja w 10 tyg. Ciąży w nocy trafiłam z krwiwieniem do szpitala i wiecie czekałam 3h aż łaskawie doktor się wyspi bo go wcześniej jak o 6 nie można budzić więc to jest chore, ja zaryczana z myślami o najgorszym widząc tyle krwi a on sobie smacznie śpi. Dlatego unikam jak ognia porodu w swoim szpitalu, nie chce tam trafić tylko tym tak bardzo się martwię.
Dzisiaj wizyta u lekarza, trzymajcie kciuki 😘
Ktoś jeszcze chyba dzisiaj wizytuje jak dobrze pamiętam więc ja też trzymam kciuki😘
Pięknego dnia dziewczyny 😘Zaqwsx, Holibka, Aleale lubią tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
E_welka88 kiedyś taka patologia była na porządku dziennym. Teraz tylko niektóre szpitale tak mają. Bardzo smuci mnie słuchanie yakich historii jako pracownika medycznego, bo jeszcze się sama w swojej karierze zawodowej z yakimi zachowaniami nie spotkałam a jeżeli byłyby takie praktykowane to zrobiłabym ile się da żeby to ukrócić. Już kiedyś wypowiadałam umowę przez brak zgodności z zespołem, tak więc nie boję się reagować. Praca jest od pracowania.
Ja dzisiaj wizytuję. Nie mogę się doczekać. Obudziłam się z takim skurczem że w zgięciu siedziałam 5 minut żeby być w stanie wstaćHolibka, Podkoszulka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Niestety na niektóre szpitale brak słów. Można się pocieszać, że teraz jest moment gdzie ludzie są coraz bardziej świadomi a personel też już wymienia się na ten ,,młody", który też inaczej patrzy na pacjenta i ma aktualną widzę.
Melduję się dzisiaj po nieprzespanej nocy 😅
Nie mogłam zasnąć do 3 a przed chwilą obudził mnie mąż więc czeka mnie ciężki dzień.
Dobrze, że dzisiaj czeka mnie tylko wizyta u fizjoterapeuty. A na razie mam dylemat co zjeść na śniadanie 🤔 -
Kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj!
Ja od początku bardzo chciałam mieć szansę spróbować porodu SN, ale im bliżej terminu, tym więcej przemawia u mnie za tym, że mi się nie uda i zakończy się wszystko CC. Raz, że dziecko będzie ogromne, a ja jestem raczej drobna. Dwa, że jest ta małopłytkowość więc jak odpadnie mi opcja znieczulenia, to przy gabarytach dziecka, no nie da rady. Trzy, bardzo się boję niedotlenienia dziecka przy porodzie, bo Leoś i tak ma sprawę z tymi komorami mózgu na granicy, a niestety ich poszerzenie to częste powikłanie niedotlenienia właśnie. Przez te komory obawiam się też zastosowania vacuum i kleszczy.
A najgorsza byłaby dla mnie opcja CC w narkozie, bo nie wyobrażam sobie nie mieć świadomości jak się rodzi moje dziecko. I potem wybudzanie, pierwsze chwilę z dzieckiem, których nie będę pamiętała. Aż mi się ryczeć chce jak o tym myślę.
Dlatego nie jestem jeszcze w 100% przekonana, co do wyboru szpitala, bo mój nr 1 mocno stawia na porody SN i obawiam się, że mogą chcieć na siłę to cisnąć i skończymy jakimś niedotlenieniem czy coś.
@ultramaryna, moje płytki na początku listopada to było 150k, ale u mnie one leciały z jakiegoś 220-250k. Kolejną morfologię mam za tydzień więc zobaczę jak tam i co powie teraz na to lekarka.
Tak się jeszcze zastanawiam czy w piątek na wizycie nie dostanę od niej skierowania na indukcję z uwagi na prognozowaną wagę dziecka. To będzie już 35tc u mnie więc teoretycznie po świętach mogłabym się stawiać na wywoływanie. Nie dociera to do mnie, mam nadzieję, że dociągniemy do stycznia i mój pulpecik trochę zwolnił z przyrostami 🥹Podkoszulka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Ja przy pierwszym porodzie usłyszałam tekst "co tak panikujesz, nie ty pierwsza rodzisz, kiedyś to się bez znieczulenia rodziło". Słowa takiej starej położnej, która w ogóle nie pomogła. Moja mama jak coś takiego słyszy to zawsze mówi że kiedyś to się też w chodakach cały czas chodziło i czy to znaczy że robimy i powinniśmy to robić nadal?
Ale psycholog czy psychiatra, która wypowiada takie słowa powinna chyba zaprzestać pracy w tym zawodzie, bo takimi stwierdzeniami to na pewno czyjegoś lęku nie zmniejszy. -
Stokrotkkka też miałam dylemat ze śniadaniem, dlatego zjadłam wszystkiego co miałam ochotę po trochu. JAjko + płatki czekoladowe na mleku, kawa + ogórki kiszone 😀
Yowelin to koniecznie przegadaj na wizycie wszystkie swoje wątpliwości z prowadzącym. Może te przyrosty będą już troszkę mniejsze. Ja bym chętnie rodziła po świętach. Chętnie się zamienię bo raczej nastawiam się na poród po terminie bo u pierworódek to te dzieci raczej siedzą jak długo tylko mogą 😅
Przynajmniej mąż mnie tak straszy. Nie weryfikowałem tegoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2024, 08:21
Stokrotkkka, Domi.Nika lubią tę wiadomość