Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już też zaczynam należeć do osób, które chcą urodzić. Jestem tak zmęczona, że nie wiem co ze sobą zrobić dziś. O tyle, że wiem, że nie będę trzymana do terminu więc ostatnia prosta ale indukcji też się trochę boję, czy zadziała itd. Mam taki bałagan dziś w głowie, że szok 😵💫
Domi ja bym chyba tego nie rozpoznała xD już miałam takie akcje i raz pachniało słodko, raz sikowo, raz bez zapachu 😅Fermina lubi tę wiadomość
Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
Zaqwsx wrote:Kattalinna zdrowia dla męża. Też dzisiaj szukam czegoś fajnego zero. Z tym że u mnie chyba wino. Zaryzykuję. Ludzie od latpiją w ciazy alkohole % I nic się nie dzieje. Musze prestac sie bac.. 😂
Piłam w święta wino zero i nawet dobre to było. Jak taki niesłodki kompot z porzeczek albo czegoś takiego z goryczką. Kiedyś raz piłam też takie wino, ale było kwaśne i niedobre, później raz zdarzyło mi się pić jakieś musujące wino ala szampan, ale to z kolei było bardzo słodkie. Dla rytuału samego tego wzniesienia toastu w ładnym kieliszku warto spróbować. To naprawdę nie ma żadnych procentów.
Ja się dziś szykuję na imprezę. Ciekawe ile na niej wytrzymam. Dosłownie już odliczam te ostatnie 4 dni do końca roku. Jeszcze nigdy w życiu tak bardzo nie czekałam, aż wybije północ w sylwestra i zacznie się nowy rok - nie chcę urodzić w starym, żeby maluch nie był o rok do tyłu.Póki co nic się nie dzieje, żadne skurcze się nie pisały, ale organizm ewidentnie się przygotowuje. Czuć to coraz mocniej każdego dnia po różnych małych objawach. I też z jednej strony chciałabym być już po, ale z drugiej jeszcze muszę wytrzymać te kilka dni. A 1 stycznia niech już się dzieje co chce.
Ciekawa jestem, czy do końca roku pojawi się nam jeszcze niespodziewanie jakiś bombelek, czy wszystkie będą zaciskać nogi i czekać do stycznia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 13:57
Rocky lubi tę wiadomość
Synek, grudzień 2024. -
Krótsza kość udowa na tak zaawansowanym etapie to najczęściej błąd pomiaru. Mój gin podkreślał mi na wizytach, że im później, tym rozbieżności mogą być większe. Skoro wcześniej było ok to tego bym się trzymała.
Dziewczyny rano moja migrena osiągnęła pik. Siedziałam z lodem na głowie i już zbierało mi się na wymioty. W końcu wpadłam na pomysł, aby zmierzyć ciśnienie i miałam takie, jakiego nie miałam nigdy w życiu: 176/95 puls 45. Cała opuchnięta byłam.
Wzięłam ibuprofen żeby jako tako funkcjonować i po odłożeniu Tymka na drzemkę poszłam na spacer z mężem i starszakiem. W trakcie dosłownie czułam jak się poprawia mój stan, w butach zaczęło mi się robić luźniej. Po powrocie ciśnienie 128/80 puls dalej słaby ale już lepszy bo 58.
Także ruch to zdrowie w moim przypadku. Koczowanie w pieczarze z maluszkiem trzeba przerywać spaceramiSusana89, Stokrotkkka, Rocky, Fermina, kknn, Oliwka91, Ottioli, _Aliya_, Podkoszulka, kattalinna, Liyss🧚🏻, kinia982, LeniweKluski, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
Ja od kilku lat jestem fanką "alkoholi" 0%.
Z musujących polecam F'alko i Mionetto, w tym roku od jesieni wyjątkowo dobrze wchodzi mi Grzaniec Galicyjski 0%, a latem Żywiec smakowy (pomelonż, mandarynaż, miętaż, w sumie whatever 😁).
Ostatnio w ramach eksperymentu kupiłam też bezalkoholowy aperol i naprawdę mi smakował 🤤
Ottioli, Domi.Nika, Stokrotkkka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Do 2025 zostało tylko 81 godzin! 💪 Damy radę! 😂
kknn, Fermina, Holibka, Ottioli, Domi.Nika, Podkoszulka, _Aliya_, Milvaaa, Stokrotkkka, kattalinna, Liyss🧚🏻, kinia982, Ilona.., ultramaryna_, LeniweKluski lubią tę wiadomość
-
Dzięki, uspokoiłyście mnie z tym lezeniem na brzuchu
Ewelka, o większą ilość śluzu właśnie miałam Was pytać. W nocy byłam pewna, że odeszły mi wody płodowe...
Najpierw nie mogłam sobie znaleźć miejsca, RLS pełna parą, więc się kręciłam z boku na bok, i próbowałam zasnąć. Zeszło mi ze 2 godziny, więc chyba się tego sluzu na leżąco tyle uzbierało, bo w pewnym momencie jak spięłam mięsnie poczułam, że coś wypływa, dużo wypływa. Wstałam, dotknęłam krocza przez ubranie i mokre na wylot , Poleciałam do łazienki, i na papierze zostałą cała masa bardzo rzadkiego śluzu, o mlecznym zabarwieniu. Więc nie były to wody, ale też było tego bardzo dużo.
Ciekawa jestem, czy w ostatnich tygodniach to normalne, że aż tak?
Susana, nie dalej jak w zeszłym tygodniu byłam na USG u prowadzącej i tam waga syna 1970g i kośc udowa młodsza o 2,5 tygodnia, a na drugi dzień usg u innego lekarza(prowadzę ciążę u dwóch) i tam syn 2360g i kość zgodna z tygodniem. Także pierwsza opcja to błąd pomiarowy, druga, że mimo różnicy nie dzieje się nic niepokojącego. Dawno miałas poprzednie USG? Gdyby ta krótka kośc miała zwiastować coś złego, to myślę, że wyszłoby to już wcześniej, podczas któregoś prenatalnego choćby
My z mężem jeszcze nie zdecydowaliśmy co chcemy zjęść na Sylwestra. Po ostatniej mega serowej pizzy, i tym świątecznym jedzeniu mam wrażenie, ze nie mam ochoty na nic.
Ale mam już kupiony właśnie Aperol 0%
Rocky, Ottioli, Stokrotkkka, kattalinna lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Mąż zrobił test combo i dobra wiadomość jest taka, że to ani grupa, ani covid, ani rsv. Zwykłe przeziębienie, na szczęście. Tak więc teraz leży i walczy o życie, jak to facet. Zakładam że jutro, maks w poniedziałek będzie zdrów, bo zawsze z nim to tak wygląda 😅 ale już miałam wizję samotnego porodu i aż się rozbeczałam po śniadaniu 🫣🥹 straszna ze mnie beksa w tej ciąży 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 15:25
Fermina, Holibka, Rocky, Zaqwsx, Ottioli, Podkoszulka, Stokrotkkka, Murilega, _Aliya_, Liyss🧚🏻, kattalinna, Ilona.., ultramaryna_, LeniweKluski lubią tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
My też z mężem poszliśmy na dłuższy spacer choć myślałam, że nie dam rady i też mi dużo lepiej! Jakoś się ożywiłam i psychicznie też od razu poprawa 😁 polecam!
Rocky, Fermina, kknn, Ottioli, Podkoszulka, Stokrotkkka, _Aliya_, Liyss🧚🏻, Holibka, kattalinna, Ilona.., ultramaryna_ lubią tę wiadomość
Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
@kknn wspaniałe, że u męża to nic poważnego!
Chyba jestem jedną z nielicznych nielubiących sushiNa Sylwestra planuję mega ostrą pizzę i zimną fantę.
Jestem dziś tak do niczego, że aż mam siebie dość. Jeszcze wczoraj wyrobiłam 10k kroków a dziś spałam do 10.30, potem pojechałam na kontrolę do lekarza z dziećmi, wróciłam i zamiast iść na spacer, poszłam znowu spać na 2 godziny. Najgorsze jest, że dalej chce mi się spać i ledwo mam siłę dojść do toalety. Bieżnia się na mnie patrzy ale chyba nie dam rady. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys bo nie wytrzymam takiego tygodnia braku mocy.kknn lubi tę wiadomość
-
Holibka współczuję migreny i dobrze ze juz trochę ustepuje. Może jutro już całkiem się obudzisz bez takich przyjemności. Miewałas przed ciążą migreny?
Co do wód płodowych to ich szczyt przypada na jakiś 34tc I później się cały czas zmniejsza, tak więc od tego czasu one mogą wypływać też drogą pochwową i to jest normalne. Nawet te paseczki mają jakąś tam granice zabarwienia gdzie nie jest to jeszcze uznawane za wody. Na koniec ciazy zostaje 1l wód i myślę że jakby miały odejść to byłby to jednak taki spory wodospad. Sama nie raz już zmieniałam i gatki i spodnie. Dzisiaj to wgl wiem że dół mi pracuje bo podczas chodzenia Co chwilę czułam szyjkę i chodziłam w podpasce żeby czuc się świeżo po wywaleniu bo przeciekam a byłam w miejscu w którym chciałam czuć się świeżo... 😂
Kinga89 ja nogi rozchylam a nie chce wychodzić... nie obrazilabym sie za porod w 2024, ale jak ktos ma rodzic to kknn zapewne 😀
Jeszcze dzisiaj imprezę masz? Ileż można 😂😂
Kknn dobrze ze samo przeziębienie. Niech odpoczywa, pije dobre wywary i jutro się zdrowy budzi 😀
Fermina nie patrz nawet na bieżnie. Odpoczywaj ile musisz. Organizm sam podopowiada czego chceWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 15:53
Fermina, kknn lubią tę wiadomość
-
Już któryś raz odpisywałam i tekst mi zniknął 😬
Codziennie jak wchodzę na forum, to zastanawiam się czy u którejś coś się zaczęło, ale chyba rzeczywiście dzieciaczki czekają na ten 2025 ☺️ Jak ruszyła maszyna, to myślałam że codziennie będzie jakieś rozpakowanie, a tu ewidentnie cisza przed burzą.
Wydzieliny też ostatnio mam więcej i chwilami spływa taka rzadka, mleczna - i oczywiście też się już zastanawiałam czy to nie wody płodowe. Także z podobnymi dylematami się mierzymy na końcu wszystkie 😄
Odpukać jestem w teamie "no zgaga", ale inne dolegliwości już też potrafią dojeżdżać na końcówce. Współczuję zgagi, bo pamiętam jak moja siostra w ciąży się z nią męczyła. Na szczęście po porodzie jak ręką odjął ☺️
W czwartek już myślałam, że będziemy jechać do szpitala. Było przytulanie, po którym zaczęły się regularne skurcze, dużo silniejsze niż dotychczas i idące od pleców. Już nawet zaczęłam mierzyć co ile są - były co 4 minuty i trwały od 20 do 60sek. A tu zaplanowana wizyta u rodziny i dalsze świętowanie 😅 Odpuściłam wszystko, położyłam się i zasnęłam, a na wieczór zaczęły te skurcze odpuszczać po kilku godzinach. Ale już miałam wizję porodu przed 37. tyg. 🙈 Odliczam do czwartku jak będziemy mieć już ciążę donoszoną, będę wtedy spokojniejsza ☺️
Wczoraj u gina szyjka już miękka i skrócona (2.3cm), mam jeszcze przez tydzień wrócić do magnezu i się oszczędzać.
A jak u Was z szyjką na tym etapie?
Dopakowując walizkę do szpitala zaczęłam się zastanawiać nad dbaniem o okolice intymne po porodzie. Jak wygląda toaleta po porodzie (zakładając sn)? Czym najlepiej się podcierać? Czy stosować Tantuum Rosa, jeśli tak to jak często? Czy stosować jakieś żele (typu Mucovagin)? Co zakładać do tych majtek siateczkowych i w jakiej konfiguracji? 😅 Podkłady, podpaski, wkładki chłodzące... Jak to zmieścić w tych majtach? 😂 Czy te siateczkowe majtki są rzeczywiście wielorazowe? Dziewczyny, które już mają to za sobą - jakie miałyście patenty?Ottioli lubi tę wiadomość
-
Akma wrote:Już któryś raz odpisywałam i tekst mi zniknął 😬
Codziennie jak wchodzę na forum, to zastanawiam się czy u którejś coś się zaczęło, ale chyba rzeczywiście dzieciaczki czekają na ten 2025 ☺️ Jak ruszyła maszyna, to myślałam że codziennie będzie jakieś rozpakowanie, a tu ewidentnie cisza przed burzą.
Wydzieliny też ostatnio mam więcej i chwilami spływa taka rzadka, mleczna - i oczywiście też się już zastanawiałam czy to nie wody płodowe. Także z podobnymi dylematami się mierzymy na końcu wszystkie 😄
Odpukać jestem w teamie "no zgaga", ale inne dolegliwości już też potrafią dojeżdżać na końcówce. Współczuję zgagi, bo pamiętam jak moja siostra w ciąży się z nią męczyła. Na szczęście po porodzie jak ręką odjął ☺️
W czwartek już myślałam, że będziemy jechać do szpitala. Było przytulanie, po którym zaczęły się regularne skurcze, dużo silniejsze niż dotychczas i idące od pleców. Już nawet zaczęłam mierzyć co ile są - były co 4 minuty i trwały od 20 do 60sek. A tu zaplanowana wizyta u rodziny i dalsze świętowanie 😅 Odpuściłam wszystko, położyłam się i zasnęłam, a na wieczór zaczęły te skurcze odpuszczać po kilku godzinach. Ale już miałam wizję porodu przed 37. tyg. 🙈 Odliczam do czwartku jak będziemy mieć już ciążę donoszoną, będę wtedy spokojniejsza ☺️
Wczoraj u gina szyjka już miękka i skrócona (2.3cm), mam jeszcze przez tydzień wrócić do magnezu i się oszczędzać.
A jak u Was z szyjką na tym etapie?
Dopakowując walizkę do szpitala zaczęłam się zastanawiać nad dbaniem o okolice intymne po porodzie. Jak wygląda toaleta po porodzie (zakładając sn)? Czym najlepiej się podcierać? Czy stosować Tantuum Rosa, jeśli tak to jak często? Czy stosować jakieś żele (typu Mucovagin)? Co zakładać do tych majtek siateczkowych i w jakiej konfiguracji? 😅 Podkłady, podpaski, wkładki chłodzące... Jak to zmieścić w tych majtach? 😂 Czy te siateczkowe majtki są rzeczywiście wielorazowe? Dziewczyny, które już mają to za sobą - jakie miałyście patenty?
U mnie po porodzie Tantum Rosa kilka razy dziennie to must have i mam wrażenie, że bardzo mi wszystko koił i pomagał. Siateczkowe majtki nosiłam nawet 2 -3 tygodnie z bawełnianymi podpaskami/podkładami bo dobrze mi robiło na psychikę, że są takie "przewiewne" 😉 Na luzie je prałam i suszyłam - są wielorazowe. Nie podcierałam się na początku wcale ale po każdym siku szlam się podmyć pod prysznicem i lekko wycierałam do sucha ręcznikiem papierowym. Ogólnie dużo czasu spędzałam pod prysznicem, z tego co pamiętam.
Moja szyjka mnie po raz kolejny wkurza bo ma, uwaga: 3.8 cm, twarda i zamknięta - trzeci raz mi robi to samo, pancerna i nie do ruszenia.Akma lubi tę wiadomość
-
@Akma, ja czekam do piątku na ciążę donoszoną 🙂 no i na fryzjera, bo akurat tak się umówiłam 🤪
Do podcierania dziewczyny polecały ręczniki:
https://www.rossmann.pl/Produkt/Akcesoria-do-kapieli/Tami-Baby-Hipoalergiczne-reczniki-bawelniane-dla-noworodkow-i-niemowlat-50-szt,238001,14043
+ ginexid.
Reszty sama jestem ciekawa 🙂Akma, kattalinna, Ilona.., ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
@Yowelin współczuję sytuacji z psem i mam nadzieję, że jednak będzie poprawa! 🤞🏻 Trzymam kciuki i wspieram!
Z tymi winami zero trzeba uważać 😅 raz brat kupił na urodziny, poczęstowałam się, po czym zobaczyłam, że miało faktycznie z tyłu napisanie mniej niż 0,5%. Od razu oddałam mężowi. Nacięłam się, bo zaufałam na słowo. Lepiej sobie samemu kupić i mieć pewność. Grzaniec galicyjski chciałam kupić na święta, ale nigdzie nie znalazłam 0%. Jednak na sam sylwester chyba wezmę z mionetto Prosecco, bo raz je miałam na sylwestra i bardzo mi smakowało 😊
Też jestem ciekawa czy ktoś się jeszcze przed końcem roku rozpakuję 🤭 na razie cisza…
Holibka współczuję tej migreny. Ja miałam przez progesteron w pierwszym trymestrze i na dłuższą metę miałam już tego dosyć. Na szczęście na razie się nie pojawia. Ja też miewałam już problemy przed ciążą, więc nie zdziwiło mnie, że akurat tak mnie dopadło. Oby znikła i nie wracałaa z tym ruchem to dobra rada! Niestety u nas dalej kiepska sytuacja pogodowa i nie ma możliwości na dłuższy spacer
@kknn super, że to nie grypa ani inne świństwo tylko przeziębienie. Niech się szybko kuruję! 😊
@Fermina ja dziś przespałam pół dnia 😅 więc daj sobie po prostu odpocząć jak tak czujesz. U mnie prawdopodobnie to reakcja, że już można odpocząć po świętach i organizm się wyłączył 🤣 ale zaraz trzeba coś ogarnąć na obiad i trochę posprzątać w mieszkaniu 💪🏻
kknn, Fermina lubią tę wiadomość
-
Akma to jest najgorsze pod koniec 3 trymestru że się ciągle ma wrażenie że się zaraz urodzi 😂 najintensywniejsze skurcze różnego typu miałam w 37tygodniu a teraz to tak różnie.
Co do szyjki to i mnie od 2.5 tygodnia siedzi 1cm. Lekarz mówi że teoretycznie dojrzewa, ale jakoś tego nie widzę. Myślałam że po 1 cm to będzie już krotka piłka i kilka wypadów w góry i zacznę rodzić, ale to tak jak ludzie piszą można i z rozwarciem chodzić I jak dziecko chce posiedzieć dłużej to i tak posiedzi... 😀
Fermina czy Twoja szyjka przed porodem jakoś szybko się skróciła? Bo sporo w sumie masz i się zastanawiam jak to działa z tym wszystkim... 😂
Wjechał u mnie dzisiaj na obiad wrap z maczka. Ostatnio nic mi się do brzucha nie mieści a to o dziwo weszło i to bez wsparcia męża 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 16:26
Ottioli, kknn, Stokrotkkka, kattalinna, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Ja dziś posprzątałam gruntownie kuchnie z odsuwaniem lodówki (oczywiście mam od ciężkich rzeczy ludzi) i ogarnianiem szafek 🙈. Zastanawiam się czy ogarnąć jeszcze łazienkę skoro tak dobrze idzie.
Tez mam tantum rosa, rozumiem ze to do tej buteleczki specjalnej się daje i do podmywania używa tak ?
Ja kupiłam sobie na koniec ciąży kilka większych bawełnianych majtek, wiec tez je w połogu wykorzystam. Bo trochę moje standardowe zrobiły się za ciasne.
To co mi ciekło to chyba nie wody, zdziwiłam się trochę bo było tego sporo ale teraz nie cieknie jest więcej „wodnistego” ale nie przeciekła wkładka ani do spodni.
Ottioli, kknn lubią tę wiadomość
-
Ja tez dostałam kilka win 0 % a potem na odwrocie 0.5 % :p trzeba być czujnym.
https://images.app.goo.gl/dBxFTbbacZZsix9c6
Te z Biedry jest git! I 0.0 % i smakuje jak wino nawet. I Cin Cin czerwony. Aperol tez git ale ja nie lubię pic aperola w zimę.Ottioli, kknn, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Domi.Nika ja jak patrzę na moją kuchnie to chce mi się płakać 😂 jak czegos nienawidzę sprzątać to są to szafki nad kuchenką gazowa, masakra. Zostawiam na poniedziałek skoro już przypomniałaś... 😂
kattalinna lubi tę wiadomość
-
@Zaqwsx u mnie wczoraj wleciał maczek na zakupach. Też dwa cheeseburgery, frytki i cola idealnie weszły 🤣🤭 dzisiaj już będziemy mieć rybę. W ogóle w ciąży pokochałam colę, a przed to mogłam się napisać raz na kilka lat i mi to wystarczało.
@Domi.Nika super, że udało Ci się tyle ogarnąć. Ja też muszę poprosić o odsunięcie lodówki, więc może po obiedzie się tym zajmę 💪🏻 Jak masz jeszcze siły i chęci to w sumie czemu nie wykorzystać tego jeszcze na łazienkę 😉 -
Domi.Nika wrote:Ja tez dostałam kilka win 0 % a potem na odwrocie 0.5 % :p trzeba być czujnym.
https://images.app.goo.gl/dBxFTbbacZZsix9c6
Te z Biedry jest git! I 0.0 % i smakuje jak wino nawet. I Cin Cin czerwony. Aperol tez git ale ja nie lubię pic aperola w zimę.
Jak będę w biedrze, a idę zaraz na zakupy, to sprawdzę czy jest. Chociaż u mnie bieda biedra i dużo rzeczy tam nie ma 🤣