Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny😘
Dawno się nie odzywałam ale do nowego roku na bieżąco Was czytałam. Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom i trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane.
Od 18 grudnia leżałam w szpitalu z powodu nadciśnienia i plamien. Do tego mała była dwa razy owinięta pepowina co lekarze już stwierdzili na podstawie usg.
Nasza Ania urodziła się 02.01. Trochę się pospieszyła bo termin miałam na 20.01 z waga 2450 i 49 cm. Pomimo skrajnego wczesniactwa dostała 10 pkt i jest ogromnym ssakiem.
Niestety po 9 godzinach sn, porod zakonczyl się cc. Pomimo, że to był trzeci mój porod, był to najgorszy porod.
Brakuje mi brzuszka ale nie ukrywam, że jestem przeszczesliwa, że Ania jest już na świecie. Że wszystko zakończyło się szczesliwie.Rocky, Murilega, Podkoszulka, Aleale, Perli_92, Zaqwsx, LeniweKluski, Ottioli, Holibka, Hello123, Faelwen90, villemo_gbm, kattalinna, KINGA89, potforzasta lubią tę wiadomość
08.04.2023 11 tydz💔
15.07.2023 5 tydz💔
08.05⏸️ ...i znów serca mam dwa...
09.05 bhcg 12,3
11.05 bhcg 46,9
13.05 bhcg 128,9
24.05 mamy❤ 5+5tyg 2,22mm...+krwiak 16,45mm
06.06 7+4 z usg7+6, mamy już 14,52 mm+ krwiak 1cm
20.06 9+3 26,94mm+1cm krwiak
2010 córeczka🩷
2011 synek🩵 -
@Kinga89 widzę w tym co piszesz trochę siebie. Niestety, ale ja ogólnie kp nie czuję 😐 Spodziewałam się tego już w ciąży, bo mam bardzo wrażliwe brodawki i cała koncepcja dziecka ssącego mleko z moich piersi od zawsze była dla mnie mało zachęcającą. Walczyłam o laktację bardzo mimo poranionych brodawek i trudności z dostawieniem, bo chcę dla córeczki jak najlepiej. Jednak dopada mnie przygnębienie w tych gorszych momentach i nie wiem co robić. Do tego wydaje mi się, że źle coś robię bo je bardzo łapczywie, połyka powietrze, pod koniec karmienia przysypia a jak próbuje odstawić to tak samo przypomina sobie o jedzeniu i odpala się na minutę czy dwie.
Zastanawiam się co robić i czy nie przejść bardziej chociaż na kpi. Tylko jak ściągałam parę razy laktatorem, to strasznie dużo czasu to zajmowało. 30 ml w około 30 minut (po 15 z obu), to bym nic nie robiła tylko laktator i butla 😅 Zastanawiam się czy mam zły laktator czy na mnie kiepsko one działają. Jakie macie doświadczenia mamy kpi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 00:00
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Milvaaa wrote:@Kinga89 widzę w tym co piszesz trochę siebie. Niestety, ale ja ogólnie kp nie czuję 😐 Spodziewałam się tego już w ciąży, bo mam bardzo wrażliwe brodawki i cała koncepcja dziecka ssącego mleko z moich piersi od zawsze była dla mnie mało zachęcającą. Walczyłam o laktację bardzo mimo poranionych brodawek i trudności z dostawieniem, bo chcę dla córeczki jak najlepiej. Jednak dopada mnie przygnębienie w tych gorszych momentach i nie wiem co robić. Do tego wydaje mi się, że źle coś robię bo je bardzo łapczywie, połyka powietrze, pod koniec karmienia przysypia a jak próbuje odstawić to tak samo przypomina sobie o jedzeniu i odpala się na minutę czy dwie.
Zastanawiam się co robić i czy nie przejść bardziej chociaż na kpi. Tylko jak ściągałam parę razy laktatorem, to strasznie dużo czasu to zajmowało. 30 ml w około 30 minut (po 15 z obu), to bym nic nie robiła tylko laktator i butla 😅 Zastanawiam się czy mam zły laktator czy na mnie kiepsko one działają. Jakie macie doświadczenia mamy kpi?
Milva żeby rozkręcić laktację do kpi to trzeba ściągać, ściągać, ściągać i nie patrzeć początkowo na mililitry (dziewczyny zakładają np skarpetki na butelki 😅), ale mnie patrzenie jakoś motywowało.
Z takich podstaw
- odciąganie minimum 10 razy na dobę, nawet 12
- sesja po 15 max 20 minut na pierś, super jeśli będziesz ściągać równocześnie (czyli podwójny laktator)
- pij duuuużo wody i dużo jedz ☺️
- stosuj chociaż przez jakis czas femaltiker / słód jęczmienny / piwo 0
- znajdź czas na power albo cluster pumping (wbij w Google co i jak, np hafija o tym pisze)
- upewnij się że masz dobrze dobrane lejki - zły rozmiar będzie ranić brodawki i słabo odciągaćvillemo_gbm, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Nomeolvides wrote:Milva żeby rozkręcić laktację do kpi to trzeba ściągać, ściągać, ściągać i nie patrzeć początkowo na mililitry (dziewczyny zakładają np skarpetki na butelki 😅), ale mnie patrzenie jakoś motywowało.
Z takich podstaw
- odciąganie minimum 10 razy na dobę, nawet 12
- sesja po 15 max 20 minut na pierś, super jeśli będziesz ściągać równocześnie (czyli podwójny laktator)
- pij duuuużo wody i dużo jedz ☺️
- stosuj chociaż przez jakis czas femaltiker / słód jęczmienny / piwo 0
- znajdź czas na power albo cluster pumping (wbij w Google co i jak, np hafija o tym pisze)
- upewnij się że masz dobrze dobrane lejki - zły rozmiar będzie ranić brodawki i słabo odciągać
Dodałabym jeszcze do tego:
1. Zero oczekiwań co do ilości
Widzę sama po sobie, że jak mam gorszy dzień to ściągam mniej pokarmu. I tak: parę dni temu ściągałam po 600ml a wczoraj miałam niecałe 300ml. Psychika wpływa na to.
No i Milvaaa - nic na siłę. Jeśli nie czujesz tego to nie i tyle. Ja Kluska karmie mieszanie (kp, kpi, mm) bo mój pokarm trawi w ekspresowym tempie. Co 1,5h jest głodny. Naprawdę podziwiam wszystkie co mają na tyle cierpliwości i samozaparcia, żeby jedynie karmić piersią. U mnie najwidoczniej ten pokarm jest mało treściwy a i wolę dać mm, żeby też Klusek spał tyle ile potrzebuje. Plus, ja też mam wrażliwe sutki oraz brodawki. Po kp (nawet z nakładkami) to mnie piecze jakby mi wrzątkiem piersi polewali. No nie.
-
@Nome z tą skarpeta dobry pomysł, bo ja co chwila patrzę jak szybko kapie 😅 U mnie jednak problemem chyba nie jest zbyt mała ilość, bo laktacja wydaje mi się być już rozkręcona. Karmie w nakładkach, to jak się mała już odstawia to tam jeszcze pełno mleka jest.
Lejek właśnie od razu położna kazała mi zmienić na mniejszy. Mam Neno Primo i tam na start jest 24mm. Zastanawiam się też nad mocą - czy im większa to tym teoretycznie szybsze odciąganie. Ja u siebie tego powiązania nie zauważyłam i te wyższe tryby wręcz jakby gorsze były 🤔
@LeniweKluski a jak dajesz mm to wtedy zamiast karmienia odciągasz? Kurcze, nawet jakbym chciała coś zmodyfikować to nie wiem jak żeby sobie nie zaszkodzić na laktację 🙃 Jak dochodzi pora karmienia, to nieraz mi mleko zaczyna kąpać a jak upłynie jeszcze chwila to czuję, że piersi są przepełnione. Czuję się jak dziecko we mgle, a kp to niby taka podstawowa i naturalna rzecz 😆
Mam takie głupie przeświadczenie, że jak wprowadzimy mm to wszystko się rozreguluje i zaczną się problemy na przykład z brzuszkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 03:15
Zaqwsx lubi tę wiadomość
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Milvaaa wrote:
@LeniweKluski a jak dajesz mm to wtedy zamiast karmienia odciągasz? Kurcze, nawet jakbym chciała coś zmodyfikować to nie wiem jak żeby sobie nie zaszkodzić na laktację 🙃 Jak dochodzi pora karmienia, to nieraz mi mleko zaczyna kąpać a jak upłynie jeszcze chwila to czuję, że piersi są przepełnione. Czuję się jak dziecko we mgle, a kp to niby taka podstawowa i naturalna rzecz 😆
Mam takie głupie przeświadczenie, że jak wprowadzimy mm to wszystko się rozreguluje i zaczną się problemy na przykład z brzuszkiem
Nie wiem czy słyszałaś ale nawet mamy co zaadoptowały dzieci potrafią rozkręcić sobie laktację (nie były w ciąży fizycznie). Więc to tężnie jest tak, że zaczniesz podawać mm i czapa. Szlag trafia całą laktację. No nie.
Jak pisała Nome najważniejsza jest regularność i dodałabym jeszcze do tego wszystkiego - co najmniej jedno odciąganie w nocy (jeśli decydujesz się dać mm na noc to w nocy musisz się opróżnić). Nie ma co robić sobie za długich przerw.
Karmienie to sinusoida więc nie ma opcji, że to co masz teraz to tak będzie zawsze. Raz będziesz mieć więcej a raz mniej (np w czasie miesiączki- jak już przyjdzie). Aczkolwiek tak jak pisalam, idzie odbić ta laktację. Nawet jakbyś zdecydowała się ją wygasić teraz to za dwa/trzy mce można ją z powrotem rozkręcić, trudne ale realne.
Problemy z brzuszkiem mogą się pojawić na jakimś etapie. Zazwyczaj jest to 3/4 tydzień do 5mca. Układ pokarmowy dopiero dojrzewa. Natomiast moja przyjaciółka miała dzieci bezkolkowe a karmiła mm. To zależy jaki egzemplarz Ci się trafiłzawsze możesz kupić mm specjalnie przeciw kolkom i problemom z brzuszkiem; jest parę na rynku. Warto mieć też esputicon w apteczce, kolki to nic innego jak skurcze powodowane gazami.
Milvaaa lubi tę wiadomość
-
@E_welka88 ja bym już w szpitalu zaznaczyła położnym, że odwiedzać może mnie tylko mąż - jak by ktoś inny o Cb pytał to mają nie udzielać takich informacji 😃 a w domu to w najgorszym razie nie otworzysz dzwi. Chociaż skoro mówisz, że masz w tym wsparcie męża to on to powinien załatwić. W połogu i w nowej rzeczywistości nie potrzeba Ci więcej atrakcji
@Kattalinna trzymam kciuki aby maluch niczego nie złapał
@Milvaaa podtrzymuję to co piszą dziewczyny. Ja jestem kpi a że laktacja rozkręca mi się powoli to dokarmiam małego na noc butelką mm i naprawdę nie ma z tego tytułu problemów. I to żeby nie patrzeć ile mleka kapie do laktatora jest złotą radą 😄 ja zaczynałam od dosłownie 2ml - jaka to była radość jak po 2 dniach w końcu coś odciągnęłam 😅 teraz potrafię odciągnąć 120ml gdzie mały zjada 90 wiec już zostaje coś na później. To nie jest łatwa droga, potrzeba dużo cierpliwosci i wyrozumiałości dla siebie bo stres w niczym nie pomaga 😃kattalinna, Milvaaa lubią tę wiadomość
-
U mnie pierwsza noc z dostawką i dochodzę do wniosku że dziecka się nie da odstawić do dostawki 😂 Mój Kacper taki nie był a sziaiaj od 0:00 do 4:30 wisiał na mnie i na cycu a na próbę odłożenia udawal że się bedzie krztusił, ulewał, jęczał i gugał. Do tego 4 pieluchy po drodze i 2x zmiana pełna ubrań 🤭
Co do wprawdzenia mm do kpi to mnie też trochę tą wizja przeraża, tym bardziej że mały miał w ustach mm tylko raz i skończyło w całości na mnie po kilku minutach razem z pełnym zagazowaniem. Bardzo źle wspominam w 2 dobie w szpitalu i to dlatego że mnie sasiadka przyblokowala bo mały się wkurzal i płakał i mówiła że orzez to że nie mam pokarmu I mi yak na ego wjechała że serio przy tym karmieniu nic nie nie udało nakarmić ani ściągnąć 🥲
Fajna ciekawostka z tą laktacją w miesiączkę. Warto mieć na uwadze i w te dni się postarać mocniej albo zapasy porobić
Yowelin kciuki dzisiaj
-
KINGA89 wrote:U nas jest to samo. Wczoraj po południu mały jadł niemalże ciągiem przez 3 godziny i do tego nie odbijał, a ja wręcz byłam przerażona, że nie mam już wystarczająco dużo mleka, skoro ciągle jest głodny i wola. I tak jadł i jadł po to, by później w nocy po drugim nocnym karmieniu spać ciągiem ponad 4 godziny. W ogóle wyrobiła mu się taka ala rutyna, że je gdzieś koło północy, później między 3-4 w nocy i po tym nocnym karmieniu ma najdłuższa przerwę, podczas której nie obudzi się przez praktycznie 4 godziny i trzeba go budzić. Wtedy jest zmiana pieluchy, a tego nienawidzi i oczywiście tak się wścieknie, że od razy mocno zgłodnieje. Później że 2-3 karmienia, po których śpi i ok. 16 zaczyna się festiwal dram i płaczków trwający tak minimum do 20, czasami do północy.
O to jakbym czytała o wczorajszej dobie u nas 😀 mój tylko nie robi dram, ale z tym spankiem po 3-4h mamy podobnie w osobnych porach, a jak ja w końcu obudziłam koło 16:30, to jadła przez godzinę, a później co chwilę dojadała do 21. Później nakarmiłam jeszcze koło 23:30, po zmianie pieluchy, bo się rozbudziła i spałyśmy do 3, a następnie do 6 rano 🙂
Podoba mi się to moje drugie dziecko, bo naprawdę póki co nieźle udaje mi się pospać 🙂
KINGA89, kattalinna, Holibka lubią tę wiadomość
-
@Mamausia, jak ja tak czytam to, co Ty piszesz, to się zastanawiam, czy Ty jesteś takim nadczłowiekiem, czy po prostu to u mnie ktoś to cc spartolil? 3 dzień po i masz normalna bieliznę i 20 minut spaceru? Ja jestem 18 dni po porodzie i nadal w tych siateczkowych majtach...
Przy okazji mam też pytanie do mam doświadczonych w laktacji. Od wczoraj czuje takie jakby pieczenie i jakby to powiedzieć ściągnięcie czy klucie piersi, to przemijające, pojawia się co jakiś czas, raczej w jakimś odstępie od karmienia. To efekt napędzania laktację, czy powinnam się obawiać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 10:29
Synek, grudzień 2024. -
Zaqwsx wrote:U mnie pierwsza noc z dostawką i dochodzę do wniosku że dziecka się nie da odstawić do dostawki 😂 Mój Kacper taki nie był a sziaiaj od 0:00 do 4:30 wisiał na mnie i na cycu a na próbę odłożenia udawal że się bedzie krztusił, ulewał, jęczał i gugał. Do tego 4 pieluchy po drodze i 2x zmiana pełna ubrań 🤭
Co do wprawdzenia mm do kpi to mnie też trochę tą wizja przeraża, tym bardziej że mały miał w ustach mm tylko raz i skończyło w całości na mnie po kilku minutach razem z pełnym zagazowaniem. Bardzo źle wspominam w 2 dobie w szpitalu i to dlatego że mnie sasiadka przyblokowala bo mały się wkurzal i płakał i mówiła że orzez to że nie mam pokarmu I mi yak na ego wjechała że serio przy tym karmieniu nic nie nie udało nakarmić ani ściągnąć 🥲
Fajna ciekawostka z tą laktacją w miesiączkę. Warto mieć na uwadze i w te dni się postarać mocniej albo zapasy porobić
Yowelin kciuki dzisiaj
Dzięki za kciuki. Czekam na telefon 🙂kattalinna lubi tę wiadomość
-
@Kinga89 to uczucie to dobry znak i zupełna norma w laktacji.
@Mamausia, pójdę dziś w Twoje ślady bo mąż cały dom wysprzątał ale sprzątania łazienek nienawidzi i zrobił tylko tyle, żeby nie wyglądała jak szalet miejski 🤣
@Yowelin, kciuki za ten telefon!
U nas pierwsza noc pół na pół - niby tylko 2 pobudki ale jedną trwała 3 godziny 🙃KINGA89, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Też mnie czeka sprzątanie łazienki i to dzisiaj jutro kuchnia ale ja to już tak chcę wszystko konkretnie bo ostatnio tak sprzątałam przed porodem i już trzeba szafki itp pomyć póki mąż w domu jeszcze.
Fermina lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o sprzątanie to prokastynuje bardzo. 😅
My dziś wizytowaliśmy, wszystko wygląda ok, szyjka wciąż nie jest porodowa więc ja mogę oddać swoje miejsce w kolejce póki co 😅Hello123, Perli_92, Ilona.., Rocky, kattalinna, Podkoszulka lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Murilega spokojnie moja szyjka nie była porodowa 10 h przed porodem 😅😅 żaden wyznacznik.
U nas noc spoko Kazio budzi się tylko na jedzenie i odlatuje w krainę zapomnienia. Ale to tylko dlatego ze śpi z nami. Jakbym odkładała go do łóżeczka dostawki to byłyby płaczki. A dzięki temu się wysypiamy.
Co do sprzątania to myśle od jakiegoś czasu żeby kogoś wynająć do sprzątania. Ale nie wiem. Trochę wie wacham. Bo w domu pies i noworodek.villemo_gbm lubi tę wiadomość