trójmiasto łączy się:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A byłyście na targach motherandbaby, które odbywały się w Gdańsku? albo na szkole rodzenia już? Większość chce rodzić na Zaspie, niektóre na Klinicznej. Na poczatku byłam bardzo nastawiona na Zaspę, własnie naczytałam się na temat wojewódzkiego i byłam przerażona. Potem były targi, na których był szpital wojewódzki, położne porady itp. Mówiły, że zdają sobie sprawę z tego jaką mają reputację ale naprawdę jest już ok. Pomyślałam, że pewnie muszą reklamować szpital - wiadomo.
Zaczęłam szkołę rodzenia na morenie. Położne bardzo w porządku, obiektywnie podchodzące do sprawy. Jedna młodsza, druga starsza. Młodsza rodziła dwa razy na Zaspie. Nie narzekała - to fakt. Jednak podała kilka nieznanych mi faktów:
1. Szpital wojewódzki jest po gruntownym remoncie.
2. Sale porodowe są jak marzenie (szczegóły mogę opisać potem, teraz mi się nie chce.)
3. Zdobył w przeciągu roku tytuł Szpital przyjazny dziecku oraz Szpital bez bólu. Zaspa ponoć starała się o to 7 lat.
4. We czwartki są organizowane spotkania z anestezjologiem odnośnie ZZO o godzinie 13. Wybieram się tam w przyszłym tygodniu.
5. Już nie robią tak późno cesarki, tylko szybko podejmują działanie.
Kaja od nas z forum niedawno urodziła tam synka i była zachwycona. No i mają Oddział Neonatologiczny z Pododdziałem Patologii Noworodków.
Dlatego ja biorę ten szpital mocno pod uwagę. Wszystkie podpunkty dotyczą informacji uzyskanych od położnej, która nie pracuje w tym szpitalu, więc nie wiem czy wierzyć czy nie. Tak do końca pewności nigdy nie będzie. Boję się tylko w tym szpitalu jednego człowieka: Danuty Kardzis - pani ginekolog. -
nick nieaktualnyNalka wrote:A byłyście na targach motherandbaby, które odbywały się w Gdańsku? albo na szkole rodzenia już? Większość chce rodzić na Zaspie, niektóre na Klinicznej. Na poczatku byłam bardzo nastawiona na Zaspę, własnie naczytałam się na temat wojewódzkiego i byłam przerażona. Potem były targi, na których był szpital wojewódzki, położne porady itp. Mówiły, że zdają sobie sprawę z tego jaką mają reputację ale naprawdę jest już ok. Pomyślałam, że pewnie muszą reklamować szpital - wiadomo.
Zaczęłam szkołę rodzenia na morenie. Położne bardzo w porządku, obiektywnie podchodzące do sprawy. Jedna młodsza, druga starsza. Młodsza rodziła dwa razy na Zaspie. Nie narzekała - to fakt. Jednak podała kilka nieznanych mi faktów:
1. Szpital wojewódzki jest po gruntownym remoncie.
2. Sale porodowe są jak marzenie (szczegóły mogę opisać potem, teraz mi się nie chce.)
3. Zdobył w przeciągu roku tytuł Szpital przyjazny dziecku oraz Szpital bez bólu. Zaspa ponoć starała się o to 7 lat.
4. We czwartki są organizowane spotkania z anestezjologiem odnośnie ZZO o godzinie 13. Wybieram się tam w przyszłym tygodniu.
5. Już nie robią tak późno cesarki, tylko szybko podejmują działanie.
Kaja od nas z forum niedawno urodziła tam synka i była zachwycona. No i mają Oddział Neonatologiczny z Pododdziałem Patologii Noworodków.
Dlatego ja biorę ten szpital mocno pod uwagę. Wszystkie podpunkty dotyczą informacji uzyskanych od położnej, która nie pracuje w tym szpitalu, więc nie wiem czy wierzyć czy nie. Tak do końca pewności nigdy nie będzie. Boję się tylko w tym szpitalu jednego człowieka: Danuty Kardzis - pani ginekolog.
Nalka, a co z tą ginekolożka jest nie tak?
Daj znać po czwartku jak wyglada to szkolenie, też tam się wybieram.
Jeśli chodzi o szpital, to ja wybrałam Kliniczną, tam też bede chodziła do szkoły rodzenia. Boję się tylko jednego, podobno tam jest tylko jeden anestezjolog i nie zawsze jest dostepny...a ja chce znieczulenie.
Na targach też byłam:) Panie faktycznie bardzo miłe. Pogadałam z nimi chwilę. Sama nie wiem co sądzić o tych opiniach na temat wojewódzkiego. Ja niestety też słyszałam wiele niepochlebnych:/