Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Fatim- jak zrobił śniadanie i mówił że mu przykro, to nie jest tak źle... Musi się trochę zdystansować do całej sytuacji.
U mnie była tylko jedna sprzeczka po latach... Otóż mąż kupił mi na urodziny fotel bujany i trzeba było go skręcić, a za cholerę nie pasowały otwory tapicerki do otworów w stelażu. Po dwóch godzinach zaczęłam się tak śmiać, że się popłakałam, a to dlatego, że pomyślałam sobie: Ty biedaku tak się męczysz i starasz, a ja usiądę dupą w fotelu i będę korzystać w bujania...
Na co mój rzucił wkrętarke, śruby i powiedział, że jestem nienormalna i jak mam się śmiać jak debil to mam wypierd... A ja bez zbędnych słów ubrałam się, wzięłam małą, zabrałam klucze, trzasnęłam drzwiami i przez dwie godziny zastanawiał się gdzie jestem...
Po powrocie powiedział, że źle zareagował i przeprasza... I było po sprzeczce, z resztą totalnie bez sensownej.
No nic Kochane! Idę pod prysznic, bo rano badania. M zabiera mi auto więc mam rano podwózkę a z powrotem autobus albo spacerek... Zależy czy będzie padać..bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Fatim kochana trzymaj się jakoś, wiem,że łatwo powiedzieć ale postaraj się nie denerwować,albo chociaż oddychaj głęboko w wielkim stresie. Jesteśmy z Tobą i maluszkiem. Na pewno się jakoś dogadacie.
Trzymam kciuki,żeby wszystko u Ciebie się uspokoiło i dobrze zakończyło.
Krysti jak możesz pić herbatę z mlekiem ??? Przecież to się gryzie
Natka pozdrów Misia Haribo od cioci B. i LiliankiFatim, małaMyszka, gosiunia, Owca123, Natka88 lubią tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Fatim wrote:On nie chce zebym sie wyprowadzala i mowi, ze to niewspolmierna kara, ale ja boje sie powtorki z rozrywki. Serio chcialabym zeby dalo mu to cos do myslenia na dlugo i takie sytuacje sie nie powtarzaly.
Też tak miałam... My niedoczynne takie wredne już jesteśmy z natury. Ja zawsze dokręcałam śrubę! Ty mi tak, to ja ci dwa razy...
Wiem dokładnie, że nie powinien cię szarpać i rzucać tobą po pokoju, ty w obronie dałaś mu w twarz, żeby pokazać by sobie nie pozwalał i że oczekujesz szacunku...
Może jak mu powiesz, że nie życzysz sobie takiego traktowania a on przeprosi, to warto dać mu szansę.gosiunia, Natka88, bosa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety ja też taka jestem nieodpuszcze mojemu a potem sa z tego powodu kłótnie, tylko że mój T też jest uparty jak osioł. Do tego to co ty Mysza mówisz on mi tak to ja pokaże że jestem lepsza i dwa razy mocniej.
Na razie odpuszczam sobie banany oraz sos czosnkowy miałam po nich takie rewolucje w żołądku tu wzdęcia a za chwilę zaparcia tu mi cos bulgotalo haha spać nie mogłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 07:15
gosiunia, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny witamy się u nas dziś początek 8 miesiąca ciąży ale zleciało
to Ty Krysti z kwietnóweczek,ale skrobiecie ,no i macie już dwie odpakowane ja z majówek ,wiec będę zaraz po Tobie
Myszko też tak często mam że chcę coś udowodnić - jak piszesz hehe
na szczęście w ciąży mój mąż włączył podwójną wyrozumiałość
a już jutro Twoje badanie ale jestem ciekawa kto tam buszuje u CiebieNatka88, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
hej
a u Nas dziś STUDNIÓWKA
wczoraj Maluszek zrobił Nam prezent przed studniówkowy i tak wieczorem fikał, że pierwszy raz zasadził mi takiego kopa x 3 aż po lewej stronie brzuch wypięło i pofalował no i nawet mój J poczuł kopniaka i nawet mówił, że dłonią wyczuwa tętno bicia serducha a jaki dumny później leżał Tatuś dziś od rana Maluch też fika ale lżej niż wczoraj piękne uczucie
Fatim - mam nadzieję, że poukłada się Wam wszystko. Dbaj o siebie i o Maluszka jesteśmy z Tobą :*
Gosiu super fota Wojtusia. My już nie dostajemy fot tylko wydruki z wymiarami dlatego już nie moge się doczekać kolejnej wizyty USG by chociaż na ekranie zobaczyć Nasz CUD
Wczoraj wydrukowałam listę imion męskich i wieczorem wykreślaliśmy te, które Nam obojgu się nie podobają. A może w weekend wybierzemy w końcu to jedno - jedyne
U Nas pogoda dziwna..raz słońce..raz deszcz..a teraz i śnieg i ponoć tak ma być aż do 15 marca
Kochane 3mam kciuki za Wasze wizyty i wszystkie wyniki
Ja jutro lecę do diabetologa oby było OKgosiunia, Owca123, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Basik czekamy na dobre wieści
Magdalena gratulujemy studniówki dziwnie z tymi zdjęciami macie u nas na każdej wizycie trzymam kciuki za wybór imienia no i chwal się koniecznie jak cośmałaMyszka, bosa, Basik122 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Hej dziewczyny!
Właśnie odebrałam wynik moczu, i coś mnie zaniepokoiło: dość liczne bakterie w poprzednim wyniku 2tyg temu były: nieliczne. Reszta wytycznych w normie. Martwię się, bo już się oczywiście naczytałam w necie o chorobach i teraz nie wiem, czy biec do zwykłego lekarza z tym wynikiem bo jakieś leki, czy jednak poczekać na wizytę u gina w piątek.
Czy któraś z Was miała taką sytuację?małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Owca mi nie raz wychodziły bakterie i liczne i bardzo liczne w moczu ,moim zdaniem spokojnie możesz poczekać do wizyty.najgorzej jak w moczu wyjdzie białko.
a na kiepskie wyniki moczu dobry jest sok z żurawinyOwca123, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Dziendoberek dawno mnie tu nie bylo...jutro juz 16 tydzien,nie moge az uwierzyc a w poniedzialek wizyta moze odkryjemy zagadke kinder niespodzianki imiona juz mamy...
Pozdrawiam cala Wesola PorodowkeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 10:03
Natka88, gosiunia, Owca123, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Dzięki Gosia
MałaMyszko, też chciałabym dołączyć na pierwszą stronę
Owca123/Kama/27 lat/tp wg @ 1.10.2015
nie wiem jak dodać zdjęcie
https://www.dropbox.com/s/zmlfigyue1qklr2/zdj%C4%99cie.JPG?dl=0Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 10:25
małaMyszka, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Mycha pisz
Witam dziewczynki matko mója Lilcia skopała wczoraj siostre i tate hehe a co małż o Lidi mówi ja mówie nie nie a on sie smieje i mówi jasne że nie bo to jest nasza Lilunia wiecie co znowu widze w nim ta czułośc taką sama jak była w ciązy z Zuzą :)ach jeszcze 3miesiące 3 tyg i sie zobaczymy z córenkąbosa, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to zaczynam.
Dzisiaj dzień badań, więc ładnie nasiusiałam w pojemniczek, pojechałam i dałam sobie pobrać krew
Mąż zabrał mi auto, więc wzięłam ze sobą bułkę, przed samym badaniem łyknęłam Euthyrox, bo to zawsze 3 min szybciej do śniadania. Chcąc nie chcąc, zawitałam do biura, bo przechodziłam przez SOR, no i mnie wypatrzyły, więc ładnie się przywitałam. Powiedziałam, że przyszłam do nich zjeść śniadanie i że za chwilkę wrócę, tylko pójdę do labo.
Wróciłam, no i tak zaczynamy gadać i gadać, a że ładny brzusio mam, a że dobrze wyglądam. Śmiechy, chichy i nagle dziewczyny mówią, że będzie ładny wysyp, bo tu każda po kolei zaciążyła. Pytam kto jeszcze, bo jedna koleżanka jest ok. 1,5 tyg. dalej niż ja i też wybiera się na L4. A one mówią, że doktorka Ania, zaciążyła banan mi się taki pojawił, nie wiedziałam jak nad sobą zapanować z radości i od razu gratulacje na fb jej napisałam, trochę pogadałyśmy, no i termin na czerwiec - będzie córcia!
Pytam, kto jeszcze, a one, że szefowa na termin na lipiec. Tu musiałam udać głupią, że nie wiem, bo szefowa długo się starała, ma 34 lata, no i nie chciałam jej gratulować, bo różnie bywa, tym bardziej, że sama nic nie mówiła. No i znowu zaciesz. Następna jest koleżanka na koniec lipca i ja w sierpniu. Więc beka nie do opisania. Następna to sekretarka, z którą rozmawiałam jeszcze w listopadzie, bo też długo się starali i tak sobie od serca pogadałyśmy, więc ona pewnie na wrzesień lub październik, tego nie wiem. No i na koniec mówią, noooo że jeszcze Aga!!!! Pytam jaka Aga, oczywiście głupa przypaliłam, okazało się, że moja dawna psiapsiółka zaciążyła i to w drugim cyklu, termin na październik... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA najpierw ogarnęła mnie złość, ale po chwili wyslałam jej esa z gratulacjami. No i zapytała, czy skąd wiem, a ja na to, że właśnie jestem w biurze i się śmiejemy, że będzie wesoła porodówka latem... no i od słowa do słowa, zeszła na dół pogadać... W sumie to po 2 latach nie rozmawiania ze sobą (nie będę pisać, bo to długa historia) jakoś się "pogodziłyśmy" mimo że nie byłyśmy skłócone!!!!
Matko jakie emocje!!!! Jak sobie wyobrażę nas z wózkami w mieście, to normalnie szok!!!! Jak się gdzieś spotkamy na spacerze, to się posikam chyba!
Magda_lena88, Owca123, gosiunia, julita, bosa lubią tę wiadomość