Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
k878 wrote:Kurczę, laski pomocy!
Teściowa przyjechala „pomagać” i dostała opryszczki. Ja nigdy niechorowalam. Jeszcze jak mi córkę zarazi to natychmiast przejdzie na noworodka bo przecież 1,5 rocznemu dziecku nie powiem żeby ślinić przestało.
Pozbyć się teściowej czy zwykle pilnowanie higieny załatwia sprawę?
Najlepiej byłoby się jej pozbyć, a jeżeli nie ma takiej możliwości to niech absolutnie nie całuje dziecka ani Ciebie i mocna higiena rak -
Dzień dobry
ja dziś wizytuję, pewnie przedostatni raz
do wczoraj myślałam, że już za tydz mogłabym rodzić, ale okazuje się, że moi teściowie jadą w weekend na wakacje i w obie strony zatrzymują się u nas na nocleg. Także nie nie nie, nie chcę wrócić do domu z noworodkiem, gdzie będzie ktokolwiek inny niż mąż.
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Mama Zuzia ja niewiem o co kaman z tym spaniem. Pierwszy trymestr było to samo, kładę się zazwyczaj ok 23.30, niby ziewam i nawet zasypiam, ale co z tego jak pierwsza pobudka na siku ok 3 i zazwyczaj już po spaniu. Normalnie było w drugi trymestrze, teraz jest tylko gorzej! Wysypiam się może gdzieś raz na tydzien jak już organizm nie daje rady ale tak to masakra! Zaraz jadę do labu na badania bo w środę wizyta. Miłego dnia dziewczyny.
Mati 16.07.2009
-
Witam się w nowym tygodniu, 7 dni do Ptp...
Czekam na ktg jeszcze 15 min i potem wizyta, zobaczymy jak moja żelazna szyjka się ma...
Kciuki za inne wizyty!
alex0806, zwichrowana, Mama_Zuzia, Pom-pon, Mańka, Karmazynova, Ula_Lbn, lgia1, Agusia_pia, pola0909, VianEthel2, manda21, aannkka, stayaway, Laurka, k878, monkle, AnnaB. lubią tę wiadomość
-
Kciuki za wizyty!
Ja to znowu obudziłam się obolała. Czuję się jak by mnie ktoś bił w nocy, a śpię sama więc to raczej niemożliwe 😅
Laurka miałaś grzecznie czekać ze mną a nie myśleć o rozpakowywaniu się w 38 tygodniu.
No ciekawe która teraz następna. Ja grzecznie stoję w kolejce i czekam chociaż na połowę września
K878 obraziła się? -
Elvira mamy o tej samej godzinie wizyte. Jest to ostatnia wizyta przed oczekiwanym terminem porodu (w dodatku u innej lekarki bo moja jest na wakacjach) mam trochę stres. Nie chce też już co chwilę rozkładać nóg do badania- więc poniekąd się cieszę, że to już ostatnia.
Mój brzuch też twardnieje, ale wydaje mi się, że to nic złego- nie ma co martwić się na zapas
k878 i dobrze że pojechała- po co gdybać i narażać innych zdrowie.
ARASHE jejku jak blisko 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2019, 09:46
Arashe lubi tę wiadomość
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
Dziewczyny trzymam mocne kciuki za Wasze wizyty, to już naprawdę prawie ostatnie wszystkich 😍 później będziemy się chwaliły jak będziemy szły do gina na kontrole po połogu albo po antykoncepcję hahahha
K878- no i dobrze ze pojechała. Mam nadzieje ze normalnie zareagowała a nie fochem?
Arashe- ale to Twoje dziecię uparte :pWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2019, 09:48
Arashe lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja. Też obolała.bja wizytę mam 28 i wtedy ustalimy termin CC. Mam nadzieję że dotrwam bo brzuch ciągle boli i twardy. Do tego moja 5 latka ma jakiś bunt, w ogóle mnie nie słucha i ciągle musi być na jej. Chyba oszaleje,. Niech już zacznie się przedszkole🙏
-
K878 Twoja teściowka nie do końca przemyślala swoją pomoc.. 🙄
I dobrze, że pojechała. Pewnie nie obyło się bez focha?
Mega kciuki za dzisiejsze wizytujace 👍
Te tygodnie to już takie poważne są 😁 ciekawe kto teraz 🤔 u mnie jeszcze z miesiąc do cc, więc my cierpliwie czekamy 😁 -
Dzień dobry. Spałam dzisiaj jak zabita, oczywiście nie licząc miliona wycieczek do toalety (ale to już opanowałam i chodzę niczym lunatyk) oraz skurczów łydek.
Ślub/obiad weselny dość udany. Nawet zatanczyłam! Jestem rozczarowana, bo nie było oczepin. Mąż się ze mnie śmiał, że skoro nie chodzę w obrączce od dłuższego czasu, to w oczepinach powinnam brać udział, bo nikt nie wie, czy mężata, czy nie. Zapewne wywołałoby to niemałe zamieszanie, że w oczepinach udział bierze brzuchatka (zwłaszcza, że to ślub brany w ramach pielgrzymki) , ale jako ciężarnej może daliby fory w łapaniu welonu 😂
Jej, to przedostatni tydzień sierpnia i nasza przygoda z ciąża powoli dobiega końca 🙊 Dzisiaj mam takiego lenia, że jak myślę o porodzie, to dzisiaj mi się nie chce. Nie mam sił na takie atrakcje 😂
Kochane, gratuluję kolejnych ukończonych tygodni i trzymam kciuki za wizyty. Przed nami nowy tydzień i kto wie, co komu przyniesie ❤️
AnnaB. lubi tę wiadomość
-
Oj tak to juz ostatnie wizyty ostatnie kyg itp i juz zaczna sie rodzic nasze maluszki
ja to juz mam dosc no ale trzeba wytrzymac. Ja dzis tez nie mam dily na cokolwiek. No tego od 5:40 syn Nie spi i juz padam
Ale maz chyba najblizszy miesiac bedzie w domufajnie
-
Dziewczyny, gratuluje ostatniego miesiąca i życzę spokojnych ostatnich tygodni z brzuszkiem:)
Trzymam tez kciuki za wszystkie wizyty dzisiejsze ✊✊✊
K787: mam nadzieje, ze teściowa wykazała się zrozumieniem...
Ja dziś również dobrze spałam:) pogoda się zmieniła i można swobodnie oddychać. Tak fajnie deszczyk siąpi:)
U mnie wczoraj początek 35 tc, czyli idealnie miesiąc do terminu cc. Jutro tez wizytuje, jestem ciekawa, ile Młody wazy, będę tez miała pierwsze ktg. Apropo wagi: miałam dziś sen, ze Maly urodził się z waga 7 kg i 74 cm, nie miałam go w co ubrać, totalna panika 😂😂😂 oby to wróżba nie była... -
Kur*wa czop mi odszedł. Nie za wcześnie trochę? Położna mówiła, że to znak, że poród się zacznie do 2 tygodni. Jak to wygląda w praktyce? Na szczęście jest bez krwi.
Jeszcze rano wymiotywalam. Nic nie jadłam, dobrze się czułam, aż nagle ni z dupy mnie wzięło. Oczywiście też już wyczytałam, że to kolejna oznaką porodu. Jezu, oby nie. -
Stayaway czop może odejść nawet kilka tygodni przed porodem. Jeśli jest bez krwi to tym bardziej, może jeszcze w częściach wylatywać cały czas. Obserwuj się, skontaktuj się może z tą swoją położną?
Ja to się witam dzisiaj wyspana, bo jak mąż poszedł do pracy to spałam do 9.30rano mi lżej spać, bo jest chłodniej. I tak będę robić w tym tygodniu, spać do oporu. Wszystko porobione, planów nie mam już więc mogę do porodu zalegać z Netflixem na kanapie. Póki mogę!
Poszłam dzisiaj z koleżanką i jej 6-miesięczną córeczką na spontaniczny spacer, własnie wróciłam. Puchnie mi lewa ręka od tego upału i duchoty, ale jak odpocznę to schodzi, więc chyba kwestia zbierania wody. U mnie się burza szykuje więc może powietrze się zmieni na lepsze.
A i dzisiaj mam ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia, zwiedzanie porodówki. Idę na 15.30 bo mam nadzieję, że będzie mniej ludzi niż na 18. Ciekawe, czy coś mądrego się tam dowiem i zobaczęzdam później relację z Opolskiej porodówki
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵