Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki
Alex- gratulacje i witamy Laure na świecie.
AmyLee- Ty dzisiaj weź porządnie zgwałc męża i może pójdzie hahah
Laurka- to skoro włosy zrobione to do dwóch tygodni rodzisz tak jak mówiłaś?
Elvira- przy zmianach pogody takich gwałtownych często się głupoty śnią, spokojnie !
Agucha- daj znać po wizycie co i jak! Już tak niedługo 😍
Lubieswieczki- będą tylko dobre wieści jestem pewna! Na która godzinę masz wizytę?
Gosa- kciuki ogromne za Was ✊🏼✊🏼✊🏼 Kopernik? -
Ja już nawet starego dopadłam i nic.... dzisiaj od rana coś mi się dzieje, rozwalam, wszystko leci mi z rak. Sama robię syf a później sprzątam, drapnelam się lekko w brzuch a mam czerwona krechę jakby mnie jakiś kociak porządnie drapnal. No generalnie jakiś pechowy dzień i taka bezradność, jestem poirytowana i czuje sie okropnie bezradnie. Chce mi się normalnie ryczeć. No i pomarudziam:)
Wizyta na 17 i zobaczymy co tam ciekawego słychać Mam nadzieje ze lekarka przedstawi mi jakiś plan działania, chciałabym wiedzieć co i jak A czas się tak dłuży....
monkle lubi tę wiadomość
-
Ja juz chyba nie chce karmic. Nie czuje do tego jakiejs milosci. Fajnie bylo jak ssal ale jak nie mogl zlapac i placz. Ja poki co nie mam pokarmu na tyle zeby go zaspokoic. Doradcy Nie bylo. I tak musza sie sutki wygoic. Wiec Nie ruszam cyckow. Cos zaczyna z nich wyciekac ale malo.
Czekam na obchod pediatryczny i licze ze nas wypuszcza. -
Lubieswieczki współczuję kurcze takie czekanie wykańcza tym bardziej ze juz jestes w 40 tyg.
Trzymam kciuki żeby przyszedł poród w końcu ✊
Ja tez czekam co prawda do terminu prawie 2 tyg mam ale chciałabym szybciej troszke tym bardziej ze w nocy mam bole brzucha przez ktore sie budzę zmiana pozycji tez z bólem bo malutka juz troszkę wazy i cala macica boli musze zawsze sobie klasc cos pod brzuch zeby bez bólów leżeć wogle.
2 tyg temu zeszło mi troche czopu i była cisza dzisiaj znowu ale juz duzo go bylo no ciekawe czy cos z tego wyniknie... skurcze przepowiadajace mam od 3 dni rzadko ale sa w ciagu dnia i w nocy -
Dziewczyny ja po wizycie. Wszystko jest dobrze. Mała wazy 3 kg szyjka 35mm raczej zobaczymy się 17 na oddziale bo nic się wcześniej nie zapowiada.
Jusi 28, zwichrowana, monkle, Karmazynova, Ula_Lbn, Izoleccc lubią tę wiadomość
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
Alex, gratulacje! Malutka kruszynka cieszcie się sobą.
Doboszonym życzę szybkich porodów.
U mnie jakieś kłucia w pochwie się pojawiają sporadycznie, w czwartek się okaże czy moja szyjka jeszcze jakoś zipie
Dobrze że dzisiaj chłodniej, bo przysięgam że jeszcze jeden dzień tego skwaru i że skierowaniem na CC w zębach bym błagała o cięcie. A dzisiaj się nawet wyspałam, leżę sobie na kanapie i nie oblewają mnie poty. Jest spoko
Doszły nam dzisiaj kontrastowe zabawki z Mom's care i najbardziej podjarany jest pies. Słucha melodyjki z pozytywki jak zaczarowany mam nadzieję że na dzieci będzie działać tak samo
Za 3 dni ciąża donoszona, aż sama nie wierzę że udało się tak długo dotrwać
Stayaway, coś się dzieje u Ciebie?
Czy ktoś oprócz mnie i Aaanki ma CC 12 września? Wydaje mi się że byłyśmy we trzy.
A na koniec żeby nie było tak słodko to powiem mam, że mam chyba depresję przedporodowa. Boję się co to będzie jak już będą na świecie, jak my to ogarniemy, jak ich wychowamy. Może za daleko sięgam w przyszłość i powinnam się skupić na karmieniu i przewijaniu, ale jakieś mam paniczne myśli.
Wcześniej żyłam od wizyty do wizyty, od paczki do następnego kuriera. A teraz? Wszystko takie realne. nie myślałam, że mnie to spotka, bo dzieci przecież chciane i wywalczone...
Miłego dnia dziewczyny!klopsik lubi tę wiadomość
-
Tym razem ja się napisałam i kliknelam anuluj ehh
Ja już przyjęta w szpitalu na patologii, wszystko z małym jest dobrze, wyliczony dzis na 3250g (tydzień temu na wizycie lekarz wyliczył 3580) więc wydaje się , że waga fajna.
Jutro będą decydować co dalej, czy indukować czy nie. Niestety rozwarcia nie ma i mam nadzieję że dadzą nam jeszcze kilka dni, może ruszy coś samo.
Gratulacje dla świeżo upieczonych mam. A mamy które są już z maluszkami w domu dajcie znać jak sobie radzicieKaska, monkle, Karmazynova, Ula_Lbn, stayaway, Izoleccc lubią tę wiadomość
Wyczekujemy na 6.09.19 r. )) -
My jeszcze dzis w szpitalu. Malemu wyszly jakies przeskoki na serduszku i beda mu robic dodatkowe badania. Troche sie zmartwilam ale pediatra zapewnia ze to nic powaznego ze tak sie zdarza u malutkich dzieci ale musza to sprawdzic i pewnie jutro nas puszcza.
-
nick nieaktualny
-
Alex, gratulacje!
lgia1, oby coś ruszyło samo, trzymam kciuki
Pom pon, gratulacje prawie donoszonej ciąży! I współczuję samopoczucia. Wydaje mi się, że mam podobnie. Wcześniej tak jak piszesz - czekanie od kuriera do kuriera, szykowanie, kupowanie ciuszków. Teraz już realne zmęczenie i strach - przed tym jak to będzie, jak sobie poradzę (od kuriozalnych rzeczy typu trzymanie na rękach, bo nigdy nawet nie trzymałam takiego malucha, po cała strefę psychiczną i fizyczne dojście do siebie). Z drugiej strony tak sobie myślę, że jak już pojawia się nasze dzieci to po prostu przyjdzie wszystko. Nie będzie czasu na rozmyślanie, a będzie się liczyło działanie. Będzie dobrze!
A ja jutro mam wyniki, powtórzenie wszystkiego z początku + grupa krwi, a w środę wizyta z ktg, nie ukrywam, że chciałabym żeby coś się już tam powoli pisało
Lena : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g -
Pom-pon nie oszukujmy sie bedzie ciezko. Ale macierzynstwo juz do konca zycia bedzie utkane ze slodko-gorzkich momentow.
U mnie juz jesien pelne geba, wiec nie potrafie sie odniesc do Waszych dolegliwosci spowodowanych upalami.
Kurcze najlepiej spalam z soboty na niedziele. Po raz pierwszy od miesiecy przespalam ciurkiem 5 godzin! Miniona noc byla okropna. Nie zasnelam na dobre do 5 rano. Masakra
Jest 9:30 rano a ja juz nie mam na nic sily 😣
A tak z zupelnie innej beczki: Moi rodzice 24. sierpnia z bliskimi znajomymi wyruszyli na 3-tygodniowa wycieczke po Balkanach. Podrozowali nowym samochodem tych znajomych. Zwiedzili Serbie, pojechali do Macedonii. Az im zazdroscilam takiego tourne. Do czasu. Wczoraj dostalam wiadomosc, ze sa w domu. Ale jak to?! Uslyszalam, ze samochod zostal ukradziony!
Tak odwyklam od tego typu rzeczy, ze nie potrafie tego przetrawic. W USA ludzie zostawiaja kluczyki w stacyjce i ida po kawe na stacji benzynowej.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Pom pon - dla mnie też aż nie do wiary, że dotrwałaś do tego etapu. Powinni Cię za przykład stawiać, że jednak się da i żeby się nie poddawać, odpoczywać i walczyć tak jak Ty. Współczuję tylko noszonych kilogramów musi być Ci bardzo ciężko, jak Ci się sypia? Wiadomo ile już dzieci ważą?
Ja nie wiem czy pisałam ale od środy jestem w szpitalu. Od 1,5 tygodnia miałam podejrzenie wielowodzia, zaczęło się od AFI 25, potem w szpitalu 21 i puszczono mnie do domu. We wtoeek poszłam do lekarza i AFI 30, w środę na IP 36, dzisiaj 31. Czyli dalej za wysoko chociaż już tendencja lepsza. Jeszcze jestem podłączona na stałe pod ktg, bo na jednym z ktg wyszła bradykardia i od tego momentu każdego dnia przynajmniej raz jest taki spadek. To samo zadecydowało o zakończeniu ciąży poprzednim razem w 37t5d. Teraz mam 37t3d. Jutro mam mieć test oksytocynowy i po nim decyzja czy indukujemy czy czekamy.
Jedno wiadomo - bez dziecka mnie już stąd nie wypuszczą.
W środę na USG dzidziuś miał już 3,7Kg, ale obstawiam zawyżenie wyniku, bo ta ilość wód bardzo utrudnia pomiar.
Ponadto dziecko ułożone główkowo, dziś koło południa odszedł mi podbarwiony na czerwono czop i zaczęło mnie czyścić. Może coś ruszy samo..Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Pom -pon cieszę się i gratuluję, że dotrwaliście do tego etapu. Monkle trzymam kciuki żeby akcja się sama rozkrecila i szybko poszła !! Ja też leżę na oddziale póki co obserwują i za wiele nie wiem. Chociaż osobiście nie widzę powodu dla którego tu jestem. Jutro pewnie przy obchodzie dowiem się czegoś więcej, póki co staram się wyłączyć i myśleć tylko o małej
-
Pom-pon jesteś mistrz! Tyle dałaś radę, to wszystko następne przetrwasz:) też czekam do donoszenia, ale muszę przyznać, że historia Ani z fb mnie rozłożyła, wpadłam w panikę. Nasza ma pępowine wokół szyjki, więc już w ogóle ciągle chodzę z rękami na brzuchu. Nie wierzę też, że u mnie cokolwiek wcześniej będzie się dziać.
-
Pon pon super ze dotrwałas i to jeszcze z dwójka Szacun. Jeszcze troszkę i będzie po wszystkim I nie martw się ja chyba tez mam depresje... bo jestem kompletnie bez chęci do czegokolwiek.
Monkle nie znam się na wielowodziu ale najważniejsze ze jesteś pod opieka i na pewno o Was zadbają.
Agusia będzie dobrze:)
Justi no mam już naprawdę dość... ale jakoś trzeba wytrwać. Boje się ze jak jeszcze potrwa to tydzień to młody będzie miał z 4 kg.
Pola dawaj znać co tam postanowią Przynajmniej jesteś już blisko końca....
Klopsik jaka historia? I jak wokół szyjki??? I nie jesteś pod obserwacja???
Ja już przed wizyta czekam na swoją kolej