X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lesnasarenka wrote:
    U nas też kłopoty z jedzeniem się pojawiły. Stawiam na zęby ale sama nie wiem bo on po prostu nie wydaje się głodny. A może to jest tak że teraz właśnie jakoś zanika odruch ssania i dziecko nie ma tak już że raz zassie i napycha brzuszek do pełna tylko jakoś musi się tego nauczyć?
    u nas tak samo od tygodnia
    marudzenie na butli
    w nocy ok,zjada tez mniejsze ilosci
    byly plesniawki wiec nystatyna i wyleczone
    gardlo sprawdzone czyste
    pcha piastki do buzi
    prezy siejak 2ga corka na brzuszek

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze dlaczego moje dzieci nienawidza snu??

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manka jak sie "kreci dupka"??

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ale duzo wpisow ;) ale ogarnelam.

    Ja uzywam fridy. Ze starszym sie sprawdzila nawet przy gestym katarze ale trzeba miec mocne pluca.

    Ja pod choinke dla mlodszego kupilam puzzle piankowe na dywan bo mata z pałąkami juz za mala tak sie obraca juz ;) a starszemu autko na baterie i sorter drwniany.

    U nas nie ma problemow z jedzeniem.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli z naszych wpisów wychodzi ze to chyba taki etap z tym jedzeniem. Trzeba przetrwać. U nas sposób to jedzenie na śpiocha albo częste przerywanie np. 3 łyki, przerwa 3 sekundy i znowu tak wkoło aż zje. Upierdliwe ale działa. Czekam aż minie, oby szybko.

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • Szatynka31 Koleżanka
    Postów: 43 21

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej może jakaś mama chciałaby wesprzeć i pomóc aby piesek wrócił już do domku
    https://zrzutka.pl/t694gb?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification

    Kiedyś jeszcze zostanę mamą....
  • RudaAnna Autorytet
    Postów: 529 652

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi to zamówię ten katarek do odkurzacza a jak to jest z nosidlami -musi dziecko umiec siedzieć by w nim je nosić bo Moj jest nieodkladalski przez większość dnia i kij ze ręce zajęte ale bola i takie nosidło by mnie ratowało. Nie jedna tu mamusia co ma już dzieci to może coś poleci albo podszkoli w tym temacie

    15.08.19r. Wojciech ❤️
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agjot, u nas we wtorek było zero jedzenia od rana do 17. Kilka kropelek siusiu od rana do nocy. Już jakiś czas temu się zaczęło marudzenie ale wtedy to widać ze „wszystko ciekawsze”, ale kilka łyków to zawsze coś.

    Doszłam chyba do ściany. Jestem na skraju wyczerpania. Kocham te dziewczynki ale już nie wyrabiam. dzisiaj mało nie zemdlalam. I się kłócę z tym pacanem, nie wiem jak to się stało ze za niego wyszłam. Kocham go, ale matol nie rozumie.

    co zrobić żeby ten wózek dalej jechał? Laurka, Agjot, macie trójkę, jak Wy to robicie?

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K878 a co się dzieje? Mąż nie pomaga, nie angażuje się? Kochana ty masz dwie maludy, niemowlę i dwu latka, nie wymagaj od siebie niemożliwego. Nie jesteś samotna matka żeby wszystko ciągnąć w pojedynkę, twój chłop musi zrozumieć ze jego zakichanym obowiązkiem jest ci pomagać, sama sobie tych dzieci nie zrobiłaś! U nas jest o tyle łatwiej ze jest większa różnica wieku i nie oszukujmy sie w tygodniu pół dnia jestem z maluchem sama bo pozostałe w szkole i przedszkolu, w weekend bywa armageddon ale wtedy jest mąż i mnie wspiera w walce. Musisz zadbać o siebie żeby mieć sile zadbać o innych, twój mąż musi to zrozumieć. Jesteście drużyna i dzielicie się obowiązkami. Przytulam cię kochana wysyłam w twoja stronę pokłady siły i cierpliwości.

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k878 wrote:
    Agjot, u nas we wtorek było zero jedzenia od rana do 17. Kilka kropelek siusiu od rana do nocy. Już jakiś czas temu się zaczęło marudzenie ale wtedy to widać ze „wszystko ciekawsze”, ale kilka łyków to zawsze coś.

    Doszłam chyba do ściany. Jestem na skraju wyczerpania. Kocham te dziewczynki ale już nie wyrabiam. dzisiaj mało nie zemdlalam. I się kłócę z tym pacanem, nie wiem jak to się stało ze za niego wyszłam. Kocham go, ale matol nie rozumie.

    co zrobić żeby ten wózek dalej jechał? Laurka, Agjot, macie trójkę, jak Wy to robicie?

    K878 ja tak mialam 4-5 miesiecy po urodzeniu drugiej corki. Pewnego ranka omdlalam w lazience. Pojechalam do lekarza i dostalam... usprawiedliwienie nieobecnosci w pracy na 2 dni! Cobym sobie w domu odpoczela. Ale wtedy mialam ciezszy grafik. Wstawalam o 4 rano, zeby o 5 wyjsc, zeby zajechac do pracy na 6:00. W zimie to wstawalam nawet o 3:45 bo musialam odkopac samochod spod sniegu i nagrzac auto...
    Moj maz mi wtedy wiecej pomagal niz teraz. Teraz to raz na 2 tygodnie moze faktycznie sie w cos wlaczy, jesli ma dobry humor.
    Mnie nie pytaj o porady. Ja marze o rozwodzie.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaAnna wrote:
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi to zamówię ten katarek do odkurzacza a jak to jest z nosidlami -musi dziecko umiec siedzieć by w nim je nosić bo Moj jest nieodkladalski przez większość dnia i kij ze ręce zajęte ale bola i takie nosidło by mnie ratowało. Nie jedna tu mamusia co ma już dzieci to może coś poleci albo podszkoli w tym temacie

    Ja tu napisze wlasna, nieortodoksyjna opinie - nie musisz mnie sluchac 😉 Ja przy pierwszym dziecku czekalam z nosidlem az zacznie siedziec. A zaczela siedziec dopiero w dzien ukonczenia 9. miesiecy! Bo sie tak sluchalam tych znawcow z kosmosu, ekspertow od fizjo i srizjo. Przy drugiej corce sluchalam sie samej siebie i naszych indywidualnych potrzeb. Jesli dziecko potrafi trzymac sztywno glowke, to bede nosic pod warunkiem, ze pozycja jest ergonomiczna, czyli nozki na zabke/ksztalt litery M. Teraz tych nosidel jest multum. Jak masz mozliwosc, to moze pozycz od kogos najpierw na probe, zeby zobaczyc czy Wam obojgu odpowiada.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no, mąż się angażuje sporo, tylko teraz jak jesteśmy chorzy to chodzi i jęczy. I mnie wkurza niesamowicie. Mała się budzi częściej w nocy, ja jestem nieprzytomna. A chore dziecko ma wyłącznik energii dopiero przy temp 39 :(

    Laurka, Ty to powinnaś jakiś medal od Trumpa dostać. I w ogóle się dziwie ze tam masowo na ulice nie wychodzicie po normalny urlop macierzyński.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Jusi 28 Autorytet
    Postów: 309 255

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, tak samo was podczytuje i kurczę patrzę ze u większości z nas kryzys i zmęczenie do tego zaraz święta. W tym roku wigilię robię u siebie bo akurat moje rodzeństwo z pl przyjeżdża też na chrzest odrazy i roboty kupa. Przez te zmęczenie normalnie problemy z pamięcią są na zakupy z kartką chodze. Dania na wigilię zapisane co i kiedy robić będę muszę teraz wszystko rozplanować bo z moim maleństwem też ciężko jest bo nie lubi za długo sama być na macie najlepiej rączki. Ufff aby jakoś przetrwać te święta.
    Prezenty mam ogarnięte tylko spakować je. A pranie masakra jakaś ciężko też na bieżąco ogarniać mi.


    t15bl9v.png
    fqzfby3.png
  • Leksi Autorytet
    Postów: 271 178

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I u nas lekki kryzys - malutka też zaczęła mi gorzej jeść, rozprasza się, później nad ranem około godziny 5, budzi się co pól godziny i nadrabia za cały dzień. Oczywiście już wtedy nie śpi, co chwile histeryzuje i następna drzemka dopiero około 9. Zaczyna dopadać mnie zmęczenie, czasami wstaje i robi mi się lekko słabo. Kocham ją bardzo, ale te poranki to horror ostatnio. Stąd teraz moje pytanie - suplementujecie się jakoś przy karmieniu?
    Żeby iść na spacer też musze czekać dopiero na męża jak wróci z pracy, bo na półpiętro nie ma windy, ani wjazdu dla wózków, a ja totalnie nie w formie i wniesienie 14kg wózka + ponad 6kg dzidziusia jest niemożliwe. Żeby było śmieszniej, to malutka cały dzień dokazuje, a jak mąż wraca to po spacerze śpi - eh ta sprawiedliwość ;p

    iv096iyewk8s7le5.png

    iv096iyewivbyvps.png

    Lena <3 : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leksi wrote:
    I u nas lekki kryzys - malutka też zaczęła mi gorzej jeść, rozprasza się, później nad ranem około godziny 5, budzi się co pól godziny i nadrabia za cały dzień. Oczywiście już wtedy nie śpi, co chwile histeryzuje i następna drzemka dopiero około 9. Zaczyna dopadać mnie zmęczenie, czasami wstaje i robi mi się lekko słabo. Kocham ją bardzo, ale te poranki to horror ostatnio. Stąd teraz moje pytanie - suplementujecie się jakoś przy karmieniu?
    Żeby iść na spacer też musze czekać dopiero na męża jak wróci z pracy, bo na półpiętro nie ma windy, ani wjazdu dla wózków, a ja totalnie nie w formie i wniesienie 14kg wózka + ponad 6kg dzidziusia jest niemożliwe. Żeby było śmieszniej, to malutka cały dzień dokazuje, a jak mąż wraca to po spacerze śpi - eh ta sprawiedliwość ;p
    Ja z wozkiem latam tak: rama gondola dziecko. Wszystko osobno😂

    10.09.2019 Marcel
  • Jusi 28 Autorytet
    Postów: 309 255

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę witaminy bo bez tego wogle bym była słaba no i brak czasu żeby podjadać sobie owoce lub warzywa i zawsze to mleko jest lepsze myślę.

    Hehe ja robilam tak samo wózek znosiłam najpierw dół potem gondola i dziecko aż w końcu sąsiedzi nie mogli na to patrzeć i pozwolili mi trzymać wózek na dole przy ich drzwiach bo u mnie klatka wąska. 😆

    t15bl9v.png
    fqzfby3.png
  • RudaAnna Autorytet
    Postów: 529 652

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka dziekuje za odpowiedz ,nie mam od kogo pożyczyć ale kupię jak coś później wykorzystam :) my mamy 17tydz i nie widze żeby jadł mniej byle był na rękach to cały dzień by nie zapłakał 🙈ja biorę biotynę bo włosy tak mi garściami wypadają ze porażka dlatego się zdecydowałam na nie a wcześniej prałam kwas foliowy witaminki ważna sprawa

    15.08.19r. Wojciech ❤️
  • Leksi Autorytet
    Postów: 271 178

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusi 28, RudaAnna, a jakie witaminki bierzecie? Możecie coś polecić? :) Też mi zaczęły lecieć włosy teraz, mimo, iż starałam się walczyć samą dietą. A biotynę można spokojnie przy kp?

    iv096iyewk8s7le5.png

    iv096iyewivbyvps.png

    Lena <3 : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie się radzi suple te co w ciazy: wit D, dha, jod, kwas foliowy.

    Laurka, Leksi lubią tę wiadomość

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • RudaAnna Autorytet
    Postów: 529 652

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja brałam właśnie pregne plus w ciąży i później tez a od dwóch miesiący ta biotynę nie wiem czy tak 100%mozna ale muszę zaradzić coś bo tak wypadają ze nie skłamać połowy nie mam a z przodu widać prześwity wiec u mnie nie ma zmiłuj ! Kiedyś ja brałam i to po 3 miesiącach widać efekt wtedy tak było mam nadzieje ze teraz tez tak będzie :)

    15.08.19r. Wojciech ❤️
‹‹ 1156 1157 1158 1159 1160 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ