Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja pije z bidonu. Na początku miała problem z przełykaniem i się zalewała, ale już ogarnęła.
Leksi, u nas niedawno tak było, tylko pobudek z płaczem jeszcze więcej, myślę, że z 10 to na pewno. Dodatkowo lubi sobie zrobić przerwę w spaniu 0,5-1,5 h 🤦 już wychodzimy na prostą, tzn. tak nie płacze, bo wstawać do niej często muszę, jak nie karmić to smoczek włożyć.
Z zabawianiem u nas łatwiej, bo przy straszej ciągle coś się dzieje, ale ostatnio zainteresowały ją bańki.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Leksi wrote:U nas chyba jakiś skok rozwojowy … malutka zaczęła się znowu budzić z płaczem 4 razy w nocy, w ciągu dnia nie chce w ogóle spać tylko marudzenie, rączki. Ładnie już jadła, a teraz nic nie chce tknąć.. ciężki czas
Leksi od 33 tyg może zacząć sie szósty skok rozwojowy. U nas tez gorzej z jedzeniem i wszystkim. Takze wydaje mi sie ze moze u nas tez sie zaczal... a tak ładnie juz wcinal.
U nas ciagle problemen jest picie. W ciagu dnia zero mleka mm. Wody bardzo malo,a czasem wcale. Triche dzis udalo sie z lovi treningowego. 360 nie ogarnia, zwykla butla nie, bidon gryzie ale nie ciagnie. Ogolnie w ogole nie chce ssac. Z lyzeczki nawet juz wody nie chce zaczyna sie jazda z zalatwianiem. Dzis juz jest ciezko. Nie wiem kompletnie jak to ogarnac aby go nawodnic.
U nas tez w sumie w nicy jedna pobudka kolo polnocy na jedzenie a pozniej nad ranem 5-6. Ale ten smoczek mnie wykancza po 5-6razy zeby podac smoczek. -
Lubieswieczki wrote:Leksi od 33 tyg może zacząć sie szósty skok rozwojowy. U nas tez gorzej z jedzeniem i wszystkim. Takze wydaje mi sie ze moze u nas tez sie zaczal... a tak ładnie juz wcinal.
U nas ciagle problemen jest picie. W ciagu dnia zero mleka mm. Wody bardzo malo,a czasem wcale. Triche dzis udalo sie z lovi treningowego. 360 nie ogarnia, zwykla butla nie, bidon gryzie ale nie ciagnie. Ogolnie w ogole nie chce ssac. Z lyzeczki nawet juz wody nie chce zaczyna sie jazda z zalatwianiem. Dzis juz jest ciezko. Nie wiem kompletnie jak to ogarnac aby go nawodnic.
U nas tez w sumie w nicy jedna pobudka kolo polnocy na jedzenie a pozniej nad ranem 5-6. Ale ten smoczek mnie wykancza po 5-6razy zeby podac smoczek.
U nas tez w nocy niedosc ze czeste pobudki to przerwa w spaniu nieraz i po godzinie, zwlaszcza jak sie rozbudzi przy zmianie pieluchy.😣 smoka nie chce wiec tylko cyc w nocy.
Chodzik zalapal, ladnie juz sam siedzi wiec i wiecej sie zajmie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2020, 16:01
10.09.2019 Marcel -
Melduję się, dzień dobry! ❤️ U nas takie kwiatki:
🌼 Młoda ma 7 miesięcy i 5 dni.
🌼 Wazy dokładnie 6940g i mierzy 64cm
🌼 Od kilku dni samodzielnie siada (leży na brzuszku, podnosi się na czworaka, dupka w jedną stronę i wyprost).
🌼 Karmimy się BLW od miesiąca, ale cyc najlepszy na wszystko.
🌼 Na razie przerobiłyśmy wszystkie warzywa i owoce. Od kilku dni na śniadania jest chlebek a jutro będzie kasza. Boję się podać jajko w dobie tego wirusowego dziadostwa...
🌼 M. nadstawia główkę do buziaków, wyciąga rączki do przytulasków. Potrafi się też zawstydzić i złościć, aż iskrzy. Kilka razy próbowała wycierać mi buzię pieluchą i często wsadza swojego smoka do mojej buzi. Zadowolona jest niesłychanie, gdy udaję, że go jem.
🌼 Nie mamy zębów. Ani jednego. Ani pół. Nawet ćwiartki.
🌼 Młoda jest rozśpiewana. Piszczy, melodyjnie gada, ale nie składa sylab w stylu: ba, da, ma... Konsultowałam to z lekarką przy okazji szczepienia i podobno jest to ok. A jak wasze dzieciaki?
🌼 Tak, szczepienia ruszyły, więc wykorzystałam to. Z uwagi na procedury, młoda jeszcze nigdy tak dobrze nie zniosła szczepienia. Nawet nie zapłakała przy ukłuciu!
🌼 Noce ostatnio ciut lepsze. Zasypia przed 20, budzi się ok 7rano. W tym czasie około 4 pobudek.
A u mnie gównianie.
💩 Po macierzyńskim nie mam pracy. Szef przymierza się do ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
💩 Przez siedzenie w domu przytyłam 5kg w ciągu 2mc. Po prostu przestałam chodzić na basen a karmienie piersią wyzwala we mnie głodżillę.
💩 Średnio raz na tydzień moja mama w pracy ma podejrzenie przypadku koronawirusa i psychicznie wykańcza mnie myśl, że w końcu testy okażą się pozytywne.
💩 Relacje z mężem bardzo ucierpiały. Po całym dniu, gdy uwieszone jest na mnie 7kg bobasa, marchewkę mam w uszach, ślinę w cyckach, to po prostu marzę być przez chwilę osobnym bytem. Męczą mnie przytulanki, drażni mnie dotyk. Seks mógłby nie istnieć.
A jak wiemy z seksów biorą się bobasy. I nie wiem, jak to zrobimy, ale myślimy. Teraz, albo nigdy. Noł faking łej, żebym za 3lata znów wchodziła w pieluchy. Wiem, wiem koronawirus itd., ale to prędko się nie skończy. A moja sytuacja zawodowa leży i kwiczy. Nie mam aż tyle czasu, by znów budować pozycję w nowej firmie itd zwłaszcza, że gospodarka leży. Myśleliśmy, żeby starać się od 3cyklu,od lekarza mam zielone światło od dawna. Akurat mam okres i chyba zaczniemy starania. Przede wszystkim mam świadomość, że to może potrwać. Ostatnim razem trwało ponad pół roku. No, ale skoro nie ma seksów, to mogę sobie gdybać 🤪
I cóż, u nas to tyle. Zmykam, bo moje Szczęście właśnie kwili. -
Lubieswieczki, no właśnie u nas to samo - ładnie już jadła, a teraz nic nie chce jeść. Tylko cycuś.
Mańka, u nas malutka zaczyna "mówić" mama, baba, papa ale np. nie siada, nawet nie próbuje nic. I łączę się w bólu ja po macierzyńskim też nie będę miała pracy, bo się zamyka firma. Chciałam iść na wychowawczy, ale nie wiem teraz jak to będzie wszystko. Myślę, że też zaczniemy się starać za kilka miesięcy - chociaż jeszcze nie mam okresu. Skończymy budowę, Niusia podrośnie trochę i będziemy działać.
Lena : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g -
Ehhh no to musi byc jakis skok:) bo takie dni w kratke, u nas mlody za to mocno rzuca sie w nocy glowa na prawo i lewo i nozki gora dol. Przed samym wieczorem zrobił kupke wiec nie sadze ze brzuszek. Ale to juz trwa jakis czas. Ktoras ma podobnie?
Leksi nasz tez nie siada, ale jesteśmy pod okiem fizjo. Bylismy dwa dni temu i mamy ćwiczonka do raczkowania. On obstawia 2-3tygodnie jak młody ruszy po nich. A narazie wszystko sie sprawdzało. Mowi zeby siadaniem sie nie przejkowac no jak zacznie raczkować to wszystko wtedy ogarnie.
Manka! U nas tez zębów brak 😁😁 Podoba mi sie ta szczerbata buzia no ale cos juz mogloby sie tam pokazac
Z seksem podobnie, samej z siebie absolutnie mi sie nie chce, jak juz stary namowi to jest fajnie. Takze zawsze zgadzam sie ze względu na niego a pozniej chodze zadowolona 🤣 Chociaz dla mnie moglby tez nie istnieć.
Z kolejnym dzieckiem tez mam dylemat bo jestem tu sama, zero rodziny. 400km stad mam wszystkich wiec boje sie czy dam rade. Zlobek mamy juz zalatwiony. Ale u nas w pracy (pracujemy w jednej firmke ze starym) zabieraja 30% wyplaty tzn premi ze wzgledu na korona. I moga tak do 12 miesiecy. Jak wroce to tez mi zaviora 30%kasy do tego prywatny zlobek ponad 1000zl i wychodzi na to ze nie opalaca mi sie wracac do roboty. Wiec mysle czy od wakacji nie rozpoczac staran. Z drugiej strony chciałabym wrocic chociaz na rok..
U nas bardzo intensywnie jest mamama.. zwlaszcza jak wyjde z domu to stary mowi ze czasem nie moze mlodego uspokoic bo płacze i krzyczy mamama. A tak to cos tam idzie babab papapWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2020, 12:26
-
Lubieswieczki, oo tak to rzucanie głową i nogami szczególnie przed snem u nas też jest. Wydaje mi się też, że moja szybciej się rozwija jeśli chodzi o mowę, gaworzenie itp., niż ruchowo - od początku tak było. Też się zastanawiam co z tym raczkowaniem u niej, bo ja i moja siostra np. w ogóle nie raczkowałyśmy. A jakie to są ćwiczenia? Kurcze teraz ciężko nawet na jakąś konsultację wyjść, bo mieszkamy jeszcze rodzicami, a tato chory onkologicznie
Z seksem u nas to samo, jak już stary namówi to jest super i chodzę szczęśliwa cały dzień, ale sama z siebie inicjatywy żadnej niestety. W ogóle czuje się jakoś dziwnie ostatnio, coś bym zmieniła w swoim wyglądzie, wydaje mi się, że okropnie wyglądam, jakieś sińce pod oczami mi wyszły, mimo suplementacji (pewnie przez brak snu). Nie wiem, mam nadzieję, że to przejściowe samopoczucie. A z pracą fatycznie, nie opłaca się wracać przez ta kasę. A na żłobek lub nianie też trzeba dać, to już lepiej żeby siedziały z nami. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Lena : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g -
Leksi one sa bardzo proste. Stawiasz dziecko na czworaka i Ty jestes za nia tez praktycznie na czworaka. Mloda musi miec nozki tak jakby miedzy Twoimi kolanami zeby sie nie rozjezdzaly. No i zaczynasz od lewej strony. Bierzesz lewa nozke do przodu i lewa raczke pozniej prawa nozka i prawa raczka. Tak jakby czworakujesz z nia i pokazujesz jak ma to robic. I tak 15-20min dziennie. My robimy w zdloz maty. Mlody szybko zaczail bo jak posowamy mu nozke do przodu to raczke sam juz stawia w przod. Najważniejsze to nie podtrzymywać dziecka pod brzuszkiem bo zacznie sie klasc i tyle
Nam Fizjo powiedzial ze czworakowanie duzo daje dzieciom i fajnie cwiczyc zebg to robily. Ale no zeby absolutnie dziecka nie stawiac na nozki. Tzn jak samo juz wstaje to nic nie zrobisz ale zebysmy my nie prowokowali do wstania ani nie stawiali bo to niezdrowe na stawy, stopki i kregoslup.Leksi lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam podkrążone oczy. Niby młody wstaje na jedzenie tylko raz, ale kompletnie sie nie wysypiam przez ten smoczek i rzucanie nogami. Chodzę jak zombie.
Zaczelam robic rzesy dla lepszego samopoczucia to mi pozamykali salony i teraz wygladam jeszcze gorzej. -
Mańka! No to coś widzę, że ja to będę 100 lat za Wami, bo ja od lekarki mam czerwone światło. Jeszcze ostatnio wyszła mi podwyższona prolaktyna w badaniach i kazała mi iść do endo. Oczywiście nie poszłam.
Dziś zaczęłam nowy cykl i planuję powtórzyć badanie jeszcze ok 5dc i mam nadzieję, ze tym razem będzie w normie.
Dalej czekam na otwarcie labów, żeby zrobić posiewy.
Laurka! Co tam u Ciebie? Wyczytałam tylko jedną którką wiadomość, że nie za dobrze. Odezwij się!
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Lubieswieczki, super dziękuję Zaczniemy od jutra ćwiczyć, zobaczymy jakie efekty będą
W ogóle czy któraś może też tak ma, że pobolewa od czasu do czasu pęknięcie (takie lekkie pieczenie sporadycznie)? U mnie wszystko zagojone, ale czasem mam takie pobolewanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2020, 20:06
Lena : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g -
Hej, tesknilyscie? U mnie bardzo duzo się działo dlatego tez się nie odzywałam. Nie jestem w stanie was nadrobić niestety.
W skrócie, przed świetami w wielki czwartek odeszła moja mama, chorowała na nowotwór ale i tak był to dla mnie szok, kolejne kilka dni niewiele pamietam, pogrzeb w dobie pandemii to ultra krótka uroczystość na cmentarzu w max 5 osób! Wiec wiecie, było extremalnie dziwnie. No ale po mału wracam do życia bo co innego mogę zrobić.
Nadal siedzimy wszyscy w domu, przedszkole w naszej gminie się nie otwiera jeszcze przez dwa tygodnie, szkoła to wiadomo.
Dzis Miko skończył 8 miesięcy, zębów nadal brak, nie siedzi jeszcze i nie siada, ale pełza do tylu i próbuje unosić dupke do góry. Robi piekny samolocik i kręci się dookoła własnej osi. Duzo się śmieje, fajnie bawi zabawkami, uwielbia swoją siostrę i jakby mógł to by za nią biegał. Je wszystko, śpi niezle. To tyle, postaram się częściej zaglądać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 19:04
Mati 16.07.2009
-
Dzisiaj poszło troszke łatwiej. Mam nadzieje ze to tylko skok i niedługo mu to minie. U nas karmienie nie pomaga bo musze go mocno wyciszyć żeby w ogóle zjadl.A śpiworek parzy! 🤣 w nocy sie budzi i raczkami ciągnie za niego.takze ten.. jak juz zasnie to odkładam go gdzie chce w sumie.
A powiedzcie mi jakie kaszki robicie? Kupilam dzis kaszki helpy i zastanawiam sie jak ja przyzadzic. Mleko czy lepiej woda.