Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
alis132 wrote:No helouuu no dziewczynki w 1 ciazy ja po prostu byłam pewna że będzie suuuuper i się przejechałam;) dlatego we mnie tyle strachu...
Alis ale ja to wiem, czytałam Twoje wcześniejsze posty. I uwierz, ze w każdej z nas jest ogromnie dużo strachu- I mimo Ze Ja nie przezylam poronienia uwierz, boje sie tak samo o swoje dziecko, bo walczylam o nie obstawiona lekami z kazdej strony dlugi czas, wiedzac ze niedlugo czeka mnie in vitro. Chodzi jedynie o to, ze nic nie możesz zrobić na tym etapie, a codzienny stres może rzeczywiście spowodować jakieś nieszczęście. Masz wizyty co tydzień, widziałaś maluszki i serduszka. Rozumiem strach, ale sama się nakręcasz, a to nie jest dobre. Każda ciąża jest inna, a już zwłaszcza ciąża bliźniacza. Ja również boje się, ze coś będzie nie tak, zwłaszcza jak po dwóch maluchach w tej ciąży został jeden szkrab. Ale czy mu pomogę martwiąc sie i denerwując dzień w dzień? Nie, wierze, ze będzie wszystko dobrze i z tych dwóch przynajmniej to jedno będzie zdrowe i we wrześniu je zobaczę. -
Lami wrote:Zwichrowana, hahaha, jaki sen. Ale ponoć pod koniec I trymestru zaczynają się różne głupoty śnić
Kiedy kochana masz podgląd maleństwa. Bo kończymy dzisiaj 9 tydzień!
Ten czas tak niby leci, zaczynałam z wiedzą o początku ciąży i tylko 3t4d, a teraz 9t. A z drugiej strony tyle rzeczy się wydarzyło... I wydaje mi się że jestem i jestem w tej ciąży.
Ja generalnie mam tyyyle pracy, ze dni mi mijają jak szalone. Mam pewien cel, który chciałabym osiągnąć zanim pójdę na zwolnienie.
Czekam jednak niecierpliwie na kolejną wizytę, na którą zabiorę wreszcie męża jest to usg genetyczne, ale dopiero 27 luty bo mój gin wyjeżdża na ferie z dzieciakami.
Na NFZ idę 7 luty. Cieszę się, bo chciałabym podejrzeć czy wszystko dobrze.
Z tego co kojarzę Ty masz wizyte jakoś wkrótce, a może dziś ? Daj znać jak było bo zawsze porównuje sobie swoje wyniki z Twoimi i patrzę ile teraz może mieć moja dzidzia. Lekarz prywatny, do którego chodze nie widzi potrzeby częstszych wizyt- dla kieszeni dobrze, ale ciekawości gorzej.
Jestem tu z Wami każdego dnia i śledzę posty.
Trzymam za dziś (tak jak codziennie) kciuki za wszystkie wizyty.
Alis ja jak widzę Twoje wpisy o progesteronie to się śmieje już z nich. A jak widzę odpowiedzi mOnika, to ją podziwiam za cierpliwość - chodź chyba ostatnio jej brakło Będzie dobrze, bliźniaki będą duże i silne !Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 08:33
speakyourmind93, m0nika, pola0909 lubią tę wiadomość
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
Zwichrowana no masz racje Dlatego ja już przestałam się udzielać bo zaczęłam się denerwować tym ciągłym wprowadzaniem zamieszania... Podczytuje Was na bieżąco i tak jakby co :p
zwichrowana, Mama_Zuzia, Inka90, speakyourmind93 lubią tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
nick nieaktualny
-
Alis jeśli chcesz się wybrać prywatnie na wizytę to mogę Ci polecić jedną babeczkę. Bratowa u niej ciążę prowadziła, ja sama byłam kilka razy. Kobieta jest do rant przyłóż, mnie na każde pytanie udzielała wyczerpującej odpowiedzi. Raz mi zrobiła usg i nie musiałam płacić bo chciała sprawdzić czy jakaś torbiel nie urosła od ostatniej wizyty, bo wcześniej coś malutkiego znalazła.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Zwichrowana, ja też 7 idę. To sobie na świeżo porównamy hahaha
Moja chciała mnie widzieć tydzień później, ale praktycznie już będę mogła iść na prenatalne więc nie ma sensu jedno za drugim robić. Wolę widzieć się z dzidziusiem co półtora, dwa. Chociaż byłam dopiero tydzień temu, a wydaje się, że wieczność minęłaSzczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Jejku powiem wam, że z jednej strony zazdroszczę wam tych częstych wizyt bo ja czekam teraz 3 tygodnie i to jest zdecydowanie za długo ale z drugiej strony może mniej się denerwuję, bo 05.02 mam nadzieję zobaczyć już dużego dzieciaczka i teraz będę pewnie miała wizytę za tydzień lub dwa na prenatalne więc pocieszam się krótszym czasem czekania
-
Dziewczyny tak to już dziś. Boje się chociaż tak zaplanowałam dzień żeby do tej 17,20 mieć dużo zajęć. Dzisiaj miałam głupi sen że poroniłam .... Brrrr..,. Ale to pewnie poprostu z niepokoju i nerwów. Modlę się o zdrowie maluszków. Dam znać mam nadzieję o cudzie. Pozdrawiam was gorąco.7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu
👰 36 LAT
AMH 17.11 (1.05-55)
AMH (2021 rok) 25.2
ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.
🧑37 LAT
Nasienie słabe 09.2021
Liczba plemników 12 mln ( norma od 39 mln)
Morfologia 2%
Lepkość za duża
Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔
Nasienie 03.2022 😰😰😰
Liczba 6,9
Morfologia 2%
09.2023
Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️ -
MOJE wrote:Dziewczyny tak to już dziś. Boje się chociaż tak zaplanowałam dzień żeby do tej 17,20 mieć dużo zajęć. Dzisiaj miałam głupi sen że poroniłam .... Brrrr..,. Ale to pewnie poprostu z niepokoju i nerwów. Modlę się o zdrowie maluszków. Dam znać mam nadzieję o cudzie. Pozdrawiam was gorąco.
Moje ogromne kciuki dla Ciebie i myśl tylko pozytywnie :* maluszki na pewno dały radę!MOJE lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlis ja Ci powiem tylko tak:
Jak miałam poród przedwczesny to lekarka mnie uspokajała. Jak miałam krwiaki i zagrożenie proronieniem to lekarka mnie uspokajała.
Choć było źle to właśnie lekarka uspokajała, jak coś wg usg nie urosło to tłumaczyła cierpliwie i kazała się nie martwić.
I takiego gina powinna mieć każda kobieta w ciąży, bo wychodząc z gabinetu masz się czuć na tyle bezpiecznie, żeby przetrwać kolejne 4tyg do następnej wizyty bez stresu.
Więc jeżeli twój gin tego nie potrafi to znajdź innego. Bo lepiej iść raz na 2-3tyg i być spokojnym (tak chodziłam w ciążach zagrożonych), niż co kilka dni biegać, stresować się, ryczeć i nie wiedzieć na czym stoisz
Ja w drugiej ciąży chodziłam do 4 ginów zanim stwierdziłam "ok, to to, przy niej czuję się bezpiecznie i wiem, że z nią mojemu bobasowi nic nie grozi", mimo, że miałam rozpieprzoną szyjkę, poród zatrzymany, krwawienie i inne.speakyourmind93, m0nika, Mama_Zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kiniorek91 wrote:ja tak samo trzymam kciuki.
Wiecie ja ze spaniem ostatnio mam problem. Tu mi gorąco, tu mi ciasno, tu mnie poty zlewają, żołądkiem wywraca na lewo, niedobrze mi...
Poczekaj do mniej wiecej 30tygodnia hahaLami, kark lubią tę wiadomość
-
Ja też dziś mam wizytę o 17.30
Zaczęłam łapać stresa
Moje - też miewam głupie sny. Ale ponoć trzeba je czytać na odwrót. Przynajmniej te zleMOJE, pola0909 lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26