X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Lami Autorytet
    Postów: 4011 6573

    Wysłany: 6 lutego 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak myślę, że u nas wszystkich to będzie 3 godziny i po sprawie :D :D

    Ann.. lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa siódemka ❤️
    V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lami, ja mam duży próg bólu, bo też mam mega bolesne miesiączki. Także jak robiłam np tatuaż na łopatce (a byłam koścista wtedy i gość praktycznie po kości cały czas jechał) to to była dla mnie przyjemność :P
    Jak miałam 1 poród to miałam wywoływany 3ci dzień, byłam wymęczona i miałam bóle krzyżowe. Szczerze w skali 1 do 10 ból był 12/10.
    3ci poród odeszły wody, skurcze pierwsze o 9, o 14 urodziłam bez niczego, nie miałam bóli krzyżowych, szybko, fajnie, ból bym oceniła na 4/10.

    Także ja mam porównanie wywoływany, cc na zimno i 100% natura i wiem, że jak teraz się samo nie zacznie to wolę cc niż wywoływanie :/

  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 6 lutego 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos starań, to pierwsza ciąża (puste jajo) to była wpadka, ale gdzieś tam z tyłu w głowie już miałam takie światełko, że może to już czas na dzidziusia, więc jak się potwierdziło to byliśmy bardzo szczęśliwi, później wiadomo co było, ale przez ten okres tak się nakręciłam już na tą ciąże, że nie wyobrażałam sobie żeby odkładać to na później, czułam straszną pustkę w sobie i naglę, po 2 cyklu się udało ;)


    Dodam jeszcze, że nie zabezpieczamy się od ponad 2 lat ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 17:01

    kark lubi tę wiadomość


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Lami Autorytet
    Postów: 4011 6573

    Wysłany: 6 lutego 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark, fajny ten Twój ostatni poród. Takiego też życzę Tobie teraz i każdej z nas :)

    kark lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa siódemka ❤️
    V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie jak moja mama mnie urodziła ;)?
    7 rano odeszły jej wody.
    Spakowała się, zostawili brata u babci, jazda autem i o 8.30 weszło do szpitala.
    Przyjmują ją pielęgniarki, a mama czuje parte :O! I krzyczy na babki, że nie ma czasu na papiery, że ona chce na porodówke! Pielęgniarka pyta od kiedy skurcze, kiedy wody, który poród. Jak usłyszały, że wody odeszły 1.5h temu, od wtedy skurcze dopiero i 2gi poród to mamę wyśmiały. Powolutku zawiozły na porodówke, a mama podobno na wózku sie zwijała już.
    Przejęła ją położna, a mam jej ryczeć zaczęła, ze ma parte, że rodzi. Babka zapytała o to samo, wzięła ją szybko na fotel, żeby zbadać i zaczęła wołać lekarzy, bo pełne rozwarcie i główke czuć :P
    Mama mówiła, że na fotelu jedno parcie i plum byłam na świecie o 8.45 :D
    Także niecałe 2h porodu, bajka ;)

    Finezja19, Arashe, Lami lubią tę wiadomość

  • m0nika Autorytet
    Postów: 452 374

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel2 wrote:
    Ja bym jadła kurczaka z KFC i frytki :)
    o to tooo tooo :D Frytki <3

    ckaidqk31r0w29jw.png
    4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min <3
    BhCG:
    31.12.2018 | 12 dpo 179,50
    02.01.2019 | 14 dpo 693,20
    04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
    08.01.2019 | 20 dpo 11931,00
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Ja obie moje dziewczynki urodziłam idealnie wg usg tego na przezieności karkowej :) Potem się termin przesuwał, z najstarszą to wogólę wywoływali kilka dni pod rząd i nic.
    I obie miały identyczną wagę urodzinową :D
    Za to z synem miałam cc na zimno przed terminem, więc nie wiem jak by było...
    Ja moją córkę też urodziłam wg tego terminu, wybiła północ i zaczęłam czuć lekkie ale regularne skurcze co 10 minut, w szpitalu byłam po 4, a przyjęli mnie o 5, po 7 mała leżała już na mnie :) , ale wody poszły dopiero chwilę przed faza partą

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 17:16

    kark lubi tę wiadomość

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z was dobrze wspomina poród ;)


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • m0nika Autorytet
    Postów: 452 374

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie się to wszystko czyta :P I mimo tych boleści emanuje z Was radość :)
    Ja się boję, że nie będę wiedzieć, że ten ból to skurcze hahaha :P Generalnie już na samą myśl ogarnia mnie przerażenie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 17:17

    Arashe, magda.g85 lubią tę wiadomość

    ckaidqk31r0w29jw.png
    4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min <3
    BhCG:
    31.12.2018 | 12 dpo 179,50
    02.01.2019 | 14 dpo 693,20
    04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
    08.01.2019 | 20 dpo 11931,00
  • AmyLee44 Autorytet
    Postów: 301 366

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja się dzień przed terminem urodziła tak jej się spieszylo, jak mnie o 1 w nocy obudzily skurcze tak o 3 byłam na oddziale a o 6 już młoda na świecie, poszło szybko i zgrabnie, no i skurcze przed partymi to było najciezej potem już z górki ;)

    Arashe, kark lubią tę wiadomość

    3i49tv734kk70k5a.png
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jako nowicjusz w tym temacie, chyba najbardziej się boje tego nacięcia i co się później będzie działo z moim kroczem...


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finezja19 wrote:
    Ja jako nowicjusz w tym temacie, chyba najbardziej się boje tego nacięcia i co się później będzie działo z moim kroczem...

    Nacięcie to pół biedy, najlepsze wyjście w momencie jakbyś miała popekac, bo wtedy to jest niekontrolowane. Ale niekoniecznie musisz być nacinana albo pęknąć- ja np w ogóle nie popekalam, miałam tylko jeden szew założony i to wewnątrz, wiec moje krocze wyglada dokładnie tak jak wcześniej :)

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • Karola9316 Autorytet
    Postów: 331 252

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko kochano ja na samą myśl o porodzie mam już takiego strach że hohoh. Też się boję tego że nie rozpoznam momentu "już. W planach mam oczywiście zapisać się do szkoły rodzenia, a to podobno od 20 tyg. Co do nacięcia to słyszałam że momentu kiedy to robią wogole nie czuć, bo to w momencie skurczu. Samo to że z" o" wyjdzie 3kg już jest dziwnym wyobrażeniem hahah

    Czekamy na Anię <3

    8599dqk389wp0sv2.png
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oglądałam rożne filmiki na youtube jak dziewczyny opowiadały o swoim porodzie i jak później dochodziły do siebie to masakra czasami, nie mogły siedzieć przez tydzien. I mowa tu u naturalnym a nie cc

    Ale to wszytsko zależy, wiadomo

    Mamy jeszcze dużo czasu, żeby się nastawić :D

    A jak będziecie planować to naturalnie czy przez cc ?


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Karola9316 Autorytet
    Postów: 331 252

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chce naturalnie i męża obok hahaha
    Tez juz się zapowiedział że będzie ze mną :)

    Finezja19 lubi tę wiadomość

    Czekamy na Anię <3

    8599dqk389wp0sv2.png
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, że to karygodne wcinać kurczaka z KFC ale wiecie co? Po raz pierwszy od kilku dni czuję się najedzona i przestało mnie mdlić.

    Mnie te porodowe historie nieco przerażają. Jestem zupełnie zielona w temacie i nie umiem sobie siebie wyobrazić w tej sytuacji. Jasne, że będzie trzeba się oswoić z tą myślą, bo do września nam minie ani się obejrzymy ;) Troszkę zazdroszczę tym z Was, które już to przechodziły, bo wiecie czego się spodziewać.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do skurczy, jak się ma porodowe to wiadomo, że to to :) To są zupełnie inne skurcze niż te przepowiadacze przez 3ci trymestr :)

    Ja 1 poród miałam nacięcie. Ogólnie coś mi spieprzyli wtedy, bo rana się nie chciała goić. Krew, ropa, położna środowiskowa nie przychodziła już do córki, tylko do mojej rany nadal :( A zaczęłam siadać miesiąc po porodzie, wcześniej stanie lub leżenie, tak bolało...
    Przez 2 lata po porodzie przy każdej @ krocze puchło, piekło itd :( Plus w tamtym miejscu mi źle zszyli i odstaje kawałek skóry :/

    Ale przy najmłodszej już inne standardy, plan porodu, zaznaczyłam tam, że nie chcę nacięcia, położna mnie "poprowadziła" pod koniec kiedy przeć, żeby z kroczem było ok (plus czułam, że je naciąga), pękłam minimalnie i po kilku dniach nie pamiętałam wogólę o kroczu :)

    Ale... To też zależy od dziecka. Najstarsza miała głowę ponad skalę, obwód 37cm :O Położna jak szyła krocze to od razu mi powiedziała, ze gdyby nie nacięła to by było dużo gorzej w środku i na zewnątrz. A najmłodsza główka 34cm, więc też poszło rachu ciachu :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 17:48

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Was trochę nastraszę ;P bo siedzieć nie mogłam normalnie z 6 tygodni, właśnie przez wspaniałe nacięcie, które jest jak pęknięcie 2 stopnia. Do tego zrobił mi się ropień gruczołu bartholina, więc dłużej to nie siedzenie trwało. Klelam na ten połóg i powtarzalam, że to nie poród jest straszny, a ten wstrętny połóg. Oczywiście są bardziej optymistyczne historie :D

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark dajesz nadzieję, że z kolejnym będzie lepiej :) też teraz od razu powiem, że żadnego cięcia...

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • AmyLee44 Autorytet
    Postów: 301 366

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do wszystkiego można się przyzwyczaić serio, to prawda ja tydzień siadać nie mogłam też mnie cieli ale kupiłam ta poduszkę koło i mnie ratowała ale wszystko da się przeżyć serio :)

    3i49tv734kk70k5a.png
‹‹ 208 209 210 211 212 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ