Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak się cieszę że Wasze wizyty pozytywne,dobre wieści i u maluszków wszystko dobrze
Ja się obudziłam godzinę temu i nie mogę zasnąć.
Wam też jest ciągle zimno?
Mi od początku ciąży jest zimno, zwłaszcza w nocy, śpię pod kołdrą i grubym kocem a i tak mi zimno a nie jestem przeziębiona.
Bardzo mi marzną ręce,opatulona śpię jak w jakimś kokonie.
Byłam wczoraj u znajomej u której była dziewczyna która brała insulinę.
Od słowa do słowa i mi pokazała ten pen do wstrzykiwania, igłę,wytłumaczyła wszystko co i jak i chyba to nie jest aż takie straszne jak sądziłam.
Człowiek zawsze się boi tego, czego nie zna.
Mam pytanie: zna któraś sklep internetowy w którym mogę kupić piżamę? Wszystko już na mnie za ciasne.
Poszłam do galerii i chciałam kupić piżamę a tam 94 zł.
Na kilka miesięcy,?serio? I była taka nawet zwykła, trochę babciowa.
Koszule to sobie kupię już pod koniec ciąży u mamy ginekolog bo ma świetne,ale na teraz to jakąś zwykłą chce aby miała tylko długi rękaw i długie nogawki. -
k878 wrote:Zalikeowalam przez przypadek. Ja się przymierzam do testu sanco. 3000 zł ale badają więcej niż zd, zt, zp. Dla świetego spokoju. Wole wiedzieć a nie biegać jakby pappa wyszło źle.
A masz jakieś czynniki ryzyka chorób genetycznych ?
Szczerze jeśli nie to bez sensu wydawac tak duże pieniądze na badanie i wystarcza zwykle badania prenatalne:) -
Dziewczyny, któraś z Was jest na heparynie? Dwa zastrzyki za mną, zostało jeszcz ok 200. Miałyście jakieś skutki uboczne? Krwotok z nosa czy coś? Bo wolałabym być przygotowana na ewentualne niespodzianki.
Jeśli zastrzyk z heparyny jest porównywalny do insuliny to luzik. Insulina może ma nawet mniejszą igłę. Ja się cykalam podać pierwszy raz, bo nie miał mi kto pokazać, więc filmik z YT z 5 razy leciał, ale poszło spoko.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Witamy się w 12 tc (11t+0d). Dziewczyny, czy są wśród nas oprócz mnie inne, które się dobrze czują ? Bo przestał mnie boleć brzuch, piersi wrażliwe ale mniej i nie schizuje ale jednak lekko się denerwuje , bo jak czytam inne wpisy to chyba większość ma znaczące objawy ?
-
pola0909 wrote:Witamy się w 12 tc (11t+0d). Dziewczyny, czy są wśród nas oprócz mnie inne, które się dobrze czują ? Bo przestał mnie boleć brzuch, piersi wrażliwe ale mniej i nie schizuje ale jednak lekko się denerwuje , bo jak czytam inne wpisy to chyba większość ma znaczące objawy ?
Kochana ja od 5 tyg mega mdlosci, nudnosci, nie spalam w nocy przez to.Brzuch pobolewal itp. A od 3 dni jakos spokojniej, nie mdli mnie... nie schizuje sie bo chyba nie ma po co, wiadomo ze zanik objawow moze stresowac ale najblizsze wizyty nas pewnie uspokoja:) Mi leci 11 tc i wydaje mi sie, ze to spoko czas na ustepowanie wielu z objawow:) -
nick nieaktualnyLami wrote:Dziewczyny, któraś z Was jest na heparynie? Dwa zastrzyki za mną, zostało jeszcz ok 200. Miałyście jakieś skutki uboczne? Krwotok z nosa czy coś? Bo wolałabym być przygotowana na ewentualne niespodzianki.
Jeśli zastrzyk z heparyny jest porównywalny do insuliny to luzik. Insulina może ma nawet mniejszą igłę. Ja się cykalam podać pierwszy raz, bo nie miał mi kto pokazać, więc filmik z YT z 5 razy leciał, ale poszło spoko.
Ja jestem na heparynie od starań czyli od grudniażadnych krwotoków nie miałam do tej pory. Dwa razy mi tylko wielkiego siniaka wywaliło i raz się wbiłam chyba w jakieś naczynko, bo mi krew leciała po zastrzyku. Zastrzyki niestety zło konieczne :p
-
nick nieaktualny
-
pola0909 wrote:Witamy się w 12 tc (11t+0d). Dziewczyny, czy są wśród nas oprócz mnie inne, które się dobrze czują ? Bo przestał mnie boleć brzuch, piersi wrażliwe ale mniej i nie schizuje ale jednak lekko się denerwuje , bo jak czytam inne wpisy to chyba większość ma znaczące objawy ?
Przez pierwsze tygodnie mdłości i meeeega śpioch ale poza tym naprawdę ok. Piersi bardziej wrażliwe ale bez przesady i tyle w sumie.
Apetyt ok wszystko mogę jeść czasem pobolewa mnie głowa. Tez trochę się tym martwiłam bo w pierwszej ciąży tak miło nie było ale po ostatnim usg opuściłam o zaczęłam się po prostu cieszyć ze dobrze znoszę ta ciążę
-
Ja we wczesniejszej ciazy czulam sie rewelacyjnie. Jakbym o niej nie powiedziala to nikt by sie nie zorientowal. Lekkie wieczorne mdlosci i to nie w kazdy dzien, ani razu nie wymiotowalam. Teraz masakra, mdli mnie rano, w poludnie, wieczorem i w nocy. Zaczelam 10tc i mam wrazenie, ze jest jeszcze gorzej. Wczoraj zwrocilam herbate. Budze sie w nocy..Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Olalu89, a możesz mi podpowiedzieć jak wykryto u Ciebie wszystkie mutacje i zakrzepicę? Prywatnie robiłaś badania czy hematolog, genetyk na nfz? Ja nie mam nic stwierdzone, a podejrzewam, że powychodziły by różne kwiatki. Skoro juz mam heparynę to zastanawiam się czy nie uderzyć do lekarza na nfz i cierpliwie czekać na wizytę (tylko właśnie, jaka specjalność?). Będę wdzięczna za wskazówki.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
pola0909 wrote:Witamy się w 12 tc (11t+0d). Dziewczyny, czy są wśród nas oprócz mnie inne, które się dobrze czują ? Bo przestał mnie boleć brzuch, piersi wrażliwe ale mniej i nie schizuje ale jednak lekko się denerwuje , bo jak czytam inne wpisy to chyba większość ma znaczące objawy ?
-
Manda21, ponoć bezobjawowo często ciążę z chłopakami są, to może tym razem będzie córa?
Pola, ja też czuję się coraz lepiej. Mam napady, że jeden dzień masakra, a następny luksus. Od dwóch dni mam śpiącego lenia i wrażenie, że jak odespię teraz te pierwsze tygodnie to będę mogła góry przenosić.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Komunikacja24 wrote:Tak się cieszę że Wasze wizyty pozytywne,dobre wieści i u maluszków wszystko dobrze
Ja się obudziłam godzinę temu i nie mogę zasnąć.
Wam też jest ciągle zimno?
Mi od początku ciąży jest zimno, zwłaszcza w nocy, śpię pod kołdrą i grubym kocem a i tak mi zimno a nie jestem przeziębiona.
Bardzo mi marzną ręce,opatulona śpię jak w jakimś kokonie.
Byłam wczoraj u znajomej u której była dziewczyna która brała insulinę.
Od słowa do słowa i mi pokazała ten pen do wstrzykiwania, igłę,wytłumaczyła wszystko co i jak i chyba to nie jest aż takie straszne jak sądziłam.
Człowiek zawsze się boi tego, czego nie zna.
Mam pytanie: zna któraś sklep internetowy w którym mogę kupić piżamę? Wszystko już na mnie za ciasne.
Poszłam do galerii i chciałam kupić piżamę a tam 94 zł.
Na kilka miesięcy,?serio? I była taka nawet zwykła, trochę babciowa.
Koszule to sobie kupię już pod koniec ciąży u mamy ginekolog bo ma świetne,ale na teraz to jakąś zwykłą chce aby miała tylko długi rękaw i długie nogawki.
Mi też jest ciągle zimno i temp. 37.0-37.3 !!! -
nick nieaktualnyLami wrote:Olalu89, a możesz mi podpowiedzieć jak wykryto u Ciebie wszystkie mutacje i zakrzepicę? Prywatnie robiłaś badania czy hematolog, genetyk na nfz? Ja nie mam nic stwierdzone, a podejrzewam, że powychodziły by różne kwiatki. Skoro juz mam heparynę to zastanawiam się czy nie uderzyć do lekarza na nfz i cierpliwie czekać na wizytę (tylko właśnie, jaka specjalność?). Będę wdzięczna za wskazówki.
Po 3 poronieniu zrobiłam prywatnie pakiet trombofilia na testdna koszt ok. 300zl. Ogólnie przysługiwałoby mi badanie genetyczne na NFZ z racji poronień, ale trzebaby sporo czekać (ok. 3 mies) a ja chciałam szybko sprawdzić, leczyć i dalej działaćz tego co się orientowałam to żeby lekarz wystawił skierowanie do poradni genetycznej muszą być jakieś wskazania typu poronienia, epizody zakrzepowe w przeszłości czy gdy któreś z Twoich rodziców ma trombofilie.
-
Lami, żeby na Nfz zrobić coś z krzepliwości to trzeba mieć poronienia nawykowe, inaczej nie widza wskazań w takim wieku.
Przy heparynę oprocz tego ze cholernie boli to rez krwiaki i siniaki na 5 zł czasami, czasem malutkie.
Moje czynniki ryzyka to jedno poronienie w wywiadzie i cukrzyca ciążowa w poprzedniej ciazy. Widziałam jak się dziewczyny stresowaly bo usg wyszło Ok, pappa złe i potem biegały na nifty i dwa tygodnie gryzły paznokcie. Już wole dać te 3000 tym bardziej ze to badanie a nie statystyka.
Jak jest niskie tsh to powinno się zbadać fT4, sporo kobiet ma tak ze tsh leci w dół a fT4 jest Ok i nic się z tym nie robi, z kolei nadczynność stwierdzona to masakra. Nadczynność grozi poronieniem a leki na nadczynność rez są w większości terratogenne.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualnyk878 wrote:Lami, żeby na Nfz zrobić coś z krzepliwości to trzeba mieć poronienia nawykowe, inaczej nie widza wskazań w takim wieku.
Przy heparynę oprocz tego ze cholernie boli to rez krwiaki i siniaki na 5 zł czasami, czasem malutkie.
Moje czynniki ryzyka to jedno poronienie w wywiadzie i cukrzyca ciążowa w poprzedniej ciazy. Widziałam jak się dziewczyny stresowaly bo usg wyszło Ok, pappa złe i potem biegały na nifty i dwa tygodnie gryzły paznokcie. Już wole dać te 3000 tym bardziej ze to badanie a nie statystyka.
Jak jest niskie tsh to powinno się zbadać fT4, sporo kobiet ma tak ze tsh leci w dół a fT4 jest Ok i nic się z tym nie robi, z kolei nadczynność stwierdzona to masakra. Nadczynność grozi poronieniem a leki na nadczynność rez są w większości terratogenne.
Dzięki za odpowiedź, przed ciążą robiłam TSH, ft4 i ft3 chyba (?) i były w normie więc nie mam nadczynności normalnie tylko w ciąży mi się pojawia. Pewnie jutro mi ginka każe zrobić dodatkowe badania. I oby było ok