Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w tym roku 33
też pierwsze dzieciątko, ale długo się staraliśmy bo prawie 5 lat
Dziewczyny jakie macie dawki heparyny? Ja mam 0,8 I wypuszczam to powietrze, po prostu mniej mnie wtedy boli. Któraś kluje się w udo?
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Lami z tego co się orientuję to na wychowawczym od pracodawcy nic się nie należy, chyba że sam chce wypłacać jakiś dodatek ale jeszcze takiego pracodawcy nie poznałam
ewentualnie przy niskich dochodach jest należny chyba dodatek z gminy /miasta.
Lami lubi tę wiadomość
-
Lami wrote:Dziewczyny, a na wychowawczym dostaje się jakiś zasiłek?
Chyba się nic nie dostaje, bo moja siostra nic nie miała w tym czasie przez rok.Lami lubi tę wiadomość
-
Dzięki pola, aż się ucieszylam i zdziwiłam, że można coś dostać od państwa
W sensie tym ludziom pracującym od osiągnięcia dojrzałości, a nie tym na wiecznym bezrobociu.
Bunia, ja mam 0,6. Z tym bąblem powietrza będę sprawdzać. Dzisiaj wpuszczam z nim, w sensie, że jak zobaczę, że heparyną wstrzyknięta to wyciągam igłę. Jestem na początku drogi, bo dopiero 4 zrobiłam, więc eksperymentuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 20:28
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Na wychowawczym jesli kwalifikujesz sie dochodowo do zasilku rodzinnego to masz dodatek 400 zl. Z tytulu wychowawczego. Dochód na osobe to 674 zl. Ale wtedy tylko dochód drugirgo rodzica bo twoj nie jest brany pod uwage z powodu przejścia na wychowawczy jest utracony.
-
animka899 wrote:Ja w tym roku 30. Nam wszyscy z mężem mówili że za wcześnie ślub bierzemy. A myśmy byli pewni swego i nie chcieliśmy czekać. Nie mieliśmy 24 lat jak stanęliśmy na ślubnym kobiercu. Olę urodziłam jak miałam 27. Czekaliśmy aż chociaż jedno z nas będzie miało stała umowę w pracy.
A co do lekarza i położnej. Jezeli nie ma powikłań to faktycznie położna wystarczy natomiast ja osobiście mam doświadczenie że na nic położna bo jak spadło tętno małej to położne chciała czekać a lekarka na szczęście od razu podjęła decyzję o cesarce i dzięki temu dziecku nic nie jest. Więc to zależy od sytuacji.
Mam dokładnie odwrotne doświadczenie. Tętno małemu leciało na skurczach i lekarka od razu na stół chciała. Położna mnie obroniła i w 30min urodziłam zdrowego chłopca. Nie zrobiliby mi cesarki szybciej. U mnie poród bardzo szybko postępował, a lekarka w ogóle nie zwróciła na to uwagi. -
nick nieaktualnyLami jak pisze olcia - masz próg dochodowy
Tak ogólnie przy 1 czy 2 dzieci się nie opłaca, ale np ja teraz na wychowawczym razem z 500+ dostawałam miesięcznie za siedzenie w domu 2309 zł
No i od 3ki dzieci muszą przyjąć dziecko do przedszkola państwowego i jego pobyt jest za darmo, płaci się tylko za wyżywienie
Także są plusy dużej rodzinyArashe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
m0nika wrote:Dziewczynki mam dwa pytania, temat przewijał się na forum ale ciężko wśród tylu postów znaleźć
1. Na ból głowy stosowałyście Apap? Muszę coś kupić bo od piątku nie jestem w stanie wieczorami funkcjonować...
2. Rozmawiałam wczoraj ze znajomą położną, która będzie ze mną przy porodzie i...
Jak to jest jeżeli chciałabym prowadzić ciąże u swojej aktualnej gin prywatnie i jednocześnie chodziła na NFZ do lekarza, który przyjmuje razem z moją położną? Nie chciałabym aby oni wiedzieli o sobie wzajemnie. Da radę jakoś to ogarnąć? Karta ciąży to tylko papier, który nie jest nigdzie rejestrowany? Moja gin jest już sędziwego wieku, w szpitalu już nie pracuje więc też jakoś nie czuję się pewnie co do porodu. Z kolei widzę ile serca wkłada od początku w moją ciąże, jak się martwi, przejmuje, dzwoni itd. stąd głupio mi jej podziękować tak nagle /zwłaszcza teraz jak krwiak zniknął, kosmówka przestała się odklejać i ciąża jest w porządku/. Natomiast ten lekarz z NFZ pracuje razem z moją położną w szpitalu, dużo moich koleżanek u nich rodziło i wszystkie były bardzo zadowolone.
Ja jak poszłam na tą nieszczęsną wizytę na NFZ to tez rozmyślałam czy warto i tak dalej. Radziłabym Ci zobaczyć jak ten lekarz podchodzi do pacjenta i ciąży bo to jest najważniejsze.
Zastanawiam się tez, czy da się tak cały czas zatajać drugiego lekarz i chyba nie. W końcu przychodzi ten czas, że będzie się rodzic lub wystawiać zwolnienie i jak jednemu sie powie, że się nie chce zwolnienia to chyba się jednak zorientuje.
Ja po nieprzespanych nocach i godzinach przemyśleń, przy jednoczesnym przekonywaniu sie do NFZ postanowiłam, że będę chodzić tylko prywatnie, bo tu mam najlepszą opiekę
Ja mam 26
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
Ja w Warszawie usg pierwszego trymestru i połówkowe robię w multimedzie na warynskiego. U dwóch lekarzy byłam z córka, teraz mam jeszcze innego gościa, ale wszyscy maja dobre opinie, wiec się tym nie przejmuje.
Lami, może zamiast eksperymentować z bąblami poczytaj ulotkę? Bierzesz clexane czy coś innego?
Ja mam clexane 0,6. W udo raz próbowałam, ale to chyba jeszcze bardziej unerwione i boli jak cholera. Już wole brzuch. W ramie jeszcze można podobno. Ale to już w ogóle kosmos.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:51
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Ulotkę przeczytałam, mówią, żeby nie wypuszczać, bo powietrza jest mało i nie sprawi krzywdy podskórnie. Ale poczytałam kilka opinii na forum i często po wpuszczeniu powietrza robi się bolesny bąbel na skórze, więc nie mam zamiaru ryzykować i z takim chodzić. Więc myślę, że jednak trzeba znaleźć swój sposóbSzczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Ja już jestem po pobraniu badań z pierwszego trymestru- poszło 184zł, więc chyba nie tak źle. Grupę krwi, różyczke i toxo znam, więc to odpadło, ale dodatkowo miałam tsh, ft4, kreatynina, żelazo i cholesterole.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 08:18
-
Ja śmigam jutro na badania
jedynie czego nie muszę robić to rozyczka i grupa krwi
Aaa i witam się w kolejnym tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 08:46
Lami, magda.g85 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Tak piszecie o tym ile macie wiosenek i wiecie że musiałam się mocno zastanowić ile ja mam latu mnie skończone 27, w grudniu mam dopiero uro więc jesCze się odmłodze
Ja się cieszę że te badania wszystkie mam z pakietu z pracy bo można zbankrutowac
Gdybym ja miała wybierać między lekarzami to na NFZ bym chodziła normalnie i nic nie mówiła że chodzę gdzieś jeszcze. A prywatnie chodziła sobie kontrolnie jak będzie potrzeba co miesiąc czy dwa. Nawet pokusilabym się i u lekarza prywatnie powiedziała jak wygląda sytuacja ze będę chodzić też na NFZ. Ale ze chce przychodzić też tutaj prywatnie bo bardzo sobie go cenie(Czasem trzeba poslodzic)
-
Witam się w śnieżny poranek. Czy u Was też zdarza się taki gęsty śluz, nie wiem jak go opisać, taki glutek. U mnie już drugi raz i nie wiem czy to tak może być czy to coś niepokojącego.
Dziś rano przyszło mi obściskiwać się z toaletą. Dobrze, że zjadłam tylko mandarynkę...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy