Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
M0nika- sny trzeba interpretować na odwrót. Tak jest jak dużo o czymś myślimy, automatycznie wtedy nasza podświadomość płata nam takie niefajne figle. Zobaczysz jutro malucha i będzie piękny dzidziuś który już jest taki duży!
m0nika lubi tę wiadomość
-
Kark - bardzo, bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Myślę, że ten zalew krwi to pęknięcie krwiaka i teraz on się oczyścił, ale ciąża walczy dalej dzielnie
kiedy planujesz iść na USG?
Mi od wczoraj spadło bardzo samopoczucie, nie to że od 1,5 tygodnia walczę z przeziębieniem to wróciły mdłości. Wczoraj wieczorem czułam się fatalnie. A dzisiaj nie mogłam podnieść się z łóżka, mierzę cukier.. a tam 63 (normalnie mam 90-95). Mąż zrobił śniadanie, zajął się synem, a ja ciągle leżę, jestem bez sił, jakby ktoś powietrze spuścił. Ale coś mi się kojarzy, że na przełomie trymestrów miałam podobnie z synem.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
U mnie też spadek formy, zaczęło się wczoraj. Przypomina mi się jak się czułam jeszcze 2-3 tygodnie temu...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Rano miałam trochę energii ogarnęłam mieszkanie, obiad przygotowany a teraz totalnie brak sił. Najchętniej bym się położyła i spała a młody mnie goni do zabawy
-
Ja od wczoraj mam wiecej energii no jutro juz 2 trymestr zaczynam
A zapomnialam powiedziec ze ja rodze w sierpniu bo bedzie cc i ma byc jakies 2 tyg przed terminem z OM. Moge z Wami jednak zostac?
A na prenatalnych lekarz powiedzial ze tworzy mi sie lozysko na przedniej scianie i dosc nisko blisko blizny i trzeba bedzie monitorowac czy nie wrasta w blizne... A ja sie naczytalam ze jak wrasta to sie usuwa ciaze -
Ja się obawiam, że się okaże, że będę musiała mieć cesarkę ze względu na dyskopatię. Ale z drugiej strony byłaby wtedy szansa na 19.09.19 😉
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Agusia- terminy terminami a dzieciaczki i tak zdecydują kiedy będą chciały wyjść(tutaj mowa o SN) gwarantuje Ci, ze nie będziesz sama która urodzi malucha w sierpniu i nawet nie pytaj czy możesz z nami zostać, bo to jest ocYwiste!
Najważniejsze ze lekarz monitoruje wszystko i na pewno nic nie będzie wrastalo!
Ja od paru dni naprawdę mam duży spadek sił i zaczyna mnie brzuch ciągnąć w dół. Dzisiaj trochę lepiej wiec liczę na to ze to było chwilowe osłabienie. Pogoda tez się nie może coś określić i jest takie przesilenie wiosenne a co tu dużo ukrywać my je bardziej odczuwamy -
Hej, witam się w 11 tygodniu:)
Widzę, że nie jestem sama jeśli chodzi o powrót mdłości, senności i braku sił, ale pocieszam się, ze może już niedługo będzie lepiej!
Kark - bardzo mnie zasmuciła Twoja sytuacja, ale trzymam kciuki, żeby było dobrze!
Na tym etapie nikogo z forum nie wypuscimy, więc musisz z nami do września wysiedzieć!
A u mnie jeśli chodzi o toxo, to lekarz zakaźnik (swoją drogą ponoć bardzo dobry lekarz z ogromnym doświadczeniem, który byl ordynatorem oddziału zakaźnego) stwierdził, ze żadnego zarażenia nie ma, wyniki sa fałszywie dodatnie, mam sie cieszyć ciążą i badań absolutnie już nie powtarzać, bo nie ma sensu...
Nie wiem co o tym myśleć, nie bardzo mnie uspokoił. Poczekam na test PAPPA (7marca) i prenatalne (13 marca) i zobaczymy czy wszystko jest ok z maleństwem.
Życzę Wam kobitki miłego dnia i słońca za oknem, bo w Lubuskim pada;/Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam ... Mikołaj:)
-
miczitanka wrote:Hej, witam się w 11 tygodniu:)
Widzę, że nie jestem sama jeśli chodzi o powrót mdłości, senności i braku sił, ale pocieszam się, ze może już niedługo będzie lepiej!
Kark - bardzo mnie zasmuciła Twoja sytuacja, ale trzymam kciuki, żeby było dobrze!
Na tym etapie nikogo z forum nie wypuscimy, więc musisz z nami do września wysiedzieć!
A u mnie jeśli chodzi o toxo, to lekarz zakaźnik (swoją drogą ponoć bardzo dobry lekarz z ogromnym doświadczeniem, który byl ordynatorem oddziału zakaźnego) stwierdził, ze żadnego zarażenia nie ma, wyniki sa fałszywie dodatnie, mam sie cieszyć ciążą i badań absolutnie już nie powtarzać, bo nie ma sensu...
Nie wiem co o tym myśleć, nie bardzo mnie uspokoił. Poczekam na test PAPPA (7marca) i prenatalne (13 marca) i zobaczymy czy wszystko jest ok z maleństwem.
Życzę Wam kobitki miłego dnia i słońca za oknem, bo w Lubuskim pada;/
No tl super mam nadzieje ze tak właśnie jest kochana i teraz już nie będziesz się tym stresować!
miczitanka lubi tę wiadomość
-
VianEthel2 wrote:Ja się obawiam, że się okaże, że będę musiała mieć cesarkę ze względu na dyskopatię. Ale z drugiej strony byłaby wtedy szansa na 19.09.19 😉
jesteśmy w podobnej sytuacji i obawiam się tego samego. zgłosiłam swojemu lekarzowi już na pierwszej wizycie, że mam dyskopatię kręgów lędźwiowych, jakoś kręgi poprzesuwane i spiłowane, pogłębiona lordozę i obniżone biodro. póki co oczywiście jest za wcześnie aby wyrokować czy poród cc czy sn, ale też w grę wchodzi cc -
nick nieaktualny
-
magda.g85 wrote:jesteśmy w podobnej sytuacji i obawiam się tego samego. zgłosiłam swojemu lekarzowi już na pierwszej wizycie, że mam dyskopatię kręgów lędźwiowych, jakoś kręgi poprzesuwane i spiłowane, pogłębiona lordozę i obniżone biodro. póki co oczywiście jest za wcześnie aby wyrokować czy poród cc czy sn, ale też w grę wchodzi cc
Magda u mnie kolizja jądra miażdżystego z uciskiem na korzenie nerwowe po lewej stronie. I wyobraź sobie, że od 7 lat utrzymuje się w okolicach 0,6cm... do tego mniejsze wypukliny na kilku krążkach w górę i jakieś zmiany zwyrodnieniowe. Już mam problem z przerwacaniem aię z boku na bok i tylko mam nadzieje, że nie złapie mnie jak w zeszłym roku, że nie byłam w stanie zrobić kroku jeśli się czegoś nie trzymałam. Masz skierowanie na konsultację do jakiegoś specjalisty?
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualnyZ tego co wiem to jeżeli łożysko wrasta w blizne to jest ciąża wysokiego ryzyka i trzeba to monitorować, nie raz w szpitalu leżeć do końca, ale moja znajoma tak miała i oprócz tego, że właśnie po 32tc musiała być w szpitalu (cc w chyba 36tc) to wszystko w porządku z jej synkiem. Tylko nie pamiętam już czy jej macicy nie musieli usunąć...
Ale lepiej być dobrej myśli, puki nie wiemy gdzie lozysko będzie
Ech, no właśnie rano się cieszyłam, w południe znowu mocne bóle, nospa i trochę krwi, ale teraz już tylko brązowy śluz. Kurcze, nie może być dobrze cały czas?
Leki wyliczyłam, że mi starczą do niedzieli rano, więc chciałabym w piątek wieczorem jechać na kontrolę już po wszystkich pacjentkach, żeby godziny pod gabinetem nie czekać, skoro mam zalecenia leżenia.
Miczitanka, wg mnie możesz jeszcze o ile Ci się chce spróbować zrobić wyniki w innym lab (najlepiej takim przyszpitalnym, mi zawsze inne wyniki z prywatnych np diagnostyki a inne - bardziej dokładne ze szpitala wychodzą) i ew z wynikami jeszcze do kogoś podjechać, nawet prywatnie. -
nick nieaktualnyLami nie ma
Na przedniej ścianie podobno może pochlaniać ruchy i później się czuje, chociaż ja miałam z synkiem i czułam w 14tc.
No i jest ciężko z usg. Z dziewczynami całe je plus buzie na zwykłym i 4d usg od początku widziałyśmy pięknie i super zdjęcia i filmy mamy, a buzię synka zobaczyliśmy 6 dni przed cc, bo zawsze się właśnie wtulał w łożysko
Jak się jest po cc i łożysko wrasta w bliznę to jest problem.
Tak samo jak łożysko jest nisko, nie ważne w której ciąży. -
Kark podziwiam nerwy ze stali, ja bym już jutro była w gabinecie. Masz może możliwość pożyczenia od kogoś detektora tętna? Tak żeby móc sama sprawdzać czy serduszko u dziecka bije? To powinno uspokoić Cię troszkę.
Lami chyba nie ma znaczenia, oprócz tego że później poczujesz ruchy i będą słabsze, bo dziecko będzie uderzać w łożysko, które będzie tłumić jak poduszka. Przynajmniej u mnie tak było.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku.