Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ane_ta wrote:
Ogólnie jak znajomi pytają, na kiedy termin , a ja odpowiadam , że na wrzesień , to. W odpowiedzi zawsze słyszę coś w stylu - współczuję (że biby latem tak ciężko brzuch nosić ). Może coś w tym jest .
to prawda, rok temu moja przyjaciółka miała termin na 2.09 i bardzo jej współczułam. Obiecywałam sobie, że jeśli kiedyś druga ciąża, to na pewno nie tak, żeby III trymestr mi w wakacje wypadał.... a teraz sama mam termin dokładnie tak jak ona, co do dnia
Życie bywa przewrotneWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 12:23
-
Ja w poprzedniej ciąży miałam dwie pary spodni ciążowych + 3 pary legginsów. Z tym że ja rodziłam w grudniu, więc na zimę w spodniach chodzi się o wiele więcej. A tak to do wakacji przelatałam w swoich normalnych spodniach, potem w takich na gumkę i spódnicach i było ok. Z tym że mi brzuch wywaliło dopiero koło września/października (taki że naprawdę był duży, a nie jak wzdęcie po obiedzie).
Teraz kupiłam jedne ciążowe dodatkowe, bo te z poprzedniej ciąży mi spadają z tyłka, w normalnych już nie chodzę, bo mi brzuch ściska, jakoś do tych ciepłych dni trzeba dotrwaćTomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Ale trzymajmy kciuki żeby lato było dla nas bardziej pobłażliwe niż ostatnio, bo wtedy to i bez ciąży człowiek umierał, a co dopiero z wielkim brzuchem!
Jusi 28 lubi tę wiadomość
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
alex0806 wrote:Ja też w lecie zamierzam hasać w sukienkach
spodnie kupiłam sobie w lidlu ciążowe, teraz poluję na te leginsy. A tak to sporo ubrań ciążowych dostanę od przyjaciółki
Mam ze 2-3 pary luźniejszych spodni, więc na razie albo zakładam te, albo te ciążowe. U mnie jest właśnie brzuch posiniaczony i robią mi się takie bolące kulki, zrosty, więc muszę mieć wygodnie. A brzuszek już odstaje
też mam cały brzuch w siniakach i zrostach, głównie lewa strona nie wiem czemu. Z tym że te siniaki wychodzą mi od jakiegoś czasu praktyczne non stop, wcześniej sporadycznie. Nie wem czy źle się teraz kłuję, czy to przez coraz bardziej rozrzedzoną krew.
Ja do tej pory stosowałam pjel z migdałów, ale kupiłam sobe serię ciążową nacomi , jednak póki co zapach jest dla mnie zbyt intensywny. Tak samo palmers jets dla mnie nie do wytrzymania, chyba będę musiała wrócić do bezzapachowego oleju
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
U mnie to samo. Siniaki sie rozlewaja na pol brzucha. Maz mowi, ze wygladam jakby mnie ktos skatowal. Troche sie martwie bo zaraz nie bede miala gdzie sie wbijac. Dzisiaj trafilam w zyle bo jak wyjelam igle to az krew trysnela i oczywiscie spuchniete i siniak..
A stosujecie jakis srodek odkarzajacy przed zastrzykiem ? -
marchev ja psikam octaniseptem, mam wrażenie że trochę mniej zastrzyki bolą
a jakie macie dawki? Ja clexane 0.8
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Ja mam na razie 0,4 neoparin, może poźniej będziemy zwiększać (razem z wagą
). Moje siniaki nie są takie wielkie teraz, ale wcześniej czasem sie rozlewały. Ja odkażam takimi małymi gazikami, które są nasączone środkiem odkażającym. Każdy osobno pakowany.
Zastrzyk przed wszystkim trzeba robić powoli, ściskając fałdek skóry. Wbijacie się pionowo, pod kątem prostym. Po bokach od pępka, nigdy w okolicach macicy na dole. Wbijacie powoli, wyciągacie wolno igłę i powoli też puszczacie ten fałdekLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Dziewczyny, płaczę ze szczęścia!
Moje wyniki toxo okazały się ujemne! Ja i bejbuś jesteśmy zdrowi!
Chyba jednak Hashimoto tak namieszało w wynikach...
Chyba się nie wypłaczę do jutra!
Miłego dnia mamuśki:)elvira, Cyntia, Bunia86, Ann.., monkle, marchev, cytrynówka, aannkka, Lami, AmyLee44, stayaway, pola0909, Mama_Staszka, Mama_Zuzia, Agusia_pia, Komunikacja24, Dori777, manda21, k878, zwichrowana, VianEthel2 lubią tę wiadomość
Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam ... Mikołaj:)
-
marchev wrote:Robie dokladnie tak jak opisujesz. A siniaki niestety sa tragiczne. Puchna i wylewaja sie. Moj ostatni ma 15cm dlugosci! Nie wiem co jest grane bo wczesniej bylo ok.
Ja mam 0.6 plus acard 150Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Dziewczyny, ja clexane już jakieś 2 tygodnie temu przeniosłam na uda i mimo, że może delikatnie bardziej boli, to o wiele łatwiej znaleźć miejsce, a czasem jak dobrze złapać, to wchodzi jak w masło. Mój brzuch już nie przyjmował żadnych zastrzyków. I podstawa, to robić wolno!
-
Dziewczyny ja też jestem na heparynie i mój brzuch wyglada tragicznie . Wszystkie odcienie siniaków. Mój mąż ostatnio wyczytał , że mogą schodzić do trzech lat.
Zastanawiam się czy nie przerzucić się na pośladek.
Moczotabka świetne wiadomość . Bardzo się cieszę . Napewno kosztowało Cię to mnóstwo stresu. Teraz tak dobre wiadomości trzeba uczcić .
PS. Przepraszam za moje grafomańskie wpisy i błędy , ale piszę na szybko i z telefonu. Do tego słownik czasami płata figle . -
no właśnie ja robię wolno, wszystko wydaje mi się tak jak powinnam, jednak siniaki są.
Słyszałam że neoparin i fraxiparine mniej bolą i mniejsze siniaki są, może też coś w tym jest. Też biorę acard (75) Od jakiegoś czasu przymierzam się do uda, ale chyba się boję
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
miczitanka wrote:Dziewczyny, płaczę ze szczęścia!
Moje wyniki toxo okazały się ujemne! Ja i bejbuś jesteśmy zdrowi!
Chyba jednak Hashimoto tak namieszało w wynikach...
Chyba się nie wypłaczę do jutra!
Miłego dnia mamuśki:)
wspaniałe wieści
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Miczitanka super! Ważne, że ujemne i już wiesz, żeby się tym nie stresować 😀
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Hej dziewczyny, przyznaję, że nawet Was nie podczytywałam. Nie chciałam stracić strony, na której byłam ostatnio, żeby nadrobić kolory serduszek. I tak mówiłam wejdę jutro i nadrobię, wejdę w środę... No i weszłam w piątek 😀 Ale nie obrażajcie sie. Czytam od półtorej godziny, ale dobrnelam do teraz i chyba nic nie pominęłam tylko:
marchev i mama Stasia podajcie terminy porodu i płeć, jeśli znacie, bo tego się nie dokopalam.
Witam się że wszystkimi nowymi osobami! I przesyłam serdeczny uśmiech do wrocławianek! Na FB jest grupa "Halo gdzie rodzić Wrocław". Można trochę o szpitalach poczytać. Adres dentysty też już przejęłam printscreenem, jak coś będziecie miały fajnego, to wspominajcie
Gratuluję wszystkich wizyt i rosnących maluszków! 💗💙💗💙
Dori, dobrze, że pójdziesz na rozszerzone badania. Trzymam mocno kciuki!!!
Heparynki, próbujcie uciskać miejsce zastrzyku jak jeszcze trzymacie fałd i po jego puszczeniu. Jak pobierają krew, to większość pań każe przecież mocno trzymać na prostej ręce. Może to Wam pomoże. Ja biorę neoparin 0,6. W przyszly czwartek mam hematologa pierwszy raz, bo w ubiegłym tygodniu przyszły wyniki testów dna i wyszła mutacja v laiden. Moze dostanę jeszcze acard. Pytanie praktyczne - ci w strzykawkami? W aptece ani w alabie nie chcą przyjąć. Nie wyrzucę do śmieci.
U mnie wszystko ok, przez te wiatry mam co dwa-trzy dni bóle głowy. Niech przyjdzie ten ciepły weekend, bo nie wytrzymiem! Dwa dni temu wyszedł mi rano brzuszek. I taki sobie jestWagę trzymam. Wizytuję 28 marca, a później 23 kwietnia połówkowe.
Pozdrawiam Was, teraz się postaram być na bieżąco 😊Dori777 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami fajni ze sie odezwalas. Daty ani plci nie znam
Ja niestety probowalam oddac strzykawki, ale nikt nie chce. Mam czerwony pojemnik z apteki, ale strzykawki przestaly sie miescic bo miala jeszcze z poprzedniej ciazy. Na internecie tez cisza.. co tu robic... wiec maz wrzucil do butelki po coca coli, jednorazowki i z opisem zuzyte ampulko strzykawki wyniosl na smieci - majac nadzieje, ze osoby pracujace przy segregacji zobacza. Tez mi to ne daje spokoju, co z nimi robic.Lami lubi tę wiadomość
-
Czytając Was teraz, przerazilam się ile z Was musi się nastrzykiwac. Dlaczego tak? Na rozrzedzenie krwi? Mialyscie zle wyniki czy dlaczego Wasz lekarz Wam przepisał? Przepraszam za moja mala wiedzę, ale czytając Was aż się przerazilam że może ja tez powinnam, a lekarz nic nie powiedział? Wiem że to głupie, ale od ciąży swiruje o wszystko