Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwcia88 wrote:Cześć dziewczyny
Pewnie mnie już nie pamiętacie. Zniknęłam na 2 miesiące bo czułam się fatalnie. W 8tc mialam plamienie I od tamtego czasu jestem na zwolnieniu.
Chciałabym wrócić tu do Was bo brakuje mi dzieleniasię przeżyciami.
Skrót jak to u mnie wygląda:
- 19 cykli starań (licząc z przerwami na wesele i przeprowadzke staraliśmy się 2,5 roku),
- lipiec 2018 - ciąża biochemiczna
- jestem aktualnie w 14 tc (13 tygodni i 6 dni),
- termin mam na 27.09.,
- biorę luteine 2xdziennie I duphaston 2xdziennie,
- badania prenatalne - super,
- najprawdopodobniej syn - największy szok jaki przeżyłam kiedykolwiek to właśnie informacja o tym,że będę mamą chłopczyka. Nie umiem tego wyjaśnić, ale byłam PEWNA, że będę miała córkę
- mdłości mam co raz rzadziej, ale zmęczenie nie odpuszcza I najgorsze są bóle brzucha... CZY któraś z Was również zmaga się z bólami non stop?
Mam tylozgiecie macicy I podobno to może powodować takie dolegliwości... Ale sama juz nie wiem. Chciałabym w końcu zacząć żyć bo ostatnie 2 miesiące to była wegetacja -
My wybieramy sie na kilka dni nad morze w czerwcu. Zrezygnowalismy z wycieczki na Kos, miała być w maju.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Kumen, nie zrozum mnie źle, ale CIESZĘ SIĘ, ŻE NIE JESTEM SAMA!
Mam problem z chodzeniem, siedzenie...tylko leżenie przynosi jako taką ulgę, ale chyba bardziej psychiczną niż fizyczną.
Leżę prawie non stop...
CZY to minie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 14:12
1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Witajcie nowe wrzesniowki
Ja już marzę by wszystkie dotychczasowe dolegliwości się skończyły! A Wy mi tu piszecie, że Wam się kończą i was to martwi. Ja tylko czekam aż wrócą mi siły, już wolę te wszystkie puchnięcia, rwy i skurcze, które pamiętam z pierwszej ciąży, a nie wieczne zmęczenie i mdłości, które już mnie do szału doprowadzają.
Współczuję Wam tych trądzikowych objawów. mi czasem coś wyskoczy, ale to pojedyncze przypadki i też już coraz rzadziej. A tak sobie myślę, może aloes by Wam pomógł? Taki zwykły - smarowanie tym miąższem. -
nick nieaktualnyEwcia88 wrote:Kumen, nie zrozum mnie źle, ale CIESZĘ SIĘ, ŻE NIE JESTEM SAMA!
Mam problem z chodzeniem, siedzenie...tylko leżenie przynosi jako taką ulgę, ale chyba bardziej psychiczną niż fizyczną.
Leżę prawie non stop...
CZY to minie?
A tak serio to ja mialam zawsze bolesne miesiaczki i bylam szczupla, a na takie bole w ciazy cierpia czesto takie wlasnie kobiety.
widze ze idziemy leb w leb:) -
Mówicie o bólach brzucha i tak się zastanawiam czy dolega mi to samo co wam? Ja jak siedzę jest okej, ale jak chodzę to jest tragedia! Muszę chodzić pomalutku jak jakaś gejsza z kołkiem w tyłku! Mam wrażenie, że mnie coś rozrywa w środku i w dodatku - sorry za dosłowność - pipka mnie boli jakoś dziwnie. Jakby mnie ktoś z zewnątrz skopał
też tak macie? Czy tylko ja taki dziwoląg?
-
nick nieaktualnyZielonaWyspa wrote:Mówicie o bólach brzucha i tak się zastanawiam czy dolega mi to samo co wam? Ja jak siedzę jest okej, ale jak chodzę to jest tragedia! Muszę chodzić pomalutku jak jakaś gejsza z kołkiem w tyłku! Mam wrażenie, że mnie coś rozrywa w środku i w dodatku - sorry za dosłowność - pipka mnie boli jakoś dziwnie. Jakby mnie ktoś z zewnątrz skopał
też tak macie? Czy tylko ja taki dziwoląg?
Jesli chodzi o bol krocza to nie skarze sie. Czasami tylko zakluje mnie gleboko w pochwie, ale to sporadycznie.
A wiecie ze odkad jestem w ciazy nie bzykalismy sie z mezem? Przez pierwszy miesiac lekarz zabronil, a pozniej?...teraz mi sie wogole nie chce, normalnie jak nie ja
Moj maz tez nie zaczepia, chyba sie troche boi...moze to zabrzmi wulgarnie i sory jesli ktoras poczuje sie dotknieta, ale teraz mam tak fajne cycki ze hiszpan wyjdzie jak ta lala:)klopsik lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj rano jakbym poczuła ten przypływ energii z którego słynie drugi trymestr:) do godziny 12 miałam dom ogarnięty, obiad z dwóch dań ugotowany, pranie wstawione i spacer że starszakiem zaliczony
ale spokojnie.. Już mi minęło
leżę na kanapie i nie chce mi się nawet palcem u stopy ruszyć
Ewcia88, VianEthel2 lubią tę wiadomość
-
Agucha90s - ja Maślice, a Ty?
zastanawiałeś się gdzie chcesz rodzić? Ja stawiam chyba na Brochów bo tam podobno gwarancja znieczulenia
ZielonaWyspa - ja mam Chyba inaczej niż Ty. Po 1 boli mnie od początku. Nie na dla mnie różnicy czy siedzę czy stoję I chodzę. Najlepiej mi jak leżę.
Piczka mnie nie boli...tylko ten brzuch tak dziwnie. Momentami przypomina to bóle okresowe. Ogólnie do dupy bo przyrosłam do łóżka1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
nick nieaktualny
-
O fajnie ze poruszony temat wakacji
ja sama nie wiem czuje się dobrze wszytko ok i nie wim jak z lotami lekarz nie zabronił no ale ... chcieliśmy lecieć na Florydę w maju i cały czas się zastanawiam czy taki długi lot noe zaszkodzi ?! Jak myślicie ? Jeszzcze poczekamy jak będzie w kwietniu i pomyślimy
a do Włoch planujemy w czerwcu ale to już samochodem
-
nick nieaktualnyEwcia88 wrote:Agucha90s - ja Maślice, a Ty?
zastanawiałeś się gdzie chcesz rodzić? Ja stawiam chyba na Brochów bo tam podobno gwarancja znieczulenia
ZielonaWyspa - ja mam Chyba inaczej niż Ty. Po 1 boli mnie od początku. Nie na dla mnie różnicy czy siedzę czy stoję I chodzę. Najlepiej mi jak leżę.
Piczka mnie nie boli...tylko ten brzuch tak dziwnie. Momentami przypomina to bóle okresowe. Ogólnie do dupy bo przyrosłam do łóżka -
Mialam leciec w maju do Hiszpanii, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy. Mój gin powiedział, że nie ma oficjalnych żadnych przeciwwskazań, ale on uważa, że samolot to nie miejsce dla ciężarnej poza tym w obcym kraju ciężej o pomoc w razie potrzeby.1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Ewcia88 wrote:Pom-pon gratuluję bliźniaków
)) W którym momencie sie dowiedziałaś, ze jednak będzie parka?
Dlaczego martwi Cię lepsze samopoczucie?
Jest tu ktoś z Wrocławia?
Od pierwszej wizyty było wiadomo
Martwię się, bo poprzednia ciąża obumarla i towarzyszył temu zanik objawów (jak sobie to później przeanalizowałam)
CO do bóli brzucha to mam kłucie w pochwie i bóle z boku, podobno te od wiązadeł macicy.
MOja dr mówi, że groźny jest mocny tępy ból jak na miesiączkę i uczucie kamienia w brzuchu, a wszelkie kłucia są normalne.
Seksu u nas tez brak, ja się boję, mimo że ochota od jakiegoś czasu by się znalazłaZObaczymy po wynikach posiewu kontorlnego czy już czysto i czy możemy.
Boze dziewczyny, jeszcze ponad tydzień do wizyty.