X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie pomoge z irytacja bycia w ciazy. Ja znosze wszystko z blogim spokojem byle by tylko maluch byl zdrowy :)

    Dziewczyny, czy Wam tez sie tak strasznie chce pic ? Ja juz nie wiem czym zaspokoic pragnienie bo nic nie pomaga.

    Chyba jednak ja bede ta co rozstepow na brzuchu nie uniknie. Smaruje lipikarem, ale mam tak duzy bebech(od wczoraj) ze przy oddychaniu mam wrazenie, ze mi skore rozrywa. Trudno.

  • elvira Autorytet
    Postów: 388 296

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marchew wiem co czujesz ja tak miałam w pierwszej ciąży ale pod koniec i nic nie pomagało:( dla mnie w miarę jeszcze był bio oil później jak skóra doszła do siebie nie było tragedii

    relgsg185a86vsml.png

    04.08.2017 Marcel 💙
    09.2019 córeczka ❤
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marchev, jak z córka piłam strasznie dużo wody to wyszła mi cukrzyca... pogadaj z gin o tym koniecznie

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje wyniki z krzywej z soboty przy 75g. To 80.04 po godz 80.6 po dwoch 66. Jutro zapytam .
    Elvira zamowie ten oil a stosowalas go w trakcie ciazy ?

  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :o 66 to chyba już poniżej normy. Nie czułaś się źle na badaniu? Ja jak raz miałam 67 to miałam takie dreszcze ze nie mogłam wyjść z łóżka.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie. Lekko spiaca, ale poza tym nic. W pomieszczeniu tez bylo duszno wiec pewnie dlatego. Dopiero jak klime wlaczyli to bylo przyzwoicie. Wynik tez mnie zaskoczyl, ale sie na tym nie znam:)

  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, ale ja absolutnie nie czuje się źle z tym, że jestem w ciąży... Dla Maleństwa zrobiłbym wszystko, zniosę kazdy rozstęp, kilogram, hemoroida. Nie martwię się o swoje ciało, wręcz wyczekuje kiedy wszystko się zacznie zmieniać. Bo tak jak wspomniałam, czuję się tak dobrze, że fizycznie nie zauważam ciąży. Kurcze dziewczyny, ja na tą dziecinkę czekam całe życie!

    Długo nad tym myślałam, skąd ta złość we mnie. Rodzina się cieszy, a mnie serce pęka, bo oni nie wiedzą. Nie wiedzą, że już w pazdzierniku przez chwilę też byłam mamą. Wydawało mi się, że się pogodzilam że strata, ale ja to wciąż przerabiam... To jest ode mnie silniejsze. Przecież o poronieniu wie tylko mój mąż, a ja mam jakieś chore żale do wszystkich, że oni się cieszą, że nie rozumieją mojej troski.

    Wczoraj były urodziny mojej mamy. Kilku znajomych, osób z rodziny. Nikt z nich nie dowiedział się o ciąży od nas... Wszystko, że szczegółami opowiada im moja mama. Tyle razy prosiłam ją o dyskrecję, ale radość z posiadanego wnuka jest silniejsza. Ludzie pytali jak się czuję i nie dane było mi nawet odpowiedzieć. Na zmianę przekrzykliwali się moi rodzice i tesciowie, którzy wiedzą lepiej jak nazwać wnuka, jak urządzić pokój i ba nawet kiedy i gdzie wysłać dziecko do przedszkola.

    Nazywają mnie dzikusem. Wciąż słyszę z pogardą, że najchętniej powiedziałabym światu o dziecku, jak to zacznie chodzić, bo widzą, że w tej radości ja jestem ostrozniejsza. Cała sytuacja z rodzicami i teściami tylko pogarsza mój stan i czuję się przez to jeszcze gorzej.

    A żeby było chociaż zabawnie, to opowiem wam o finale wczorajszego wieczoru. Siedzieliśmy tam bardzo długo, byłam zmęczona i siedzenie 6h w jednej pozycji dało sobie we znaki. Wstajemy, żegnamy się na co moja mama, że przecież pada i żeby mój mąż robił za szofera, żeby goście nie musieli brać taksówek. 16 osób z różnych części Krakowa... Mówię dyskretnie do mojej mamy, że możemy odwiezdz teściów i jedną ciotke, bo mamy po drodze a ja na prawdę źle się czuję. Moja matka na całe gardło do wszystkich "Mańka źle się czuję, nie będzie darmowego przejazdu he he". Ciotce zrobiło się głupio, podziękowała grzecznie za podwózkę, za to do samochodu wpakował się już mój mocno pijany ojciec. Ostatecznie teściowa zajęła miejsce obok kierowcy, bo miała niewygodne buty (trololo) . Ja wylądowałam w środku między pijanym ojcem a pijanym teściem. Brzuch mnie boli, jestem mocno skulona, bo nie mam gdzie położyć nóg. Panowie obok zaczynają do mnie coś mówić i zionać wódką i... Nie ujechaliśmy kilometra, jak puściłam siarczystego pawia na torebkę teściowej. Afera jak 150. Teść wypuścił mnie na pole, mąż za mną a ja w ryk, że dalej nie dam rady. Tak się rozchisteryzowałam, że wesoły samochód zostawił mnie przy drodze i na skróty szłam do domu rodziców (na szczęście niedaleko). Deszcz lał jak z cebra, ja bez parasolki, zazygana, wszędzie ciemno... Miałam mokre nawet majtki. Szłam i ryczalam jak bobr.

    Mąż w szoku potem przepraszał, że mnie tam zostawił, bo przecież różnie mogło się zdarzyć... Dopiero w domu dotarło do mnie, co się stało i co stać się mogło.

    Nikt z rodziców nie zadzwonił, żeby zapytać jak się czuje. Dzisiaj tylko teściowa zatelefonowała, żebym nie przejmowała się torebką.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 18:27

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • AmyLee44 Autorytet
    Postów: 301 366

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mańka to rzeczywiście przekichane, mama po prostu zabiera Ci całą radość ciąży , może porozmawiaj z nią szczerze?
    A ja miałam dzisiaj nieplanowaną wizytę i usg....
    Mieliśmy stłuczkę, baba wjechała nam w tył auta z impetem , miałam pasy na dole i się bardzo przestraszyłam bo aż mną szarpnęło a siedziałam z tyłu, na szczęście z dzidzi wszystko ok

    3i49tv734kk70k5a.png
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manka ja Ci wspolczuje, moja wspolpracownica wygadala wszystkim na prawo i lewo ze jestem w ciazy mimo moich prosb o dyskrecje,bylam wkur***** bo wczesniejsza poronilam i nie usmiechalo mi sie pozniej kazdemu tlumaczyc z osobna, gdyby byla powtorka z rozrywki. Musisz byc bardziej stanowcza, ja bym wyrzucila tesciowa do tylu i miala to daleko. Porozmawiaj z mezem, powiedz mu o tym wzystkim co teraz napisalas mowiac dokladnie co czujesz i ze potrzebujesz czuc ze jetes dla niego najwazniejsza i brakuje Ci jego wsparcia, bo sie wykonczysz.

    U mnie tescie wiedza o poronieniu i jest mi z tym duzo latwiej, zachowuja sie rozwazniej przez to.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 18:48

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mańka jak dla mnie sytuacja nie do przyjęcia... bardzo mi przykro, że musiałaś przejść przez coś takiego.

    Może spróbuj tak jak dziewczyny radzą porozmawiać z mężem. Myślę też, że i mama powinna usłyszeć kilka słów. Zastanawiam się tylko co zrobisz jeśli rozmowa z nią nie przyniesie efektów... trudna sytuacja, ale jeśli ktoś nie reaguje na prośby to chyba jedyne wyjście to ograniczyć informacje a ostatecznie całkiem je odciąć.
    U mnie obyło się bez problemu, mamie powiedziałam, żeby nikomu nie mówiła i nikt się nie dowiedział a teściowa sama chciała czekać z mówieniem reszcie do 12 tygodnia.

    AnnaB. lubi tę wiadomość


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • Gomerka Autorytet
    Postów: 1168 555

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra Mańka, serio... Współczuję. U nas moi Rodzice to nikomu nie mówią, bo wiedzą, że się boję. Teściowie nie wiem, mieszkają daleko. Ale na wiadomość, że na 100% będzie córka teść do mojego męża "o to widzę, że Ty taki damski krawiec jesteś"...

    Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
    04.2017 (') 12.2017 (')

  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    Brakuje mi wiecznie czasu. Stąd zdecydowałam, że nie będę się łudzić, że mi się uda być z Wami na bieżąco i po prostu odpuszczam ten wątek. Pewnie część z Was w ogóle mnie nie kojarzy :) Udzielałam się na samym początku, potem mdłości mi dawały w kość, a teraz wieczny niedoczas. Pewnie we wrześniu będę Was podglądać ;)

    Mańka, przeczytałam Twój ostatni post. Powiedz rodzicom i teściom. To będzie trudna rozmowa, ale uwierz, później będzie łatwiej, a i oni zmienią ton. My mówiąc rodzicom o tej ciąży wspomnieliśmy równocześnie o dwóch wcześniejszych poronieniach i myślę, że to ułatwiło sytuację. Teraz przynajmniej teściowa nie papla cała w skowronkach na lewo i prawo o wnuku widząc moją niepewność i ostrożność.

    Także nudnych ciąż dziewczyny, niech maluchy rosną zdrowo :*

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowa ale odwiedź nas jak znajdziesz trochę czasu. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciątka 😊


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gomerka. Moj maz powiedzial ojcu to ten skomentował, ze pewnie dziadek w grobie sie cieszy bo rod bedzie podtrzymany.... Eh Ci faceci :)

    Manka ja chyba wiecej niz dziewczyny nie dodam, ale moja mama wiedziala o poronieniach i mimo, ze skręcało ja od srodka to trzymala jezyk za zebami bo wiedziala, ze to dla Nas trude. Wciaz jest. Jak mowie, ze mi lekarz do 20t ciaze dalej uwaza za zagrożona to juz nikt tego sluchac nie chce. Nie dociera to do nich.
    W kazdym razie ja o problemach powiedzialam rodzinie i od tej pory pelna wyrozumiałość. Powiedzialam tylko, ze poki co nasze proby sa nieudane bo nie moge donosic ciazy. I jak bede miala dla nich informacje to dam znac. Nagle wszyscy traktowali mnie normalnie, a nie sugerowac, ze czas na dziecko.

  • Gomerka Autorytet
    Postów: 1168 555

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po 1 poronieniu mało kto wiedział i usłyszałam parę razy dobre rady, żebyśmy robili dzieci, bo nie ma na co czekać. W tej 2 ciąży jak minął 10 TC to się poczułam super pewnie, więc powiedzieliśmy wszystkim znajomym. Jedyna korzyść jest taka, że od roku nie usłyszałam ani słowa na temat ciąży. I nawet teraz widzę, że ludzie boją się zapytać.

    U nas plan jest taki, że mąż powie swojemu najbliższemu kumplowi na dniach, ale na osobności, żeby tamten mógł powiedzieć żonie. Ja powiedziałam przyjaciółce i ona powiedziała jeszcze 2 takim bliskim. A reszta to pewnie dowie się, jak zobaczy. Chociaż teraz już się czuję pewniej. No ale do połówkowych wolę jednak się powstrzymać.

    W ogóle trochę się stresuję, bo połówkowe będę miała dopiero w 21 tyg. I wiem, że pomiarowo to nawet lepiej, ale wolę to mieć za sobą.

    Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
    04.2017 (') 12.2017 (')

  • Agucha90s Autorytet
    Postów: 302 232

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mańka rozumiem Cie co czujesz... Ja o poronieniu powiedziałam tylko teściowej, moja mama nie wie ale informacje o tym że zostanie babcia trzymała tak długo jak ja prosilismy. Niedawno mój mąż miał rozmowę z moją mamą i powiedział jej ze trochę się staraliśmy o tą dzidzie i że wcale nie było łatwo więc mama może się coś tam domyślać więc też jest ostrożna w tym. Co mówi do nas i ciotek.. Nawet jak jej powiedziałam że chyba będzie chłopiec to sama mówiła nam żebyśmy jeszcze nikomu nic nie mówili bo ta i formacja jest jeszcze nikomu niepotrzebna a płeć jeszcze może się zmienić... Więc moja mama i teściowa bardzo są ostrożne w tym co mówią i bardzo się troszczą ale w taki zdrowy sposób bez takiej nadgorliwosci...

    8599skjo9dvue7er.png
  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel2, może będę podglądać, szczególnie wtedy jak już na dłuższe l4 pójdę, więc nie mówię żegnajcie ;)

    P.S. Zajrzałam na pierwszą stronę, chłopaki rządzą :) U mnie prawdopodobnie też chłopak ;)

    k878 lubi tę wiadomość

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
  • pola0909 Autorytet
    Postów: 661 800

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mańka dopiero przeczytałam twój post i przyznam , że mnie zaszokował chociaż dobrze Cię rozumiem. Pewnie nie napisze nic nowego niz dziewczyny ale U mnie część osób w rodzinie wiedziala o wczesniejszym poronieniu , ponieważ szybko pochwalilismy się pierwszą ciążą na szczęście dzięki temu wszyscy przez ponad rok naszych starań byli bardzo wyrozumiali. Moja mama o tej ciąży wiedziała od początku i choć było jej trudno do wczoraj zaciskała zęby. Dopiero wczoraj byliśmy u babci i cioci, dzisiaj u reszty rodziny i wiedza teraz wszyscy. Ale nikt nie miał pretensji , że tak późno mówimy, ponieważ znali wcześniejszą sytuację i wiedzieli jak to przeżyłam. Wiem, że taka rozmowa jest trudna ale uwierz, że pomaga, łatwiej jest jeśli zrzuci się z siebie ten ciężar i porozmawia z bliskimi, przełam się kochana A zobaczysz ile wsparcia i troski otrzymasz A na pewno, nie będzie takich niedopuszczalnych sytuacji jak opisałaś. Trzymaj się i staraj nie denerwować bo naprawdę to szkodzi maluszkowi. Dla mnie osobiście, bardzo ważne było wsparcie otoczenia i też bym nie zniosła takiego zachowania. Ale teraz nic dla mnie się nie liczy tylko moja malutka !!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 20:42

    uwo93e3ke9z66nbe.png

    ug378u69d0saxxaq.png
  • elvira Autorytet
    Postów: 388 296

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marchev wrote:
    Moje wyniki z krzywej z soboty przy 75g. To 80.04 po godz 80.6 po dwoch 66. Jutro zapytam .
    Elvira zamowie ten oil a stosowalas go w trakcie ciazy ?
    Tak

    marchev lubi tę wiadomość

    relgsg185a86vsml.png

    04.08.2017 Marcel 💙
    09.2019 córeczka ❤
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manka-absolutnie uważam że musisz z mamą porozmawiać! Ja na moją teściową wiele narzekać mogę ale akurat w kwestii ciąży i chwalenia się jest bardzo dyskretna. Wręcz nas się wprost zapytała czy może komuś powiedzieć prosilismy żeby na razie nikomu i cicho siedzi. A moja mama wie ile nas to wszystko kosztowało nerwów więc tym bardziej jest bardzo dyskretna. Myślę że rozmowa choć ciężka to dużo pomoże.

    201512131765.png

    201909081765.png
‹‹ 471 472 473 474 475 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ